Gosikka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Gosikka
-
Cześć krejzolki :) Saszka=> :D Majorek=> :D Airek=> a ile trzeba czekać z tym ciastem :O Bo ja chciałam jutro wszystko :O Klusia=> z twojego przepisu też trzeba czekać? Bo ja mam ten od ciebie i chciałam machnąć je jutro? I jeszcze - czy z tego przepisu one trochę rosną, czy są takie wysokie ile jest rozwałkowane ciasto? Zakupiłam piękne foremki, ozdóbki i chcę robić. Mam czekać? Dawać tu dobre rady! Proszę! :)
-
Pokończyłam ważne papiery i jestem frrrrreeeeeee!!! :D:D:D Kluseczko=> Sto lat w zdrowiu, szczęściu, miłości, bogactwie , poczuciu humoru i WOGÓLE!!! ;):D:D Poproszę przepis na \"ujemne\" rogaliki ;):D A ja Tygryska nie proszę, tylko dziękuję za fotki :) Za to szczena opada po opisie przejażdżki :O:D Saszka=> ja tam nie wiem, co masz w oczach, ale uwielbiam czytać twoje posty :) I po nich wnioskuję, że dużo raczej błyszczy ;):D Nina= już wszystko napisały, więc tylko dodam - pitolisz ;):D:P i mam nadzieję, że juz ci przeszło. Ja też swoje na tvnstyle widziałam i czytać też umiem (o twoich samochodowych i nie tylko podbojach) więc powtarzam - nie pitol, bo i tak nikt nie wierzy :P:D Kach=> głaszczę skorupke :) Branoc! :)
-
He he a mnie nie było jeszcze na świecie :D:D:D Misiu=> Cudni ! :D Mój brat ma takie zdjecie z pocztąku lat 70tych też z udem, tylko takim swojskim, więc prawie wielkości głowy :D:D Jak sie to wszytsko zmienia...namet jedzenie ;):D Ale Maciuś urósł :D jaki chłop! Cudny!
-
Grzywcia=> :D Co słychać? :)
-
Rokitko=> 100 lat miłości namiętnej, głębokiej, czułej, radosnej, po prostu szczęśliwiej! x11 ;):D dla Ciebie i Twojego Anioła :)
-
A tego .... \"A może z tego wydawnictwa, co Dwa kaczorki? hmm.. co to była Gosikka? Ciągnie się jak... gluty? \" Pewnie nawiązujesz do czegoś, ale zupełnie nie wiem do czego :D To nawet zabawne, ale nie wiem :D:D:P
-
Ogłaszam weeeekeeend!!! :D:D:D Tygrysku=> Dzięki Maraton super, ale zlot... :) już wiem, jak wygląda Kach :D, bo resztę chyba widziałam :) Babeczki - zazdroszczę :) Airek=> też mam małe usta :O (co jeszcze nas łączy... ;):D ) . No właśnie, zostają nam (Nince też) błyszczyki. A marzy mi sie fajna czerone wino szminka...Co z tego, jeśli wyglądam w niej...same wiecie :D Toblerone? :O Daj gryza! (pamiętacie ze szkoły ? :D ) O tak, mięśniakom mówimy zdecydowana NIE! :D Donia=> czyli żyjesz ;) Nigdzie cię nie ma... :) Majorek=> w tej innej tez wyglądałeś ślicznie :) Nic nie zmieniaj w postach :D Nina=> też miałam (chyba podobną) szminkę z avonu, malina/wino łamane delikatnym złotem, prwie niewidocznym. Ale nie ma teraz tego koloru :( Może to ta sama, co twoja. Moja się nazywała baby, czy babe.
