Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

atomooffka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez atomooffka

  1. atomooffka

    Grudzień 2013

    nataliad - a może pojedź na izbę przyjęć do szpitala. Do cholery! jesteś w ciąży - i coś Ci twarz sparaliżowało...nie ma co czekać aż łaskawie jeden z drugim specja;ista Cię przyjmie. Jedź do szpitala - mówię Ci - weź te swoje wyniki, które masz. x deli - ale spóźniliście się, czy też świadomie przyjechaliście później? mam nadzieję, że w miarę dzielnie to zniosłaś. x magda2334 - gratuluję zakupu kurtki, który cieszy ;)
  2. atomooffka

    Grudzień 2013

    ten gość to ja - atomooffka
  3. atomooffka

    Grudzień 2013

    Dzięki dziewczyny za wsparcie. Dziś jest trochę lepiej. Mój mąż z siostrą jeździli najpierw sami - później do nich dołączyłam jednak - ale już do takich lżejszych spraw. Wszystko praktycznie zostało załatwione. Jutro tylko ostatnie formalności na cmentarzu i mycie grobu - tym razem my z siostrą same. x deli - współczuję Ci - i łączę się z Tobą. Moja babunia też już miała problemy z głową - ale nasiliły się, gdy złamała biodro i została przykuta do łóżka w kwietniu. U nas również pogrzeb w piątek, ale na miejscu, więc chociaż z tym trochę lżej. Mąż bardzo się o mnie martwi - i generalnie mam cały czas pić dużo melisy. Mam nadzieję, że Ty dziś się też trochę lepiej czujesz - i że dolegliwości wywołane było-nie było stresem, już odeszły. 3maj się dzielnie. x Jutro z rana znów na glukozę jadę. Feee ;/ Tym razem to nieszczęsne 75 gram. Mam nadzieję, że tym razem dobrze wyjdzie. x Kropustka, moja mamunia walczyła tyle samo czasu - z tą samą chorobą. I mam 29 lat (więc tylko rok mniej niż Ty), i też mi jej brak, mam te same odczucia o których piszesz. Tylko u mnie mamuni nie ma 3 rok. x Magda2334 - spróbuj kupić jak ja kurtkę bombkę. Wówczas góra będzie normalna, a dół akurat na brzusio. x bea - swędzenie brzucha jest ponoć z przesuszenia skóry i jej rozciągania. Więc - nawilżaj, nawilżaj, nawilżaj. x aura - trzymaj się z tą Twoją rwą kulszową.
  4. atomooffka

    Grudzień 2013

    Magda2334 - ni wiem w jakiej firmie masz polisę - ja mam np. w Generali. U mnie jest tak, że szpitalne jak najbardziej jest. Oddzielną kategorią jest szpitalne związane z ciążą - mam tam chyba ograniczenie do 30 lub 90 dni świadczenia (nie obejmuje pobytu z powodu porodu - chyba, że poród z komplikacjami; za sam poród jest inna kasa). Muszisz sprawdzić w swoich OWU. To czy jesteś na patologii ciąży czy co - to ni ich sprawa - oni mają tylko wypłacić Ci świadczenie ;) x Ja mam dzisiaj bardzo aktywny dzień. Od rana - niespodziewanie - pojechałam do mojej firmy po siostrę. No więc jak już byłam to weszłam się przywitać - jejku jak miło było. Wszyscy ze mną gadali, mówili jak to ładnie wyglądam ^^, wypytywali się - na serio było bardzo miło ;) Dyro i menedżer też widać było, że się ucieszyli na mój widok :) Fajnie - powiem Wam. Później zakupy z siostrą - chyba znów zrobię naszą ulubioną sałatkę na słodko: kuskus-ananas-kurczak curry i inne ;) Wpadłam do domu jak po ogień - i znów w drogę... Zajrzę do Was wieczorkiem dziewczynki ;) Buziaki ;* PS. - do tych co na forum gazeta.pl dołanczają - wpiszcie się w tabelkę - bo niektóre nowe niki są - i nie wiem czy to obce jakieś czy znane nam mamuśki grudniowe :)
  5. atomooffka

