Brzoskwinka7
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Brzoskwinka7
-
Ada coś na ten temat wiem, raz tylko jechałam sama i dawno temu, ale jak mi teraz przyjdzie to....i jeszcze z dziećmi, chybabym umarła ze strachu. Rozumiem Cię kochanienka doskonale, ale dojdziesz do wprawy jak częściej pojeździsz :-) trzymam kciukasy. Haniu a na kompie to aż tak się nie znam, więc nie pomogę. Buziaki. Pa
-
Ja też dołączam się do życzeć wszystkiego najlepszego Aniu Haniu, nie zazdroszczę sytuacji w domu, ale dobrze, że powiedziałaś mężowi, niech wszyscy wiedzą kogo mają pod swoim dachem. Wylicytowałam 1 zabawkę na allegro, drugą ktoś mi sprzątnął sprzed nosa :-> Możę dziś mi uda się iść wcześniej spać. Dziewczyny normalnie muszę się odchudzać!!!!!!!!!!! ^kg muszę zrzucić, wyglądam jak w 6 miesiącu ciąży:-(
-
Cześć. Wiecie co normalnie jestem w szoku, mojego męża kuzynka pracuje w cukiernictwie i zaczęła opowiadać jak to robi się teraz ciasta, wrzuca się proszek do wody i wychodzą \"pyszne\" ciasta, a bezy...parenaście lat temu to robiło się bezy a teraz to z proszku :-( jak powiedziała mi skład tortu bezowego o smaku toffi to okazało się, że to toffi to tylko...opalarka a tort wygląde bezbłędnie i za odpowiednią cenę. Czasem kupuję gotowe ciasta :-( właśnie przed chwilą zjadłam i wcale mi nie smakowała, chyba za dużo szczegółów dowiedziałam się o wyrobach ciast. Wolałabym chyba nie wiedzieć... Dziś wzięłam się za licytację dwóch zabawek na allegro, ale nie wiem jak mi pójdzie, jeszcze godzina...pierwszy raz to robię, pewnie ktoś mnie przelicytuje. A jak nie to dostanę maila, że moja oferta była najwyższa czy jak? Zobaczymy. U nas ostatnio jakaś nerwowa atmosferka ;-( a jestem po @ więc nie wiem co jest grane. Tzn. wiem, wkurza mnie to że nie pracuję, zawsze byłam niezależna (odkąd wyprowadziłam się z domu) a teraz o wszystko muszę się prosić. Mój mążjest jest ok pod tym względem, zresztą uważa, żę odwalam kupę dobrej i ciężkiej roboty z dziewczynkami i że on się cieszy, że jestem z nimi w domu, ale wiecie jak to jest . Wolałabym mieć swoje konto, pieniążki \"swoje\"...no ja wiem w małżeństwie to \" nasze\", ale zawsze chciałam ,aby każde z nas miało osobne konta i dodatkowo jedno wspólne na wspólne wydatki...gryzie mnie to i dlatego czasem się wściekam, a on nie wie dlaczego ;-)
-
Witam. KPZDM ja karmię piersią ok 3x dzień. Muszę dziewczynki przyzwyczajać do innego jedzonka jak ma być z nimi opiekunka. Cyca dostają ok.6, 16 lub 17(zależy) i potem po kąpieli ok.21. Ale zdarza się,że o 19 też. Ale jak będę miała opiekunkę to muszę jeszcze zrezygnować z cyca o tej 16-17, nie chcę, ale nie mam wyjścia. A cyce też się muszą przyzwyczaić, żeby nie było problemu na uczelni, bo jeszcze będą strzelać ;-) Zresztą teraz dzieci są w najlepszym czasie żeby odstawić od cyca, interesują je inne smaki :-) Oczywiście jak dam radę to chociaż rano przed wyjściem na uczelnie dam i jak wrócę wieczorkiem :-) chociaż tyle :-) a i tak jestem szczęśliwa, że tak długo wytrwałam :-) Filipko super jedzonko, skopiowałam sobie i mam nadzieję, że skorzystam z Twego przebogatego i atrakcyjnego śnadaniowego menu.
