Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Brzoskwinka7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Brzoskwinka7

  1. Zazwyczaj tak 5x na dzień jedzą, ale od jakiś 3 dni to 6x na dzień, będą z nich grubaski, hi hi hi Ale i tak je będę kochać...
  2. Renia, co 2 godziny??? W nocy też? Szok! Moje w ogóle jedzą tak co 3 godziny, czasem 4, ale w nocy śpią.
  3. Mam nadzieję, że z mężem nadrobimy co nie co na urlopie...dziadków na spacer z dziećmi a my będziemy hulać...ho ho ho tylko, żeby z tego dwóch chłopców nie wyszło, hi hi hi
  4. Podobno życie zaczyna się po...40. ?????????????? Ha ha ha .............................................i stronka moja, całkiem przypadkowo ;-)
  5. Moje jagódki słodko śpią, potrwa to do...6 rano? Renika, a w nosie te oponki, życie jest takie krótkie, trzeba z niego korzystać ile wlezie, za parę lat pochorujemy się i tego nam nie będzie woln i tamtego...oh...korzystajmy...ja właśnie wciągnęłam batonika, mniam mniam...pychotka...uwielbiam słodkości, szczególnie w czekoladzie...
  6. Ja też uczę się cierpliwości, ale mierne efekty... No to nastepna kolejeczka... No to siup.... i zdróweczko...za kogo teraz pijemy? Hi hi ale impra, superancko, dawno się tak nie bawiłam. Mam pomysł...
  7. Możę nasi mężxzyźni żle do nas podchodzą, może w jakiś inny sposób powinni rozpalać nasze zmysły....
  8. No to dziewczynki rozlewam kolejeczke... No to siup w ten .....dziub, he he he Proszę koleżanki chipsiki i krakersiki podane na stół
  9. Ja też ja też do tych zimno czy chłodno - lubnych należę... Ale wiecie co może to nie nasza wina, co?
  10. Przyłączam się do picia karmi, tylko chyba nie lubię :-) w ogóle nie lubię piwa;-) Przyjmiecie mnie do swojego grona? Iw - nic nie wiem o tym 14-latku, kuzyn pojechał sobie z dziewczyną na działkę do domku, kto go zawiózł - nie mam pojęcia, pewnie jakiś kolega. Mój mąż z nim rozmawiał i podpowiedział mu co nie co, żeby potem nie było, że nikt mu nie pomógł, ale on to ma chyba w nosie. Ja powiedziałam mężowi, żeby dał sobie spokój, zrobił co mógł, ale nrzucać sięnie wypada. Gdybym była w takiej sytuacji to chybabym umarła ze stresu i non stop wydzwaniałabym do szpitala, nie mogłabym spać, a on się urlopuje....bez komentarza. Ja tylko temu chłopcu życzę duużo zdrówka i szybkiego powrotu do zdrowia. A tak w ogóle to on nawet nie znaimienia tego chłopca. Pierworódka- faktycznie jagódki to trafniejsze określenie. Podpisałam brzokwinki, żebyście wiedziały że te niunie to córeczki brzoskwinki, czyli moje :-)
  11. DZIĘKI ZA GRATULACJE :-) Anusia poproszę o przepis na drożdżówki z twarożkiem, no chyba, że gdzieś już jest to poproszę o stronę. Moje dziewczyny teżczasem marudzą, zależy jak się wyśpią w ciągu dnia i popołudniu, ale często się zdarza, żę wieczorem marudzą przy kąpieli samej to może nie, ale jak je nacieram oliwką i ubieram to tak. Kodziku my też kąpiemy od 20 i zajmuje nam to około godziny czasem 40 minut zależy ile jeszcze przy tym jest zabawy i śmiechów. Sama kąpiel trwa może z 10 minut. Renika z tym mizianiem to u mnie jest podobnie jak u Ciebie. Przed dziewczynkami to miałam zapał ogromny, szkoda że minął :-( A co do kontynuacji i rozszerzenia pracy licencjackiej na magisterską z tego samego tematu to nie wiem czy tak można, ale w sumie to bym chciała, bo mój promotor to zaje......y facet i miłoby było znów z nim popracować :-) Ale Roksi udało się w chodzku trochę przemieścić :-) chyba zakumała o co chodzi albo i nie, kto to wie? ] Iw - spoko spoko, jak będziesz coś kiedyś jeszcze zmieniać w bazie danych i rozsyłać to wtedy, mnie się nie spieszy;-) Tak wyglądałam w 2005 roku :-) trochę kiepskiej jakości to zdjęcie....ale jakoś mało mam swoich zdjęć, moje girls są na 1 miejscu. Kropeczku, podobno nowa żona Wiśniewskiego poroniła, bo zachorowała w ciąży na cytomegalię... Mojego męża jeszcze nie ma, o co chodzi? Dzwonię, bo się niepokoję.
