Mama Agataaa

Przy cc mąż chyba nie może być przy żonie, w końcu to operacja i to dość poważna, wymaga sterylnych warunków. Tak mi się wydaje :) Jak dzisiejsze nastroje Mam i ich Maleństw? ;))

Ja boję się bóli krzyżowych. Od jakiegoś roku przy okresie zawsze boli mnie krzyż, teraz też boli i boję się, że krzyż przy porodzie da mi się we znaki... Chcecie rodzić same, czy w obecności Waszych parterów? Ja na początku chciałam sama, ale teraz wolę, żeby mój Mąż był przy mnie... :)

No nie narzekam :) Jeszcze 3D (ani 4D) nie miałam, mam nadzieję, że mnie wyślę na to USG. Ja często mam bardzo twardy brzuch, to są te skurcze przepowiadające? Mały wczoraj dał taki pokaz ruchów, że tatuś nie mógł się nadziwić. Cały brzuch mi falował. Ja już kilka razy widziałam jak się tak ruszał, ale mojemu Mężowi udało się po raz pierwszy zaobserwować aż takie silne ruchy Maleństwa. Witamy nową forumowiczkę ;-) GoHa, czekasz na chłopca? Jakie imię wybraliście? ;)

Trochę mnie pocieszyłyście z tą normą po obciążeniu :) Mój lekarz skierował mnie już na badania prenatalne, które robiłam bezpłatnie mimo, że nie było konkretnego wskazania. Na skierowaniu napisał, że miałam kontakt z różyczką, żebym nie musiała płacić. Na 3D też może mnie skierować bez konkretnej przyczyny, w końcu jest ordynatorem w tym szpitalu, w którym robią te badania 3D. Moje bratowe kierował tam na USG.

Ale teraz tak patrzę na te normy na wynikach z laboratorium i są takie same na czczo i po obciążeniu, a chyba powinny się różnić? Na jakiejś stronie znalazłam teraz informację, że jeżeli na czczo mam poniżej 100 mg/dl i po obciążeniu poniżej 140 mg/dl to jest w normie. Kurdę, muszę wytrzymać do wtorku, wtedy mam wizytę...

Ja byłam na drugich badaniach prenatalnych, ale chętnie poszłabym na USG 3D/4D (nie wiem, czym się różnią szczerze mówiąc). Może mój gin skieruje mnie na 3D do szpitala, to obejrzymy Maluszka. A jak nie to może pójdziemy prywatnie na 3D. Moje bratowe 4 lata temu i 2 lata temu płaciły 100zł za wizytę + USG 3D, więc nie jest drogo. Teraz płacę 100 zł za wizytę i USG 2D. Dzisiaj odebrałam wyniki z tej krzywej cukrowej i mam przekroczoną normę po 2h. Na czczo jest ok, a po 2h norma jest do 110, a ja mam 127. Jeszcze mi cukrzycy brakowało w tej ciąży... Jestem lekko podłamana tym...

Wesele :) Chętnie poszlibyśmy na jakieś wesele. Byliśmy na weselu w lipcu tego roku, z resztą na naszym weselu. Super bawiliśmy się do białego rana :) Witaj Izabelo, witaj Olgo :) Coraz nas więcej, fajnie :) Izabela - mamy taki sam termin porodu :) Też się zastanawiałam i nadal zastanawiam, czy czuję skurcze czy to Mały się wierci w taki sposób. Bratowa mówiła mi, że ona odczuwała skurcze podobnie jak ból przed okresem, więc ja chyba nie mam skurczy. Trzymajcie się Mamusie :)

Mnie też lekarz polecił, żeby dodać cytryny albo kwasku cytrynowego. Nasłuchałam się o tym badaniu i trochę się boję, że zwrócę wszystko szybko i będzie trzeba powtarzać. No zobaczymy jutro... Imię dla dziewczynki - Zuzanna, Amelia - to moje dwa typy. Wiem, że "Zuz" już mnóstwo jest, ale uwielbiam to imię. Oprócz tego podoba mi się Pola, Iga i Anastazja ;-)

