Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mohjito

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mohjito

  1. Czyli praktycznie w jednym cyklu można to wszystko załatwić :) Mam nadzieję że wszystkie badania przed in vitro załatwię jak najszybciej ;) Dziewczyny ile Wam takie badania zajęły? Wasze i emka?? Robiłyście może AMH?? Trochę boję się tego badania ale wiem też że może ono dużo powiedzieć o rezerwie jajnikowej każdej z Nas :) Psioszko, Margo a robiłyście kariotypy?? :)
  2. Ale masz długi protokół??? Bo jeśli tak to znacznie mniej czasu to zajmuje niż zakładałam :) Mam tylko nadzieję że u mnie nic nie wypadnie co by to wszystko przedłużyło i jak już do Kliniki w końcu zawitam [nadal mam dylemat gdzie] to pójdzie szybko i sprawnie i stanie się cud o którym marzę od dawna :)
  3. Psioszko a dajmy na to że protokół jest długi to ile może trwać? Z tego co ja rozumiem to dwa cykle trwa cały proces??
  4. Dzięki Margo :) Bo tak się zastanawiam ile będę musiała kombinować tego wolnego w pracy jak coś :/ I właśnie dużym plusem Polmedu są późne godziny przyjmowania bo nawet do 19.30. Nie mam tylko pojęcia czy podczas stymulacji takie godziny późne można dopasować? :)
  5. Dziewczyny ile wizyt składa się na całą stymulację w Polmedzie?? Wiem że każda ma je pod siebie indywidualnie ale pewnie są jakieś standardy :P 6,8,10? Koszt każdej kolejnej widzę że 80 zł a nie 150 :)
  6. Na swoim przypadku nie wiem ale dużo o tym czytałam i z tego co wiem to indywidualna sprawa każdej z dziewczyn. Po punkcji nie które wracają do pracy, inne biorą wolne. Niby po transferze aż do momentu potwierdzenia ciąży lub jej braku lepiej wziąć L4 :) I z komentarzy dziewczyn wiem że u niektórych lekarzy L4 nie robi problemu a u innych tak zwłaszcza te sprzed transferu i chodzą do ogólnego po zwolnienia. Ja nie wytrzymałabym w pracy...Każdy dzień dłużył by mi się jak rok więc jeśli już będę po transferze to na pewno na L4 pójdę :) Zresztą do Wrocka mam kawałek więc i punkcja i pewnie monitorowanie stymulacji będą się u mnie wiązać z pojedynczymi wolnymi w pracy :/ Nie wiem tylko jak będę miała o wytłumaczyć szefowi bo nie jestem pewna czy chciałabym go wtajemniczać w moje in vitro :(
  7. Wiem że każda dziewczyna płaci indywidualnie i zdaję sobie z tego sprawę że różnica wychodzi nawet w tysiącach. Ale pewne opłaty są stałe i te chciałabym poznać :) Wiem że w Invimedzie koszt wizyt podczas całej stymulacji jest jeden z góry podany bez względu na ich ilość. W Polmedzie z tego co wiem jest to opłata dodatkowa. Suma sumarum biorąc pod uwagę że koszt leków to 4500 tyś trzeba tak czy siak mieć przygotowane conajmniej 13 tysięcy w jednej czy w drugiej klinice. W invimedzie wymagana jest chyba większa ilość badań a to też jest ważne bo badania kosztują :/ Oczywiście to kwota za pierwszy udany raz bo innego nie można brać nawet pod uwagę :)
