Megji
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Witam Ja tylko na chwilkę gdyż muszę pochwalić mojego synka, bo przedwczoraj pierwszy raz od dnia swoich narodzin przespał od 20 do 4.45. Był to dla mnie szok, już myślałam że mu się coś stało. Wczoraj przebudził się o 1,30 i spał do 5. W końcu doczekałam się lepszych nocek,(mam taką nadzieję). Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję że już niedługo znowu będę miała czas żeby być z Wami na bieżąco. Pa
-
no właśnie Pawła też nie interesował telewizor, ale te bajki są rewelacyjne i je uwielbia. co do Twojej przygody Dota to współczuję choć ja wyznaję zasadę że nigdy nie wypinam dziecka w aucie, z drugiej strony są sytuacje w któych dopiero w chwili ich zaistnienia reagujemy tak a nie inaczej. Szkoda gdyby miał chorbę lokomocyjną bo to dziadostow jest uciążliwe, miejmy nadzieję że to jednak katar. Pa
-
Poruszyłyście temat telewizji, ja nie jeem ani za ani przeciw. U nas całe dnie telewizor jest włączony bez względu na to czy ktoś przed nim siedzi czy nie, więc dzieci są do niego przyzwyczajone. Od kilku dni mam tą \"nową telewizję\" NTV i jest tam program Baby Tv rewelacyjny. Taki dla dzieci wnaszym wieku, przepiękne kolory, bardzo duże obrazki, zero przemocy, relaksacyjna muzyczka, i edukacyjne programiki dla dzieci do 3 lat.(tak myślę bo są bardzo proste)Pawełej je uwielbia. Polecam. Jest nawet blok programów podpowiadających jak się bawić z dziećmi i rozwijać ich umiejętności. Nie mam cyfry ani polsatu więc nie wiem czy jest tam coć takiego. Pozdrawiam Młody ma 1 lub 2 drzemki w zależności od tego o której wstanie. Buty kupiłam jak zawsze Naturino, takie śniegowce bo jedziemy na narty w góry więc musi mieć porządne i ciepłe a kąbinezonów ma kilka, dostał od cioć i mam jakieś po Natalce (tylko nie wiem jeszcze gdzie są) bo powydawałam ciuchy i niektóre do mnie wróciły a inne nie. U nas pada śnieg a Młody ma czerwone gardło więc siedzimy w domu, a chętnie wzięłabym go na chwilę na sanki. (no może zbyt mało śniegu :) ale lubię te zimowe szaleństwa)
-
Ale narobiłam błędów widać że mam wyższe, dobrze że tego nie odbierają. Wstyd mi wybaczcie
-
Tygrysicaa dzięki za zdjęcia ja również uważam że synuś jest bardzo do Ciebie podobny.ciekawe że nie widzę jak rośnie mój Młody i dopiero zauważam upływ czasu po Waszych dzieciach, rosną nam te smyki i dorośleją, a co za tym idzie my się starzejemy :) ale nie muszę Wam pisać że z nami to jak z tym winem.... My mamy wózek High Treck i kiedyś trochę narzekałam na niego a teraz jestem bardzo zadowolona, drógi mam Inglesiny parasolkę i też jest ok. Tylko do High Trecka nie ma pokrowa na nóżki, widocznie to \"letni wózek\" :) Pawełek je tylko dorosłe jedzenie uuwielbia rosół a przez to że po odstawieniu od piersi nie zaakceptował żadnego mleka dwa razy dziennie je kaszkę mleczno-ryżową. Nadal nie śpi w nocy ale dałam sobie już z tym spokój bo przecież minął już rok i myślęże w końu prześpi kilka godzin. Zresztą ja już nie umiałabym spać w ciągu i te pobudki to dla mnie norma. Młody biega i broi i myślę że mamy więcej niż jednego szkraba zgodzą się ze mną że przy jednym dziecku to sielanka, dwójka to jest dopiero jazda. Ale bez nich nic nie miało by sensu. Składam spóźnione życzenia wszystkim maluchom ale jakoś tak mi wsz6ystko umyka. Dota wysłałam do Wszystkich z listy ale jeśli nie doszły zdjęcia co u mnie jest normą to przepraszam i jeśli tylko chcesz to oczywiście zaraz Cię jakimiś zasypię :). Pozdrawaim Od kilku dni Pawełek ma jakieś liszaje na nóżkach stwierdziłyśmy z lekarką że jakaś alergia i tyle, kąpiel lecznicza powinna pomóc.
