bk110

kubasko buziaczek dla maleństwa

kubasko!!!! Super to cudownie, że tak długo jesteście razem :-) mamo --> termin dałam sobie do kwietnia bo wtedy chcemy spróbować :-) no a sama rozumiesz że potem to nie będe mogła zastanawiam się nad tą kobietą, która umarła rodząc 13 dziecko umarła z wycięczenia ona na pewno nie jadła więcej niż 1000 kcal .... straszne to było tak mi szkoda tych dzieci

aha właśnie zjadłam serek homo i do tego bułeczkę jeszcze na obiadek mam sałatę z ogórkiem konserwowym i kawałek piersi z kurczaka a potem tylko owoce i warzywa ;-)

mamo --> ja już wiele razy próbowałam się odchudzać i nic z tego nie wychodziło może za szybko chciałam efekty trzy lata temu udało mi się zrzucić 20 kg ale było to bardzo szybko i równie szybko wróciłam do swojej wagi teraz najbardziej zadowolona jestem z tego, ze nie tyje a przy tym odżywianiu jakie planuję to może i schudnę. W sumie mam czas do kwietnia wyszło mi że jeśli będę zrzucać 1 kg tygodniowo to stracę 14 kg to moim zdaniem i tak bardzo dobry wynik a nawet jak będzie mniej to nic sie nie stanie ważne aby ubywało

staram się już nie czytać o tych rzeczach bo płaczę wtedy okropnie. teraz tak jak pisała mama muszę zadbać o siebie o swoje zdrowie i o to aby w przyszłości wszystko było OK dlatego zaczynam powolne zrzucanie wagi nie mogę tego robić za szybko aby nie rozregulować organizmu przede wszystkim będę jadła śniadania to podstawa tak jak dzisiaj talerz zupy mlecznej a do tego kanapka z ciemnego pieczywa i białego sera śniadanie o 6 rano i do tej pory nie chce mi się jeść Wydaje mi się, że to dobra droga a wieczorem jak wrócę do domku to tylko owoce może to coś da trzymajcie za mnie kciuki

dzięki dziewczyny

witam wszystkich...... w sumie nie wiem co powiedzieć... ten ostatni czas był dla mnie bardzo ciężki powiem tylko, że od dziś zaczynam się znów z Wami odchudzać reszty domyślcie się same mi jeszcze trudno o tym mówić i pisać

mamo!!! dasz radę!!!!! wytrzymasz!!!! Czasami tak jest że waga staje w miejscu bo organizm sie przyzwyczaił ale wystarczy jeszcze troszkę wysiłku i znów zacznie spalać :-) trzymaj sie!

cześć laseczki!!! wracam z weekend u męża :-) dziękuje za wszystkie pozdrowienia :-) dla Was mam ogromnego buziaka za to :-) z tego wszystkie wychodzi mi, ze najlepiej by mi było odchudzać się u męża bo tam naprawdę mało jem : na całe szczęście waga stoi w miejscu :-) i niech tak będzie dalej

bry :-) jak miło do Was zajrzeć :-) dla wszystkich buziaki i wiele wiele wiele u mnie nadal bez zmiana i powiem Wam, ze nie mogę się doczekać kiedy będę mogła wziąć się za siebie :-) a wtedy Wam pokażę!!! :-)

bry trzynastko --> mam nadzieję, ze Ci pomoże!!! trzymam za Ciebie kciuki!!!

trzynastko to super, ze jesteś z nami :-) mamo --> zobaczysz i te 9 zmieni sie w 10 :-)

bry laski Ja na razie nie ścigam sie z Wami :-) hehehe musze ejszcze rok poczekać. :-) Termin an 4 lipca a potem karnienie piersią więć... :-) ale jak rusze z kopyta!!!!!! to mnie nie poznacie :-) trzynastko --> gdzie jesteś???? Odezwij się!!!

a mi sie chce spać :-( na obiadek właśnie jem brokułkę z duszona piersią z kurczaka pyszne Dziewczynki ciesze się, że Wam tak dobrze idzie odchudzanie podziwiam Cię mamo za samozaparcie i silną wolę u mnie jednak z tym słabo

witam wszystkich :-) mi weekend minął nawet spokojnie :-) Czuję się dobrze a wczoraj nawet nie zjadlam kolacji tylko wieczorkiem zjadłam jedno jabuszko ale też i dogadzam sobie :-) a mianowicie upiekłam ciasto czy tez kupiłam sobie babeczkę. Jak na razie waga stoi w miejscu więc chyba nie jest źle :-) buziaki dla wszystkich i bardzo dziękuję za pozdrowienia

trzynastko --> zobaczysz będzie dobrze :-) ja tam w Ciebie wierzę ! Jak chcesz to mogę Ci rpzesłać bardzo prostą dietkę kaszową Dobrą na poczatek tylko błagam podaj mi jeszcze raz maila :-) mamo --> alez ja sie nie odchudzam !!!!! hehehe teraz nie mogę ale staram sie duzo nie jeść aby za bardzo nie rpzytyć. Przy mojej wadze 105 kg nie byłoby to wskazane :-) hehehe a wczoraj wtrązoliłam cały kawałek pizzy czyli trudno mówić o dietce

