mohjito

espaniola nie mam pojęcia bo nie była z moje wątku a ja po mojej stracie nie byłam w stanie się zagłębiać i szukać po watkach :(

sorki ze w tylu postach ale inaczej nie dało się wysłać bo jako spam traktowało :)

Sorki za tyle postów ale jednego nie chciało wysłać bo uznało za spam :(

Co do Invicty we Wrocku to jak ktoś nie chce dojeżdżać tak daleko to pewnie to dobry pomysł. To jest świeża klinika i nie wiem czy tam do końca pomogli by mi tak naprawdę. Słabo się stymulowałam pomimo końskich dawek leków i nie wiem czy dość nowy personel mógłby mi pomóc uzyskać lepsze rezultaty. Bo co do sprzętu to jeśli jest taki jak w innych Invictach to tam z tym jest ok :) Ja po moich przejścia, porażkach już nie patrzę na odległość a na opinie, statystyki, fachowców. Novum ma bardzo dobry sprzęt, technologię, lekarzy i przede wszystkim embriologów. Owszem i tam się nie udaje ale będę wiedziała że w 100% zrobią wszystko aby mi pomóc. Mają możliwość podania pożywki która zwiększa szanse zarodków, sprzęt dzięki któremu aby oglądać zarodki nie muszą ich wyciągać, tylko przez kamery obserwują. Fakt że kosztuje to 1200 zł bodajże ale ja złapię się wszystkiego co będzie mogło mi pomóc i zwiększyć szanse. I oczywiście znowu przed transferem będę chciała robić scratching endometrium bo być może i to przed crio mi właśnie pomogło :)

Co do nOvum to niestety jak ma się daleko to nie ma innego wyjścia jak zamieszkanie tam na czas stymulacji. Koszty dojazdu do Warszawy zwłaszcza autem są większe niż jakaś stancja. Ja biorę pod uwagę pobyt tam od dnia pierwszego podglądania aż do transferu i zakładając że znowu dadzą mi krótki protokół to wyjdzie jakieś 14 dni. Tak więc bez urlopu się nie obejdzie :) Jest dużo pokoi do wynajęcia zarówno blisko kliniki jak i trochę dalej za mniejsze pieniądze. Ja znalazłam na necie za 100 zł/osoba całkiem niedaleko kliniki i jak do stymulacji nie znajdę czegoś lepszego to tam będę dzwoniła aby sobie zarezerwować miejsce już bliżej stymulacji. Jak sie zatrzymuje na dłużej to dają rabaty :) No ale to dopiero przy dobrych wiatrach będzie albo październik albo początek listopada :) Teraz są leki refundowane czyli akurat ta kasa pójdzie na stancję :) W nOvum w zależności od tego jak się kobieta stymuluje podglądano jest nawet co dwa dni plus sprawdzanie estradiolu. Tam bardzo dużą wagę przykładają do monitorowania co się dzieje :)

Nina muszę być dzielna...inaczej bym zwariowała :( I myśl o nowym podejściu daje mi znowu nadzieję i pozwala zapomnieć o tym co mnie spotkało :( Ja bardzo przeżyłam dwie pierwsze porażki i moja blastka dawała mi nadzieję i kopa aby się nie poddawać...Teraz nie powiem - jest znacznie trudniej bo poroniłam...ale niestety żyć trzeba dalej i ważne żeby się nie poddawać. Najgorzej jest jak słyszę dzieciaki na podrówku, w tv jak widzę kobiety w ciąży...jest mi strasznie przykro i łzy same lecą. Być może tak miało być po prostu...może dzidzia była chora. W tym samym czasie na bocianie dziewczyna straciła ciążę bliźniaczą w 21 tygodniu. To jest dopiero tragedia :(

