Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Miama

  1. Hej! Właśnie gdzie obecna mama??? Ja byłam dziś u gina, wszystko oki, niestety nie pobrał mi cytologii, bo zamiast za pobranie to się za badanie zabrał. Trudno, zaś pójdę i na wiosnę zrobię.
  2. Totalna cisza. Ja byłam dziś u gina, wszystko oki, niestety nie pobrał mi cytologii, bo zamiast za pobranie to się za badanie zabrał. Trudno, zaś pójdę i na wiosnę zrobię.
  3. Coś Ty Kamilla na co mam się gniewać, nawet mnie rozbawiłaś tym co napisałaś. A gdzie drwa rąbią tam wióry lecą, więc nigdy nie jest to wykluczone ;-) a póki co jestem między okresami, więc nic nie mogę powiedzieć na pewno, gdzyż broiliśmy bez gumki zaraz po @, była to moja pierwsza @ po ciąży, więc... :-) Fajnie Wam dni mijają, widzę, że dobrze sobie układasz synka, moja Emilka jest cięższa do przewidzenia ;-)
  4. Asik noooooo ;-) Kamilkaaaaaa opowiadaj jak się mieszka :-)
  5. Nie nie Kamilla na 80 ;-) % nie. Coś Ty, ja miałam prawie 40 stopni gorączki w niedzielę! Ale wcale bym się nie załamała :-)
  6. Czytałam Asiczku że różnie się ją przechodzi - jedni bezobjawowo, inni mają przechlapane. Ja chyba jestem tak w 2/3 drogi między jednymi a drugimi. Pochwalę się, że Emilka już ślicznie sama siada, prawie każda próba podniesienia się kończy się sukcesem. jestem z niej dumna. I powoli zaczyna raczkować, narazie wychodzi jej średnio, ale do celu jakoś się doczołguje. Juppi!!!
  7. Dzięki kochane. Asiczku nie dołkuj się, przecież teraz wiesz, że wszystko się musi udać. Aga kobieta jest w tej dobrej sytuacji, że zna swoje ciało i może trochę przykombinować z mężem, powiedzieć mu na przykład że płodne będą za tydzień i zmajstrować w tym czasie bobaska. :-) Wiecie ja już sama nie wiem co mi jest. Nie wiem czy to nie była grypa żolądkowa, miałam wczoraj trochę sensacji, więc może to to. Gorączka jeszcze się utrzymuje, chociaż już czuję się trochę bardziej na siłach. Emilka ma mnie też już więcej, tulę ją ile się da, no i modlę się, żeby się nie zaraziła.
  8. Witam w poniedziałek. Wpadłam powiedzieć, że mam grypę. Mam wysoką temperaturę, trzęsę się jak galareta, wszystko mnie boli, jest mi niedobrze i nie mogę jeść, jedyne co mnie zdziwiło, to to, że ani kataru nie mam ani gardło mnie nie boli. Emilką zajmują się moi rodzice i póki co nie widzę żeby jej coś dolegało. Tylko jest smutna. Dopadło mnie wczoraj, nagle, byłam na pogotowiu, lekarz osłuchał także małą, więc spox. Uciekam leżeć. Pozdrawiam!
  9. Witam w poniedziałek. Wpadłam powiedzieć, że mam grypę. Mam wysoką temperaturę, trzęsę się jak galareta, wszystko mnie boli, jest mi niedobrze i nie mogę jeść, jedyne co mnie zdziwiło, to to, że ani kataru nie mam ani gardło mnie nie boli. Emilką zajmują się moi rodzice i póki co nie widzę żeby jej coś dolegało. Tylko jest smutna. Dopadło mnie wczoraj, nagle, byłam na pogotowiu, lekarz osłuchał także małą, więc spox. Uciekam leżeć. Pozdrawiam!
