Miama

Włosy to mój odwieczny problem Karyn. Najlepiej idź do dobrego fryzjera dobrać coś ciekawego na łepek ;-) Słuchasz hip hopu? Eeeeeee nie, jak dla mnie, ale gusta są różne. Ja chowałam się na starociach polskich i zagrznicznych i tej muzie jestem wierna. Teraźniejsza muzyka mnie męczy, nudzi i denerwuje... Ale to tylko moje zdanko i mój gust :D

A ja zjadłam spaghetti po mojemu i znowu jestem głodna :D A brzunio coraz większy, z dnia na dzień rośnie....... muzyka? głównie rock, ale również starsze polskie kapele, trochę zagramanicznych różnych brzdękaczy. Tylko nie lubie tego co teraz na tapecie, zwłaszcza męczy mnie jak słyszę hip hop. spokojnej muzyczki również lubię słuchać

Powiem ci Asik, że wierzę Ci że to nie łatwe. Ja dwa cykle się starałam, a zła byłam jak nie wiedziałam czy to już czy nie jak przyszło coś dźwigać, albo wypić piwo........ Nie zazdroszczę. 100 krocia najlepsze życzonka z okazji rocznicy!!! Dzidziulindy malutkiej i kochaniutkiej przede wszystkim Channah Ty jesteś niesamowita, jakie sprzątanie w połogu, chyba żartujesz! Z jakiej gliny cię ulepili????????? Karyn zdjęcia doszły. Superkowe. Ja też bym zjadła \"taką\" rybkę ;-) A jakie dobre jedzonko..... Mikołajka każda z nas marzy żeby już popieścić maleństwo, ale to naprawdę szybciej będzie niż nam się wydaje. wszystko ma swoje miejsce i czas, 9 miesięcy ciąży też są potrzebne, żeby odpowiednio się nastawić na nowego członka rodziny. o pzrygodach opowiadaj, ale mam nadzieję, że nas nie wystraszysz :D

No też chętnie pooglądmy Twoje foty Mikołajka. porób zdjęcia, brzusio na pewno śliczne masz...

Dziewczyny które nie dostały, a upomniały się, już mają zdjęcia na mailu. jak jeszcze ktoś, to wołać proszę ;-) Tiki tak witaj! U mnie oczywiście folik. No a śluz w ciąży taki biały, nierozciągliwy, trochę lepki. Im wyższa ciąża tym tego śluzu więcej. też mnie zalewa.

życzę Ci żebyś się jak najszybciej doczekała Asik

Zdjęcia poszły.....

Channah wreszcie mam okazję pograulować, więc GRATULUJĘ SERDECZNIE piękne opisy, piękne zdjęcia, widzę że Kubuś sam potrafi zadbać o ciszę dla siebie ;-) na jednym zdjątku jakby robił ciiiiiiiiiiiiiii........... To naprawdę cud. Cieszę się że kubuś jest takim okazem zdrowia, że poród poszedł Ci w miarę gładko... Coś wspaniałego!!!!!!! Jestem zachwycona. Ciekawe jak to będzie u mnie. Apropo zaraz wyślę fotki z wczorajszego usg. Byłam u lekarza i widziałam maleństwo. pomachało do mnie łapką, ale było to tylko krótkie oglądanie, za miesiąc będzie długo i dokładnie. Może się już dowiem jaka jest płeć maleństwa. poza tym powinnam już niedługo poczuć 1 ruchy dziecka, nie mogę się doczekać, chociaż sama nie wiem, jak te ruchy mają wyglądać... Dzidziuś jest wspaniały, ślicznie wygląda, wszystko u niego ok. A jak już pięknie ukształtowany! Takie proporcjonalne maleństwo. Strasznie się cieszę. ze mną też ok. Wszystko w środku rośnie jak trzeba. Super. pozdrawiam!!!!!!!!

Ale_kotek przykro mi z powodu babci i z powodu nadejścia @. Dalej trzymam kciuki za powodzenie przedsięwzięcia. ja znowu padam z nóg z powodu upału , ale bedzie lepiej ja też chce fotki, te chmurki jakieś :D

Agapa spoko igła, dzielna dziewczyna z Ciebie, no i faktycznie ekspertka. Może minęłaś się z powołaniem...? :D Ze mnie faktycznie ranny ptaszek :P Darka

Superowe pozdrowionka, ciocie przesyłają ogromniaste całusy!!!!! Gosik wiem, że witaminy, ale ja jestem niejadkiem jarzynowym. Nienawidzę marchewki, selera, brokuła, szpinaku, brukselki, fasolki i innych tego typu roślinek. Wiem, że powinnam jeść, ale po co, skoro bym się pozbyła tego zaraz po zjedzeniu, tą samą drogą... za to uwielbiam owoce, pomidory, ogórki, więc nie jest źle ;-) Agapa ale z Ciebie ranny ptaszek. A jak tam zastrzyki????? pozdrawiam