    Grudzień 2013

    u nas nie stosują ZZO, bo podobnież kilka lat temu w Łodzi, czy okolicy był przypadek, że anestezjolog źle się dziewczynie wbił ze znieczuleniem - i co prawda poród jej nie bolał - ale czucia od pasa w dół już nie odzyskała. Dlatego podobnież ordynator ginekologii i położnictwa w moim szpitalu podjął decyzję o wycofaniu ZZO i wprowadzeniu na jego miejsce gaz rozweselający. Z tego co o nim czytałam, nie ma absolutnie żadnych skutków uboczncy. Również czytałam, że pomaga też dlatego, że rodząca skupia się na oddechu bardziej - i poród lżej przechodzi. No a mój GP twierdzi, że rozluźnia - ale jakoś żadna rodząca się nie śmieje. W sumie jak coś pomoże na stres i spięcie - które z pewnością będzie- to i tak już duża pomoc. Tak mi się wydaje - bo ja akurat jestem straszna panikara ;) x oanio - no to co piszesz jest bardzo pozytywne ;) masz rację - liczy się dzieciątko i to, że z nim będziemy. O bólu sie zapomni- a dziecko to radość na całe życie.
  6. atomooffka

    Grudzień 2013

    małgosiaa - ja kiedyś miałam wycinanego guzka z piersi. Też bałam się dotknąć w tym miejscu - miałam obawy przy myciu. A jak tylko potrąciłam szew to było mi tak dziwnie. Mimo wszystko pierś jest chyba mniej unerwiona niż pochwa. Co do nacinania - cóż - będzie trzeba to natną. Chyba lepiej tak niż popękać na różne strony. Poza tym planuję zakupić ten cały olejek do masażu krocza - ponoć pomaga bardzo - ale stosuje się go od ok. 34 tc. Podobnież przy zszywaniu nacięcia - dostaje się znieczulenie - tak słyszałam. Małgosiaa - jesteś kolejną osobą, która potwierdza mi wersję o bólu 7 cm rozwarcia. Czyli może nie jest to tak straszne. Mi np. się wydawało do tej pory, że najgorzej boli sama końcówka porodu - gdy dziecko wychodzi. A tu się okazuje, że najbardziej boli rozwieranie się szyjki macicy. x Też mam dziś lenia - jeszcze z łóżka nie wstałam ;) a coo !!! Wolno mi :)
  7. atomooffka

    Grudzień 2013

    ania 1979 - witaj na naszym forum ;) zakupy widzę planujesz tak jak ja. Co do ruchów dziecka - to wszędzie piszą, że dzieci mają największą aktywność pomiędzy 24 a 28 tc. Później trochę mniej - bo mają mniej miejsca. x oanio - ja też właśnie chcę kupić leżaczek-bujaczek, ale mój mąż twierdzi, że w ten sposób przyzwyczaimy małą do kołysania - i pyta czy aby napewno tego chcę. No więc sama nie wiem. Tak samo niby, że jak będzie się nosić na rękach to się przyzwyczaji - a ja nie wiem jak miałabym nie nosić dziecka na rękach? Co prawda to będzie nasze pierwsze dziecko - więc nie wiem jak to w praktyce bywa. No ale wydaje mi się, że taki leżaczek bujaczek to fajna rzecz. x małgosiaa- ja też początkowo myślałam, że tylko CC. Natomiast im dłużej jestem w ciąży - o dziwo mi się odmienia - i myślę o SN. Bólu boję się okropnie... no ale są jakieś znieczulenia (w moim szpitalu jest gaz rozweselający i dolargan). Czytałam też gdzieś - że podobno (poprawcie mnie jak się mylę), że największy ból jest przy rozwarciu ok 7 cm. I jak się daje radę - to później też się da przy bólach partych. No i druga rzecz, że ponoć ZZO nie działa przy bólach krzyżowych/partych. No ale ja nie mam doświadczenia ;) Ubranka - wydaje mi się, że uniwersalne są najlepsze. No ale pewnie, że będziemy mieli tak jak Ty małgosiaa - kilka słodkich komplecików róż, fiolet, motylki ;)
  8. atomooffka