-
W imieniu Pawełka bardzo dziękuję za życzenia oczywiście również życzę wszystkim maluszkom wszystkiego dobrego. U nas roczek był huczny, piękny tort przestrzenny (tak się nazywa) w kształcie czerwonego autka, masa gości jedzenia i oczywiście prezentów. Dobrze że mamy duży dom bo wszystkie są wielko gabarytowe. Dostał kilka dużych samochodów (może do nich wchodzić i jeździć) rowerek, kilka zabawek \"chałasujących\" ciuszki, zestaw dużej sygnalizacji i masę innych mniejszych. Pawełek wskazał paluszkiem na książeczkę ,ale wybrał 4 razy kieliszek, a dlatego 4 razy że ciągle miałam nadzieję że weżmie coś innego. :) . Tort rozpoczął sam paluszkiem a skończył zajadając całą rączką. Nadal nie śpi w nocy, budzi się co 1,5 godziny, biega po domu i broi, je wszystko, tylko nie chce pić mleka. Rośnie jak na drożdzach więc mam radochę i buszujępo sklepach. U nas nadal ciągle coś dlatego nie mam czasu do Was pisać, ale wysyłam Wam kilka zdjęć z roczku. I zdjęcia młodego do paszportu. Agus szkoda że tak późno odczytałam Twój post bo na pewno znalazłybyśmy chwilkę żeby sie spotkać, bardzo żałuję i pozdrawiam. Życzę Miłego dnia Wszystkim maluszkom i ich mamom, bo u mnie za oknem rewelacyjna pogoda. Muszę kończyć bo przez remont Głogowskiej (największy obecnie w Poznaniu) nie mam wody (do 8.11) i jadę z całym majdanem do mamy prać :( . Pa
-
I dziękuję za zdjęcia wszystkie są super.
-
Wszystkim pociechom które hucznie obchodziły swoje pierwsze urodzinki życzymy z Pawełkiem i Natalką tylko słonecznych dni i wiele uśmiechu na buźkach a ich mamom wiele wytrwałości i żeby zawsze się zachwycały swoimi dziećmi jak teraz kiedy są malutkie, bo niestety obecnie mam niemiłą okazję obserwować że z biegiem lat zapominają je chwalić za osiągnięcia a potrafią tylko wymagać. Niestety mam niewiele czasu ale już niedługo się to zmieni (mam taką nadzieję) Pawełek już biega ma po wielkich bólach 4 ząbki, jesteśmy po pierwszym dość groźnie wyglądającym upadku, w sobotę robimy roczek, Pawełek uwielbia tańczyć, oglądać książeczki, robi już wiele fajnych rzeczy i zajada się spagethi ( pewno zrobiłam błąd ale sorry) W piątek znów wyjeżdzam na targi do Katowic i tak ciągle coś. Pozdrawiam i było miło coś Wam napisać. Pa
-
Najserdeczniejsze życzenia dla Natalki i Olka i oczywiście dla ich dzielnych mam, bo bez nich by nie było tego święta i dla wszystkich dzieciaczków którym wcześniej nie złożyłam życzeń bo niestety mam teraz dużo zajęć. (ale czytam Was prawie codziennie) Pa
-
Dzięki za zdjęcia wysłałam Wam zdjęcia z sierpnia jak Pawełek był wystrojony na wesele mam nadzieję że doszły, mam teraz mało czasu ale za kilka dni to nadrobię Pozdrawiam
-
Tygrysicaaa mam nadzieję że z maluszkiem będzie wszystko ok. Ja niedokladnie czytam i bez sensu piszę o chodzeniu a tu taki problem. Paweł też w maju miał niedotlenienie mózgu mamnadzieję że to na nic nie wpłynie u Was i u nas. Bo zobaczymy to dopiero za jakiś czas. Trzymaj się i ucałuj Sebusia. Pa Jeszcze raz przepraszam
-
Agus masz rację teraz mam oczy dookoła głowy, co prawda jeszcze na razie nie robi tego częste ale nagle się puszcza i idzie, muszę go łapać bo nie chcę żeby sie potłukł i wystraszył. Waga nie wiem ile czasu chodzil przy meblach. Już od dłużsego czasu sam stał bez podpórki i przechodził samodielnie od mebla do mebla, ale po jednym-dwa kroczki. Dopiero od niedzieli odważył się \"dalej\". Tylko nie wiem co dalej bo robi to szłaputnie, zaczął ładnie i ostrożnie a teraz na łapu-capu
-
słuchajcie mamy już 5 kroczków. Jestem z niego bardz dumna i reszta rodzinki też.
-
Wczoraj Pawełek zrobił samodzielnie 3 kroczki,przeszedł od pufy do taty. ma prawie 11 m-cy, czyli zaczął tak jak Natalka. Bo od tych pierwszych kroczków liczą już że chodzi. (w naszej przychodni) teraz muszę go cały czas pilnować bo wstaj i po prostu rusza.Pa a i najlepsze życzenia dla Delphi
-
Fajnie że to trzydniówka, Thefly my to stwierdziłyśmy bez pudła, więc myślę że można by otworzyć jakąś prywatną praktykę :) więc jak jakiś maluch znowu zachorujre (oby nie) to my Wam go zdjagnozujemy... w kierunku trzydniOwki :). Kończę bo idę na imprezkę..Pa