-
Cześć :) Majorek=> :D:D Wytłumacz mi, bo coś nie jarzę :O:D Chyba zmęczona jestem.... :)
-
Majorek=> Dałaś czadu z tymi postami :D:D:D Czytałam to jak wynurzenia maniaka :D;) Chciałam sobe kupić szminkę na mikołaja, ale nie dało rady. Mam taki cholerny typ urody, że w większości kolorów wygladam jak trup (jeśli jasne), jak wiedźma (odcienie rudości, brązu) lub jak tirówka (róże, czerwienie) :P Ale wynalazłam chyba coś z avonu. Dostałam całą małą reklamówkę próbek od wspólna koleżanki męża i mojej (ale z nim pracuje). Ona się w to bawi. No i coś tam było fajnego (jeden odcień :P...z chyba 60 :D ), ale okaże się, jak ją dostanę. Airek=. ty masz podobny fototyp ;), masz coś wypróbowanego? Ja zwykle używam błyszczyków, ale napaliłam się na pomadkę, jak szczerbaty na suchary :O:D
-
Donia=> He he, chyba doszło, bo dziś jest ok nie muli :) Co cię tak mało :O Tygrysek=> ja też prosze o te fotki :).....choć myślałam, ze nie muszę i się pochwalicie \"z automatu\" :P:D;) Cynamonek=> ;):) Airek=> o pamiętam tą pozycję :) Kiedy to było...? A może znów zacznę jogę? ...Albo pilates, bo to chyba bardziej \"urozmaicone\".... i ta piłka (mam taką jeszcze z czasów ciąży)... :) Hmmm, chyba byłam za mało grzeczna, bo mi Mikołaj nic nie zostawił w bucie :P:D Ale jeszcze nic straconego - po południu jedziemy na zakupy ;) Tyle, ze kupię sobie sama (może to i lepiej ;) ), bo odbieram kasę z dodatkowej pracy, którą w listopadzie skończyłam :), więc to ja będę \"przy kasie\" :D Jaś dostanie nowe kapciuszki i pewnie coś jeszcze. Ale kapcie są priorytetem zakupowym na dziś, bo stópka mu rośnie badzo :D
-
Cynamonek=> wysyłam porcję wsparcia, kubełek samozaparcia i pudełko silnej woli :D Dasz radę, jak nie ty to kto ;) :D Tygrysku=> chyba trzeba będzie :D Niech mi ktoś powie, dlaczego mi tak kafe muli Przez ostatni tydzień jest masakra :O Nie mogę wejść na stronę, jak już wejdę, to załamka przy przechodzeniu na nastepną stronę (albo bardzo długo, albo bez skutku, albo jedno i drugie), a o wyslaniu posta bez problemów mogę tylko pomarzyć :O Zwylke znika gdzieś w czeluściach netu, tak długo śle :( Straszliwie duzo czasu to zajmuje, a tego szkoda :O
-
Majorek=> kurde, ale megapost :D:D:D A co to znaczy \"przeładować kompa\"? :O bo ja nie wiem.... :) Kach=> ja mam z perfumami inaczej - muszę na sobie sprawdzić, bo wiele zapachów na mnie pachnie inaczej, niż na kimś innym. Już 2 razy się tak nadziała, :P Musisz poznać swoją zapachową miłość, koniecznie? Bo może się okaże, że to tylko zauroczenie ;):) Misiu=> o tak, zapomniałam! Green tea E. Arden tez jest fajne, zwłaszcza na lato. Ale te \"podstawowe\" bo te inne edycje są do kitu :P:D Tygrys=> Ja z tobą nie gadałam live, ale czy ty nie masz czasmi tak, jak ta Marzenka? :D:D A co do kanciastości - przestań wreszcie, bo pomyśle, że kokietujesz nas :P:D O tak, Airek elfem łóżkowym jest! Popieram! To wrażenie jest chyba samonarzucające się :D Cynamonek=> Ślicznie to napisałaś do Air, popieram. Crumpetsy? :O pomyślę :) Muzyka? ja jestem taki rtochę muzyczny kundel :) Ale od razu myślę o U2 , o tak polski rock (Tigre;) ), trochę poważnej,....miałam już różne etapy ostatnio \"piosenki tik-taka\" ;):D:D:P Rokitko=> :) Dobra, została mi ostatnia strona,a le wysyłam bo nie otwiera jej :O i znó mi posta wciągnie :O
-
Airku=> nie ma co, szczęśliwa jesteś i to jest najważniejsze Nic nie bój... :) Perfumy...ach, też lubię. Kiedyś lubiłam tylko takie lekkie, kwiatowe lub \"wodne\" ;) Ale widzę, że z czasem gust i potrzeba nosa się zmienia, bo coraz bardziej lubię kwiatowe, ale z tych ciepłych (choć raczej nie słodkich). Najmocniejsze, na wieczór, mam Givenchy D\'amour. Na lato - cerrutti 1881 (jakaś limitowana edycja - pamiątka z podróży poślubnej :) ). Ale najbardziej lubię annayake natsumi. Wygrałam je kiedys w elle i na początku mi się nie podobały (za słodkie, za \"kobiece\") a teraz je uwielbiam :) Otulają, ale nie przytłaczają, slodkie, ale nie przesłodzone...Chyba dojrzałam do nich ;):D Z lekkich moją nieprzemijającą miłością jest l\'eau Sonia Rykiel. Na mnie pachną mi fiołkami, choć na mojej koleżance były bardziej...owocowe :D
-
Misiu=> Bo Maciejka, to już duży chłop :) Nie smutaj się Poza tym wyobraź sobie, jak będą razem z Wojtusiem vel Chlewikiem będą razem jedli :D Muszę to zaobaczyć - umawiamy się na wakacje, ok? :D
-
O jesteś :D Co do zakupów w hipermarkecie - my robimy w sobotę rano, jeszcze przed śniadaniem. Nie ma kolejek do kas, towar dopiero wykłądają, wogóle jest jakoś spokojnie, nawet sennie (o ile t możliwe z Jasiem ;):D ). Kiedyś (jeszcze jak Jasia nie było) robiliśmy we wtorki wieczorem i też było ok. Ale weekendowy szczyt zaliczamy jedynie w sytualcji absolutnej konieczności (czyli baaardzo rzadko).
