Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mohjito

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mohjito

  1. Psioszko u mnie tez ten raz byl bardzo udany. W dwoch pierwszych podejsciach nie mialam lacznie takich rezultatow jak tutaj przy jednej stymulacji. A jeszcze 3 blastki i mam nadzieje ze te dwie kompaktujace tez jednak ruszyly to bedzie piekna liczba o ktorej zawsze moglam sobie tylko pomazyc :-) Gosciu to kwota calego podejscia ze stymulacja, punkcja , transferem i mrozeniem zardkow :-) Trzymam micno kciuki za punkcje :-)
  2. Gosciu tak przez caly czas mieszkalam z Warszawie. Tzn do dnia po punkcji bo na dwa dni wrocilam do domu jak zdecydowalismy ze hodujemy do blastki. I w piatek znowu wrocilam bo dzis rano mialam transfer. Zatrzymalam sie w willi jeziorki ktora moge z czystym sumieniem polecic. 120 zl od pokoju jeslinjest jedna osoba i sniadanie za 15 zl dodatkowo. Jak maz dojechal to doplacilismy 20 zl. Willa bardzonprzytulna, pokoj***ardzo ladne :-) Cala stymulacje prowadzil mi dr Lewandowski poniewaz jestem typem poor responder czyli dosc trudno stymulujacym sie. Chociaz dr zrobil kawal dobrej roboty. Z tego co weim nie zajmuje sie prowadzeniem takich zwyklych przypadkow. Koszt zastrzykow z refundacja to 2 tys, koszt zabiegu to 8150 plus 700 zl za specjalna pozywke emriogen ktora stosuje sie po poronieniu aby ich uniknac :-) no i wiadomo koszt pierwszych wizyt i paliwa to kolejne pare stowek. Ale oplacalo sie :-) Psioszko a u Ciebie jak z iloscia pecherzykow?? Trzymam kciuki za punkcje :-)
  3. Nina a robiłaś sobie antybigram od razu?? e coli wyleczy sie normalnie antybiotykiem. Niestety czasami ta bakteria powraca :/ Mam nadzieję że u Ciebie szybko się ją usunie. 7 dniowa kuracja antybiotykiem powinna wystarczyć :) A co do AMH to faktycznie trochę Ci podskoczyło. Aż taka by była różnica po zmianie odczynników? Bo sama rezerwa do góry pójść nie może. No i faktycznie czy tylko po badaniu amh można stwierdzić PCOS? A gdzie byli lekarze :/ W poledisie to wielki błąd że nie wymagają amh! A jeśli kobieta ma bardzo niską rezerwę to jak dr dopiera stymulację? Jedynie po FHS i LH?? Chyba tylko Polmedis tego nie wymaga bo każda inna o której słyszałam to tak. Nina wylecz spokojnie tą bakterię i uderzaj do Kliniki :) Jesli dr G zrobił na Tobie dobre wrażenie to umów się do niego. Ja tak jak Ci pisałam gdybym nie daj coś miała tam wracać to do dr T :) A co do kolejek to chyba jak już zaczęłaś leczenie to aż tyle czasu się nie czeka...Zwłaszcza jak dr kazał by przyjść w jakimś określonym dc :) Powodzenia :*
  4. Nina ale Tobie chodzi o to co brał pod uwagę przy doborze dawek leków? Dr jak wyliczał dawki leków to potem coś mówił że 900 stetka gonalu i 600 -tka menopuru są tańsze i tak mi przypisał. W poprzednich stymulacjach każdy jeden zastrzyk miałam jednorazowy a teraz dla mnie nowość bo jeden mam w penie na parę dni i to samo drugi rozpuszczam i używam kilka razy. Ale nie miałam nigdy gonalu i menopuru a z tego co wiem to właśnie tak jest że jest na kilka razy :) Myślę że każdy lekarz idzie na rękę i daje tak leki aby były jak najtańsze :) No chyba że akurat lekarz planuje leki które ref nie są objęte. Teraz