    Grudzień 2013

    dumna mama - no właśnie czytałam, że CC robi się tydzień-dwa tyg. wcześniej niż termin z OM. Heh - jakby na mnie trafiło z CC to miałabym problem. Chcę by nasza córka była Koziorożcem (jak ja) - czyli najwcześniej 22 grudnia :) No ale- zobaczymy jak to będzie ;) x Wypawki do szpitala nie mam - i raczej za szybko jej nie będę miała. Tak planowałam na listopad zostawić. No bo poza koszulami i stanikami do karmienia - to same takie chigieniczne artykuły - do kupienia w aptece lub gdzieś w necie. Ja zrobiłam listę zakupów - na poprzedniej stronie jest - więc wystarczy wydrukować i kupić - dlatego z tym się nie śpieszę ;)
  9. atomooffka

    Grudzień 2013

    sexymama - wiesz no - ja ok się czuję. Odpukać - nic nie boli, nic nie strzyka ;) Ja to raczej psychicznie jestem wykończona - przez tego cholernego glazurnika. Muszę znaleźć "na wczoraj" glazurnika, bo dalsze etapy remontu stanęły - i tzw. d.u.p.a. Na tego co nas olał - czekaliśmy od połowy sierpnia... Dziś czeka mnie dużo dzwonienia w tej sprawie. Poza tym - mąż pochwalił mnie za moją tabelkę wyprawkową ;) No i jutro zamierzam coś upolować w SH. Tak jak popatrzyłam na listę - to ciuszki - to najmniejsza część zakupów. x dumna mama - gratuluję zakończenia remontu pokoju. CC - no to przynajmniej wiesz, co Cię czeka. Chyba każdy rodzaj porodu ma swoje plusy i minusy. Ale warto być przygotowaną - poczytać i wiedzieć - niż być zaskoczoną. Ja słyszałam same pozytywne opinię nt. CC. Tak więc uszy do góry ;)
  10. atomooffka

    Grudzień 2013

    małgosiaaa - no właśnie. Na początku sami chłopcy się "wysypywali" - a teraz już widać, że dziewczynek jest więcej. a tak w ogóle - to wiecie, że co prawda u nas w PL rodzi się więcej dziewczynek niż chłopców. Natomiast na świecie od dawna rodzi się więcej chłopców! Więc możemy czuć się wyróżnione ;) A wiesz- ja nie robiłam badania na żółtaczkę. Pewnie mi lekarz zleci dopiero. Muszę sprawdzić w moim kalendarzu badań, czy to badanie się robi zawsze - i w którym tc. Co do snu, że rodzi się chłopiec zamiast dziewczynki - ja słyszałam o takiej autentycznej sytuacji. Jak byłam w szpitalu - to opowiadała jedna laska, że jej koleżance się to przytrafiło. MIała być dziewczynka - na wszystkich USG potwierdzona - a urodził się chłopak. Laska była w takim szoku, że jak jej dawali dziecko - to go nie chciała i mówiła, że to nie jej dziecko - żeby dali jej córeczkę - bo ona córeczkę miała mieć. Heh - my planujemy kupić dużo uniwersalnych rzecy. Nawet pod kątem drugiej ciąży.
  11. atomooffka

