Sandrine_z_Kliniki

ehhh tak czasem bywa drogi gościu - prawie codziennie kliniki są bombardowane propozycją kupowania kilkuset opinii na forach...

Witam, Ciężko jest się wypowiedzieć co jest najlepsze. Czy kwas, czy botox, czy inne metody - jeżeli się pacjenta nie widzi. Aby prawidłowo zadbać o "walkę z czasem" najpierw należy poznać przyczynę powstawania zmarszczek. W przypadku utrwalonych zmarszczek mimicznych warto jest połączyć wypełnianie kwasem hialuronowym z ostrzyknięciem toksyną botulinową (Botox, Azzalure, Boccuture). Jeżeli zmarszczki są wynikiem utraty napięcia skóry (np. bruzdy nosowo-wargowe) wówczas przed wypełnianiem warto pomyśleć o zabiegu laserowym, bądź falach radiowych. Jeżeli zmarszczki są wynikiem nadmiernej utraty wody wówczas warto takie zabiegi połączyć z mezoterapią igłową na przemian z wypełniaczami. W zalezności od wieku czasami warto jest wykonać przeszczep tłuszczu przed jakimikolwiek wypełniaczami. Ale pamiętaj aby każdy zabieg skonsultować z lekarzem bezpośrednio przed wykonaniem zabiegu, oraz zapoznać się z treścią zgody na zabieg.

Jest wiele preparatów bez badań klinicznych, ponieważ ich przeprowadzanie jest niezwykle trudne, czasochłonne i kosztowne. Stąd są mega tanie wypełniacze na rynku za 199 zł i te kilka razy droższe. Ważne jest aby przestrzec inne kobiety, jeżeli wypełniacz rzeczywiście wyrządza szkody w zdrowiu. Natomiast z tego co widzę w różnych wątkach - czasami powikłania są wywołane również złym doborem wypełniacza do zabiegu, okolicy, etc.

Agnieszka L - a czy możesz coś więcej opisać? Czym były wypełniane zmarszczki - jak dawno, etc.?

Konkurencja nie śpi i nadal podaje się za pacjentki - śmieszne, żałosne... ale szkoda gadać i zaśmiecać wątek. Czasami żal mi konkurencji, że musi posuwać się do takich ściem. Życzę powodzenia. A co do prawdziwych pacjentek stosujących atrederm - czekam na info o dalszych odczuciach. Tak jak gdzieś pisałam - może to być przełom i jestem ciekawa waszych opinii.

Julia po 1 jesteś bardzo młoda, więc medycyna estetyczna nie jest dla Ciebie. Najlepiej dobrze się wysypiaj i odżywiaj. Dbaj o skórę robiąc porządny demakijaż wieczorem i nakładaj kremy nawilżające. Jeżeli słońce Cię razi noś okulary przeciwsłoneczne. Możesz także kupić sobie w Rossmanie nakładki żelowe na oczy, które chłodzą, albo zrób sobie masaż powiek z jakimkolwiek serum. Rób to regularnie a zobaczysz poprawę.

ahaa.. i drogi gościu - jak masz ochotę dowiedzieć się jak robi się uczciwy marketing to zapraszam na szkolenie- niestety to kosztuje jak się tego nie ma we krwi.

A widzisz na kafeterii mnie udającą pacjentkę? Ja wszystkie moje zabiegi mogę potwierdzić zdjęciami i zawszę się podpisuję. Nie muszę udować kogoś kim nie jestem. Uważam, że już żadne forum nie jest uczciwe. Ale wierzę w inteligencję forumowiczek. Tak jestem marketingowcem, ale wyznaje biały marketing - tym się różnimy od innych. Ponieważ każde kłamstwo ma krótkie nogi.

Sorry - coś mi się spsuło. Aczkolwiek dr Kurmanow ogólnie uważana jest za dobrego plastyka. Ewentualnie w Warszawie dr Lembas... najlepiej jest popytać wśród znajomych i znaleźć kogoś konkretnego w okolicy zamieszkania. te ohhy i achy w internecie są zwykle dziełem marketingowców i nawet na opinie na tym forum bym nie zwracała uwagi.

Niestety nie znam nikogo od brzuchów - opinie jak widać na forach są bardzo podzielone. W Poznaniu z tego co widziałam u pacjentek, które u Nas były godna polecenia jest dr Kurmanow i widziałam jeszcze ładny brzuch po dr Dydymskim - aczkolwiek pacjentka twierdziła, że jest niezadowolona z zabiegu. Moim zdaniem było ładnie. Więc ciężko jest kogokolwiek polecić :/ My robimy tylko lipolizę laserową z liposukcją i lipolizę iniekcyjną. Ewentualnie laser CO2 na rozstępy i lekkie polepszenie napięcia skóry. Także z plastyką brzucha trzeba znaleźć dobrego plastyka - najlepiej w okolicy i z polecenia. Nie wierz w internet.