wrocko a patrzyłaś na stronie nOvum cennik? Tam nie ma większych cen niż np w Invimedzie. Dziwne że babka tak Ciebie potraktowała :/ Ja jak dzwoniłam była bardzo miła Pani. A pytałaś się o tą wizytę darmową u dr Lewandowskiego i w Invikcie do tego drugiego prof?? Invictę masz na miejscu więc umawiaj się bo nic Ci nie szkodzi a możesz się coś dowiedzieć nowego o swoim przypadku :) Na Bocianie mam znajomą która była na wizycie u dr L z nOvum i też zawsze sobie wmawiała że ma marne szanse bo ma 41 lat i kiepskie komórki. Dr bardzo dokładnie ją zbadał, prześledził całą historię jej chorób, dolegliwości itp i dał nadzieję. Sam ma dobrać jej stymulację itp a resztą już zajmie się jej lekarz prowadzący. I Ona właśnie tez brała ten inofolik i DHEA i o dziwo na wizycie miała nie jak zawsze 2-3 kom a 6 :) wrocko ja ciągle Ci kibicuję i wiem że w końcu ta trudna walka Ci wszystko wynagrodzi. Musisz tylko trafić na odpowiednich lekarzy :)

Czuję się bardzo dobrze, dziękuję...zero mdłości ;) Trochę mi już brzuch wywaliło ale czytałam że to normalne bo macica rośnie i podnosi jelita do góry :) I Moje UU zaczynają powoli boleć na razie po bokach i trochę są pełniejsze :) Dzisiaj mam wizytę to sie dowiem ile maluszek urósł ;)

dziękuję :*

Wrocko - Inofolic jest suplementem diety zawierającym myo-inozytol i kwas foliowy. I właśnie ten pierwszy składnik poprawia jakość komórek. To samo preparat DHEA - także poprawia jakość komórek. Dziwi mnie że chcesz wrócić do Polmedu. Jak widać nie mają tam na Ciebie pomysłu i nie obwiniaj tylko siebie. Moja mama przekwitła w wieku 40 lat. ja także mam niskie amh bo tylko 1,0 i też nie było u mnie rewelacji ze stymulacją ale jakoś udało się. Ja w Invimedzie miałam dwa podejścia plus crio i gdyby się nie udało na pewno nie zostałabym w tej klinice bo uważam że po dwóch porażkach trzeba zmienić lekarza lub klinikę. Szkoda by było żebyś tyle kolejnej kasy wydała w Polmedzie :(

jeśli Wawa dla Ciebie za daleko to wiem że w Invikcie we Wrocku są darmowe konsultacje też z jakimś ich profesorem :)

wrocko ja bym na twoim miejscu skorzystała z porady jakiegoś profesora. Być może jednak w innej klinice dostalibyście się do programu. Siedzenie w jednej klinice nie ma sensu. Jak dla mnie to tylko strata czasu i pieniędzy. Teraz owszem zmiana kliniki była bo AZ. I ze słabymi komórkami udaje się zajść w ciążę. Brałaś inofolki? DHEA czy jakoś tak? To jest na poprawę komórek. To samo akupunktura. Wiem że każdy patrzy na odległość kliniki od domu ale licząc ile kasy wydałaś już we Wrocławiu to AZ głowa boli. Ja bym uciekała gdzie indziej ale to tylko moje zdanie. I nie obwiniaj się że to tylko Twoja wina bo tak nie jest. Zmień klinikę gdzie mają bardzo dobrych embriologów i inne pomysły na stymulacje może.

Nie wiem jak to jest. Czytałam kiedyś że w właśnie słabe komórki też mają wpływ na zagnieżdżenie itp. Współczuję Ci bo wiem ile pieniędzy na to idzie :( Nie łapałabyś się na rządówkę?? Nie myślałaś nad zmianą kliniki na całkiem inną spoza Wrocka? Wiem że warszawa jest bardzo daleko ale nOvum to jedna z najlepszych klinik w Polsce. Znam kilka dziewczyn gdzie w innych klinikach uzyskiwały marne rezultaty a tam zachodziły w ciążę i do tego miały kilka mrozaczków. W noVum są darmowe konsultacje z profesorem Lewandowskim. Jest bardzo dobrym specjalistą i dużo dziewczyn do niego jeździ na konsultacje i są bardzo zadowolone. Spróbuj może się do niego umówić. Ja po porażce miałam zrobić to samo ale się udało na szczęście. A podawali Ci kiedyś blastki?? Może właśnie przy 5-dniowych by się udało heh

Wrocko ale to lekarz Ci powiedział czy babki w rejestracji?? Nie masz do swojego lekarza numeru tel albo e-maila? Betę powtarza się po 48 godzinach a nie 72. Ja zawsze z lekarzem się kontaktowałam a nie z rejestracją :)

nova przykro mi :( nina dziękuję że pytasz :* czuję sie bardzo dobrze...mdłości brak :) czasami mnie cos zakuje i tylko tyle ;) wizytę mam w piątek i już się nie mogę doczekać...oczywiscie boje się jak cholera :(