patrzę na leki i dawki i np 900 gonalu kosztuje 380 zł z ryczałtem a 300-setka 145 zł czyli wyszło by o kilkadziesiąt zł drożej. Nina jeśli chodzi o DHEA to ja brałam na własną rękę 1x25 mg dziennie a jak byłam na pierwszej wizycie w nOvum to dr kazał brać ale 3x25 mg i tak biorę już :) A po Inofoliku nic nie zauważyłam u mnie innego :) Psioszko powodzenia :) Ja zaczynam kłujki od jutra bo w 2 dc mam zacząć i w sobotę już jadę pomieszkać w stolicy :) Aha...Jak w Polmedisie bierze sie zastrzyki. Z rana czy na wieczór? Bo w invi kazali wieczorem a tutaj będę się kuła rano bo niby wieczorem to błąd hmmm... Nina kiedyś chyba pytałaś co z dojazdami do Wawy i wolnym w pracy. Klinika bez problemu daje L4 już od pierwszego podglądania jeśli się tam zostaje :) A co do tych promocji w Invi to nie słyszałam o tym :/
  5. Widzę gościu że Ty jak nie przyczepisz się do kogoś to żyć nie możesz! Nie mam żadnych teorii. Ja tylko wrockę zapytałam czy to nie miało wpływu na komórki. Gdybam sobie po prostu bo lekarzem nie jestem a ty widzę że tak. Nie mam pojęcia co to za przegroda, gdzie była usytuowana i jakie mogła mieć skutki. Być może tylko problem w zagnieżdżeniu a może w czym innym. Moja znajoma miała b.złe komórki. Ostatnio nawet nie doszło do transferu bo nic się nie zapłodniło. Zmieniła klinikę, zrobiła histeroskopię gdzie wycięli jej polipa z macicy i może szału z ilością komórek nie było bo miała 8 które wszystkie się zapłodniły. Dwa zarodki podane i aż dwa zarodki zamrozili jako blastki. Przeszła 5 in vitro i nigdy takich efektów nie miała. I owszem lekarz nie gwarantował jej że na 100% komórki dzięki wycięciu będą lepsze ale powiedział że ten polipek mógł mieć na to wpływ. A z implantacją problemów nie ma a raczej z utrzymaniem ciąży. Jak coś usuną to zawsze jest nadzieja na to mogło być przyczyną niepowodzeń. Marianno gratuluję :) Nina no to faktycznie miałaś tego trochę. Ale trzeba mieć nadzieję że to na amh nie miało dużego wpływu :) Dla mojego aniołka :( Byłabym już na półmetku ;(
  6. wrocko a dlaczego usunięto Ci tą przegrodę?? i czy Ty histero miałaś bez znieczulenia że aż tak Ciebie bolało? Ja sobie spałam i nie czułam kompletnie nic :)
  7. Psioszko po prostu nie czytasz moich postów :P hehehe
  8. Nina niestety tam tak jest że można mieć tylko jedno konto na danego e-maila :) O lekach napiszę na pewno :) Mam nadzieję że akurat trafię na te refundowane :P A jeśli chodzi o inofolik to jest on praktycznie bez smaku :)
  9. Marianna gratulacje!! :D A tak nie wierzyłaś że się uda. masz mega szczęście :) Betę powtórz za dwa dni. Musi się podwoić w ciągu 48h. Za tydzień u ginekologa może jeszcze nie być nic widać bo to za wcześnie. Gościu a beta owszem i pozytywna ale przyrost tak jak pisze Nina jest bardzo ważny. Zresztą jak od dawna śledzisz wątek to możesz poczytać co u mnie się stało. A pierwszy wynik bety miałam 133. Zresztą mam dziewczynę na wątku na bocianie gdzie betka przyrastała pięknie, serduszko na wizycie serduszkowej biło a potem przestało. Tak wiec pierwszy wynik bety o niczym nie świadczy :( Psioszko ja miałam przy dwóch stymulacjach gonapeptyl. Co chcesz konkretnie wiedzieć? Ja po nich nie odczuwałam żadnych dolegliwości. Mogą wystąpić plamienia z tego co wiem :) Marianna jeszcze raz gratuluję :)