Wszystko zależy od stopnia wiotkości tkanki i ilości depozytów tkanki tłuszczowej w twarzy. W niektórych przypadkach robienie wypełniaczy, toksyny, laserów i innych jest tylko wyłudzaniem pieniędzy. Dobry lekarz będzie potrafił pacjentce powiedzieć, że nie ma sensu bawić się igłami, bo efekt i tak nie będzie zadowalający. Albo jeżeli jakiś już będzie -to teatralnie śmieszny. Także wszystko zależy od tego w jakim stanie jest Nasza tkanka. Uważam, że pacjentka, która zostanie uczciwie odesłana do plastyka - i tak w przyszłości wróci po to - by zrobić lekkie odświeżenie i wypełniacze do gabinetu.

Czy ja wiem - koszt zabiegu laserowego na dłonie to 600 zł, kolejny można wykonać po 6-ciu miesiącach, a kolejny nie prędzej niż po roku... chociaż tak jak mówię - czekamy na efekt maści - może okaże się świetnym rozwiązaniem.

Nie do końca się z tym zgodzę - pielęgnacja pozabiegowa jest niezbędna w prawidłowym leczeniu i odmładzaniu. Niemniej jednak radzę poczytać odrobinę o powikłaniach dotyczących retinolu i pochodnych. Zwłaszcza o działaniu teratogennym. Wszystko jest dobre z umiarem. Niemniej jednak zabiegi i ich wybór należy do pacjent. Podobnież można stosować wiekami doustnie izotretinoinę i się każdemu trądzikowcowi cera poprawi - ale skutki uboczne i powikłania sprawiają, że nie zażywa się ich dłużej niż 6 miesięcy. Stosując dany preparat długotrwale należy liczyć się z powikłaniami. Zarówno przy zabiegach estetycznych jak i kremach. Oczywiście wierzę, że maść okaże się wspaniałym rozwiązaniem.

Ja jestem dwa w jednym :-) chociaż to co piszę nie do końca nazwę spamem :-) niemniej jednak nie polecam tego, czego nie przetestuję na sobie.

Wiesz, chyba nie do końca mnie zrozumiałaś. Ja szanuje zdanie każdego. I chcę dochodzić w ramach samej siebie - skąd się biorą powikłania i niezadowoleni pacjenci. Negatywne opinie są dla mnie ważne, ponieważ tworzą statystykę. Producenci nie piszą o skutkach ubocznych - a niezadowoleni pacjenci tak. Być może pomysł z retinoidami na dłoni jest dobry - zatem chciałabym mieć w przyszłości jakieś potwierdzenie. Co do zabiegów laserowych - to uwierz mi - nie muszę tutaj naganiać pacjentów - ponieważ aktualnie wystarczy Nam już sama opinia i poczta pantoflowa :-) zwłaszcza od pacjentek, które robiły zabieg w innym miejscu i kilka razy - a u Nas robią raz (wyjątek stanowią blizny - gdzie zabiegi wykonuje się co 8-12 miesięcy). Z resztą chyba jako jedyna klinika mamy tyle zdjęć własnych przed i po, które mówią same za siebie.Nie mówię, że lasery są boskie - bo to zawsze zależy od wielu zmiennych. Natomiast jak mam zdjęcia czy Wasze wypowiedzi lubię o tym dyskutować z dr Łukszą - skąd to się bierze, albo gdzie popełniono błąd.

Trochę to dziwne... lasery CO2 nie usuwają tłuszczu... ;/ możesz wrzucić zdjęcia samych dłoni - żebyśmy widzieli tą różnicę? Ja jestem już prawie 2 lata po zabiegu laserowym na twarz i niestety tłuszczyk nie zniknął ;/ a mi akurat by się to przydało. Co do atredermu - to krem z tretinoiną - czy koleżanka przypadkiem nie ma przebarwień? Ani ścieńczałego naskórka czy nadwrażliwości? Normalnie krem ten stosuje się u osób z trądzikiem. Ponadto tretinoiny nie zaleca się stosować bez przerwania dłużej niż 6 miesięcy. Także przeczekajmy wakacje i zobaczymy czy dłonie nadal będą ładne... chociaż mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Myślę, że dobrym rozwiązaniem na dłonie byłoby wobec tego TCA - tylko niestety taki zabieg wymaga rekonwalescencji ;/A co do kremów to dobre opinie ma Rich z Alessandro.

