Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Edziaa94

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Edziaa94

  1. Witam Mamusie .;) Czy któraś z Was walczyła z pleśniawkami u swojego maluszka.? Mój synuś właśnie dostał. MA je od 2 dni na wewnętrznej stronie warg. Policzki ma czyste. Nie wiem jak się ich pozbyć. Czy trzeba iść z tym do lekarza.? I jak myślicie czy to może przejść na brodawki czy coś.? Bardzo dziekuje za odpowiedzi .;)
  2. 28marzec --> dziekuje za odpowiedź .:)
  3. Dziękuje dziewczyny za odpowiedzi.:) Bardzo mi pomogłyście.:) husky00 ---> co do Zawodzia, to wystarczy jak zadzwonie i potem pojde.? i w ktorym to jest budynku.? Bo wolala bym isc na tam a nie na Sobieskiego.:)
  4. hey dziewczyny .:) Mam pytanie odnośnie badania bioderek na Sobieskiego.:) Dostałam skierowanie i teraz zastanawiam się czy tam trzeba wcześniej zadzwonić czy wystarczy iść.? Czy mogę tam iść bez wyrobionej karty ubezpieczeniowej tylko z samym peslem .? A i może któraś wie w jakie dni i w jakich godzinach przyjmują lekarze .? Z góry dziękuje .:)
  5. hey dziewczyny .:) Dawno mnie nie było i widzę że sporo się zmieniło.:) Dużo przyszłych mam dołączyło .:) Dziewczyny ja za to mam aż za dużo mleka. muszę odciągać bo nie mogę czasami wytrzymać z nadmiaru .:( Ale w sumie się ciesze że nie muszę dokarmiać. Byłąm ostatnio u swojego lekarza bo szwy mi się nie rozpuściły i musiał mi on wyciągać i się dowiedziałam że na Parkitce używają tańszych nici, takich ciemnych które wolno się rozpuszczają ( wiem z własnego doświadczenia niestety) a na mickiewicza natomiast mają takie jasne jakby żółte- te lepsze.:) Może którąś z Was to zainteresuje .:) marta2403 --> Byłaś już na kontroli u naszego lekarza.?:) I jak tam maluszek.?
  6. pazdzierniczek --> Dziękuje za odpowiedz. Mam ten aspirator i mam tez kupiony ten sterimer do noska. Czyli najpierw psiknąć tym .?
  7. Cześć dziewczyny .:) Mam takie pytanie mój maluszek ma 18 dni i zauważyłam że ma troszkę zapchany nosek. No i tu pojawia się problem czym mu go oczyścić. nie chce mu zrobić krzywdy. Może mamusie poradzicie czym najlepiej.?:) I jeszcze chciałabym się Was zapytać w którym tygodniu się idzie na badanie bioderek tam na Sobieskiego.? Dziękuję z góry za odpowiedzi .:)
  8. husky00 --> Ja też dostałam po porodzie hemoroidy. Niby mówią że same zejdą ale ja stosuje procto hemolan i mi pomaga. Prawie zniknęły. Tylko stosować doo******czo i smarować na zewnątrz najlepiej. Podobno dobre są czopki. Miałam właśnie je kupić ale zaczeły mi się chować tylko po maści.:) Współczuje Ci bo wiem co to za ból.:) Kwietniowa Mama --> Gratuluje i współczuje .;*
  9. marta2403 --> Gratuluje.;** W końcu się doczekałaś.:) gość- Ja dostałam na parkitce paczkę.:)
  10. gość - ja chodziłam do doktora Szyllera i jestem bardzo zadowolona. Ostatnie usg robi chyba różnie. Ja miałam ostatnie jakoś w 36 tygodniu.:)ale w sumie jak byłam u niego na ostatniej wizycie w czwartek nie mógł usłyszeć serduszka to zrobił mi usg a urodziłam w poniedziałek więc to kwestia chyba ciąży i kobiety. Daje skierowania na badania.:) Jest bardzo sympatyczny i zawsze odpowiada na wszystkie pytania. A za 28 marzec i marta 2403 trzymam również kciuki .:* Będzie dobrze.: )
  11. marta2403 --> A synuś miał 3120 g i 54 cm .:)
  12. Gość - Nie było w ogóle problemu z lekarzem. W ogóle tego nie odczułam. Jedynie co to lekarz który mnie przyjmował miał dziwne zdanie na temat tego testu GBS co miałam u niego robiony na ten taki test. Więc lepiej zrobić samemu na parkitce.