-
Aha, Sylwuś - z ptasią grypą, tak jak bez niej :D Nie jedliśmy ostatnio indyków, mieszkamy 20km od tych miejsc...nie martwię się. W każdym razie nie bardziej niż gdyby to było pod Gdynią ;):D
-
Cześć Ja bym była częściej, ale straszliwie kafe mi muli ostatnio :O Albo wogóle się nie otwiera, albo nie wysyła postów :( Zakupy udane :D Choć przyznam, ze nie było łatwo :D:O Beznadziejne te ciuchy, a jak coś fajnego, to bluzeczka kosztuje 150zł :O Ale jest ok :) Na stanie: - koszula na święta dla Jasia - 2 bluzeczki (komplet) pirackie z h&m - klocki lego duplo w plastikowej skrzynce - prezenty dla 2latka i 4miesięczniaka :D - 2 bluzki dla mnie (takie do latania do pracy, ale takich szukałam :) ) - pianka (jakaś fajna) do golenia dla K. - serum olay (30+ :O:D ) - wypróbowane i fajne - chciałam jakiś fajny zestaw świąteczny, bo taniej wychodzą wtedy te kosmetykia ale nie było. Za to w Superpharm była promocja cenowa (zamiast 65zł - 49,9 :) ) - krawat dla K. :D:D:D Sporo, ale jaki wysiłek Batona nie kuiłam :D:D:P Sywuś=> Super, ze już zdrowiejecie Jaaga=> co ci się śniło \"na nowym domu\" :)?
-
Cześć diablice :) Ale się świątecznie zrobiło po tych listach prezentów :) A byłyście chociaż grzeczne? :P:P:D:D Mój małż zwykle słabo trafia :D a i napomknięcie od czasu do czasu, co mi się podoba nie odnosi skutku. Faceci chyba są pod tym względem mało domyślni i jeśli się czegos chce, to trzeba, moim zdaniem wywalić \"kawę na ławę\". :)...Podobnie jesli się czegoś nie chce :D:D Czy wy też macie takie problemy z kafe? :O Co 2gi dzień nie mogę wogóle otworzyć strony, albo co przynajmniej wysłać posta :O
-
Hellloł :D Cynamonek=> a ja myślę, że Jasiek da ci pieścionek, tak jak mówła Air, bez dodatkowej okazji :) I tak \"z partyzanta\", że ci szczęka opadnie :P Ale nie czekaj, bo popsujesz całą zabawę ;):D Lista antyprezentów - mam podobnie :) Airek=> a wiesz, że ludzie podobno dzielą się na ineteligentnych i na tych, co słodzą :D:D Jesteś w fajnej grupie :D:P O, i Gawronek też :D To się przyznam, ze ja też :D:P Misiu=> to ty ciocia do piątej potęgi :D Ghana=> nie wiem za co, ale trzymam kciuki :) Eeee, widzę, ze nie tylko ja mam problemy z cerą w okolicach trzydziechy :O Pocieszające....? Może trochę ;):) Lysanel? nawet kiedyś oglądałam, ale się nie skusiłam....może warto? :) Kach, Misiu=> ja tez mam problemy z kafe :O Nie mogę wogóle otworzyć (np wczoraj ), alebo posty tak długo sie zapisują, ze...przepadają :O Majorku=> To trochę pokręciłam ... ale sama wiesz o co mi chodzi. Jasiek, gdy go zostawiałam spał w łóżeczku, poza tym nie potrafił jeszcze się przemieszczać (a juz na pewno nie z łóżeczka :D ). Ale i tak wyobraźnia działała :O Może dlatego tak trudno mi uwierzyć, że można zostawić \"mobilne\" dzieci na 7 piętrze. Gio=> To ty jesteś 100% b...jutiful łomen :D:D:P Super, ze będzie parka :) Airek=>Twój tata popieprzający jak terrorysta? :D:D:D Ghana=> a o wodach krytycznie... http://www.swiatkonsumenta.pl/testy.php?action=showtest&id=818 Ja ci nie pomogę, bo nic nie dostałam :P:D
-
Został jeszcze kawałek kopca,...i serniczka...(za herbatę i kawę dziękuję ;) )? Cynamonku=> Zdrowia, miłości, spełnienia marzeń, spokoju ducha i dużo radości :) Tygrysku=> :) pilnuj Dżekiego ;):D Airek=> z przedszkolem to wiem co o tym ;):D Gio=> Taaa, moje :D Jasiek...? Coś się da zrobić ;):D Ścięliśmy mu loki, za to Pati robi się \"pokręcona\" :D:D:D Pewne rzeczy ignoruję...:P Majorku=> Ja wiem, że są różne sytuacje, ale nawet jak jesteś z dzieckiem to może mu się coś stać (dziś siedziełam z małym na kanapie, czytaliśmy książeczki, a on schodząc [robił to setki razy] tak pacnął czołem o pufę (pufa? :D ) , że zdarł sobie skórę nad noskiem między