Gosikka

O Airek jak pisałem to cię nie było :D:D Dobranoc Fajne miejsce.... :)

Za dużo pisania... Za to super się czyta :) Fajne babki z was :)

Flyfly=> :) Donia=> Ty łobuzie!! :D:D:P Sylwuś=> Dla was. I zdrowiejcie :) Gosza=> Wiem, jak ciężko jest się powstrzymać, jak te roześmiane i figlarne oczka patrzą, jak się mówi \"Nie wolno!\". \"Mama, jesteś pewna? :) Zobacz, jaki jestem śliczny, mądry, kochany. Mi nie pozwolisz?!Mi! Eeee, a może jednak...? :)\" To te oczka mówią :D;) Ale trzeba być twardym! Bo inaczej na głowę wejdzie :D Nam się na razie (chyba) udaje :) Jaś się słucha. Czasami próbuje, a jak zabraniamy zaczyna mrudzić, nawet płakać. Ale tylko przez chwilę, potem nie kombinuje dalej. Wie, że to nie ma sensu :) I tak jest dobrze. A pobrykać i tak może, to nie ma nic do rzeczy. Po prostu zna granice (a właściewie ciągle się ich uczy :) ) Dobranoc :)

Gosza=> jak czytam o Maksiu i jego pomysłach, to aż mi się gęba śmieje :D:D:D Choć przypuszczam, że tobie nie jest do śmiechu :O:)

Gruby Misiu=> Pełzaczek w domu? :) Super! Już nie pamiętam, jak to jest... :) Szybko działajcie, bo to takie ekcytujące. Serce rośnie! :D Gosza=> Fajnie, że Maksio dochodzi do siebie :) Nie, nie mogę - postawili dziś sciany fundamentów i w salonie, tak jak wszędzie indziej, mam ok 1,5m dziurę w ziemi a wogół jest piękny mur z betonu i na tym gruba ściana z cegieł/pustaków (nie wiem, co to :P ) :D \"podłogi\" jeszcze nie ma. Zresztą w tym roku nie będzie ścian (robimy tylko fundament), więc nie wiem dokładnie, gdzie się zaczyna salon :) Jest w tym samym pasie, co kuchnia, a nie ma między nimi ściany/przegrody :) Mnie jutro nie będzie. No,chyba że wieczorem :) Branoc:)

Jaaga się służbowo kolacjuje (Channah, jest takie słowo? :D:P ) :D:D

Jaaga=> teraz rozumiem dziwnego posta ;):D Poszło! :D Nie dopisałam cię do kontaktów ostatnio :O:) Ale tego nie rozumiem...:P \"Troche mnie nie będzie, pewnie się cieszycie\" Małpo zielona! :P;):D Oficjalnie oglaszam POCZATEK WEEKENDU!!!! :D:D:D

Airek wam (nam) pokazała swój dywanik, to ja tez się pochwalę, a co! :P:D:D

Saszka=> spoko, nokie to telefony dla blondynek :D ....wiem coś o tym :P:D Dasz radę. A jaki jest twój kolor włosów? ;):D:P Airek=> trzymaj się, bo dalej jest coraz gorzej ;)...i weselej :P:P:D:D

He he niezłe te nasze maluchy :D Jasiek też ma kilka takich akcji na koncie :) Trzymanie a\'la telefon różnych przedmiotów przy uchu już mu przeszło. Ale fanjnie powtarza różne słowa: nowe z dziś - groch (z bajki o pomidorze) - \"goch\", a z ostatniego czasu: \"nga\"(noga), \"gechhh\" (Grześ)...No, trochę tego jest, tylko tak na zawolanie nie pamiętam :P Dla chorowitków

:D:D:D:D Zlotowiczki, jak tak dalej popłyniecie, to tak rozreklamujecie zloty w Krakowie, że na wiosnę przyjadą nie tylko spodłóżkowcy, ale i kupa \"krewnych i znajomych\" :D:D:D Ale jakby co, to ja pewnie też :D:D:P (jesli można :P )

Zlotowiczki=> Ale się was fajnie czyta....i zazdrości :P:D Majorek=> To fajnie :)

Miłej zabawy dla wesołego towarzystwa! :D U mnie na szczęście jest w miarę ciepło (OoC) i nie ma śniegu. Koparka wjechała na działkę i zaczyna kopać. Ale emocje! :D:D Dobranoc! :)

Ghana=> tak :) Majorek=> Ale ty dużo planujesz! :D:D;) a myślałam, ze tylko ja bywam taka zakręcona :D:D Tyle, ze mnie mąż sprowadza na ziemię (formalista), a u ciebie oboje się zamotaliście :) Mi tez muli i tez wymyśliłam , żeby kopiowac posta, bo inaczej potrafi zniknąć :O:D

