Brzoskwinka7
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
-
-
Kasiu Kasiu (KPZDM) żyj nam 100 lat, w zdrowiu, szczęściu i miłości, niech Ci każdy dzień niesie coś miłego A ja lecę na @, dzięki Dario za książkę, chętnie ją przeglądnę. To narka
-
Ho ho ho ale fajniutko, znów posypią się dzieciaczki. Gratki dla Surfini i Fiskuska:-) Ja już mam to z głowy, za jednym razem ha ha
-
ŁŁŁŁŁŁŁłooooooooooooooooo losie............uciekam, papa
-
Joooooooooooo...chyba naprawde jestem ślepa! Starość nie radość. Kochana Filipko GRATULACJE Iw A tak w ogóle Iwonko to te Twoje piękne dzieła powinnaś już dawno sprzedawać, cuda tworzysz. Piękności...i ja bym się chętnie na coś skusiła;-)
-
Joooooooooooo...chyba naprawde jestem ślepa! Starość nie radość. Kochana Filipko GRATULACJE Iw A tak w ogóle Iwonko to te Twoje piękne dzieła powinnaś już dawno sprzedawać, cuda tworzysz. Piękności...i ja bym się chętnie na coś skusiła;-)
-
Joooooooooooo...chyba naprawde jestem ślepa! Starość nie radość. Kochana Filipko GRATULACJE Iw A tak w ogóle Iwonko to te Twoje piękne dzieła powinnaś już dawno sprzedawać, cuda tworzysz. Piękności...i ja bym się chętnie na coś skusiła;-)
-
Joooooooooooo...chyba naprawde jestem ślepa! Starość nie radość. Kochana Filipko GRATULACJE Iw A tak w ogóle Iwonko to te Twoje piękne dzieła powinnaś już dawno sprzedawać, cuda tworzysz. Piękności...i ja bym się chętnie na coś skusiła;-)
-
No cześć, ja tak tylko przelotem...Filipka jest w ciąży? Widzę, że posypały się gratulacje, tylko czytam i czytam i nic nie widzę, żeby coś takiego napisała Filipka, czy ja jestem już ślepa,,,ojjj te nowe okulary chyba za słabe...
-
Dzięki dziewczynki
-
Zdałam!!!! Freeeeeeeeeeeeeeeeeee :-) Jeszcze tylko dokończyć formalności i freeeeeeeeeeeeeeeeee:-)
-
Haniu, nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak się zachowamy, ja z pewnością nie zachowałabym się tak jak się zachowałam:-( tymbardziej nie mogę tego zrozumieć. I ta osoba nie poniesie żadnych konsekwencji swojego czynu:-( Ehhhh...staram się tego nie rozpamiętywać. Wszędzie, gdzie piszą o stłuczkach/wypadkach to piszą, że człowiek będzie w szoku, ale musi zachować zimną krew...no własnie, a ja zachowałam, tyle tylko że chyba zamrożoną! Co do cytologii...samobadania piersi...to bardzo ważne rzeczy. Rak to straszny podstępniak, zabójca z zimną krwią, potrafi skradać się cichutko i bezboleśnie, aby w końcu zaaaatakować ze zdwojoną siłą:-( Dlaczego pielęgniarka tak postąpiła? Ja ją rozumiem i nie rozumiem...trudno to wytłumaczyć, może później. Jak już będę miała trochę więcej czasu to poprzesyłam na naszą @ kilka prezentacji o charakterze medycznym. Teraz uciekam.
-
Dziewczyny nie mogę do siebie dojść od wczoraj, w piątek mam egzamin a ja nie potfafię się skupić. I nie mogę zrozumieć swojego zachowania:-( Wczoraj jakaś baba wjechała mi w tył samochodu, wszyscy staliśmy, nagle poczułam huk i walnęłam głową o węzgłowie, nie wiedziałam co się stało, już prawie miałam telefon w ręku i chciałam dzwonić do męża, bo nie wiedziałm co się stało. Po czym podbiega jakaś kobieta, ja wysiadam z auta, ona coś tam gada, że nic się nie stało, pokazuje na mój tył auta, i że nic się nie stało, ja w ogóle jakaś taka zamroczona, zakręcona na maksa....nie uwierzycie, co ja zrobiłam...bo sama nie mogę w to uwierzyć, być może to był szok, którego nigdy nie miałam okazji doznać w swoim życiu...ja po prostu wsiadałm do auta i odjechałam, dopiero po chwili uświadomiłam sobie, że ja nie wzięłam żadnych danych tej kobiety:-( nawet nie wiem co to za auto było :-( kompletnie nic, jakbym była jakaś nienormalna! Dziewczyny, nie mogę tego zrozumieć, jak tak mogłam odjechać, przecież to ja stałam się ofiarą a ona winowajcą, ja wiem co się w takiej sytuacji robi, to dlaczego tak się zachowałam???? dziś ryczałam pół dnia, aż mój mąż musiał z pracy przyjechać, byłam w starsznym stanie emocjonalnym i nadal jestem, chociaż staram się nie myśleć o tym, zderzak jest trochę pęknięty, ale boję się o swoją szyję, na razie nie mam jakichś poważnyc dolegliwości, ale wiem że to może wyjśą za kilka dni :-( Mężuś mówi, że pewnie byłam w szoku i że pierwszy raz taka sytuacja...ale dla mnie to nie jest wytłumaczenie, dziewczyny czy ja jestem aż taaaka głupia???????? Jak potem wysiadłam z auta to trochę mi się w głowie kręciło...i nie mogę normalnie przestać o tym myśleć!!!!!
-
A moje dzewczyny ryczą przeraźliwie jak miś z niebieskiego domku wita się czy żegna, przystawiając swój nochal do ekranu i robi się wtedy taaaki wielki i ja mam płaaaacz ogromniaaasty, strasznie się tego boją;-(