Dzięki Dziewczyny za wsparcie. Luteina podjęzykowo - moim zdaniem śmierdzi szpitalem, albo po prostu tak mi się kojarzy po tym moim pobycie w szpitalu. Staram się nie stresować, żeby nie pogorszyć sytuacji, chociaż łatwo nie jest. Kompletowanie wyprawki - super sprawa. My czekamy jeszcze jakieś dwa tygodnie (możemy tylko w weekend jechać, a w ten weekend są urodziny mojej bratowej) i jedziemy na zakupy. Też chcemy kupić lampkę z IKEI, ale gwiazdkę. Jutro idę zrobić morfologię, badanie moczu i próbę glukozową. Dziewczyny, lekarz kazał kupić mi glukozę w aptece i wziąć ze sobą. Ale to jest proszek. To się rozrabia z wodą? Mam mieć wodę ze sobą? Kurde, myślałam, że to jakiś płyn.

Cześć Dziewczyny. U mnie nie najlepsze wieści. Byłam wczoraj u lekarza i stwierdził, że mam "szparkowate ujście", co może skończyć się wcześniejszym porodem. Znowu jestem na luteinie... Mam jednak nadzieję, że Młody poczeka chociaż do połowy października. Ech... miałam przeczucie, że coś jest nie tak, bo brzuch mi się obniżył, a kopniaki czułam coraz niżej. No nic, trzeba się teraz oszczędzać... Pozdrawiam!

Ola, cieszę się, że z Twoją córeczką wszystko OK. Oby tak dalej! :)

U mnie co prawda szkoła rodzenia jest bezpłatna, ale też musiałabym dojeżdżać do sąsiedniego miasta - komunikacją miejską z przesiadką. Samochód mamy jeden i mój Mąż jeździ nim do pracy, bo kończy za późno, żeby wrócić autobusem do domu. Trochę żałuję, że się nie zapisałam, ale już trudno, jakoś sobie musimy poradzić. Z pomocą doświadczonych bratowych dam radę :). Dziewczyny, mam takie pytanie. Bardzo mnie to nurtuje. Mam dosyć spory brzuch, trudno nie zauważyć, że jestem w ciąży, ale pępek mam jeszcze wklęsły, czasami płaski. Czy Wam "wybiły" się pępki?

Agata, Agata ;-)

Dziewczyny, wszystkie chodzicie na zajęcia do szkoły rodzenia? Chciałam się zapisać z Mężem, ale zajęcia odbywają się zawsze popołudniu, a mój Mąż pracuje codziennie od 15, tylko w weekendy ma wolne popołudnia i pracuje na noc, a sama nie chciałam chodzić. Teraz myślę, że dużo straciłam nie chodząc na te zajęcia. Ja_i_ja dzięki za listę, myślę, że z niej skorzystam :).

Nie martw się, mój Mały też miał tydzień "przestoju". Jak byliśmy nad morzem na urlopie to czułam Go może raz dziennie, czasami tylko chwilę. Może więcej chodzisz? Wtedy bujasz Małą, a ona słodko śpi. :) A który to tydzień?

29 tydzień. Wybieramy pomiędzy dwoma imionami - Mikołaj i Michał. Jeszcze się nie zdecydowaliśmy ;) A jak u Ciebie? Z imieniem dla dziewczynki nie mielibyśmy problemu, na pewno byłaby Zuza :)

Miło mi poznać. Cieszę się, że forum listopadówek "odżyło", zawsze miło pogadać z dziewczynami, które są na podobnym etapie ciąży :) Jak znosisz upały? U mnie nie jest najgorzej, chociaż czasami wychodzę z domu tylko jak muszę, ewentualnie wieczorami jak już jest chłodniej :)

Województwo Śląskie, rocznikowo mam 22 lata ;)