Majka012345

Hehe no to ciekawie. Moja ciotka to sobie dzień przed weselem córki telewizor kupiła i naklejki specjalnie nie ściągnęła wszyscy wiedzieli że nowy a za miesiąc jak byliśmy u nich to już stary był nie a plazme oddali.

A Wy co tam planujcie na weekend ?

A co do mleka to moja pije nan od początku i jestem zadowolona. Inka no nie wiem o czym rozmawiamy. Masz jakies propozycję ?

Wczoraj pokłóciłam się z mężem. Przyszedł o 20 z pracy i po naszym malowaniu Inka ja też sama dzisiaj jestem. Lolipop z niani jak narazie jestem zadowolona. Spokojnie jeszcze trochę i się zorganizujesz i będziesz mieć czas dla siebie.

Agusia ja już w domku. Psychicznie jeszcze nie doszlam do siebie. No, ale wszystkiego w życiu mieć nie można. Narazie mam co robić więc nie myślę o tym nom stop.

Hej, hej laski Miszka właśnie mi się wydawało, że ktoś pisał o tej butli i wydawało mi się, że to Twoja Pola nie chce. Ale nie byłam pewna. Inka i co powiedzal lekarz ?Ciemne będę miała dopiero. Będą brązowe i jasne. Brąz będzie przeważał a dodatki będą jasne. Będzie dużo prześwietleń i wymyśliłam oświetlenie na ruch jak mała nie będzie jeszcze dostać do wlacznika to akurat. Jeśli wyjdzie tak jak w projekcie to będę dumna z tej łazienki. Mamy wilelką łazienkę więc będzie fajnie wygladac. Lolipop to miałas pracowity start. Tesknilas napewno.

Hej laski. Będę Was troszkę podczytywać. Ja wróciłam ze szpitala. Jestem po zabiegu. No, ale wszystkiego mieć nie można. Któraś pytanła czy znieczulenie bolało. Bolało przez chwilę, ale później już lajcikowo leżałam sobie i rozmawiałam z położnymi o glupotach także lepiej przecięrpieć te parę minut i później się nie męczy cały poród. Gratuluje wszystkim nowym mamą i życzę zdrówka. Przyszła mama kwietniowa gratuluje. Kochana a można wiedzieć gdzie jedziecie. Ja kocham Chorwację i jeździmy co roku. Wypoczywaj.

Zakrecona trzymaj się. Są jakieś syropy dla ciężarnych. Ależ ty mlodziutka.

Po podaniu znieczulenia lekarz pyta jak oceniasz ból od 1 do 10 powiedziałam że 7, a później to już prawie nic nie czułam oprócz skurczow partych i nie bolały. O tyle było fajnie że miałam do dyspozycji rodzinie w wodzie, coś tam z piłką ale noego pamiętam o co chodziło, muzyka relaksacyjna no ale kasy też nie mało mnie to kosztowało. Ale cóż czego się nie robi żeby tylko nie bolało. Jak słyszałam co w szpitalu państwowym moja koleżanka rodziła i jak się nią ,,opiekowali" to już wolałam zapłacić i mieć komfort psychiczny. Miałam tajną położoną poród na początku tak jakoś się ciągłą, ale jak się zaczęło to już poszło rodziła 1,5 godziny. Ja tak leże i czekam a położona do mnie ,,pani szybciej rodzi bo przed salą autobus ludzi czeka'' i ja się biedna zastanawiałam kto przyjechał o 8 rano w niedzielę do szpitala do mnie. Mała się urodziła 14 października w dzień nauczyciela -tescie oboje nauczyciele,moja mama pedagog. Dobra zbieram się z łóżka i idę do męża i Oli.

Nie mialabym sumienia zgłosic to. Tak samo nie miałabym sumienia zwolnić samotnej matki z dzieckiem. A co do znieczulenia jeszcze to moja znajoma rodziła bez znieczulenia i ze znieczuleniem i powiedziała że drugi poród ze znieczuleniem wspomina super, a pierwszy to makabra (nie chce Was starszyć). Na początku pp podaniu znieczulenia jeszcze bolało ale to chwilę trwało, a później to luzik. Mi po 7 wody odeszły budziłam męża (naszego dialogu to ja nigdy nie zapomnę) i o 8.30 już byłam w szpitalu. Dobrze że to rano i niedziela to spokojnie przyjechaliśmy.