    Grudzień 2013

    my będziemy kupować pampersy - bo mam dostęp do nich dzięki pracy męża = obojętnie jakie - cena ok 33 pln (i te gdzie jest 44 sztuk i 72). Ewentualnie na te z Rossmanna. x deli - ja jestem bez mamuni 3,5 roku. Strasznie mi jej brakuje. Nie doczekała moich zaręczyn, ślubu, ciąży... 10 lat walczyła z rakiem - i niestety tą walkę przegrała. To bardzo niesprawiedliwe - różni zwyrodnialcy, przestępcy, menele, ludzie nieszanujący swojego życia - żyją...a ona musiała odejść, choć była najlepszą osobą jaką kiedykolwiek znałam. Wiesz - chciałabym być chociaż w połowie tak dobrą mamą jak ona była dla mnie. Na trochę przed śmiercią mnie przytuliła i powiedziała, że jestem do niej podobna, że mam podobny charakter. Mam nadzieję - bo chcę być taka jak ona. Taka silna, dobra...potrafić trzymać całą rodzinę. Od kiedy jej nie ma to wszystko się rozpadło - nie jesteśmy już tak blisko siebie jak byliśmy. Każdy poszedł jakby w swoją stronę - i nie ma tego ogniwa co nas scalało. x No faktycznie ten link nie działa - a powinien...Może dlatego, ze forum ukryte? Sama nie wiem ;/ No ale da się je wyszukać ;) W sumie - jak dla mnie może być jako dodatkowe - ale ja również przyzyczaiłam się do kaffe ;) i raczej tu będę pisać. x Magda2334 - mam nadzieję, że wszystko z Tobą ok. Fajnie, że się płeć potwierdziła! Gratuluję - kolejna dziewczynka ;) 1,5 kg - wow - kawał baby ;)
  12. atomooffka

    Grudzień 2013

    ja kupię na początek paczkę pampers newborn później się zobaczy ;) oczywiście pieluszki tetrowe - to też wiem, że sa potrzebne, ale wyczytałam dziś, że pieluszki flanelowe - ale te - to po co? może Wy wiecie ? x Czy jak sprawdziłyście pod podanym na nowo linkiem - to znalazłyście forum?
  13. atomooffka

    Grudzień 2013

    Ok - założyłam nam forum ukryte na gazeta.pl. Forum ukryte = pisać i czytać mogą tylko zarejestrowani użytkownicy. x Zapraszam Was do dyskusji na forum "Mamusie - GRUDZIEŃ 2013" w portalu gazeta.pl. Możesz je znaleźć tutaj: /forum/f,247029,Mamusie_GRUDZIEN_2013.html Dyskutować można dopiero po zalogowaniu. Jeśli nie masz jeszcze konta w portalu Gazeta.pl, możesz je założyć w minutę na tej stronie: gazeta.pl/konto/ Po utworzeniu konta należy użyć przycisku "Dołącz teraz" x hehe - a tak..lista ;) a wiesz jak bajerancko wygląda w excelu ;)
  14. atomooffka