hej laseczki!!!!!! :-) jak ja lubie czytać ten nasz topik i musze się pochwalić co prawda wczoraj skusiłam sie na jeden kawałek pizzy (cały dzięń za mną chodziła i w przerwie w pracy poszłam do pizza hat i kupiłam sobie jeden kawałek to za to wieczorem choć tez mi sie chciało to zjadłam tylko talerzyk zupki a potem tylko dwie mandarynki :-) nie było chleba, nic smazonego ani tłustego i jestem z siebie bardzo bardzo dumna :-) trzynastko --> zobaczysz i na ciebie przyjdzie czas. A moze być popraosty zaczęła liczyć kalorie? Nie mówię tu o ograniczaniu ich ale poprostu o zwykłym liczeniu? jako taki poczatek i wieczorkiem nic kalorycznego? Wiem jak to jest samej mi się nie udawało i zaczynałam tyle razy i wieczorem przychodził głód albo ochota na coś i nie dawałam rady dlatego doskonale Cię rozumiem ale wierzę w Ciebie i trzymam mocno za Ciebie kciuki asica --> uważam, że zrobiłas super. Jesli ejszcze będziesz mogła ją potem przerobić to tym bardziej :-) Ja kiedyś kupiłam sobie taką kurtkę skórzaną. To ybłol z 13 lat temu. dałam za nią mase kasy i mam ją do tej pory. Tylko byłam głupia bo wzięłam za krótką :-( i w dupkę mi zimno. Ale od czasu do czasu w niej chodzę. mamo --> jestem naprawde pełna podziwu dla Ciebie i trzymam za Ciebie mocno kciuki. Szkoda, że moja mam nie ma takiego zaparcia jak Ty :-( do pozostałych --> cieszę sie, że jesteście z nami :-) razem naprawdę łatwiej. Już kilka dziewczyn z naszego topika schudlo do swojej wymarzonej wagi i nam wszystkim tez sie uda. Zobaczycie!!!

bry :-) przyszłam sie pochwalić :-) wszystko jest ok i wstępnie bedzie to 4 lipca :-)

witam trzynastko --> spokojnie poprostu musisz zacząć i trzymać się tego mi wczoraj było bardzo ciezko ale wieczorkiem zjadłam tylko surową marchewkę, jajko i kawałek (kilka cienkich plasterków) suszonej cienkiej kiełbaski. A miałam ochotę na tosty wiec i tak jestem z siebie dumna :-) zobaczysz Tobie też sie uda ja trzymam za CIebie mocno kciuki!!!!! nie poddawaj sie!!! mamie gratuluję samozaparcia :-) to naprawdę cudownie, że tak chcesz i tak super sie trzymasz najgorsze w tym wszystkim jest to, ze jak już chciałam sie odchudzać to nie mogę :-) ale nie załuję wprost przeciwnie jestem bardzo bardzo szczęsliwa!!! Dzisiaj idę do lekarza

witam witam :-) cieszę się, ze mcaie tyle samozaparcia :-) ja jak na razie czujes ie dobrze \\tylko trochę wykańczają mnie dojazdy do pracy po 2 godziny w jedną stronę ale musze się trochę pomęczyć :-) staram sie trzymać dietę ale nie zawsze mi wychodzi najgorzej mi odstawić pieczywo i wogóle jutro ide do lekarza zobaczymy co mi powie od razu Wam napiszę a an razie buziaczek dla wszystkich

trzynastko ja jestem cały czas :-) tylko dziewczyny uciekły chyba się mnie rpzestraszyły :-) pewnie będa wieczorkiem czyli wtedy kiedy mnie rpzeważnie nie ma

jak miło wejśc i was poczytać :-) witam wszystkie i gratuluję zgubionych kg :-) ja teraz szukam jakiś fajnych ćwiczeń :-) trzeba dbać o zdrowie dodatkowo chyba kupię rowerek stacjonarny bo to chyba mi wolno :-) jak na razie u mnie wszystko OK :-) nie jem za dwoje bo nie daję rady hehehehe zołądek się zmniejszył martwię się tylko, że potem przybędzie mi strasznie i ruszać się nie bęe mogła :-(

bry witam wszystkie panie :-) cieszę się, że odchudzanko pełną parą ewka konefka --> kyrcze, zasmuciłaś mnie tym co napisaś o poronieniach :-( bo ja chce dzidzię!!!!

kula --> no co Ty! te rzeczy sa banalnie proste bierzesz warzywa, wydrążasz je faszerujesz innymi warzywami posiekanymi srobno i wymieszanymi (moze być jeszcze do tego mięsko) wstawiasz do piekarnika pieczesz i masz gotowe!!!! :-) masę takich rpzepisów jest w necie :-)

olinkaokraglinka84 --> poprostu każdy z nas jest inny na jednych działa to na innych tamto ale z tego co widzę podstawą wszystkich rozsądnych diet są: 1. regularne posiłki 2. pięć posiłków dziennie 3. małe porcje 4. dużo warzyw 5. nie objadać się pod wieczór 6. i przeważnie jednak nie łaczy sie ze sobą pewnych typów produktów niby proste tylko, ze jak mnie chwyci napad głodu to nie zwracam na nic uwagi :-(