Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miluśśśś

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Miluśśśś

  1. oo uprzedziłaś moje pytanie :)
  2. właśnie ja też wiem kiedy był ten jeden jedyny strzał do środka... W 7 tygodniu biło serduszko,ale to był ten 7 tydzień wg obliczeń ginekologa tak? to mnie trochę uspokoiłaś Mirabell, bo ja to już nic nie rozumiałam
  3. aha dziewczyny i jeszcze jedno, jakby któraś mogła tabelkę zmienić bo mi jak zwykle się rozsypuje. Nie jestem z łódzkiego a z Lublina! z góry dziękuję
  4. cześć dziewczyny, ja już jestem po pierwszej wizycie u ginekologa i w związku z tym mam parę pytań do was, tych bardziej doświadczonych już, z tego stresu nie zapytałam pani ginekolog. Otóż - p. ginekolog powiedziała, że to 5 tydzień. - czyli ona to liczy od terminu ostatniej miesiączki tak? Bo na to mi wygląda. Ale tak na prawdę z moich "wyliczeń" 2 tygodnie po miesiączce do czegoś doszło. Wcześniej nie ma innej opcji. I kazała przyjść za 2 tygodnie bo wtedy prawdopodobnie będzie było serduszko, wg niej będzie to 7 tydzień. A wg mnie wcześniejszy i pewnie może tak być, że to serduszko jeszcze jednak nie będzie biło i pewnie wtedy spanikuję... weźcie mi coś wytłumaczcie, poradźcie jak to jest z tym wyznaczaniem tych tygodni
  5. Cześć dziewczyny coś was słabo czytam ale obiecuję, że wszystko nadrobię. Ja czuję się świetnie. Pozdrawiam
  6. cześć dziewczyny, ale się rozpisałyście :) zaraz wszystko poczytam przy kolacji. Ja byłam na beta hcg i już wiem, że test nie kłamał :) :) w czwartek do ginekologa
  7. coś zasnąć nie mogę :( Motylku, ma 26 lat skończone. Pracuje oczywiście, że tak.
  8. Były warzywka! Dużo warzyw! ;)
  9. Możecie też dopisać, że jestem z Lublina :) bo ja piszę z telefonu.
  10. Gosia, u mnie to zdecydowanie nie hormony a jego brak ogarnięcia, ale dziś mnie przeprosił za wszystko co powiedział wczoraj i prosi żebym chociaż trochę go zrozumiała bo gadał tak pod wpływem wielkich emocji. I chyba już do niego dotarło że pora wydorośleć i że będzie maleństwo. Bardzo mi przykro, że Ty się dowiedziałaś czegoś przykrego.... :* Mnie to jeszcze czeka jego przeprowadzka do mnie do mieszkania.. A co do pracy ja mam na tyle komfortową sytuację, że pracuję u ojczyma. tylko trochę się boję reakcji jego wspólnika. Ale jakoś to będzie. Jutro idę do luxmedu zrobię jeszcze beta hcg z krwi i zadzwonię żeby umówić się gdzieś do lekarza. Buziaczki i śpijcie dobrze
  11. Motylku, ja na obiad miałam pierś z kurczaka w ziołach i młode ziemniaczki. Co do jego zachowania - tak, można to nazwać toksycznym związkiem. Wiem, że po swojemu mnie kocha,ale to co pokazał wczoraj swoim zachowaniem to przechodzi ludzkie pojęcie. Najwyżej będę samotną mamą. I teraz staję przed dylematem - pracuję na codzień i zaocznie skończyłam licencjat. Myślę czy iść na magisterkę od października, było w planach że tak. Ale zastanawiam się czy dam radę finansowo, takie studia też sporo kosztują no i wszystkie zajęte weekendy. A póki jeszcze będę chodzić do pracy to w weekend przynajmniej przydałoby się odpocząć. Ale upalna ta niedziela !!!!!!
  12. A ja liczyłam od zapłodnienia. Mam nadzieję dziewczyny że będziemy dla siebie wsparciem, bo to moja pierwsza ciąża i widzę, że wy wszystkie już tak dobrze poinformowane o wszystkim :) Dam mu czas, oczywiście, nie mam innego wyjścia..Ale to co wczoraj powiedział, to po prostu nigdy mu tego nie zapomnę. Siedzę teraz sama w domu i się tylko zastanawiam jak to się ułoży. Ale zrobilam sobie pyszny obiadek i jadę na cmentarz później. zakrecona_filipinka - Filip zawsze mi się podobało, ale u mnie teraz jest wysyp tych Filipów.
  13. Nie wiem czy się oswoi, na początku się cieszył, a szopka jaką wczoraj odstawił to szok po prostu:/ A my się trochę schodziliśmy i rozchodziliśmy, było sporo niesnasek między nami, ale ogólnie to zaczęliśmy się spotykać już ponad 4 lata temu.. Wiecie co to u mnie jeszcze wcześniej jest bo wyliczyłam sobie że 3 tydz. Ale jutro zadzwonię do lekarza, zanim się znajdzie jakiś termin to pewnie minie jeszcze kolejny tydzień. Wiecie co :) schudłam jakiś czas temu 17 kg a teraz spowrotem mi wróci hehe
  14. lilik88 - to Ty również nie byłaś jeszcze u lekarza? Ja będę jutro dzwonić żeby się umówić. Ja powiem szczerze, że mi nie w głowie teraz myślenie o imieniu dopóki tatuś się nie ogarnie i nie otrząśnie z tego szoku. Ale już parę lat temu wiedziałam, że jeśli będzie dziewczynka to ALICJA !!!
  15. sama nie wiem, może muszę dać mu czas żeby doszedł do siebie :( zachowuje się jak gnojek 15letni, a jest już przed 30.... ale wiem że nie mogę się denerwować..
  16. już mam stały nick, polecam zrobić to samo!
×