-
Cześć Wam. Mojej Roksi wychodzi ząbek :-) Polecona opiekunka zrezygnowała, nawet nie przyszła na spotkanie, stwierdziła, że jednak nia da rady zajmować się bliźiaczkami :-( Szukam przez jakieś agencje i w ogóle nie wiem co to będzie! Mam już dość, że nie ma u nas w kraju opiekunek zawodowo przygotowanych tylko jakieś tam przypadkowe osoby :-(
-
\" ślub super, ksiądz się pomylił, obrączka nie weszła na palec, szata się rozwiązała ale to pikuś(...)wesele do 6 rano. Teraz jesteśmy na wakacjach ...\" MAMCIA 25 pozdrawia nas wszystkie i tęskni za nami :-) My za nią też, prawda dziewczyny? KAMILO kochana baw się dobrze
-
Gryzelka, nawet tak nie myśl!
-
Anna11 wielkie dzięki, udało się. A takie to proste, wystarczy się tylko znać. Dla Ciebie
-
Ctrl i + ....nie powiększyły się :-( muszę zresetować kompa?
-
Ostatnio Roksi tak mi waliła w klawiaturę, że znowu coś poprzestawiała i znowu mam małe literki na ekranie :-( jak włączam wyszukiwarkę google np. to literki - takie miniaturki.........nie wiecie jak to zmienić?
-
Moje niunie wczoraj skończyły 9 miesięcy :-) Idę coś porobiś, tzn. śniadanko dla moich dam, bo juz się obudziły :-)
-
Witam. Tak Agata masz rację, a co do tej pomarańczki, to jak dobrze zrozumiałam, to było napisane że posty wykasowane więc nie ma dowodów - nie ma sprawy. Iw prosiła, żeby zostawić w spokoju i nie kasować postów kolejnej pomarańczki i nawet jeżeli podniesie nam swą wypowiedzią ciśnienie to mamy ją olać.
-
A ja uważam,że najlepszy sposób na odchudzanie to: - zakaz jedzenia słodyczy (ewentualnie suszone owoce), ale jak się zje kostkę czekoladki - to nic się nie stanie, oby na tej kostce się zakończyło :-) - jedzenie absolutnie wszystkiego na co ma się ochotę, ale w mniejszych ilościach - odchodzenie od stołu (posiłku) nie do końca najedzonym - jedzenie częściej, ale w mniejszej ilości, min. 5xdziennie - ostatni posiłek na conajmniej 2 godz. przed snem No i najważniejsze: -DUŻO RUCHU dostosowanego do swoich możliwości. Jak kłopoty z kręgosłupem to odpadają forsowne ćwiczenia, ale pływanie i spacery jak najbardziej, poza tym: - aerobik - joga - jazdra na rowerze i tak dalej WAŻNA JEST SYSTEMATYCZNOŚĆ!!! Agata ja przed ciążą też się odchudzałam i schudłam, ale robiłam to co wyżej napisałam, ćwiczyłam 3-4 razy w tygodniu i jadłam wszystko, ograniczyłam tylko słodycze. Potem już przestałam się odchudzać,bo wiadomo ciąża, ale przestałam też ćwiczyć, tylko spacery, bo na basen nie doszłam :-)
-
to za tego linka...i nie tylko :-)
-
Dzięki dziewczyny. Miałam chwilę zwątpienia co do swego macierzyństwa, ale po przeczytaniu tylu miłych słów od Was...już mi przeszło i teraz mi głupio, że tak pomyślałam :-( Haniu - trudno się nie przejmować kimś kto jest Ci bliski i postępuje tak okropnie...i pomysleć ile takich osób w pobliżu ma każda z nas? Okropność! Ja zawsze cieszę się jeśli komuś się coś powiedzie, kilka naszych znajomych kupiło działki i będą się budować, jedni domki wczasowe inni mieszkalne. No i super. Nas na razie nie stać i nie chcemy kredytu, mamy swoje mieszkanko, małe, ale nasze, wyremontowane, dobrze się tu czuję. Wszędzie blisko, do morza15 minut piechotką, jest gdzie spacerować z dziećmi. Marzy mi się domek, ogródek...(Filipko zgadzam się z Twoją wypowiedzią ) Haniu, poczekaj aż emocje opadną i wtedy działaj, na spokojnie najlepiej. Poszukam swojej klasy...
-
Szukam tego linka z klasą...gdzie on był, na której stronie?