Ale kotek a masz bardzo regularne @? Trzymam kciuki za powodzenie przedsięwzięcia ;-) Asik no sama się zdziwiłam co to za soczek. Nic a nic nie był sfermentowany, ponoć czasem tak jest...... po jabłku też można mieć promile :D

Agapko psiak fajny. Asik wydaje mi się że jest się z czego cieszyć, chociaż jeszcze skonsultujcie to z lekarzem. Ja wznoszę toas sokiem jabłkowym. A wiecie co? Mam w domu alkomat i wczoraj wypiłam 2 duże szklanki soku jabłkowego i jak dmuchłam, to miałam 0,2 promila. :D No i jak tu jeździć autem po soczku............. Całuję was wszystkie bez wyjątku

Rany świata, mnie tutaj od wczoraj nie było, a tu takie wieści!!!!!!!!! Miałam przeczucie, że się zaczęło. No i mamy szczęśliwą mamusię CHANNAH GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale bomba, szybko jej poszło, bo w 3 godziny. A ja pewnie będę rodzić 33 godziny, brrrrrrrrrrr. Czekamy na info od Channah, może niedługo pojawi się na forum Gosik dzięki wielkie za zdjęcia i za przepis, będę próbowała go wcielić w życie (pominę tylko ten szpinak)........ Zdjęcia bardzo fajne, aż Ci zazdroszczę takiego biwaku. Ja dziś też tak paradowałam po górach z rozpiętymi gaciami. Samochodem też jak jeżdzę to rozpinam, he he. Karyn udało się, super Pozdrawiam Was kochane

Kamilla dokładnie, ja nie żygałam w ogóle. Teraz zaczynam przybierać na wadze i coraz częściej coś mi się chce. A teraz spadam, bo głodna jestem jak diabli. Asik Channah co tam???????????????? dla wszystkich

Agapa trzymamy kciuki za dobry wyniczek zaliczonka. U mnie w porządeczku, kilogram do przodu ;-)

Channah brzunio czarujący - ja tam już widzę tego Twojego łobuziaka ;-) Teraz pozostaje czekać na fotki maluszka

Super zaraz pędzę pooglądać. Ciocia Miama przesyła Kubusiowi całuski! A ja dziś zrobiłam pierogi (kupne ale dobre). Ja je bardzo lubię, a dziś jakoś mi nie smakowały. Albo może dzidziuś wybrzydza......

Asiczku dzięki, jeszcze pół roku przede mną i zastąpię Wam Channah. Z tym, że ja z pewnością nie będę z takim stoickim spokojem oczekiwać dnia porodu :D Dokładnie tak jak piszesz, badanka raz dwa i po sprawie. Skoro wiesz, ze u Ciebie jest owu, to trzeba męża sprawdzić i wykluczyć wszystko. Ja myślę, że będzie dobrze........

Ja też pozdrawiam i uciekam. Niedziela fajna, ale jestem strasznie ociężała dziś. no i zła, bo mi zablokowali kasę w banku. Założyłam lokatę przez internet, często to robię - i ani lokaty ani kasy. jutro muszę się iść denerwować do banku

Agapka gratuluję. Dzielna jesteś. Greta nie miałam okazji Cię pozdrowić, co też niniejszym czynię A nasza Channah taka twarda babka, chociaż jej tak niewiele. Pełna podziwu jestem, bo ja już dziś martwię się, czy dam rady przetrzymać jakoś poród....... Channah kochanie jeszcze tylko 6 dni, trzymaj się cieplusieńko.... Asik kciukaski będę trzymać, póki sił mi starczy ;-) Pozdrawiam całą resztę!!!!!

Ja już po obiadku i po sprzątanku, więc pora na zasłużony odpoczynek. I to bez przerwy ;-)

A ja wstałam o 10:00. Przez ten deszcz za oknem tak długo pospaliśmy z moim ślubnym. A teraz trzeba dom ogarnąć. BOŻE SPRAW ŻEBY MI SIĘ TAK CHCIAŁO JAK MI SIĘ NIE CHCE! Pogodnego i udanego weekendu!!!!!!!

Channah bardzo dobrze, że Ci przeszło, nie śpiesz się ;-) Ja nakarmiłam mojego kalafiorem i też śpi. My w ciąży, a oni śpią, jak to jest? A propo kotletów sojowych, to masz jakiś swój przepis, czy robisz te z pudełka? No znaczy z proszku??????? Temat książek bardzo mnie interesuje, ale wolę współczesną, chyba mam jeszcze uraz ze szkoły.......

Agapka powoluteńku i się przyzwyczaisz... Karyn już wchłonęłam prawie całą bibliografię Chmielewskiej, ale ciągle mnie jeszcze zaskakuje. A co to z tym najmem? Rosa i dla reszty forumowiczek