mohjito

betka tak już 32 tydzień :) Nie wiem kiedy to zleciało :) U Ciebie będzie tak samo....od wizyty do wizyty czas leci :)

gość dorota a powiedz mi u jakiego lekarza jesteś w Invimedzie ? Ja nim zmieniłam klinikę na novum byłam u dr G i dopiero po zmianie zobaczyłam ile w Invi było nieprawidłowości :( Nigdy bym tam nie wróciła :/

i powiem Wam że pomimo że mam 3 mrozaki jeszcze to mimo wszystko tez mi się marzy taki cud jak u boni :)

betka cudna wiadomość :) Takie historie pięknie się czyta :) Na bocianie też jest sporo takich przypadków :) za kolejne przyrosty mocne kciuki i wiruski 32 tygodniowe :) wrocko dziękuję że pytasz :* Czuję się dobrze...oczywiście super jakoś nie ma bo bolą mnie stopy i dłonie :/ No ale narzekać nie mogę bo inne bóle mi jakoś specjalnie nie doskwierają. U mnie już 32 tydzień więc jeszcze trochę i zobaczę mojego malucha :) psioszko mam nadzieję że baby blues szybko odejdzie i będziesz mogła w pełni cieszyć się z macierzyństwa :)

Witam :) A ja test papa robiłam razem z usg genetycznym pomimo że usg wyszło bardzo dobrze. Chciałam dla świetego swojego spokoju zrobić. I myślę że jeśli usg wyszło dobrze to test pappa nie da mylnych pomiarów :) Co do wypowiadania się na temat in vitro w kościele to pomimo że jestem wierząca do pójdę do kościoła jak takie bzdury wygadują o mnie, mojej decyzji i przede wszystkim o moim dziecku!! :( Pozdrawiam :)

Do dr Lewandowskiego nie można umówić się na wizytę normalnie. Jedyna szansa aby się do niego dostać to bezpłatna konsultacja po dwóch nieudanych próbach lub ciężkie stymulacje. Ja wprawdzie takie wizyty nie miałam bo o niej nie wiedziałam i umówiłam się do innego lekarza ale dr L zajrzał na tą wizytę bo tak się umówiłam z N. Później jak przyszło do poglądanka to mojego lekarza nie było i dr L mnie przyjął po wcześniejszej konsultacji z Nim i tak już zostałam do końca :) Ale akurat należę do grona kobiet poor responder czyli słabo reagujących na stymulację no i prób też miałam pełnych dwie :)

Wrocko mam nadzieję że z adopcją wszystko dobrze się ułoży i nic Wam z terminem nie przesuną :) Minia wiem co przeżywałaś z krwawieniem bo ja miałam to samo :( Przez półtora tygodnia miałam krwawienia [żywa krew na przemian z plamieniami] i każda wizyta w toalecie to potworny strach :( Przez to wszystko dwa razy w tygodniu jeździłam do mojego miejscowego gina sprawdzać czy wszystko ok. Dzięki Bogu w dzień przed wizytą serduszkową w novum krwawienie ustało :) A co do stymulacji w N o którą ktoś pytał to jeśli już się trafi do dr Lewandowskiego na stymulację to zostaje się u niego do końca :) Ja przez 13 dni stymulacji miałam u niego 4 podgladanka co dwa dni od 5 dc. Dopiero punkcje i transfery odbywają się u innych lekarzy. Dr L robi tylko transfery ale to już dodatkowo kosztuje :) Psioszko ale masz fajnie :) Imię już wybrane?? Ja upały znoszę dobrze. Nogi mi nie puchną ale stopy bolą od ciężaru chyba bo 28 tydzień i już 9 kg na plusie :P

Psioszko ale to u Ciebie zleciało :) Jeszcze chwilka i dzidzia będzie z Wami :) wrocko ciągle Tobie kibicuję i bardzo mi przykro że tak się ma sytuacja :( Dziwi mnie to dlaczego lekarz w ogóle coś napomknął o Twoim ivf . Przecież obowiązuje go tajemnica :/ A u mnie psioszko wszystko w porządku...dziękuję że pytasz :) Nie udzielam sie bo tyle tu nowych twarzy a ja tylko gościnnie w sumie na wątku :) W moim brzuszku grasuje sobie mój 27 tygodniowy synuś i chyba nie muszę pisać jaka jestem szczęśliwa :) Wszystkie badania genetyczne, połówkowe powychodziły w porządku. Czekamy na wrzesień i rozwiązanie :) Jaki poród wybierasz?? U Nas raczej cc bo sn boję się że coś może się złego stać z małym :/ Minia a lekarz co Ci mówił na wiek ciąży?? Popatrz sobie na stronce parenting.pl na wiek ciąży a ewentualne wielkości zarodka i pęcherzyka. https://parenting.pl/portal/6-tydzien-ciazy Za wszystkie staraczki mocne kciuki :) Warto walczyć i wierzyć że się uda. U mnie 5 transfer okazał się szczęśliwy :)

