Myszka Rydzyk

zdradziecko zdradzony przez zdrajczynię cierpię z powodu zdrady.

a ja myszke rude

myszko ruda masz ode mnie: puk puk

choć nie wiesz nic o najwiekszej rozkoszy - praniu skarpet i gaci mężulka.

o pogodzie, ale aluzyjnie. i grzesznie, bo o ekscesach, a nie o np. żniwach, czy sianokosach. zresztą siano też aluzyjne.

bo ten od kuferka to na wojnę szedł... patriotyczny wyzysk kobiet przez poborowych.

Już kuferek stoi zrychtowany, już tam stoi na stole... Wynieś mi go, moja najmilejsza, wynieś mi go na kolej.

a ja kuferek

a to moje w czerni nie skikało, i nie miało białego kuperka :-(

oj były, niezapomniane były. objawiła mi się postać w czarnej szacie. i wlepiła madat za chlanie w parku

nie depiluję, a opalam końcówką papierosa, jak wujek Trockiego.

nie widziałaś jeszcze moich brwi. potrafię z nich układać literki na czole. na marginesie dodam, że potrafię je także sam sobie oblizać.

o darze miłości małżeńskiej i prokreacji