Mazowszankaaa

Elu, mnie tak scielo przedwczoraj... w sumie spalam tylko okolo godziny ale tak gleboko, ze jak sie obudzilam bylam pewna ze przespalam z pol dnia........

AniuM, dzieki za wzorcowe wyniki.... bedę teraz sobie sprawdzała... Elu, ach te teściowe!!!!!! No comments!!! Dziewczyny z Wawki... Ja jestem z Brodna, a moj mężulo z Ursynowa :-)

AniuM... odnalazlam te swoje wyniki... czerwone-4,64 biale-8,9 hemoglobina-11 tej hemoglobiny to cos malo, prawda? powinno byc od 12 do 16??? A poza wynikami to jak sie przejawia anemia i czym moze w ciazy grozic? Zielona w tej kwestii jestem...

Ja mialam kwas foliowy z Polfy i z Syntezy (jakies przeds. chemiczne z Poznania).. za kazdym razem po 30 sztuk, o,4 mg.... Cena okolo 4-5 zlotych....

Oststnio robilam badania 3 tygodnie temu, wszystkie wyniki byly w normie za wyjatkiem tego zelastwa!!!!! Ale z tego co pamietam, to ja chyba zawsze jakos malo zelaza mialam... Za tydzien ide znowu na badaniekrwi.. :O Rozumiem, ze juz nie mozesz patrzec na to, co musialasc jesc w nadmiarze... ja teraz tak mam z niektorymi produktami, np. na poczatku ciazy zajadalem sie ryzem i ziemniakaki... potrafilam ugotowac sobie torbe ryzu i wtrabic tak bez dodatkow... teraz nie pokazuj mi go bleee..... Ale za to mogejuz pic moja ukochana herbatke :D PS Wlasnie sie ROZPADALO!!!!!!!!!!!!!

AniuM ja tez po tym paskudnym zelazie czasami zle sie czuje, zrobilam sobie dzienna przerwe wczoraj, dzisiaj lyknęłam, na razie zyje :O najgorsze, ze musze brac to na 30 minut przed porannym posilkiem... buuu...

u nas maly odpoczynek od upalow... wczoraj pieknie lało, dzis susza, lekki wiaterek, ale mogloby byc mniej parno... Jednak niech juz tak zostanie, niz gdyby mial wrocic ten skwar..... no i slonce nie swieci!!!!!!!!!

Witay Ola!!! Jak samopoczucie dzisiaj??? Aniko, ja nie doradze w kwestii witamin w tabletkach, bo mam do nich dosc sceptyczny stosunek... Moja gin powiedziala, ze jak skoncze folik (jakies 5 tabsow mi jeszcze zostalo), to moge sobie kupic wit. dla ciężarnych... ale nie wiem, czy tak zrobie... musze skonsultowac to jeszcze z lakarzem, ale po braniu samego zelaza nie czuje sie najlepiej... na Twoim miejscu jadlabym duzo warzyw i owocow, duzo sie ruszala, cwiczyla, moze jestes przemeczona... zestresowana, ruch i zdrowe jedzonko to najlepsza sprawa dla organizmu... Ciekawa jestem, gdzie mieszkasz pod warszawą... my rozgladamy sie za chatą w okolicach Sulejowka, nie jest latwo, rozumiem wiec twoje sfrustrowanie...

Agno!!! Tak cos czulam, ze tempka powinna zaczac Ci rosnąć..... To by wygladalo tak jak u mnie... jezeli mialas starania w sobote, a teraz jest sroda, czyli wzrosla Ci po 4 dniach, u mnie bylo podobnie, kurcze, kobieto, masz szanse!!! Ale byloby fajnie!!! Trzymam mocno kciuki!!!!!! A wczoraj byly starania, tak??? Ktory to dzien cyklu u Ciebie? Masz je regularne???? Bo druga faza to tak raczej niezmiennie jakies 14 dni trwac powinna....... Plemniczki powinny dotrwac 2 dni, ale mysle, ze moze nie bedziejuz takiej potrzeby ;-))) Witam pozostałe babeczki, AniuM kurcze, wspolczuje Wam i corci, trzymajcie sie w te trudne dni.....

Iskierko, dzieki za rady, a tyle slyszalam, by natke jesc, kurde, nigdy nie przepadalam, teraz sie msci.....