  10. A co do kosztu procedury to zależy jaki rodzaj in vitro będzie się miało. Ale z tego co wiem to nie jest tam drożej niż w innych klinikach :)
  11. Hehe nina nie mówię o Bocianie z Białegostoku tylko o forum bociana :) Tam moze zarejestrować sie każdy :) Jestem tam mnóstwo informacji na nasze tematy, wątki chyba wszystkich klinik, porady specjalistów :) Myślę że nikt nie powinien mieć za złe :) Nigdy pacjentką Polmedisu nie byłam ale jeszcze mnie stąd nikt nie pogonił i chyba tak nie będzie :) Najważniejsze jest wsparcie i nie ważne kto gdzie się leczy :) nasz-bocian.pl
  12. Aha. A jeśli chodzi o leki to z tego co wiem nie ma znaczenia czy ktoś z MZ czy komercyjnie :) Należą się refundowane wszystkim ;) Ja liczę na to że trafie na refundowane. Akurat będzie na stancję w Wawie :P
  13. Wrocko nie ma sensu teraz tego robić. ten zabieg robi się w cyklu poprzedzającym podejście. Może poczekaj z histero w takim razie?? Robisz prywatnie czy na NFZ? Wrocko zleci Ci do stycznia. Wiem że to długo ale może do tej pory zajmij się sobą, czymś co lubisz robić i jakoś czas ci zleci. Wiem że łatwo jest mówić bo ja za chwilę podchodzę a też do cierpliwych nie należę. Ale musimy jakoś trwać w takich przestojach bo byśmy zwariowały :(
  14. Dr Trzeciak pracuje tam od niedawna. Wiem że też na Brochowie przyjmuje. Jest ponoć bardzo dobry w USG, do tego bardzo kontaktowy, sympatyczny, uśmiechnięty :) W podejście mojej koleżanki zaangażował się bardzo. Miała u niego podglądanie podczas stymulacji, punkcję, transfer itp. Sam proponował nacięcie otoczki zarodka a podchodziła z MZ. Udało jej się ale niestety okazało się puste jajo :( Podejście lekarza jest bardzo ważne. Dr T za to bardzo chwalą. Ze swojego doświadczenia i opinii o innych lekarzach proponowałabym Ci jednak wybrać dr T :) Zwłaszcza że do niego nie ma takich kolejek jak do dr G.
  15. Nina nie mam pojęcia czy boli :P Zabieg można robić na żywca i pod znieczuleniem. Różnica w cenie jest niestety - 250 zł normalnie a 450 ze znieczuleniem. Zobaczę na miejscu po rozmowie z dr które będę robiła. Najpierw podpytam o stopień bólu :D Co do Invi to nie wiem tak naprawdę :/ Niby mój dr tam coś mi skrobnął przed crio ale potem jak poczytałam w necie jak robi się ten zabieg to stwierdziłam że raczej z prawdziwego zdarzenia zadrapania nie miałam. A że sie wtedy crio udało byłam pewna że to też miał wpływ :) Najlepiej podpytaj od razu dr na wizycie że byłabyś tym zainteresowana :) Do jakiego lekarza chcesz iść do invi?? Jeśli mogę Ci coś podpowiedzieć to proponuję dr Trzeciaka. To jest młody lekarz i wiekiem i stażem w Invi ale jest bardzo sympatyczny i bardzo zaangażowany w to co tam robi. Sama nie miałam z nim styczności bo tylko na korytarzu go widywałam ale koleżanka u niego podchodziła i jest mega zadowolona. Była u innego lekarza ale ze względu na jego urlop dr Trzeciak wszystko kontynuował i powiedziała że to lekarz z powołania :) Gdybym miała kiedyś wracać do invi [tfu, tfu] to wybrałabym właśnie tego lekarza :)