Naprawdę fajna z niej kobieta życzę jej jak najlepiej. Nawet rozmawiałam z nią w sklepie, bo kupowała jakieś ciuszki dla dziecka urodziła jej siostra, spytałam jak się czuje powiedziała, że super. Nawet lepiej że poszła na to L4 bo w sumie jakby miało się coś stać. Miałam trochę nerwy na początku, ale teraz nie. Niech się jej dziecko zdrowe urodzi, niech dobrze ciążę zniesie.

Chyba właśnie przestanę jest wątrobkę. Może i jestem wredna, ale na drugi dzień widziałam ją biegającą po Arkadach Wrocławskich. Ja musiałam z Olą leżeć i to był dla mnie najgorszy okres w życiu. Zmieniałam tylko położenie -sypialnia, duży pokój, taras nigdzie wyjść ani nic. Przeraziłaś mnie trochę. Aż zaczęłam się poważnie bać.

Hej dziewczyny Wszystkim Wam gratuluje zobaczenia dzidziusia. Trzymajcie się i donoscie zdrowo i urodzie bez bólu. Dziewczyny chce Wam polecić znieczulenie do porodu. Bierzcie i nie czajcie się. Jeśli jest podane we wczesnej fazie porodu do pomaga. Ole urodziłam ze znieczuleniem i prawie nie bolało (prawie hehe) coś musi boleć. Ja dzisiaj mam przez to wszystko takiego dola, że nie mam ochoty wstać z łóżka. Mąż zajmuje się Olą, bo ja nie daje rady. W poniedziałek idę do szpitala. A co do piersi to nie przejmujcie się czy rosną czy nie u mnie zrobiły się tylko pełniejsze. Agusia ale masz fajnie na szpilki możesz sobie pozwolić. Ja mam 176 wzrostu, mąż 187 no i nie dość że mała różnica to jeszcze w szpilakach wyglądam jak nie wiem co. Okropnie. Caluje Was kochane.

Hej. Jesten po wizycie u drugiego ginekologa niestety potwierdził ciążę obumarlą.. Muszę położyć się do szpitala na obserwacje. Może nie jest nam dane mieć drugie dziecko. Trudno.

Hej hej Mąż od 2 dni wkurzony chodzi, spiety. Pracownica go wystawiła rzuciła mu L4 w 4 tygodniu ciąży i od razu powiedziała że roczny macierzyński i po macierzyńskim wychowawczy. Ciążą zdrowa, dobrze się czuje, według mnie to już jest chamstwo. Firma podpisuje kontrakty kupę pracy mąż zarywa noce, żeby wszystko ogarnąć, wszystko poustalane a ta tak po prostu rzuca L4. Dzisiaj położył się spać o 5 nad ranem bo pracował. Już mam dość. Dzisiaj wyciagałam go na basen właśnie wracamy, Ola padła w foteliku. Lolipop a ile godzin będziesz pracować? Mały będzie z babcią to będzie miał fajnie. Jeszcze nic nie wiem. Bete dzisiaj chciałam zrobić ale zapomniałam że święto :-). Biedak mały. Będzie dobrze. Zobaczysz. Trzyma kciuki żeby było dobrz Jola to masz już spokój z marudzeniem :-P gratuluje Odezwę się jutro dojeżdzamy już do domu. Calusy

A ja jeszcze się do listy nie wpisałam ale noego wiadomo co z ciążą. Więc na razie się nie dopisuje.

Hej. Kurde ja w ogóle nie mam objawów ciąży. Boję się że potwierdzi się, że ciąża obumarla. Młodamamusia ja mam córkę, którą w październiku będzie miała roczek. Dziewczyny ciąża to nie choroba. Ja z Olą do 14 tygodnia robiłam wszystko dźwigałam, sprzatalam, pracowałam. Później okazało się że mam problemy z łożyskiem i musiałam leżeć, żeby prawidłowo się ułożyło. To była masakra. Uciekam bo wracamy właśnie z basenu.