    Grudzień 2013

    zielononożka - ja mogę założyć nam takie forum na gazeta.pl nie ma sprawy - mam czas ;) x co do tego wsparcia...cóż - jest potrzebne wsparcie obojga rodziców. Ja mamuni nie mam. A mój tata...dobry człowiek i kochany - ale bardzo się od siebie oddaliliśmy. On ma teraz "nową rodzinę" jaką tworzy ze swoją konkubiną (oby nigdy sie nie pobrali) i jej synem. Kupili nawet wspólnie mieszkanie (teraz we wrześniu) i je teraz urządzają, wykańczają - a tata dzwoni lub przyjeżdża tylko wtedy, gdy coś potrzebuje ode mnie. Mogę policzyć na palcach obu rąk ile razy się widzieliśmy od kiedy jestem w ciąży, a mieszkamy blisko siebie - tata przejeżdża obok mnie jak wraca z pracy. Cieszę się, że mam cudownego męża - bo w nim mam największe wsparcie. x Sesilka - powiedziałabym Ci, ale wyjątkowo miałam wizytę bez USG tym razem. 17 października mam kolejną - to wówczas się pochwalę wagą małej ;) x MagdaM - no ja też poznałam tą zasadę i mam zamiar się jej trzymać ;) To co my mamy na sobie plus jedna warstwa. x Nie chcę kupować niewiadomo ilu rzeczy - no ale pewne rzeczy trzeba kupić ;) Skończyłam robić listę - może doświadczone mamusie rzucą okiem i powiedzą czy przesada czy odpowiednia ilość i rodzaj rzeczy? Co o tym sądzicie? Może ta lista przyda się również innym pierworódkom ;) Nie umieszczałam laktatora, podgrzewacza itd - bo ufam, że dam radę karmić sama - a w razie co się dokupi ;) .......................... UBRANKA DLA DZIECIACZKA - ROZMIAR 56 body - krótki rękaw body - długi rękaw śpiochy pół-spiochy pajacyk - ROZMIAR 62 body - krótki rękaw body - długi rękaw śpiochy pół-spiochy pajacyk kombinezon - BEZ ROZMIARU czapka cienka czapka gruba rękawiczki niedrapki skarpetki rajstopki .............................. WYPOSAŻENIE DLA DZIECIACZKA wózek gondola + spacerówka fotelik samochodowy wanienka myjka przewijak łóżeczko drewniane materac ochraniacz na łóżeczko prześcieradło podkłady do przewijania "ceratka" na materac ochraniacz na materac kocyk z polaru kocyk gruby rożek śpiworek zimowy łóżeczko turystyczne ................................... HIGIENA I PIELĘGNACJA DZIECIACZKA pieluchy newborn pieluchy tetrowe sudocrem octenisept puder oliwka płyn do kąpieli dla dzieci chusteczki nawilżane aspirator do noska termometr nożyczki do paznokci szczotka do włosków smoczek uspokajający sól fizjologiczna/morska w spray'u waciki z bezpiecznymi końcówkami płatki kosmetyczne butelka ze smoczkiem okrycie kąpielowe krem do buzi z filtrem czopki glicerynowe maść majerankowa ....................................... ART. HIGIENICZNE I INNE DLA MNIE podpaski poporodowe podkłady poporodowe wkładki laktacyjne maść Bepanthen majtki siatkowe herbatka na laktację 3 koszule do karmienia 2 staniki do karmienia poduszka do siedzenia poduszka do karmienia panadol balsam ujędrniający do ciała
  15. atomooffka

    Grudzień 2013

    Kurcze tyle się napisałam i mi przeglądarka się zawiesiła...a wrrr Więc w skrócie - dziewczyny - macie na serio dużo przygotowane. Nawet jeśli w workach i do przejrzenia ;) Ja chyba najbardziej sugeruję się listą Deli, bo mamy termin dzień po dniu. x Gocha - no ja mimo, że mam malutko naszykowane - nie będę czekała do 2 tygodni przed rozwiązaniem. Chyba bym się za bardzo bała, że nie zdążę ;) x Plan na dziś - zrobić tą listę wyprawkową, by móc zacząć uzupełniać braki - zamiast pisać, że wszystkie macie pokupowane a ja nie ;) W sumie świadomie czekałam do 7 miesiąca, bo się bałam. No ale teraz jest dobry czas na zakupy. x Bea - powiem Ci, że opcja wyjazdu chociaż na parę dni, jest bardzo fajna. Ja jadę na 3-4 dni do Torunia. Spacer nad Wisłą i po starówce, jakaś gorąca czekolada i pierniczki, może SPA z ciocią... ot tak naładować akumulatorki przed tym najtrudniejszym dla nas okresem. Poza tym - jak nie teraz - to kiedy? Jeżeli teraz nie pojedziemy gdzieś - to jak się nasze pociechy urodzą, to pewnie przez pół roku nigdzie dalej poza miasto się nie ruszymy. Dlatego, jeśli masz możliwość pojechać gdziekolwiek - nawet do rodziny - to jedź, skorzystaj z tego ;) Ja jadę do cioci - bo ona jest mi najbliższą obecnie kobietą w wieku "maminym". Wiesz - dużo mi daje to jak mnie nawet przytuli - bo brakuje mi takiego przytulenia ;( - o własnie się popłakałam... Dużo mi daje rozmowa z nią i przebywanie razem. Bardzo brakuje mi mojej mamuni - a ona daje mi taką namiastkę. Może dlatego też tak bardzo nienawidzę teściowej - bo od niej nigdy nie doświadczę niczego podobnego - bo to zła kobieta jest, zła teściowa, zła matka i zła żona. Nawet z nią nie gadam - tylko tyle co muszę. Przepraszam za prywatę, ale tak mi popłynęło z serca prosto. x Dziś jak pisałam robię listę w excelu - co muszę jeszcze mieć z wyprawki. No i może doczytam do końca "W oczekiwaniu na dziecko". Dowiem się czegoś na zaś ;) x Zmieniam witaminy, które przyjmuję - na takie z kwasem DHA i Omega. W końcu teraz zaczyna się najintensywniejszy rozwój mózgu naszych pociech. No i kupiłam sobie glukozę 75 gram. Oooo matulu! ile tego - aż się przeraziłam - i ja mam to wypić? Masakra. Tym razem sobie cytrynę wcisnę - mimo, że poprzednio w smaku była znośna - ale może będzie mniej mdliło z cytryną?
  16. atomooffka