  8. Margo ja chyba powinnam była zrobić to samo co Ty ale jakoś tak nie umiem :( Już raz jakiś czas temu szukałam opinii o klinikach we Wrocławiu bo myślałam że przekonam emka do in vitro. Potrzebował czasu niestety na to i myślę że teraz jest już zdecydowany na co najmniej 99% :) Pragnę dziecka bardziej niz czegokolwiek. Jemu łatwiej się pogodzić z tym że może go nie być Od czytania wszystkich opinii człowiek robi się tylko głupi :( Niestety kwoty za zabieg są ogromne i myśl o tym że potem się będzie czegoś żałować jest najgorsza. Wiec szuka sie najlepszego rozwiązania eh.... Mnie jeszcze zastanawia metoda IMSI a selekcja plemników . Czytam o tym i i tym i w sumie i to i to niby dobre. A co pewniejsze? Heh :(
  9. Dzięki Margo za informacje ;) Mam nadzieję że w moim przypadku z lekami będzie wszystko ok i na nich zaoszczędzę :D Co do mrozaczków to jak już pisałam nie myślę o tym bo nie mam żadnego dziecka więc rodzeństwo mi nie w głowie :/ Choć wiem że są ważne w razie gdyby się nie udało za 1 razem bo wtedy koszta drugiego podejścia są mniejsze :) Co do taktyki Polmedu itp. Chyba nie do końca tak jest że coś tam kombinują jak pisze gość. Zwłaszcza teraz jak to Invimed otrzymał program rządowy. Polmed nie może sobie pozwolić na niepowodzenia bo nikt do nich nie będzie przychodził. Na pewno już teraz mają mniej pacjentek bo wiele z nich woli iść do Invimedu z nadzieją na finansowanie in vitro. Polmed ma teraz promocje i być może tym przyciągną do siebie pacjentki. A powodzenie w zabiegach na pewno będzie dla nich tylko na plus. Moja pierwsza znajoma zaszła u nich za drugim podejściem a druga zaś dzięki Polmedowi zaszła w ciążę bliźniaczą za pierwszym podejściem i to moje największe marzenie :) Gdybym miała bliźniaki więcej do szczęścia nie byłoby mi potrzebne ;) Decyzja jest niezmiernie trudna co wybrać aby potem nie żałować :( Wiem że mój M na drugie podejście się już nie zgodzi więc jedynie opcja że uda się za pierwszym razem wchodzi w grę :P
  10. psioszko niby po części masz rację bo godząc się na te zasady kobieta musi brać pod uwagę że mi może się nie udać a biorczyni tak. Jednak ta decyzja musi być na 100% przemyślana. Faktem jest że cena kusi bo 5000 tyś to jest nic w porównaniu ze 12 tyś. Trzeba jednak brać taką możliwość że świat tak naprawdę jest mały. Nie wyobrażam sobie że za 20 lat te dzieci mogłyby się spotkać, zakochać i być ze sobą nawet nie wiedząc że komórki jajowe z których po części powstały należały do jednej matki :( Różne przypadki chodzą po ludziach więc i to może się zdarzyć :( Aha...co do ceny to uzyskałam informacje od Polmedu o kosztach ICSI i u nich kwota 5 tyś zawiera wszystko od momentu punkcji do momentu transferu. Natomiast w Invimedzie kwota ta jest o jakieś 3 tys większa. Nie wiem dlaczego aż taka różnica?? Mam jeszcze pytanie odnośnie leków. Kupowałyście je na własną rękę czy jednak korzystałyście z tych z kliniki? :)
  11. Nie zastanawiałam się nad programem rządowym bo te lata starań nie są wszystkie udokumentowane :( Od 2011 robimy badania, mąż bierze witaminy, bada nasienie ale to robiliśmy na własną rękę :( Trafiałam do beznadziejnych ginekologów którzy widząc że to u męża jest problem chcieli skupiać się na mnie. Byłam na jednorazowych wizytach, potem dawałam sobie z tym spokój. A raczej samych badań emka i jeżdżenia do laboratorium andrologicznego nie uwzględnią :/ Dlatego rzędowego nie biorę pod uwagę. Jednak z drugiej strony wiem że gdybym jednak wybrała Invimed i by się nie udało to na pewno wtedy załapać