Magda za jutro trzymam kciuki :-)

Dziewczyny uprzejmie donosze ze w moim brzuszku mieszka sobie maluszek z pikajacym serduszkiem :-) Beta z 24 dpt 50 tys i wizyta serduszkowa w Warszawie 18 lutego :-) Po wizycie juz w domu dostalam mocnego plamienia i mnie to zmartwilo :-/ Przy badaniu usg troche mnie na koniec dziwnie pobolewalo i moze mi cos dr podraznil :-/ Zaraz sie polozylam, to co bylo wylecialo i teraz jest czysto. Dzwonilam do kliniki mam duzo lezec heh...nigdy nie przestane sie martwic :-( Staraczko czekamy na wiesci :-)

staraczko ja jestem na zwolnieniu od dnia transferu i każdy tak może. W świeżym podejściu miałam L4 już przy stymulacji i podglądanku. To wszystko zależy od pacjentki i kliniki. Kiedyś słyszałam i nie wiem czy to prawda że u Was w Polmedisie lekarze nie chcą dawać zwolnienia po transferze i jak dla mnie to jest bez sensu bo ja sobie nie wyobrażam wtedy pracować :/ A zwolnienie ciążowe mój gin wystawił mi już jak byłam po recepty i właśnie dalsze zwolnienie na koniec stycznia. Nie wiem kiedy założy kartę ciąży. Ja wolałabym poczekać do serduszkowej w mojej klinice no ale jak dzisiaj będzie wszystko w porządku to może dzisiaj będzie chciał założyć :) trzymam kciuki za wizytę :) Ja niedługo wyruszam :)

Psioszko nawet mnie nie strasz. Ja juz po czterech dniach mam ich dosc a Ty mowisz o drugim trymestrze? :-D Co do stymulacji to wszystko zalezy od protokolu. Ja zawsze szlam krotkim czyli na 13-14 dzien punkcja. Ale mam kolezanke ktora szla dlugim protokolem i pierwsze podgladanko miala dopiero bodajze w 12 dc a punkcje to nawet nie pamietam na ktory dzien ale pozno :-)

staraczka gratuluję :) no to jutro mamy wizytki :) mój 24 dpt. a jak sie czujesz?? bo ja mam straszne mdłości i zgagę :( wymiotów nie mam ale to chyba byłoby lepiej niż ciągłe mulenie jakbym porządnego kaca miała :/ jutro powtarzam ostatni raz betę i prg :) ciekawe jaka będzie jeśli w 18 dpt była 13 tyś hmm...

Magda gratuluję :) Nie znam sie na waszych wynikach po zastrzykach z hcg ale z tego co widzę po psioszce jak miała i staraczce to jest bardzo dobrze :) A co do twojego wyniku to jest znak większości czyli masz wynik bardzo ładny :) Ja miałam ostatnio 59 i dla mnie to jest sukces bo w Invimedzie osiągałam zaledwie 16-13 ng :/ W Novum zmieniłam całkowicie leki z prg i jest bardzo dobrze :) witam nowe osoby na forum :)

Staracxko 6 lutego ktory bedziesz miala dpt? W Novum pierwsza wizyte pecherzykowa kaz robic 24-26 dpt dopiero i ja ide wlasnie 24 dpt. Owszem bylam 15 dpt gdzie widoczny byl tylko pecherzyk O,66 cm :-) Wiec jesli nic by nie bylo widac to spokojnie trzeba isc za kilka dni bo czesto tak jest ze jednego dnia nie widac nic procz pecherzyka a za dwa dni jest juz zarodek z serduszkiem :-) A co do seksu to mi lekarz mowil ze zadnego wspolzycia az do bety a teraz ze strachu sama bym nie dala mezowi. Zreszta On tez strachliwy po poronieniu i nawet mi tego nie proponowalby :-P Ja tam wytrzymam a On niech sie pomeczy :-) Bonia trzymam kciuki :-)

cudaczku właśnie jeszcze nic nie robiła :( Zawsze jej mówili że to przez słabe zarodki. Zmieniła klinikę na N i miała podane dwa dwu dniowe i też cb :/ A teraz razem ze mną podali piękną blastkę 5AA i znowu to samo wiec raczej już o złym zarodku nie może byc mowy :( Została jej jeszcze jedna ładna blastka i nim sie czegoś nie dowie nie będzie jej zabierała. Niestety immunologia to temat rzeka i leczenie nie zawsze daje rezultat :/

Megide ja w rzadowym nie bylam ale z tego co wiem to nie ma zadnych terminow. Po prostu podchodzisz w mozliwym cyklu po porazce i tyle. No chyba ze zmienisz realizatora wiec przeniesienie moze potrwac i jesli faktycznie chcesz to zrobic to powinnas juz sie dowiadywac w N ile takie przeniesienie moze trwac :-) A co do urlopu to jesli bys chciala to bez problemu od pierwszego podgladanka mozesz miec L4 :-)