    Grudzień 2013

    pomarańczowy las - Twoja mama jest położną? ale super! masz doskonałe źródło informacji wszelkich ;) Ja chyba kupię rożek - i w tym rożku mała będzie spała w domu - do tego body i pajacyk lub body i półśpiochy. Nie wiem czy to za ciepło czy nie. Mówisz kombinezonik i kocyk? No w sumie - takie małe co ma teraz w brzuszku ciepełko jak nad morzem śródziemnym - jak przyjdzie na świat zimą - to będzie trzeba dopilnować by jego pierwszy kontakt ze świeżym powietrzem nie był zbyt dużym szokiem dla maleńkiego organizmu.
  17. atomooffka

    Grudzień 2013

    zielononozka - mam nadzieję, że to Twoje ostatnie śpiewanie przypadnie na pierwszą połowę października ;) Tak - ta historia o tych bliźniaczkach kiepska - ale masz rację, że wszędzie mogło się to wydarzyć. Teraz z pewnością są wyczuleni - i opieka jest znacznie lepsza. Widzisz jak masz dobrze - większość rzeczy masz po córeczce. Ty nam zazdrościsz - a ja Tobie ;P Bo w ogóle jestem nieogaanięta w temacie - nie mam nawet z kim pogadać na ten temat, na temat ciąży i tego wszystkiego. No - mam Was... i całe szczęście ;) x pomarańczowy las - no fakt jest ryzyko, bo nie wiadomo jak duże dziecko się urodzi. Czy myślałam jak ubiorę małą? No...yyy... chyba ;) bodziak na krótki rękaw (póki co tylko takie mam), pajacyk welurkowy, extra skarpetki, kombinezon? Nie wiem.... ;( Nie mam pojęcia w co się takiego brzdąca ubiera, w czym powinien spać w domu...nic nie wiem i jestem coraz bardziej tym przerażona ;/
  18. atomooffka

    Grudzień 2013

    no to na serio muszę się zabrać do uzupełniania wyprawki ;)
  19. atomooffka

    Grudzień 2013

    deli - Ty tak w połowie jesteś mówisz. To dawaj - co już masz :> Heh - mamy termin dzień po dniu przecież... Po ile ubranek z danego rozmiaru macie/będziecie mieć? Ja mam jeden komplet na 56 - body i pajacyk. Później na 62 i 68. Czyli tak na dobrą sprawę nie mam nic konkretnego. A póki się remont nie skończy - nie bardzo mam gdzie to stawiać/kłaść ;/
  20. atomooffka

    Grudzień 2013

    pomarańczowy las - wiesz o co chodzi z tym zabobonem by nie kupować nic przed narodzinami dziecka? Otóż w czasach, gdy nasze mamy były z nami w ciąży - niczego nie było. Dopiero po narodzinach dostawało się kartki na wyprawkę. A jak przypadkiem ktoś miał możliwość by coś kupić - to powstał zabobon :) x Co do glazurnika - szukamy "na hurra" innego. No bo jaką ja mam gwarancję, że tamten nagle dziś czy jutro się zjawi? Umowy nie mamy - tylko dogadaliśmy się na termin i cenę. Przecież nie zmuszę nikogo by mi płytki położył. Dostałam jeden numer od jednego kolegi - a drugi kolega ma dziś dzwonić czy taki jego znajomek da radę wejść nam w poniedziałek i położyć te podłogi. Działam więc jak mogę i wierzę, że się jakoś ułoży, że zdążymy. Ale złość jest i strach również.
  21. atomooffka