Foli, to widze, ze bedziesz przechodzila chyba ciaze lagodnie... Ja tez nie mialam specjalnych mdlosci, torsji w ogole nie, na szczescie... Teraz juz zaczelam 14 tydzien, jest bardzo dobrze, chociaz czasami czuje jakis tam dyskomforcik, ale szybko cos szamne lub napije sie herbaty i jest git... Mam tylko taki problem, ze mam na malo zelaza, ginka przepisala mi preparat Sorbifer, no i po nim to tak mi srednio czasami jest, dzisiaj zrobilam sobie przerwe w braniu, ale jutro znowu lykne( bo odwykne....) Iskierko, no to zes mnie \"pocieszyla\" ... czyli powiekszenie biustu jeszcze przede mną ... o mother!!!

Elu, wiec napisze Ci, ze do mnie tak naprawde nie dociera, ze nosze w sobie czlowieka........ Mimo ze widzialam Go na monitorze, mam zdjecia... Ale naprawde ciezko mi uwierzyc, ze obrazek z ekranu pochodzil z mojego brzucha... Moze dlatego, ze tak naprawde sam brzuch niewiele sie zmienil, poniewaz jak sie sporo najadlam przed ciaza, to wygladalam tak samo :O Ale cos tak Elu czuje, ze pobyt w Polsce przyniesie wielkie zmiany Waszym zyciu!!!!!! ;-) AniuM, trzymam kciuki za Twoją malutką, biedactwo męczy sie bardzo w takiej gorączce... Co jej podajesz na obniżenie??? Co do mierzenia tempki, to ja zakupilam sobie termometr elektr., bo ze zwyklym to bym pewnie taka cierpliwa nie byla, ale tez zdarzalo mi sie, ze wstalam, poszlam do lazienki i dopiero sobie przypominalam, ze powinnam zmierzyc :P Agno, sluzem sie nie denerwuj. Wiesz, ja sobie troche poczytalam fachowej lektury na ten temat, z ktorej sie dowiedzialam ze sluz gorszej jakosci (tak na oko) nie oznacza ze to sa dni nieplodne..... Teraz jest Twoj czas i wykorzystaj go w bardzo przyjemny sposob ;-)

czesc dziewczynki, wpadam w odwiedzxiny!!!!!! co slychac? jak postepują staranka? i jak się czuja przyszle mamy??? Foli, ja kupilam te zareklamowana tu na forum (mam nadzieje, ze nie przereklamowana) Mustelę. Oprocz tego czasami po kąpieli uzywam oliwki Johnsona.... Staram sie też nie zapominac o masażu i ruchu generalnie, duzo też plywam.... A jak Twoje samopoczucie???? Mdlości męczą???

Ela, pisałyśmy w tym samym czasie :-) och, te kilogramy, niestety... ja to nawet nie mam co pomarzyc, by na silownie pobiec czy diete zastosowac... na razie patrze, ze mi walek tluszczu na brzuchu sie wygladza = brzuch rosnie.....

Aneczko sąsiadeczko, jestes nareszcie!!!!!!!!! Pojawiaj się, nie znikaj!!!! Trzymam kciuki, być może ta ciężkośc w brzuchu to zapowiedź dwoch kresek!!!! Agno, my mielismy bara-bara tak w srodku dni sluzowych, temperatura podniosla mi sie trzeciego dnia \"po\". Tak patrze na swoja kartke (mam ja na pamiatke) i widze, ze sluzik sie skiepscil tuz przed podniesieniem sie tempki..... (kilka godzin) Jezeli w sobote sie staraliscie, to plemniczki sobie pare dni moga przezyc w tym sluzie, jak dzis beda starania to ogolnie mozna mowic o zmasowanym ataku :-) i sa duze szanse na dzidzie!!!!! Ciekawa jestem, kiedy podniesie Ci sie temperatura... Napisz, oki???

To dobrze, Elu, ze z tata wszystko w porządku... Rozumiem Wasz strach przed uslyszeniem \"wyroku\"... Ja balam sie kiedys isc po wyniki, czy dostalam siedo szkoly sredniej, czy nie.. Ale wiem, ze moj problem to byl pryszcz w porownaniu z sytuacja, gdy stawka toczy sie o zdrowie i zycie.... A co sie dzieje, ze masz taki dlugi \"urlop\"?