Ja mieszkam we Wrocławiu. Kocham to miasto. Mieszkałam pod zaś studiów w Warszawie ale to nie było to. Pochodzę z pod Wrocławia, ale mieszkamy tu. Wrocław Krzyki to mój mały świat i noego chce mieszkań nigdzie indziej. Spokój, cisza. Polecam Wrocław bardzo. Pomieszkiwalam też pod Kielcami też pięknie ale t i też nie daleko.

Wiesz co ja z Ola poszłam do ginekologa w 7 tygodniu ciąży i też bety mi nie kazała robić. Wcześniej nie miałam objawów, czułam się normalnie dużo pracowałam i zanim kaplam się że przecież okresu nie mam no już był 7 tydzień.

Trzymajcie się dziewczyny. Ola wstała i już rozrabia zbiore się i idziemy na spacerek.

Dwa tygodnie temu będę miałam 74 na 5 tydzień ciąży. Teraz miałam 825 i moja ginekolog twierdzi że to za mało. Jutro zrobię jeszcze raz bete ale w innym laboratorium.

Dwa tygodnie temu będę miałam 74 na 5 tydzień ciąży. Teraz miałam 825 i moja ginekolog twierdzi że to za mało. Z Olą świetnie prowadziła mi ciążę. Mam skierowanie na obserwacje do szpitala, ale tak czy siak pójdę do szpitala prywatnego tam gdzie Ole rodzilam sprawdzony przynajmniej.

Na podstawie bety i USG nie ma bicia serduszka dziecka. Nie mam żadnych objawów ciąży, krwawienia też nie miałam. Z Olą musiałam leżeć całą ciążę. Papssi kochana powiedz o ciąży w pracy. Moja jedna pracownica jak była w ciąży właśnie nie powiedziała nikomu i zemdlala jakby coś się stało to miałabym wyrzuty sumienia no ale urodziła szczęśliwie córeczkę Basie.

Hej, wróciliśmy już z wczasów. Jak wyjeżdżałam to było 200 parę postow a teraz. Muszę nadrobić. Ja latam po lekarzach od dzisiaj. Wczoraj robiłam beta wyniki odebrałam po 17 więc dostałam się jeszcze do mojej ginekolog i ginekolog stwierdził ciążę obumarłom i dał mi skierowanie do szpitala, ale stwierdziłam, że nie będę bazowac na stwierdzeniu jednego lekarza i umowilam się do 2 jeszcze, ale przyjąć mnie mogli dopiero jeden jutro drugi pojutrze. Zadzwoniłam do dobrego ginekologa, który przyjmuje tylko państwowo i najbliższy termin jest w październiku.

Hej. Ja latam po lekarzach od dzisiaj. Wczoraj robiłam beta wyniki odebrałam po 17 więc dostałam się jeszcze do mojej ginekolog i ginekolog stwierdził ciążę obumarłom i dał mi skierowanie do szpitala, ale stwierdziłam, że nie będę bazowac na stwierdzeniu jednego lekarza i umowilam się do 2 jeszcze, ale przyjąć mnie mogli dopiero jeden jutro drugi pojutrze. Zadzwoniłam do dobrego ginekologa, który przyjmuje tylko państwowo i najbliższy termin jest w październiku. Inka oj z bliźniakimi to trudno jest napewno. Z jednej strony chowają się razem itp, a z drugiej strony jedno przestanie płakać, drugie zacznie i tak w kółko. Ja nie chciałabym mieć bliźniaków. Mój mąż miał siostrę bliźniacze, ale ona zmarła zaraz po porodzie i bałam się, że możemy mieć bliźniaki no ale na szczęście wyszła jedna hehe. Mój wykorzystał urlop jak odchodził z pracy i otwierał sdwłasną.działalność. Miszka młode mają się lepiej to i ty będziesz w lepszej formie Moja pije z niekapka i z takiej butelki ze słomką, a praktycznie odkad dostała tą butelkę ze slomką to odrzuciła niekapka. Nam idą 4 dolne marudzi cały czas. Od następnego tygodnia przychodzi nowa niania najpierw przyjdzie jak ja będę, później pójdzie na spacer z nią, będziemy ją powoli przyzwyczajać do nowej niani. Poprzednia została z mężem za granicą. Ale myślę że mała ją polubi. Kobieta ma 48 lat wychowała 4 swoich dzieci i kilkunastu była nianią i nie miała problemu z dziećmi a dzieci ją do dziś lubią.