się na rządowy byłoby łatwiej bo przecież to Invimed ma program a nie Polmed. Szukam obecnie aktualnej ceny z Polmedu na ICSI i jakoś nikt nie chce się odezwać :( Psioszko mogłabyś napisać coś więcej o tym dawstwie komórek? Czytałam o tym na ich stronie ale nie mam do tego do końca przekonania :( 6 komórek zostawiasz sobie, resztę oddajesz...Czytałam opinie że w Polmedzie mało kiedy jest tyle komórek więc co tu oddawać?? Z drugiej strony nie wiem czy bym dała sobie radę z tym że mi np się nie udało z moimi 6 komórkami a jakiejś kobiecie tak ;( Psioszko ile ta opcja Ciebie kosztowała wraz z lekami? Polmed takie leki zapewnia czy trzeba je kupować na własną rękę?? <><><><><><><><> Nie zastanawiam się nad rodzeństwem dla dziecka bo nie mam nawet jednego :( Wiem że byłabym przeszczęśliwa nawet z jednym i na dziś dzień to by mi wystarczyło ) A najlepiej bliźniaki za pierwszym razem :)
  12. Więc tylko Tobie pozazdrościć :) Na razie robię rekonesans :) Wizytę planuję na październik bo wtedy będę miała aktywny pakiet Medicovera a to przy tylko wymaganych badaniach to zbawienie więc mam jeszcze moment na zastanowienie i liczę na Wasze opinie :) Forum nie jest żadnym wyznacznikiem ciąż w jakiejkolwiek klinice tak naprawdę bo nie każdy tu się chwali jak zaszedł, czy zaszedł, gdzie zaszedł. Jednak zawsze warto posłuchać tych "doświadczonych" :) Mam wstępny koszt in vitro w Invimedzie i to jest jakieś 12 tyś wliczając w to już przechowywanie zarodków. Oczywiście badań nie liczę, wizyt i kosztów dojazdu :( Miałabym zniżkę 10% na zabieg a to już coś. Byłabym wdzięczna za jakiekolwiek dane na temat kosztów ICSI obecnie w Polmedzie :) Cena 5 tyś na ich stronce za ICSI co obejmuje??? Proszę o jakieś dane :)
  13. A co do tego czy powinno się zaglądać na takie fora i pisać na nich to każdego indywidualna spawa ;) Można wiele ważnych rzeczy dowiedzieć się na forum ale i także przez czytanie jaka klinika jest dobra a która beee nabrać wątpliwości które niestety chyba każda z Nas ma :( Ja przeleciałam już chyba wszystkie możliwe fora gdzie piszą o Polmedzie lub invimedzie i wszędzie piszą różnie i tak będzie zawsze :/ Zapytam jeszcze raz o koszta obecne w Polmedzie. Te ceny na ich stronkach co obejmują?? 5 tyś za ICSI - ale co w to się wlicza?
  14. Rozumiem że u Ciebie poszło ok za tym drugim razem?? :) Kazano Wam w Polmedzie robić badania cytogenetyczne, kariotyp itp przy słabym nasieniu? Czy dla nich wystarczyła jedynie ta selekcja którą stosują? I jaki jest koszt tej selekcji jeśli pamiętasz?
  15. Wydaje mi się że najgorzej to u Nas jest z r****m [zaledwie 11% z czego A - 5% ]. Bo z tego co widzę norma morfologii to 4% a u Nas jest 5%. Wiem że i to jest mało ale było 0% więc chociaż to 5% cieszy. Być może jest właśnie tak że u par gdzie czynnik męski jest problemem to właśnie niepowodzenie in vitro wynika z tej złej chromatyny plemnika czy jakoś tak?? :( Najgorzej że te badania są kosztowne :( Jednak czy nie warto tego robić dla świętego spokoju? Ja już nie liczę na naturalne poczęcie ale też chciałabym mieć wszystko jasne przed podejściem do in vitro heh... A kariotyp? Robiłyście? Jeśli to u faceta jest problem to czy ja też powinnam kariotyp zrobić??