    Grudzień 2013

    pomarańczowy las - no to powiem, że wyprzedzasz mnie o lata świetlne w kompletowaniu wyprawki ;) hihi Czytałam, że dziecięce ubranka powinno się trzymać normalnie w szafie/szufladach by przeszły domową florą bakteryjną. Co do tych torebek - to na 100% w Ikeii są ;) 2 czy 3 rozmiary. My może nie kupujemy tak - raz tylko kupiłam trochę ciuszków i to wszystko no i dla siebie kurtkę na chłodniejsze dni - ale póki co jest mi w niej za ciepło. Nie będzie szoku z kasą - bo sobie regularnie odkładam, więc po prostu zostało pójść i kupić. x MagdaM - udanej zabawy ;) a co do wyprawki też masz już całkiem sporo. Tylko położeni tapety? Kochana - to masz już praktycznie wszystko naszykowane ;) x A ja jestem od wczoraj wściekła, zła i chce mi się płakać. W czwartek miał przyjść glazurnik by obczaić miejsce pracy i powiedzieć ile kleju zakupić. Nie przyszedł, ale zadzwonił jego szef, że przyjadą w piątek ok. 17. No i co- nie przyjechali, nie zadzwonili, a jak my chcieliśmy się z nimi skontaktować - to "abonent czasowo niedostępny". I d.u.p.a. ;/ Gościu od gładzi jest umówiony za 2 tygodnie - a tu glazurnika nie ma. Cały remont nam się przedłuży - nie wiem znów o ile - i ile drożej teraz będzie ;/
  22. atomooffka

    Grudzień 2013

    A wracając do tematu wózków...Nic dziwnego, że znowu jest maglowany - w końcu coraz bliżej grudnia jest :) Jak tak sobie pomyślałam - to Murę 3 sobie odpuszczę. No jest zarąbista - ale 1100 pln - nie chciałam tyle wydawać (mimo, że teść za wózek płaci - nie chcę go rujnować, też przecież ma teraz wydatki - remont i wyposażenie kuchni w sprzęt i meble). Więc wiem, że będę wybierać już tylko między wózkami: Mutsy 4rider oraz X-lander XA (ew. XT) Mutsy Urban Rider nie ma skrętnych przednich kół - więc odpada. Mogę mieć cięzki wózek - mam tylko 5 stopni do pokonania, a koniecznie muszą być pompowane koła. Mamy kombi - więc w autku też się zmieści ;) Do tego fotelik Maxi Cosi - no bo nie czarujmy się - fotelik od X-Landera nie ma gwiazdek w testach ADAC, fotelik firmowy od Mutsy również. x W ogóle podjęłam decyzję - 7 miesiąc zaczęty - więc pora na kompletowanie wyprawki. W październiku planuję kupić: przewijak, wanienkę, wyposażenie do łóżeczka (od taty), ubranka dla małej, wózek i fotelik (ewentualnie może być miesiąc później). W listopadzie - będę kupować natomiast kosmetyki i inne z art. higienicznych dla dzieci: smoczki, nożyczki, szczotkę, 2 paczki pieluch newborn itd. No i te wszystkie rzeczy, które będą potrzebne dla mnie po porodzie. Chyba tak w miarę rozsądnie - co? A Wy - macie już jakoś rozplanowane zakupy?
  23. atomooffka

    Grudzień 2013

    Magggi nie ma sprawy ;) Powiem Ci, że u nas jest dokładnie na odwrót. Mój mąż ma zdrowie jak koń a ja - jestem chorowitek ;) Wiesz, nie na każdego działa tak super - ale na mnie akurat tak. Dodatkowo witaminy - bo przyznam, że brałąm jeszcze witaminy no i suma summarum nie chorowałam. W tym roku zaciągnę też mojego męża na szczepienia - w zeszłym roku się zgapił. Wiadomo - musimy oboje nabrać odp***ości przy małym dziecku ;)
  24. atomooffka