-
Dzięki dziewczyny, jesteście kochane. Dla Was
-
Iw, Adda dziękuję za słowa otuchy
-
a monitoring....nie znam się na tym, nie wiem jak to ugryźć, poza tym nie mamy jeszcze opiekunki, w poniedziałek się spotykamy z tą poleconą panią, ale nie wiem czy się zgodzi, monitoring bym chciała mieć, tak na wszelki wypadek, ale kompletnie nie wiem nic i muszę z mężulkiem w końco coś postanowić. Dziś złapałyśmy gumę w jednym kółku od wózka :-( mężuś wrócił z pracy, odkręcił kółko i pojechał szukać wulkanizacji, ale w tym maleńkim miasteczku Gdańsku!!!!!!!!!!!!!!!!!!to wszystkie do 19!!! i jutro będziemy się kisić w domku, bo jak mam wziąść dwie niunie, pod pachę? Najwyżej na balkon je wystawię w leżaczkach :-) ooo i to jest rozwiązanie,zobaczy się. Mąż pojechał aż na drugi koniec miasat z nadzieją że coś będzie jeszcze czynne. No i spóźni się na kąpiel... a w nosie to mam...
-
Marzyłam i pragnęłam mieć dzieci i jestem z tego powodu baaaardzo szczęśliwa, ale czasem już jestem taka zmęczona...myślę, że mało im poświęcam czasu, że za mało się z nimi bawię, tak myślę, np. teraz siedzę na kafe zamiast się z nimi pobawić. mamatwins w ogóle nie ma czasu do nas zajrzeć, a ja jestem prawie non stop :-( Może to źle. Kocham moje Skarby najbardziej na świecie i umarłabym gdyby coś im się stało... Idę, bo Malwinka marudzi...pa pa
-
Asiu Podpisałam się pod petycją, niech ta sprawa się w końcu wyjaśni. Wczoraj ugotowałam po raz pierwszy zupkę/danie obiadowe z indykiem dla dziewczynek, Roksi robiła dziwne miny jakby miała zwymiotować, Malwinka zjadła, a czy im smakowało to nie wiem. Na ostatniej wizycie w poniedziałek okazało się, że dziewczynki nic nie przytyły od 6tygodni, tylko trochę Malwinka i niewiele urosły :-( Muszę je podtuczyć:-) Poza tym to chyba jestem okropną matką!!!
-
Agata - ciężko wypowiadać się na temat czegoś czego się nie widziało. Poza tym my nie jesteśmy lekarzami. A i lekarz nie pisnąłby słówka uprzednio tego nie oglądając.... Przepraszam, że wypowiadam się w imieniu wszystkich pisząc \"(...)nie jesteśmy lekarzami\"...
-
Cześć Dziewczyny, uważacie, że jestem przewrażliwiona albo co gorsze świrnięta, chcę zamontować monitoring w naszym mieszkaniu, boję się zostawić dzieci z opiekunką, tyle złego się słyszy, koleżanka poleciła nam jakąś panią, która pilnowała jej dzieci, że jest fajna i zaradna i jej dzieci ją uwielbiają podobno, ale....ja tam nikomu nie wierzę, skąd mam pewność, że kobieta nie wytrząśnie moich dzieci bądź oleje je jak będą płakać...już o tych gorszych rzeczach nie wspomnę.... Czy ja przesadzam? Mąż nie powiedział, że jestem świrnięta, ale ja się tak zaczęłam zastanawiać i chcę go namówić na kupno kamer.... A może to niepotrzebny wydatek...i tak mamy już ich sporo...sama nie wiem... IWONKO przepraszam za sóźnione życzenia,ale WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJLEPSZEGO od nas
-
Relaksik....malutki....dzieci śpią...mężuś wróci wyprawię ich na spacer... Miałam nie jeść słodyczy...i co? Zjadłam opakowanie delicji...:-(
-
Kasiu ja nie pracuję teraz jak są dzieci. A z tymi czworaczkami ojojoj...i z trojaczkami ojojojoj....jak trzeba to i da się wszystko tylko czasem mam już dość komentarzy, szczególnie jak jestem przed okresem, naładowana jestem jak smok i mogłabym pogryźć, ha ha No teraz to już lecę - do wieczorka, no chyba że nie ogarnę mieszkanka to za karę nie włącze komputera ;-) Paaaaaaaaaaaaaa