Cześć,
Dreamer2006 trafnie to ujął.
„nam się może coś wydawać żadnym problemem, obiektywnie on może nie istnieć - ale rozrósł się w głowie tej osoby, więc dla niej istnieje, wpływa na jej życie”
chociaż ja zakończył bym to zdanie ... przesłonił jej całe rzycie.
Tak Kasiu, nauczke od życia zapewne dostaniemy jeszcze nie jedną, na to nie mamy wpływu. Mamy natomiast wpływ co zrobimy z tą wiedzą, chociaż zdaża się powielamy nasze błędy.
Zaufanie. Mówisz że teraz będziesz ostrożniejsza. O siebie trzeba zadbać (w dobrym tego słowa znaczeniu) uczucia często są ślepe dlatego ktoś powiniem nad nimi czuwać.
pozdrawiam