    Grudzień 2013

    Varlarsa - witaj na forum. Ostatni trymestr przed nami - sądzę, że będzie co czytać i o czym pisać :) x aura - właśnie wczoraj zadzwoniłam do mojej cioci i zapowiedziałam się na ten weeken 12-13.10. Będę wówczas mieć skończony 29 tc - a zaczęty 30 ;) Pociągiem zawsze wygodniej niż samochodem - w każdej chwili można rozprostować kości ;) No i najważniejsze - nie będę musiała prowadzić (jakoś się w ciąży nie wyrywam się do tego specjalnie). Generalnie jestem bardzo z Toruniem związana. No i tak stwierdziliśmy z mężem, że jak teraz nie pojadę - to dopiero za rok. Już nie mogę się doczekać :) No i zgadzam się w całej rozciągłości - Toruń jest jakiś taki magiczny :) Uwielbiam starówkę i bulwar. x zielononożka - cieszę się, że wróciłaś już ze szpitala no i że się uspokoiło wszystko u Ciebie. Trzymam mocno kciuki za Twoją sąsiadkę i jej dziecko. Dobrze, że wytrzymała do 3 trymestru - do tego 7 miesiąca. Całe szczęście jej pociecha ma duże szanse. Ten sportowiec - to olimpijczyk - sztangista Bartłomiej Bonk. Tam ustalili, że ordynator odmówił CC mimo, że GP zalecił ten rodzaj porodu, a ponadto źle odczytał KTG i dlatego jedno dziecko urodziło sie niedotlenione. Zgadza się - ta sytuacja mogła wydarzyć się w każdym mieście. Pewnie była bardziej nagłośniona, ponieważ trafiło na osobę (powiedzmy) znaną. x Dziś ma przyjść do nas glazurnik. Miał być wczoraj na obczajenie miejsca pracy - ale przedłużyła mu się inna robota. No i jestem ciekawa go, czy przyjdzie i dziś zacznie robić, czy też powie ile kleju mamy kupić - i weźmie się od jutra. Oj powiem Wam kobietki, że ten remont wstrętny na serio spędza mi sen z powiek. Już bym chciała by było po wszystkim. Że tylko brakujące meble itd.
  25. atomooffka

    Grudzień 2013

    Hej dziewczęta ;) Wróciłam od lekarza. Dostałam zezwolenie na podróż pociągiem - więc jak wszystko wypali - w połowie października odwiedzę mój ukochany Toruń ;) Wyniki morfologii - wzorowe. Za to w laboratorium zgubili moją próbkę moczu - więc nie ma wyników. No a test obciążenia glukozą - cóż powtórka mnie czeka - tym razem 75 gram glukozy. Pierwszy wynik miałam 86, a drugi 142, a że w rodzinie w pierwszej linii mam cukrzyków - lekarz powtórzy mi badanie. Za tydzień zrobię. Tak samo będę powtarzała toxoplazmozę. Odstawiam też powoli luteinę ;) mam jeszcze pół opakowania, później mam dobrać resztę d*phastonu - i koniec z lekami ;) x Nie wiem jak Wy, ale ja wybieram się wkrótce na szczepienie przeciwko grypie. Szczepionka Vaxigrip jest bezpieczna w ciąży - można stosować od 2 trymestru - a ja już w trzecim sobie ją zastosuję. A czemu? No bo przeziębienie mnie łamało - i oczywiście na gardło poszło - na migdałki. Udało się mw. wybronić. Po prostu ja i moje górne drogi oddechowe ;/ No właśnie drogie mamuśki - będziecie się szczepić, czy też nie? x Rafaella4 - witaj na forum. Zachęcam do zapoznania się z nami ;) , dopisania do tabelki - znajdziesz ją parę stron wstecz, no i do jak najczęstszego udzielania się ;)
×