I znów muli. A w trakci wcięło mi posta :O Sywia=> Śliczne i takie słodkie :) Jaaga=> Ja nie patrzę na \"testy\" o których piszą producenci, ale niezależne instytucje związane z branżą motoryzacyjną, takie jak niemiecki ADAC. Oni robią testy fotelików, crash testy aut, itp. Nie są związani z żadnym producentem, a normy przez nich przyjęte są ostre i obiektywne. Takie dane są np. na stronie www.adac.de test z 2007 i zbiorcza tabela wyników testów z 2003-2006. Wiem, że producenci piszą rózne rzeczy, a test i certyfikat, którym najczęściej się chwalą, to ten który MUSZĄ mieć, aby fotelik mógł być wogóle wprowadzony do sprzedaży. A to ma, niestety, niewiele wspólnego z rzeczywistym bezpieczeństwem fotelika :O

Cholera wcięło mi posta :O Dermisława :D:D:D Jaaga=>Z fotelikiem to jest tak: Samochód mamy dość bezpieczny (nowy ford focus - 6 poduszek), ale wiem, że mimo, ze sami staramy się jeździć spokojnie i ostrożnie, to to nie zawsze wystarcza. W mojego wujka na czerwonym wjechał star z prędkością 50km/h :O (na szczęście nic się nie stało, bo uderzenie poszło na boczną belkę między drzwiwmi i był to nowy passat). Na pewne rzeczy nie mamy wpływu, ale na zakup dobrego fotelika tak. Mogę na niego odłozyć, nawet kosztem czgoś innego, bo nie ma ważniejszej rzeczy niż bezpieczeństwo Jaśka. No ale piszę banały, co? :) W każdym razie, po włożeniu go do coneco, a potem do bebe comfort, stweirdziliśmy, ze nie jesteśmy w stanie wozić go w tym coneco. Nie pomyślcie, ze jestm jakąś snobką, nie chodzi o posiadanie firmowego fotelika, ale przeglądam testy na stronie www.adac.de i innych, opinie na forach i trochę łeb mi już puchnie :O Mimo, że chciałam taki na długo (już do 36kg) to widzę, ze się chyba tak nie da - chyba że kosztem bezpieczeństwa :O W aktualnym nie jest mu źle,ale myślę o nowym. Chyba, ze poczekamy do wiosny. Może dorośnie do tego od 15kg (ok 95-100cm wzrostu) i kupimy taki.... Sama nie wiem, muszę pomyśleć. ale myślę juz ponad 1,5 tygdnia :D:P

Flyfly=> wejdź na pocztę :)

Donia=> dlaczego ciebie najłatwiej? Bo masz najorginalniejsze imię. W naszym pokoleniu nie tak często spotykane :P Pewnie juz szalejesz na zakupach :D Jesli ten nod naszej klasy taki już bogaty, to niech zaiwestuje w serwery, bo rzeczzywiście żółwie tempo się robi. Swoją droga to w ostatnich dniach taki szał na ta stronę się zrobił :) K. zaserwował mi jakiegoś drineczka z passoa i jakimś jeszcze alkoholem (słodziutki, ale nie zimny, powiedziałam, że ma być bez lodu :P bo coś mi chłodno :D ) . Był pyszny! (jak zwykle) A on...do meczu to piwo :P:D Jaaga=> jak Donia jedzie na zakupy, to najwięcej mają kupione dziewczynki, potem jej mąż, a ona sobie po namowach Kamilki i t. kupi jedną rzecz :D Wiem to do ej męża. Ona jest \"ciężka\" do kupowania dla siebie :D Może coś zamuruję, tylko muszę spytać majstrów jutro jak pojadę kiedy będą zalewać :)] Flyfly=> mąż buczy?! :D:D:P Niezły sposób wabienia żony do łóżka :D:D:D:P Chociaż o 1.33 w nocy, to może faktycznie nic innego nie działa :P:D Channah=> ???????:O Gosza=> Jak Maksio? :) Mam nadzieję, ze to trzydniówka :)

Ghana=> Majorek ma chyba tylko jedną Gośkę (w naszej klasie, bo tej najważniejszej dla siebie do kontaktów nie dopisała ;):D )

Majorek=> ;):) Flyfly=> no i co? :D Bananowiec, czy to Goszy?

Idzie ocieplenie :D:D:D Maly śpi, mąż w pracy (raz na kilkanaście tygodni taka kicha :O:P ) schabik sie piecze. Mam czas dla siebie...:) Ghana=> ide na klasę, a jak nie znajdę zaproszenia.... ;) :D:D

Tak, Flyfly wiem o co chodzi :) Miła rzecz. A to rzeczywiście taki zwyczaj? Jakoś nie słyszałam :O:) papa :)

U mnie muli, tak jak nasza-klasa :O idę spać :)

Kurde, nie chciało się wysłać, a teraz jest tyle :|

Grzywcia=> Aha, ale czy beton tego nie zepsuje? :O :) No nie wiem, niech się Flyfly wypowie, bo z betonu chyba jest specem ;):D Kurde, teraz ja nie moge wysłać :O