  16. Nina a co u Ciebie?? Jakieś plany?? :* Zabieg podrażnienia będę miała robiony w 21 dc a potem jeszcze powtórkę za 4 dni. Niby w nOvum robi się to dwa razy. Ten zabieg ma na celu podrażnienia śluzówki czyli endometrium które w kolejnym cyklu się intensywnie regeneruje i zwiększa szanse na zagnieżdżenie zarodka :) Muszę łapać się wszystkiego aby się udało. Jeszcze myślę nad obserwacją zarodków bez ich wyjmowania. To też ma duże znaczenie bo żadne rzeczy, zapachy z zewnątrz im nie zaszkodzą. No ale to później nad tym pomyślę nim będę bliżej wszystkiego :)
  17. przepraszam z 3 posty ale nie wklejał mi się i nie był widoczny :(
  18. Witam wszystkich :* Podczytywałam Was trochę z krzaków i ciagle kibicuję :) Marianna powodzenia! Czasami ból jak na @ dobrze wróży. Co do oszczędzania to myślę że jak jest silny zarodek czy to po in vitro albo jak w twoim przypadku po IUI to czy ktoś leży czy normalnie funkcjonuje to i tak z tego będzie ciąża. Znam przypadki że ktoś leżał i była dooopa z tego a ktoś śmigał jak perszing i zaciążył. Ja przy 3 próbach robiłam różnie i raz sie udało więc myślę że nie ma na to reguły. A znam dziewczynę która po transferze zaraz biegała po galerii, castoramach, na wieczór ściągnęła do domu, potem w ogródku normalnie pracowała a jutro ma termin cc :D Na pewno nie wolno dźwigać, robić generalnych porządków ale zwykłe czynności dnia codziennego nikomu nie zaszkodzą :) Co do cesarek na życzenie po IVF to na pewno nie jest tak że jak ktoś po tym to ma zagwarantowane cc. Wiele dziewczyn na boćku szukało u siebie jakiś dolegliwości, wad aby móc mieć cc po IVF bo lekarze jeśli ciąża jest prawidłowa każą rodzić naturalnie. Co innego jak jest ciąża bliźniacza. Wtedy pewnie przychylniej na to patrzą. Myślę że powinno się wybrać lekarza prowadzącego który bez problemu nam wypisze skierowanie na c. Ja takiego właśnie mam. Pracuje w szpitalu gdzie będę kiedyś rodziła i wiem że jak go poproszę to zrobi mi cc. Owszem chciałabym rodzić naturalnie ale ze względu na IVF i tyle lat starań bałabym się ryzykować :( gość 2014.10.06 "Mohjito a co u Ciebie? Byłaś juz w Warszawie? " Gościu nie podałaś nick wiec nie wiem ktoś Ty :P Tak ja już po wizycie w nOvum. 1 października byłam. Klinika bardzo ładna i ogromna. W porównaniu z Invi albo Polmedem robi wrażenie. Dojazd do Wawy naprawdę super. Od Wrocławia jedynie 100 km jest drogi z jednym pasem a tak to się śmiaga dwoma pasami. A kliniki jest na wjeździe od naszej strony przy głównej drodze. . Bardzo łatwi dojechać :) Mieszkam 100 km od Wrocka wiec cały dojazd zajął nam 6h :) Przekładałam wizytę z 23 września na 1.10. ze względu na moją @ a ona spłatała mi figla i przyszła 5 dni później. Tak wiec na wizycie byłam w 4 dc ale nie było problemu ze zbadaniem mnie :) Na miejscu mąż zrobił badanie nasienia, wynik po 1,5h. Praktycznie miałam na wizycie wszystkie badania. Brakuje mi tylko stopnia czystości pochwy ale to zrobię na kolejnej wizycie. Tak więc ruszam komercyjnie pod koniec października :D Na podejście z MZ nie ma obecnie szans więc nawet się nie pytałam :) 18-go mam kolejną wizytę już startową i od razu dr wykona mi scratching endometrium :) Moja @ powinna przyjść 25-go i zaczynam kłujki :) AMH mam na poziomie 1,0 więc chyba znowu będę szła krótkim protokołem. Z tych wszystkich emocji zapomniałam zapytać :P Zresztą stymulację będę miała ustaloną dokładnie 18.10. W sumie wiem że będę miała gonal i menopur bo tak ustalił z moim doktorem szef kliniki. Nawet nie wiecie jak się cieszę że już niedługo znowu wszystko się zacznie :) Jestem pełna nadziei że w końcu się uda za pierwszym razem i do tego zostaną mrozaczki :) Psioszko a jak u Ciebie? Kiedy zaczynasz kłucie?? Pozdrawiam :)