  13. W końcu mam chwilę czasu żeby Wam napisać jak to wszytsko było.;p To tak o 0.45 w nocy obudziłam się bo odeszły mi wody. Na początku myślałam że to ten czop więc zmieniłam piżamę i tak obserwowałam czy to już. Dostałam lekki skurczy ale do szpitala pojechałam koło 5 rano. Weszłam przez sor na izbę przyjęć ginekologii. Tam położna zrobiła ktg, zmierzyła mi brzuch, zarejestrowała do szpitala i zadzwoniła po lekarza. Lekarz mnie zbadał, powiedział że wody mi odchodzą i że na patologię. Na patologii leżałam do 12 i wtedy mnie przewieźli na porodówkę. Ogólnie w poniedziałek było 5 naturalnych i 2 cesarki więc było lekkie zamieszanie. Rozwarcie miałam 4 cm i nie rosło więc dostałam zastrzyk a potem jeszcze kroplówkę na skurczę. Chciałam znieczulenie zewnątrz oponowe, nawet podpisałam papiery i wszystko ale ciągle nie było jakiegoś lekarza i w końcu go nie dostałam. Położne było dwie i tak chodziły po całej sali ale bardzo pomocne. Miłe, wspierały. Lekarze też chodzili. Badali. Bardzo mili. Jeden w końcu się nade mną ulitował i dostałam znieczulenie dożylne które działa koło 2 godzin. Bardzo mi pomogło bo odpoczęłam. Potem zaczęłam rodzić. Rodziłam jako ostatnia na sali więc wszyscy się zebrali. Położne, ze 3 lekarzy i każdy mnie wspierał. Miałam nacięcie krocza ale niestety położna nie trafiła na skurcz i cięła na żywca ale w sumie to nie była jej wina, ja miałam bardzo krótkie skurcze. Szycie w ogóle nie bolało. o 17.19 synek był już z nami.:) Dwie godziny leżeliśmy na porodówce i potem przewieźli nas na oddział. Mały urodził się z wysypką na plecach i dostał na to antybiotyk. Miał też rączkę przy główce i nie mógł się wydostać. Położne od dzieci bardzo pomocne, miłe i w ogóle. Położne te normalne też miłe. Zdarzyła się jedna taka dziwna. Rano jest obchód co chodzi lekarz i sprawdza nacięcia. Potem chodzi ordynator. Później chodzą położne i ważą i kąpią jeżeli sobie tego życzysz. I na koniec chodzi pediatra. :) To chyba wszystko .:) Jakby co to pytajcie.
  14. hey dziewczyny .:) Ja tak trochę z innej beczki bo tak się zastanawiam Wam też przed porodem ten czop śluzowy odchodził.? Bo mi chyba pękł czy jak to się mówi i już od tygodnia mam pełno takiego śluzu, lekarz też mówił że to ten czop. Chyba dużo mi już nie zostało.:) jak to u Was było.? marta2403 a Ty jak się trzymasz .?:)
  15. marta2403 --> Mi dali furagin i Ospamox .