oczami :O ) . Niby duperelek, nie da sie przewidzieć, ale płacz, ból i strach był. A co może się stać, jak nas nie ma? Może nic, ale i o wiele więcej niż starta skóra :O Sama pisałaś chyba kiedyś o Gosi na parapecie (chyba dobrze kojarzę), a co by się mogło stać, gdyby cię nie było wogóle wtedy w mieszkaniu? To tylko tak...na zastanowienie. Współczuję tej matce przeogromnie, ale...no właśnie. Gdyby była w domu najprawdopodobniej nic by sie nie stało :O Ja ze 3 razy wyszłam do sklepu (w sumie 8 minut najdłużej - z zegarkiem w ręku) jak Jaś był kilkumiesięczniakiem (nie chodził, nie czworakował) i właśnie zasnął (czyli powienien spać jeszcze co najmniej godzinę), ale i tak miałam duszę na ramieniu i pędziłam jak szalona. Przerost wyobraźni? Być może, ale cieszę się, ze ją mam. Misiu=> To będziesz ciocią po raz pierwszy? Gratuluję :D O, i jeszcze :O Pomarańcze weźcie sobie załóżcie oddzielny topik - WSZYSTKIE! :P
-
Aha i fajny kawał od mojej szwagierki :) Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki.Szarpie się, męczy, ciągnie... - No, weszły!-Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi: - Ale mam buciki odwrotnie... Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf,zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf,weszły!Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi: - Ale to nie moje buciki.... Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się zbutami... Zeszły!Na to dziecko : -...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić. Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej siętrząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają.....weszły!. - No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki? - W bucikach. :D:D:D
-
To polewaj Misiu!! :D:D:D No, to teraz się wam zacznie! :P Faaajnie! :D:D:D
-
Kurna, skasowałam posta Wczoraj kafe mii się nie otwierało :O Gosza=> dzielna mamusiu Jasiek tez próbuje na ile może sobie pozwolić. Dziś się o coś rozryczał, położył się na poduszkę w ryk. Ale ja widziałąm jego twarz z boku - zero łez, grymasu, tylko \"buczenie\" :D:D:D Aktor mały :D:P Nie zwracaliśmy uwagi i po ok minucie wstał i się bawił z nami jakby nigdy nic :):D:D Grzywcia=> Cichooo! OK :) Zuzia jest super! Sylwuś=> Świetnie, to teraz z górki :) Majorek=> Bo wszystkie Goś,i to samodzielne i bystre dziewczyny ;):P:D:D Flyfly=> :) Donia=> Skanalizowali cię już? ;):D:D:P
-
Aha, dla was, na rozweselenie (jesli potrzeba) :) Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki.Szarpie się, męczy, ciągnie... - No, weszły!-Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi: - Ale mam buciki odwrotnie... Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf,zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf,weszły!Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi: - Ale to nie moje buciki. Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się zbutami... Zeszły! Na to dziecko : -...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić. Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają.....weszły!. - No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki? - W bucikach. :D:D
-
Nie wyrabiam się, a jak się wyrobię, to kafe się nie otwiera (wczoraj) :O Gawron=> sen pierwsza klasa :D I ta diagnoza :D No i efekty konsultacji :D:P Lampka, budda, kot... :D:D:D Saszka=> taaa, daj dziecku samochód ;):D Ghana=> \"duża babo\" ;):D:P Fluidy, pozytywne raz, dla tej pani!! :D Airek=> nałogi mózgowe na tle romantycznym bardzo mi do ciebie pasują :D Tygrysek=> Irlandzki hip-hop? :D:D Pogadaj z Dużą Zebrą :) Misiu=> Stawiam wino (takie jak lubisz) tylko wpadnij do mnie, bo ja się nie mogę wyrwać :P:D:D Donia=> :) Cynamonku=> ;):) i cała reszta :)