  16. Co się składa na zabieg ICSI w Polmedzie. Chodzi mi o cenę bo na ich stronce jest podane: zapłodnienie pozaustrojowe z/bez mikroiniekcją (ICSI) - 5 tyś i nic innego. Dla porównania na stronie Invimedu ten zabieg jest od 6780 zł* [więc jest różnica :/] A co z kosztem znieczulenia itp w Polmedzie? To wszystko jest wliczone? I czy ta selekcja plemników jest wliczona w tą cenę czy trzeba za nią osobno płacić a jak tak to ile? Bo w cenniku tego nie ma. I jeszcze pytanie odnośnie badania nasienia. Czy Polmed wykonuje jedynie podstawowe badania czy też szczegółowe? My z mężem jak zaczynaliśmy z badaniami to Polmed nie miał w ogóle u siebie możliwości zrobienia badań wiec nigdy nie korzystaliśmy z ich kliniki. Wyczytałam o możliwości zrobienia testu SCSA czyli badanie chromatyny plemnika. Czy przy słabych plemnikach waszych mężów ktoś proponował Wam to badanie? Warto je robić? Bo wyczytałam gdzieś że jeśli te defekty to 30% to warto się zastanowić czy w ogóle podchodzić do in vitro :( Chodzi tu głównie o plemniki o złej budowie. Niby obecnie mieścimy się w normie bo morfologia to 5% [kiedyś była 0%] ale im więcej czytam tym więcej mam obaw :(
  17. Akurat co do ilości to nie jest źle i mieści się w normach. Gorzej że są bardzo leniwe i słabej jakości :(
  18. do monia14111990 To chyba zależy od tego co wyniknie z badania. Jeśli jajowody są przytkane to podczas badania mogą je przepchać o ile to są niewielkie przytkania. Jeśli są niedrożne oba to już jest problem z tego co wiem. U mnie podczas badania płyn przechodził prawidłowo. Miałam robioną od razu laparoskopię i też było wszystko ok. Z tego co mówił mi lekarz czasami lekkie przytkanie może powodować że nie zachodzi się w ciążę. Ale czasami jest tak że problem tkwi gdzie indziej :(
  19. Na pewno jeśli miałabym podchodzić do in vitro to nie będzie to IVF bo nic to nam nie da przy tak słabej r***liwości :( Polmed ma jedynie w swojej ofercie ICSI :( Natomiast Invimed robi i ICSI i IMSI. U emka problem z armią jest od kilku lat. Witaminy tak naprawdę nie zdziałały za wiele. Bakterie były ale są wyleczone. Przeciwciała ok. Ciut testosteron za niski i podwyższona lepkość ejekulatu. My już jesteśmy zdecydowani na in vitro bo czas ucieka niestety :( Teraz tylko dylemat jaką drogę obrać? :((
  20. Wiem że atmosfera nie da ciąży jednak na pewno jest bardzo ważna :) Niby Polmed jest bardziej rodzinny ale patrząc tutaj na forum dużej części z Was nie udaję się :( Mam mętlik w głowie a chciałabym w październiku próbować się już umawiać na pierwszą wizytę w sprawie ICSI :( Najłatwiej byłoby udać się do jednej i drugiej kliniki ale to jest koszt i czas niestety którego u Nas brakuje ze względu na pracę i odległość :( Boję się że jak się nie uda w jakiejkolwiek klinice to potem będę miała wyrzuty sumienia dlaczego wybrałam tą a nie inną :( Moja obawa być może nie byłaby taka duża gdybym wiedziała że na kolejne in vitro będzie Nas stać ---> niestety tak nie jest. Moje pierwsze podejście będzie ostatnim :( Wiem że wiara czyni cuda i powinno się zakładać że pierwsze podejście będzie tym ostatnim bo się po prostu uda :) Eh...żeby to było takie proste :P Zakładając że ze mną jest wszystko w porządku a jedynie słabe nasienie jest przyczyną braku ciąży to czy wtedy przy ICSI jest łatwiej? Są jakieś większe szanse na powodzenie? Czy na to nie ma reguły? Podtrzymuję pytania z poprzedniej wiadomości dotyczącej badań wymaganych w Polmedzie i byłabym wdzięczna za informacje :) Aha i jeszcze pytanie dotyczące AMH. Czy w Polmedzie zlecają to badanie? Poczytałam trochę o tym i nie wiem czy warto to badanie robić?