Oj cos mi tekst urwalo....Chcialam tylkonapisac zenie chcialam tracic czasu na cos co dawalo bardzo male szanse na powodzenie. I niktmi nie musial tegomowic bo po wynikach sama to widzialam :-) A suma sumarum. Pewnie i w jednej i w drugiej i trzeciej, piatej klinice najpierw namawiaja do IUI jesli sie hie jest zdecydowanym na cos innego :-)

Oj cos mi tekst urwalo....Chcialam tylkonapisac zenie chcialam tracic czasu na cos co dawalo bardzo male szanse na powodzenie. I niktmi nie musial tegomowic bo po wynikach sama to widzialam :-) A suma sumarum. Pewnie i w jednej i w drugiej i trzeciej, piatej klinice najpierw namawiaja do IUI jesli sie hie jest zdecydowanym na cos innego :-)

Wrocko nie mam pojęcia czy zastrzyk działa także na sikańca wiec Ci nie pomogę bo ja ovitrelle brałam tylko przed punkcją przy pełnym podejsciu. Ale mam głęboką nadzieję że jednak ta druga kreska to bardzo dobry znak :)

Espaniola na razie czuję się bardzo dobrze...żadnych mdłości, czasami tylko zgaga :) Mam nadzieję że tak już zostanie :D Madziara co do twojej wypowiedzi....dodam tez coś od siebie. Ja jadąc na pierwszą wizytę do invimedu jechałam od razu z myślą o in vitro. Nikt an i przez sekundę mnie nie namawiał do inseminacji. Tak więc zależy w jakim celu sie idzie. ja bardzo dobrze wiedziałam że inseminacja nie ma sensu przy złych wynikach nasienia męża. Nie dałabym się nawet namówić na inseminację. Za to moja znajoma która leczyła się w Polmedzie miała u nich 1 IUI i namawiano ją do jeszcze co najmniej dwóch. Ona nie chciała bo stwierdziła że szkoda kasy i czasu. I miała racje bo jej udało się IFV za pierwszym razem i to ciąża bliźniacza :) Także jak się ma jakieś rozeznanie w swoim przypadku a w dzisiejszych czasach dzięki netowi o to nie trudno to jeśli sie nie chce to nikt na siłę do niczego nie zmusi :)

madziara tak to miała być pierwsza wizyta u niego w sprawie refundacji :) Czekałam z nią do crio i będę musiała ją odwołać ale jeszcze się bajam :/ Czy pierwsza czy kolejna to cena jest za wysoka według mnie :)

Wrocko przeciez ja nie z Polmedisu a z Invimedu :-) Dzisiaj byla tam moja ostatnia wizyta...Teraz juz moj lekarz bedzie mi ciaze prowadzil u ktorego bylam na tym usg w zeszlym tygodniu. A Ty w Invi..u jakiego lekarza jestes? :-)

Witam :-) Z maluszkiem wszystko w porzadku :-) ma juz 10,5 mm, serduszko ladnie bije :-) Dr kazal dac sobie spokoj z beta bo szkoda tylko moich nerwow ktore i tak ostatnio zostaly mocno zszargane :-D z usg widac ze wszystko jest w porzadku...dzidzia rosnie, tetno ok. Chyba ja juz tak mam ze moja beta nie bedzie taka wypasiona jak innych...No chyba ze teraz pedzi do gory ale poki co nie zamierzam badac :-P kolejna wizyta juz u mojego lekarza za dwa tygodnie :-)

gosciu z tego co mi mówił lekarz to tętno jest ok na tym etapie ciąży. W dzień usg był 5t6d a u wielu osób wtedy nawet serduszka nie widać. Później owszem powinno mieć już 140 :)

tak przyjmuję i to w dużych dawkach 3x1 luteinę setkę i 4x1 duphaston :) eh...po pozytywnej becie dopiero zaczyna się jazda :( wiem ze beta to cyferki ale też jest bardzo ważna w utrzymaniu ciąży :/

nie mam nic takiego espaniola prócz tej bety za niskiej...choć mam nadzieję że jedna ruszyła :)