  19. Dzieki :) Tylko powiem Ci że co tak naprawdę by zmienił wynik jeśli suplementacja witaminami przez długi czas nic nie daje?? Na razie nie bierzemy pod uwagę dawcy a wynik MSOME znamy a on też dużo mówi o plemniku :/
  20. Do gościa od chromatyny :) Ile kosztuje takie badanie chromatyny plemnikowej? Orientujesz sie?? Jest to całkiem inne badanie niż badanie MSOME?? Bo właśnie MSOME mąż robił przed pierwszym podejściem i tylko 2% plemników była prawidłowa i w sumie dlatego mieliśmy dwa razy IMSI. Niestety i to nie daje gwarancji że jeśli dojdzie do ciąży to się ona utrzyma :( I być może moje poronienie to nie był przypadek [choć bardzo bym chciała aby tak było] a właśnie wina złego nasienia :( Niby przy IMSI można przy bardzo dużym powiększeniu wybrać te najlepsze plemniki ale gwarancji to nie daje 100% :/ A co jeśli występuje duży odsetek uszkodzonej chromatyny plemnikowej??
  21. Ja nie czytałam ulotek :D Tylko to co na necie o tym pisali a pisali same dobre rzeczy :P Napisałam do znajomej na boćku która to stosuje czy wie coś na ten temat że poniżej 35 roku nie można. Jak odpisze to dam Ci znać :)
  22. Wrocko i bardzo dobrze myślisz...za dużo kasy już wywaliłaś aby robić zabiegi nie znając do końca przyczyny niepowodzeń. Ja też bym wolała wydać 1500 tyś i czegoś się w końcu dowiedzieć. Ja po poronieniu najchętniej bym zrobiła wszystkie możliwe badania ale niestety na własną rękę sa kosztowne a lekarze tylko po jednym poronieniu nie chcą na nie kierować. Więc mam nadzieję że u mnie był to tylko pech :( Boje się tylko że pomimo że zarodek był ładny to złe nasienie może mieć wpływ na dalszy los zarodka po zagnieżdżeniu :( Zobaczymy co mi powiedzą w Wawie. Wrocko ja jadę dopiero 23 września. Chciałam zaraz tak po 10.09 czyli po mojej @ ale ten lekarz do którego chciałam będzie wtedy na urlopie wiec muszę poczekać. Oby tylko moja @ przyszła w terminie bo wtedy też mi się wszystko poprzestawia i jeśli byłaby szybciej niż 28 dni to na wizytę mogę ją mieć :( Kasiu strasznie mi przykro :( Mam nadzieję że w nowej klinice będą umieli Ci pomóc :)
  23. Wrocko masz jeszcze jeden zarodek zamrożony??? Bo gdybyś miała jednak sie sama stymulować to kup sobie inofolik i DHEA. Ja na nowo pół apteki mam w domu dla siebie i męża :( koenzym Q10, inofolik, Prenatal Probaby dla mnie i eMka, DHEA, olej lniany, wit D. Gdyby był jeszcze złoty środek na poprawę nasienia heh :( Nina ja to DHEA kupiłam sobie na allegro 25 mg bo to maksymalna dawka dla kobiet. Czytałam o tym i zażywanie tego działa tylko na plus i to nie tylko jesli chodzi o płodność :)
  24. madziara trzymam kciuki :) Mam znajomą która juz w 7 dpt blastki zrobiła betę i miała prawie 20 więc wszystko jest możliwe. Na 10 dpt na pewno już będzie betka w okolicach 100-150 albo i lepiej :)
×