  10. Agniecha witaj! Fajnie, że moja Emilka nie jest singlem Emilką na forum ;-)
  11. Mysica mam takie same problemy, ale chyba raczej nie oddam, może wypozyczę małą na 1 dzień ;-) 1. Mysica, Michałek,16.01.07, 3400kg/56 cm, 7600 kg/ 72cm, 2 ząb. 2. alfi, Jaś, 24.01.07, 3400kg/56cm, 7600kg/70cm, 1 ząbek 3.kasia-74, Maja, 04.01.07, 3450g/54, 8300g/72, 4 ząbek 4.agnieszka26, Emily, 18.01.07, 4140g/54cm, 8200g/66cm, 0 zabkow 5. Miama, Emilka, 08.01.07,3980g/55cm, 8100/70cm, 2 ząbki
  12. Ty szanowna wredna @! Odczep się od naszego Asika ale już! Bo będziesz zlinczowana przez odpowiednie grono forumowiczek. Wynoś się na co najmniej rok i nie waż się przez ten czas pokazywać!
  13. Ojej Kasiu, nie mam pojęcia, ja chyba zadzwoniłabym chociaż do przychodni spytać czy przyjść z małą. A teraz jak się mała czuje?
  14. A my dziś ciężki dzień mieliśmy. Nie wiem czy upał, czy ząbki, ale łatwo nie było. Ufff. Emilka zaczyna powoli sama siadać. Juppi!
  15. Asiczku może się wreszcie doczekasz upragnionej fasolinki. Z całego serca Ci życzę, a Emilka już czeka na nowe wirtualne znajomości ;-) A my dziś ciężki dzień mieliśmy. Nie wiem czy upał, czy ząbki, ale łatwo nie było. Ufff. Emilka zaczyna powoli sama siadać. Juppi!
  16. Witajcie nowe twarzyczki ;-) Patrycja moja Emi też tak sypia :-O
  17. Muszę się pochwalić, że dziś mamy 8 lat razem jako para z moim mężem, a za miesiąc będą 3 lata od ślubu. Oj leci!
  18. Jestem jestem. Tylko jesteśmy teraz bardzo zagonieni, to płytki do kuchni, to sprzęty, okap, jakieś lustro itede. Trzeba to wszystko objeździć i jeszcze dzieckiem się zająć, uprać, uprasować, ugotować małej papu. Ehhhhhh. U nas wszystko super, mała jest przesłodka, ale rozrabiara straszna.W sobotę byliśmy na pizzy, którą robi koleżanka. Wzięła na chwilę tak Emilkę, a ona siup i mąka z całą miską na ziemi się znalazła , hi hi, taki agent mały. Świerzbem zwie ją moja teściowa ;-) Muszę się pochwalić, że dziś mamy 8 lat razem jako para z moim mężem, a za miesiąc będą 3 lata od ślubu. Oj leci!
  19. Oj Mikołajko jak ja Cię doskonale rozumiem! ;-) Ale ja przynajmniej wiem, że Emi to po Tacie taki chachar mały. W sobotę byliśmy na pizzy, którą robi koleżanka. Wzięła na chwilę tak Emilkę, a ona siup i mąka z całą miską na ziemi się znalazła :-O Agapko ja też chcę potańczyć, do białego dnia. Resztę cioć całuję!
  20. Właśnie Kasiu ja nie mam patentu, ale próbuję po troszku Emilkę przyzwyczajać do samodzielnej zabawy. Nie jest łatwo.
  21. Asiczku też mamy taką nadzieję...
  22. A my mamy odwyk. Emilka jest tak często na rękach, że powoli nie jestem w stanie nic zrobić. No i postanowiłam robić sesje, żeby się sama bawiła, w zasięgu mojego wzroku,niech się wreszcie nauczy. Ale protestuje, że hej! Teraz na przykład też. Cieżka sprawa, ale damy radę! pomarańcze wynocha!!! zasypiamy w dzień w wózku niestety, a wieczorem kładę się z małą aż zaśnie.
  23. JANA Justynka na pewno jest kochana, no i pije z kubka, to super. Nie ma sensu jej inaczej uczyć, bo po co się cofać. Zastanawiam się czy też nie spróbować. A my mamy odwyk. Emilka jest tak często na rękach, że powoli nie jestem w stanie nic zrobić. No i postanowiłam robić sesje, żeby się sama bawiła, w zasięgu mojego wzroku,niech się wreszcie nauczy. Ale protestuje, że hej! Teraz na przykład też. Cieżka sprawa, ale damy radę!
×