  12. Iwonko wysłałam na Twoją pocztę moją foteczkędo bazy danych, bo tamta co jest to jest brrrrr.............. Kropeczku...ja kujonek?...nu nu nu ;-)
  13. Cześć. Dostałam się na magisterkę!! :-) Hurra.
  14. Adda - witaj w klubie :-) ktoś jeszcze?
  15. Wiecie co, ja nie potrafię do moich teściów mówić: mamo, tato, mimo że jesteśmy już z mężem ponad 2 lata po ślubie. Jeszcze kiedyś, kiedy nie myślałam o ślubie to sobie nie wyobrażałam tego, aby mówić do moich przyszłych teściów mamo i tato, zawsze wydawało mi się to dziwne. No i niestety minęło tyle lat od tamtych myśli a u mnie nic się w tej kwestii nie zmieniło :-( Dziwna chyba jakaś jestem. Zwracam się bezosobowo. A zdarzyło mi się, że jak miałam o coś zapytać i wtedy jakoś tak wypadałoby powiedzieć mamo.....,to ....rezygnowałam z pytania i waliłam do męża: zapytaj się swojej mamy....a zaznaczam, że mam bardzo fajną teściową, teść też jest ok. Dziwna jestem ,nie uważacie? Pewnie to wszystko przez te złe relacje z moją matką i ten bijący od niej chłód.....sama nie wiem.
  16. Dziewczyny a co u Mamytwins?? Mizianie? Hmmm.........................................................ja wieczorem po kąpieli dziewczynek i po całym dniu z nimi padam jak kawka i nie mam ochoty na bara bara. Zrobiłam się jakaś antyseksualna :-( Może na urlopiku nadrobimy stracone chwile.... Właśnie, na urlopiku, oby pogoda była. Zamierzam się wziąść za siebie, zacznę biegać, ćwiczyć, pływać w jeziorku i uprawiać bara bara ;-) A ołówek ...nie wypada :-( Jutro wyniki egzaminu...na 99% nie dostałam się ;-) Zaoszczędzimy najwyżej 2200zł+2200=4400 :-)A stracimy 85 zł za egzamin;-)
  17. Cześć dziewczyny. Tragedia!! Wczoraj mojego męża kuzyn - chłopak 22 lata, miał wypadek samochodowy, potrącił 14-letniego chłopaka na skuterze, dziura w głowie, krew się lała, karetka zabrała go do szpitala. Mój mąż załamany i modli się, żeby chłopakowi nic się nie stało, bo wtedy konsekwencje mogą być poważniejsze dla jego kuzyna. Wina raczej była tego chłopca na skuterze (jechał bez kasku :-( i skręcał w lewo w boczną, polną drogę - nie z środka jezdni tylko z prawej części, a kuzyn wyprzedzał busa i nie widział nic :-(, no bo niby jak?) ....................................................................................... Ale wiecie, co mnie przeraża, postawa kuzyna ( on jest ojcem chrzestnym Roksi :-( ), że dla niego najważniejsze teraz jest to, że nie ma samochodu!!! Bo cały zmasakrowany jest podobno! Chłopak, być może walczy o życie w szpitalu, a dle tego durnia najważniejsze jest teraz to, że nie będzie miał czym jeździć!!!!! Ale jestem wzburzona!!! Idę kawę robić.
  18. Witaj Agnieszkao ...a ja muszę złapać siuśki Roksanki...
  19. na gg napiszę ci nazwiska kasi, bo ona jest ze środy
  20. A co myślisz Mamcia, że dałybyśmy radę się spotkać? Chyba, że w locie, na jakąś chwilkę, bo tak to nie wiem...zresztą Ty masz niedługo ślub i pełno spraw do pozałatwiania, ale zobaczymy, dla chcącego nie ma nic trudnego, jak to ktoś kiedyś mądry napisał :-)
  21. Mamcia25, mój brat z bratową tam mieszka i niedawno urodziła im się córeczka a ja będę matką chrzestną i przyjeżdżamy na chrzciny, pod warunkiem, że dziewczynki będą zdrowe. Chętnie bym się z Tobą spotkała tylko my czasu pewnie mieć nie będziemy, bo wyjeżdżamy w niedzielę w nocy, aby być na rano, o 12:30 jest impreza i jeszcze tej samej nocy wracamy do domu i w poniedziałek po południu wyjeżdżamy na urlop. Szkoda, bo chętnie bym się z Tobą spotkała, no chyba że będziesz w Kościele na mszy ;-) hi hi hi A czy w tej dziurze, gdzie mieszkasz, tak napisałaś, rosną takie piękne kwiaty i drzewa jak na zdjęciach? Ciesz się kobieto zdrowym wiejskim powietrzem, niechciałabyś tego z Gdańska :-(
  22. Mamcia25 - mieszkasz w Środzie Wielkopolskiej? No to kochaniutka poproszę jakieś dobre ciacho na niedzielę 5 sierpnia, bo będę właśnie w Środzie :-) i wpraszam się na kawusię ;-) Raczej wpraszamy z moimi córeczkami, ale Kubuś będzie miał wesoło, dwie babeczki do wyboru, ohoho...
  23. Mamcia25 czy Ty tam mieszkasz gdzie jest tyle pięknej roślinności, krzewów, zielonej trawki....hmmm....pięknie tam u Ciebie, zakochałam się w tym miejscu, widziałam tylko kawałek na zdjęciach, ale jest przecudnie. Też tak chcę ;-) Marzy mi się domek i taki piękny ogród :-) Pocieszam się tylko tym, że marzenia się spełniają. Czasem :-)
  24. Dzień doberek :-) boberek ;-) no no, ciacho już się piecze:-) Hallooo....jest tu kto??? Słoneczko świeci, gdzie wy jesteście? Formułowiczki? Mamusie? Żoneczki? Koleżanki moje drogie, kto to widział tyle spać ;-) Hmmmmm................................................. Samiuteńka jestem......................................... Hmmmmmmmm..................................................... To paaaaaaaaaaaaa..............................................................
×