Miama

Moluś nie wiem czemu, alle akurat tylko 1 nie wchodzi. Już 9 tydzień? Niemożliwe!!! Jak to leci. Przygotowujesz się już na przyjęcie podwójnego szczęścia? A jak zareagowała rodzina? Mówiłaś że nie będziesz się przyznawać do in vitro. Babeczki odzywać się!

Moluś ale superowo, nareszcie się doczekałaś. Dasz radę! Wielki całus! A teraz to co obiecałam... http://img406.imageshack.us/img406/1498/csc00070909060905.jpg http://img40.imageshack.us/img40/8197/dsc00430909060941.jpg http://img40.imageshack.us/img40/5/dsc00570909070955.jpg i specjalnie dla Cioć http://img186.imageshack.us/img186/5465/dsc00700909070968.jpg

No Moluś puk puk. Czekamy na upragnione informacje od Was

Moluś nareszcie się doczekałaś. No to teraz życzę wspaniałej ciąży i szczęśliwego rozwiązania! Mini wstawię wstawię, tylko czasu na to potrzebuję ;-)

Moluś mam nadzieję, że to objawy ciążowe. Obiecuję że coś wstawię

Aga za chwilę zacznie się Wam chodzenie za malą krok w krok ;-) Moluś trzymam kciuki A u nas jakoś leci. Małgosia jest przesłodka i polubiła spanie w wózku. dziś byliśmy w kościele z dziewczynkami, ale powiem Wam, że wybrałam się jak z motyką na księżyc. Ledwo doszłam z powrotem do domu, powłócząc nogami. Kondycha zerowa. No i minęły nam dwa tygodnie. Emilka kocha Siostrzyczkę do szaleństwa, jak mówię jej: -Emilko tak bardzo Cię kocham to ona na to -i Gosię no i oczywiście muszę przyświadczyć, że Gosię też. Dba o Siostrzyczkę.

Aga a co u Ciebie?

Dziękujemy Dziewczyny JANA gratulacje przyjmij także ode mnie Moluś mam nadzieję, że się udało, super, że teraz jeszcze się zalapałaś. Greta już 30 tydzień? Ale ten czas leci, powodzenia!

Puk puk Moluś i jak tam? Kciuki zaciśnięte. JANA u Ciebie szaleństwo dzieciaczkowe? No przyznaj się, co tam u Ciebie? My powoli wracamy do życia, nie jest łatwo, ale każdy dzień jest lepszy. Mała nawet nieźle śpi w nocy, tylko z jedną około 2 godzinną przerwą na oglądanie świata, wzdęcia i krzyki oraz naturalnie na papu

Jana to na kiedy się umawiamy? Dziś, jutro? oby jak najszybciej A my wczoraj zabraliśmy się z małżem za wywoływanie odpowiedni masaż szyjki i pewne substancje z oksytocyną i zero, nawet nie drgnie mam wrażenie że nigdy nie przestanę chodzić w tej ciąży

Moluś może się jeszcze zalapiesz na ten lipiec. No i JANA ma rację, dwa szczęścia za jednym zamachem i super. Powodzenia! Melduję że jestem 2w1, ale jakąś godzinę temu odszedł mi czop. W każdym razie tak mi się wydaje. No to mam nadzieję, że wreszcie coś ruszy. No.... ale póki co cisza kompletna :-/ Do terminu porodu 6 dni

Moluś - nie znam się na tym, ale uważam, że skoro tak praktykują w tej klinice, to wszystko będzie OK. Trzymam za Ciebie kciuki! JANA - U mnie już 39 tydzien ciazy. We wtorek też mialam mocne skurcze mniej więcej od obiadu, aż do 2 w nocy i też przeszly A teraz nic, cisza... też nie mam sil chodzic w tej ciazy. Doskonale Cię rozumiem. Rodźmy juz.

Moluś super nowina! Trzymam kciuki!!!!! Ja nadal kulam się 2w1

JANA u mnie 38 tydzień, pewnie razem będziemy witać się z maluszkami Ja dziś po wizycie. lekarz stwierdził, że wszystko jest gotowe do rodzenia. Rozwarcia nie ma, ale brzuch nisko, główka też. Mam urodzić przez najbliższe 2 tygodnie, bo mnie do szpitala wyśle po następnej wizycie. I nie wiem co mi zrobił, ale po wizycie u niego tak strasznie boli mnie krocze, w sensie mięśni i kości, że chyba padnę. Ja też wolę już się rozpakować panie doktorze.

hej Kobitki! Ja dalej w dwupaku, żar leje się z nieba, ledwo zipię. Czekam już na małego ssaczka z niecierpliwością, mam już dość tego wielgaśnego brzucha i pogody. Moluś no to powodzenia, teraz już tuż tuż. Greta to i tobie powodzenia, będziesz miała samych mężczyzn w docku, u mnie wygląda na to, że będzie babiniec.

jestem jeszcze w dwupaku, ale już mam dosyć. napiszę więcej kiedyś, teraz młoda szaleje po domku

Hej Babeczki! Wczoraj byłam na wizycie. Dzidzia zdrowa, wszystko jest ok. Patrzył między nóżki i zobaczył tam.... dziurkę :-) będę miała dwie córcie w domku chyba ;-P Moluś jak tam?

Moluś to trzymamy kciuki, 3 tygodnie to jak z bicza strzelił. Mini chyba nie jest aż tak źle. Człowiek im bliżej rozwiązania to sobie takie głupoty do głowy przybiera, zamartwia byle czym.

Moluś czy to znaczy że wszystko się odwleka i póki co nic z tego? Współczuję :-(

No fakt, duża. Na siatce centylowej 97 centyl ;-) Dziękuję za miłe i ciepłe słowa. Mini ja też jestem przerażona czy będę umiała z takim maleństwem a przecież moja dopiero co wyrosła z tego wieku ;-) Moluś kciuki zaciśnięte :-)

Mini to super, że tak świetnie się rozwija, teraz to przeleci jak z bicza strzelił, tak jak u nas. teraz Emi ma już 2 latka i 4 miesiące. Kiedy to minęło? Moluś pietr zrozumiały, czeka Cię ważna chwila. A tutaj nasze fotki http://foto.onet.pl/2zpjb,u.html - ostatnie albumy to zdjęcia najbarzdiej aktualne.

babeczki co u Was?

Moluś podpisuję się pod tym co napisała Asik. Myśl teraz o sobie a nie o gadaniu innych.

Moluś myślę, że to zależy od księdza, bo przecież dziecko trzeba ochrzcić, to nie jest jego wina (że tak powiem) że zostało tak czy inaczej poczęte. Raczej mógłby mieć do Ciebie wiele pretensji. Ja bym tą wiedzę zostawila dla siebie i nikomu nic do tego.

Ładna kasa, w szoku jestem. Ja dziś trochę pogoniłam za sprawunkami i przy gotowaniu obiadu chwytały mnie lekkie skurcze mam nadzieję, że nic nie znaczące. Co do zdjęć, nie wiem, czemu nie wchodzą, chyba uzupełnię albumy w onecie, to będzie można pooglądać. Dam znać. Trzymajcie się Babki!