  21. Witam! Widzę że tu w końcu znalazłam aktywny temat o klinice Polmed :) Mam trochę pytań i mam nadzieję że tutaj uzyskam na nie odpowiedzi. A najpierw może skrobnę coś od siebie :) -------> 5 lat starań mniej lub bardziej aktywnie. Problem to bardzo słaba armia u mojego męża tj r***liwość i morfologia :( U mnie niby wszystko ok chociaż tak naprawdę nigdy nie byłam szczegółowo monitorowana podczas cyklu. Cykl regularny. Jajowody obustronnie drożne. Podstawowe hormony w granicach normy :) To tak w skrócie :) Po tylu latach bezowocnych starań przyszedł czas na decyzję o in vitro ;) Na pewno klinikę wybiorę z Wrocławia ponieważ tutaj mam najbliżej . Bardzo dużo naczytałam się na bocianie o Polmedzie a także Invimedzie i na obecną chwilę waham się coraz bardziej którą klinikę wybrać :( Mam znajome którym udało się za pierwszym razem w Polmedzie. Ale są też opinie które nie przemawiają za tą kliniką :( Głownie chodzi o ilość uzyskiwanych zapłodnionych komórek, mrozaczków itp. Niby w Invimedzie wyniki pod tym względem są o wiele lepsze. Zaś Polmed chwalą za atmosferę. Do tego mojej znajomej udało się za pierwszym razem a to napawa optymizmem :) Mam kilka pytań odnośnie Polmedu i ogólnie całej procedury ICSI. Bo chyba jednak Polmed przeważa w moim wyborze :) Wiem że jest masa badań które należy wykonać przez przystąpieniem do ICSI. Czy mogłabym prosić o jakiś wykaz takich badań które zlecają lekarze w Polmedzie? Czy przy znacznie osłabionym nasieniu [r***liwość i morfologia] zlecają Kariotyp, CFTR?? A może jakieś inne badania cytogenetyczne?? Jaki jest czas trwania przygotowań na długim protokole do ICSI od pierwszej wizyty?? Ile się czeka na pierwszą wizytę np do dr Polaka?? Czy jest ktoś kto robił badania na pakiet Medicover? Badania cytogenetyczne [wspomniany kariotyp, CFTR] wliczają się w pakiet? Z tego co widzę to bardzo dużo badań jest w pakiecie ale czy nie robią problemów do czego te badania itp?? Jeśli badania robi się prywatnie wystarczy spis badań. A jeśli robi się je na pakiet medicover to czy skierowanie musi być?? Czy skierowania na badania muszą być od specjalistów czy wystarczy od internisty?? Czu orientuje się ktoś na temat promocji w Polmedzie? Chodzi mi głownie In vitro Promocja a nie o Dawstwo bez ryzyka. Wiem że tam nie płaci się wtedy za zabieg. Czym spowodowana jest ta promocja? Czy ktoś z tego skorzystał? Trochę tych pytań mam ale nim tam pojadę a planuję październik, listopad chciałabym mieć choć część badań zrobionych i mieć nieco więcej wiedzy na temat Polmedu :) Byłabym wdzięczna za odpowiedzi :) Mam nadzieję że dzięki Wam przekonam się na 1000% co do kliniki Polmedu :) Pozdrawiam
×