AniuM...... dobrze ze z córą coraz lepiej... a dylematy odnośnie wstawania mam również... ja uwielbiam spać, zaś nieprzespana noc to dla mnie koszmarek, wyglądfam i czuje sie jak zdjeta z krzyża... ale cóż, jakos sobie poradzimy....

Elu, dzięki za namiary na program, zapisuję sobie i będę śledzić... w końcu samoloty to mój bzik ;-) Super, że decydujecie sie na powrót do Polski!!!!!!!!!!!!!! Nie ma to jak w Domu.......... I jedzonko smaczniejsze i w ogóle... Ja w tym roku korzystam i zajadam sie wisniami, czeresniami, sliwkami, czyli tym, czego tak bardzo brakowalo mi rok temu za wielką wodą....

W Warszawie leje, leje, leje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! HURRRRAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!

Kochana Elu!!!! Ciesze sie, ze juz wrocilas!!! Myslalam o Tobie wczoraj, tak jakos wychodziło mi że 2 tygodnie minęły i powinnaś wrócić... Pusto tu bez Ciebie było.... Masz rację, kobietek z brzuszkiem wysyp... gdzie nie wyjde, a zwlaszcza w centrach handlowych, bardzo duzo przyszlych mamuś.... Jak Ci się udał urlopik? Rozejrzeliście sie troche po Polsce z zamiarem powrotu na stałe? Nie wiem, niestety, o jakim programie mówisz... To cos cyklicznego? Napisz mi, jak mozesz, chetnie sobie obejrze... Ostatnio prawie w ogole nie wlaczam telewizora, stad moja niewiedza odnosnie programów... Pozdrawiam Cię serdecznie i witam w gronie!!!!!! trzymam kciuki, by @ na dlugo zawiesila dzialalnosc w Twoim organiźmie... Rosa, nie przejmuj sie glupotami, jak ktos nie ma odwagi powiedziec wprost, co mu lezy na watrobie, to nie ma sensu sie przejmowac takimi osobami.... i juz!!! HB... nie martw sie, prolaktynę można zbić, jeżeli nie masz, znajdź dobrego lekarza, podlecz sie i do dzieła.... Zobaczysz, ze się uda...

NICK........MIĘ.................MIASTO.......WIEK......DATA PORODU 1.Sylwicja.......Sylwia..............Sułkowice....30........25.02.2007 2.Mazowszanka...Ania........Warszawa.....29......styczeń/luty\'07

Cześć Dziewczynki!!!! Upały niestety nie sa przyjemne, ja sie gotuję... Zła jestem, bo mało w zwiazku z tym spaceruje, moj jedyny powazniejszy ruch to plywanie, mam nadzieje, ze wkrotce pogoda sie zmieni i bede mogla zaczac chadzac na dlugie dotleniające spacery... ===>Szyt... jestem po badaniu, wszystko wg lekarza prawidlowo, za 3 tyg. nastepna wizyta... Łykam żelazo, troche mi po nim srednio jest, ale takie moga byc niestety skutki uboczne..... Tak wiec nie moge sie calkiem pochwalic, ze nie mam juz dolegliwosci zoladkowych, ale poza tym i poza upalami jest okey... Brzuszek rosnie, jak kucam to czuje juz COŚ w srodku, nie ma juz luzow jak jeszcze kilka tygodni temu.... ALe to dobrze, Dzidzia sobie rosnie... wczoraj sie zastanawialismy, cóz to za osoba sobie tam jest - kobieta czy mężczyzna... no ciekawe.... A jak Wasze badania? Co Wam przepisują lekarze? JAk jest z lykaniem witamin? Ja chyba jednak nie bede brala sztucznych...

Agna, jak dopiero zaczyna sie robic wilgotno to wszystko wlasnie przed wami :D Męza nie stresuj, niech sobie biedak odpocznie i jutro, pojutrze do dziełka!!!!

Pisalysmy o tym samym... Powinnas odczuc wyraznie zmiane z suchego na wilgotny... A sluz to taki jak kurze bialeczko (ale szczegoliki). Ja tak patrze na swoja karte obserwacji z maja i widze ze zaznaczylam wilgotnosc juz na 3 dni przed bara bara, a w tym dniu, gdy udalo nam sie ustrzelic dzidzie, sluz byl wlasnie \"bialkowy\". No a potem podniosla sie tempka.... :-) Jaki masz sluz teraz???

A jak jest teraz ze sluzem???