Kurczę... to wychodzi na to, że kocham się bardziej w swoim obliczu... tylko czemu ciągle mi mało zabiegów estetycznych? Ehhh... cóż zrobić. Na pocieszenie - ostatnio robiłam zabieg Radiesse (czyli coś innego niż kwas hialuronowy) - na policzki - własnie po to, by zapobiec utrwalaniu się zmarszczek nosowo-wargowych. Po samym zabiegu chciałam jeszcze, ale doktor powiedział, że się pod tym nie podpisze i wystarczy jedna ampułka (po 0,75 ml preparatu na jeden policzek). Póki co są siniaczki i czekam na końcowy efekt. Co do opisu żywności - w zupełności się zgadzam - to co jest aktualnie w sklepach nie można nazwać zdrowym. Zaczynam się zastanawiać nad wykluczeniem z diety mleka i glutenu. Słyszałam, że coraz więcej osób jest na to uczulonych - i ciekawe dlaczego... :-/

Z tego, że firmy na zakupach grupowych łapią się brzytwy, żeby robić cokolwiek. Robienie 20 jednostek toksyny po cenie 225 zł przy cenach wyjściowych zakupu rynkowego jest ceną dumpingową - czyli poniżej wartości zakupu materiału. Niektórzy twierdzą, że jest to najlepsza forma reklamy - ponieważ portale zajmujące się zakupami grupowymi mają bogatą bazę mailingową - zatem informacja o gabinecie zostanie wysłana do tysięcy osób, które otworzą link. Zakup podobnej liczby maili na znanych portalach jest piorunująco wyższy niż pokrycie różnicy, którą taki gabinet musi dołożyć do rentowności zabiegu. Ponadto wszystko zależy od kosztów utrzymania gabinetu: jeżeli jedynym kosztem lekarza ostrzykującego jest dojazd do pacjenta, bez kasy fiskalnej, etc to wówczas może sobie pozwolić na zrobienie toksyny w cenie 300-400 zł (zakładamy, że ampułkę kupuje po cenie wyjściowej od producenta bez zniżek, minus jest taki, że zabiegu nie można reklamować, bo nie mamy dowodu na wizytę), jeżeli lekarz pracuje na stałe w klinice o określonym metrażu - który musi utrzymać, dodatkowo odprowadza podatki i utrzymuje personel - wówczas koszt zabiegu wynosi mniej więcej 600 zł. Na szczęście duże kliniki, które zakupują toksynę "cysternami" mają odpowiednie zniżki, zatem w dobrych gabinetach można zrobić zabieg już od 450 zł.

Dokładnie - umiar to nie tylko podstawa ale i najnowszy trend w medycynie estetycznej. W Biogenice pacjent zawsze ma wybór: czy chce tzw. czoło na blachę czy pragnie naturalnego efektu. Oczywiście, jeżeli dochodzimy do wniosku, że pacjent może być niezadowolony, bo np. zablokowanie brwi może sprawiać problem i dawać wyraz smutnej twarzy - odmawiamy zabiegu i sugerujemy jakąś alternatywę.

Najlepszym rozwiązaniem jest laser CO2 (Madonna Lift) bądź seria mezoterapii. Na zmarszczki pod oczami raczej nie stosuje się botoksu, ponieważ może zbyt mocno poluźnić mięśnie i przez pewien czas będzie się tworzył worek pod oczami. Można ewentualnie zastosować kremy z DMAE, które napną skórę.

A ja nie polecam preparatu botosis - ponieważ nieuczciwie reklamują swoją stronę pozycjonując ją w wyszukiwarce informacjami dotyczącymi naszego lekarza Krzysztofa Łukszy wprowadzjąc w błąd osoby, które szukają opinii na jego temat. Skoro ktoś prowadzi taką reklamę to jest kłamcą i oszutem - ale to jest tylko moje skromne zdanie.

To zależy jak silna jest wiotkość tkanki. Czasami nawet medycyna estetyczna nie daje rady i wówczas pozostaje chirurgia plastyczna i lifting. Dlatego tak ważne jest aby sukcesywnie dbać o swoją cerę.

Polecam artykuł: 6 metod redukcji bruzd nosowo-wargowych http://www.biogenica.pl/news,pl,177.html

Jedynkowa Cellulit to dość szerokie pojęcie. Najlepiej połączyć dietę + ćwiczenia + masaże (możesz robić je sama pod prysznicem z szorstką szczotką).

05.02.14 [zgłoś do usunięcia] Kasia CasadaNadal nie ma informacji dotyczących większości moich pytań odnośnie mechanizmu wpływu "komórek macierzystych z oleju arganowego" ;-) na produkcję kolagenu w skórze.