Plamienie mialam w 7-8 dpt i podpielam to pod implantacyjne a tak to vzysto. Dopiero dzisiaj po poludniu na aplikayorze znowu zobaczylam takie samo cos wymieszane z lutinusem. Pozniej to co wylecialo rozpuszczone tzn lutinus to juz bylo czyste wiec plamienie bylo glebiej. W srode jade do swojego lekarza po dalsze L 4 tomu o tym powiem :-)

Staraczko nie martw sie nic na zapas bo jesli jest przyrost prawidlowy to musisz czekac na kolejne weryfikacje i dac dzidzi rosnac :-) kazda ciaza jest inna i nalezy dac szanse makuszkowi :-) trzymam mocno kciuki :-) A umnie na aplikatorze od lutinusa pojawilo sie brazowe plamienie i juz sie troche martwie choc wiem ze zdarzaja sie czesto. Progesteron mam 59 wiec to na pewno nie od niego :-\

dzięki dziewczyny :* psioszko jeszcze nie wiem kiedy :) dzisiaj będę dzwoniła na konsultację aby mi wyznaczyli wizytę na pęcherzyk i pewnie po nim dopiero na serduszko :) myślę że bliźniaki mało prawdopodobne jednak :) no chyba że wydarzyłby się faktycznie cud i by się podzieliły :)

Dziewczyny moja beta na 13 dpt czyli po 4 dniach 1780 :) staraczka zaciskam za Twoją betke :)

wrocko co do Invicty to z tego co na forum bociana piszą dziewczyny to od kiedy zaczęli procedury in vitro to nie uzyskali zadnej ciąży :( Nie wiem tylko skąd mają te dane. Rozumiem że to nowa klinika ale aby żadnej ciąży nie mieć?? Przecież się szkolili parę miesięcy...masakra :/ Zyczę Ci aby już niedługo zadzwonił telefon z informacją o komórkach :)

Staraczka za jutrzejszy sliczny przyrost mocno trzymam kciuki :-)

Psioszko mam nadzieje zeto jednak nic powaznego. Musisz sie oszczedzac :-) A co do starchu to niestety za duzo przeszlysmy i wycierpialysmy aby sie nie przejmowac :-( kazde jedno cos jest dla nas czyms co prawie zawal serca powoduje a u innych nic nie robi. Dzidzia jest za bardzo wyczekana aby sie nie zamartwiac heh... Dziewczyny a co do jakosci zarodkow to nie jest tez tak ze to nasza wina ze sa zle. Nawet nie wiecie ile zalezy od embriologow i laboratorium. Dlaczego w Invi uzyskalam w dwoch podejsciach zaledwie 5 zarodkow, tylko jedna blastke w tym a w Novum znacznie wiecej komorek i na 8 zarodkow az 6 blastek? U nas tez problem jest z nasieniem wiec nie powinno byc az tyle blastek bo po 3 dobie to plemnik ma duzo do powiedzenia a jednak wyniki widoczne golym okiem. Mam tez kolezanke ktora ma za soba 4 podejscia in vitro w 3 klinikach w sumie i nieplodnosc idiopatyczna. W dwoch pierwszym miala zle rezultaty, zawsze mowili jej ze zarodki sa zlej jakosci i dlatego ma ciaze biochemiczne lub porazki. Natomiast w Novum uzyskala 5 zarodkow z czego dwa podali w swiezym podejsciu a dwie blastki zamrozili czego nigdy nie miala. I okazalo sie ze te dwie blastki to 5 AA czyli cudowna blastka wychodzaca z otoczki i 4 AB. Zadko takie dobre blastki sie zdarzaja. Niestety u niej problem musi tkwic gdzies w immunologii bo juz trzeci raz miala cb i nie moge tego przebolec bo crio mialysmy dzien po sobie i bardzo sie wspieralysmy :-( Takze nie dajcie sobie wmowic ze to jest pacjentki wina ze zle sa zarodki bo na wielu przypadkach widzialam ze to nie prawda. I moze znowu bede wychwala N ( w sumie mam za co :-) ) ale wiedze na forum bocian na moim watku ile tam dziewczyny uzyskuja zamrozonych blastek. W invi takich wynikow nigdy nie bylo :-(

staraczko szybko minie :P a stres na pewno będzie i to jeszcze nie raz :) mam tylko nadzieję że już nigdy nie doświadczę tego co przy poprzedniej krótkiej ciąży :( Zrobiłam dla świętego spokoju przed chwilą test w sumie już 5 od 7dpt :D wyszła piękna gruba krecha od razu więc betka rośnie bo przy becie 226 w 9 dpt z porannego moczu chwilę musiało trwać nim wyszła a i to nie bardzo wyraźna :)