  16. marta2403 ---> Pojechałam. Koło 20.30 pojechałam na Mickiewicza. Ogólnie trafiłam na takie lafiryndy że masakra.;| Były nie miłe pielęgniarki. Badała mnie lekarka, była trochę milsza ale też taka obojętna. Miałam 2cm rozwarcia ale nie mieli miejsc i kazali jechać na Parkitkę.I Dzięki Bogu.Pojechaliśmy z mężem na parkitkę. Położyli mnie na patologii, miałam wyczuwalne skurcze ale nie regularne, synuś mało co się ruszał. No ale skurcze przeszły, zostawili mnie w szpitalu i dali antybiotyk na bakterie w moczu. Pobierali mi próbkę moczu przez cewnik. Badanie strasznie bolesne. Potem podczas oddawania moczu krwawiłam no ale już przeszło. Wszystkie pielęgniarki miłe na patologii, interesowały sie a po cewnikowaniu co chwile mnie dezynfekowały żeby tak nie bolało. W poniedziałek przyszedł ordynator i wypisał mnie do domu. Nadal mam rozwarcie na 2cm i 50% skróconą szyjkę. Więc teraz już czekam aż synuś będzie chciał wyjść na prawdę.:) Ale się rozpisałam .;d
  17. Dziewczyny nie zapominajcie o mnie .:) Też się chętnie z Wami wybiorę jak już synuś będzie na świecie. Co prawda ja mieszkam na Rakowie ale tramwaj jeździ.;p A powiem Wam że miałam dzisiaj kilak skurczy z kręgosłupa ale takie leciutkie więc zobaczymy może nie długo.:)
  18. myszka1125 --> Mnie mój lekarz powiedział że po porodzie mam się z nim umówić na ściągnięcie szwów właśnie jakoś w 5-6 dobie. :)
  19. marta2403 ---> u mnie też cisza.:( Mam skurcze czasem przy kości ogonowej ale to jeden i nie bardzo bolesny i na tym koniec. Czekam. Ja tam jednak rodzę na Mickiewicza. Lekarz mówił że lepiej tam, poza tym ordynator jest jego dobrym kolegą- od kieliszka .;p Mnie się jednak wydaje że wszyscy lekarze się znają i każdy ma o każdym wyrobioną opinię. Zostaje mi tylko mieć nadzieje że mój lekarz ma dobrą opinię i lekarz akurat na dyżurze nie ma z nim na pieńku .:)
  20. Asiara88 ---> Ja tez gratuluje .;* A na jaka położną trafiłaś.? i w którym szpitalu rodziłaś.? :) A ja dziewczyny trochę się martwię. Boli mnie kręgosłup. pachwiny. Łapią mnie co jakiś czas skurcze na wysokości kości ogonowej. Jak dużej pochodzę to też mnie boli w okolicy macicy Z brzucha też mam skurcze, wydziela się ze mnie taki dziwny śluz... I nic więcej się nie dzieje .:( Jak byłam wcześniej u lekarza miałam już 4 cm rozwarcia . Jak myślicie długo jeszcze będę musiała czekać na poród.?
  21. marta2403 ---> Ja dopiero 20 marca mam wizytę ale lekarz powiedział że wątpi abym dotrwała .:) Kazał wyslac sms jak urodzę .;d I mówił mi że z tą pełnią to na prawdę się tak dzieje że mnóstwo kobiet rodzi więc może wtedy .:)
  22. Hey dziewczyny.:) Ja dzisiaj byłam u lekarza. Jestem już w 37 tygodniu i mam 4cm rozwarcia. Szyjka miękka i skrócona, do tego szyjka też ma rozwarcie 4 cm (chociaż lekarz mówił że może nawet troszkę więcej). Główka jest już prawie w macicy. Jak do porodu a tu nic się nie dzieje. Mam skurcze z brzucha no i już wypatruje objawów porodu. A dziewczyny, czyli wziąć spirytus 90% do szpitala.?
  23. marta2403 --> super że potwierdził Ci się wynik.:) Masz teraz już spokojną głowę.:) A nie wiecie dziewczyny w której aptece mogłabym zamówić ten spirytus 70% .? Bo miałam wcześniej kolczyk w pępku i wyciągnęłam go jakoś na początku ciąży. I na początku nic się nie robiło ale ostatnio coś się zaczęło dziać w miejscu gdzie był kolczyk. Pokazałam lekarzowi i kazał przemywać tym spirytusem.
  24. Dziewczyny mam takie pytanie .:) Może trochę głupie ale gdzie można kupić ten spirytus 70% .? Bo ostatnio byłam w aptece i pani powiedziała że nie ma. Może znacie jakąś aptekę.? A i jeszcze takie pytanie czym przemywacie oczka maleństwa.? Solą fizjologiczną .? Dziękuje za odpowiedzi bo ja sama już nie wiem.
  25. Motylek2014 ---> Ja mam tak zwaną "myszkę" na brzuchu. Wygląda to jak ciemniejsza plamka. Nie rzuca się w oczy ani nic. Moja mama mi opowiadała że jak była ze mną w ciąży to przestraszyła się myszy i złapała się za brzuch.:) Coś może jest w tych przesądach ale nie panikuj tak.:)
×