Gosikka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Gosikka
-
Aha, piksele nie są tak ważne, bo normalnie i tak wywołujemy zdjęcia max w formacie 15x20. Raczej nie bedziesz ze zdjęć robiła plakatów na pół ściany? ;):D:D Dlatego taki 5mln pikseli, to "świat i ludzie" :D Ja mam 7,1 i najwiekszy format zdjęć to było właśnie 15x20. To by było na tyle... :)
-
O, Sylwia :) Ja, wbrew temu co pisała Donia (:P ;):D ) nie znam się na aparatach. Coś więcej i lepiej pewnie by Grzywa napisała. Napiszę ci tylko, co mi mówiła ta koleżanka (fotografka) (tu akurat Donia nic nie pokręciła ;): ) Do użytku amatorskiego wiadomo, że lepszy jest kompakt. Nie każdy potrafi się przecież posłużych lustrzanką cyfrową (ja mam taką funkcję, ale jej nie ruszyłam...na razie ;):) ). A w cyfrowych kompaktach ważne są nie tyle piksele, ile jasność obiektywu, bo wtedy, gdy jest jasny zdjęcia wychodzą lepsze (nie pytaj dlaczego, bo nie pamięta ;):P ). Wiem, ze cyfrówki mają tendencję do zaostrzania kolorów, zwłaszcza przy zdjęciach w pomieszczeniach i z lampą. Jasny obiektyw, z tego co pamiętam, pozwala rzadziej używać lampy i osiągać przez to barziej aturalne zdjęcia, bez utraty doświetlenia. Jasność obiektywu pokazują takie cyfry na obiektywie lub obudowie. Np. 1: 2,8-4,5 (mój ma 1:2,0-3,0) im te dwie wartości po jedynce mniejsze, tym lepiej. Canony generalnie mają bardzo dobre, jasne obiektywy. To chyba tyle, co wiem. Pewnie raczej ci mój mętny wywód w niczym nie pomógł :O:D
-
Brzusia=> jestem :) Mały właśnie zasnął, więc powinnam mieć ok. 2-2,5 godz czau dla siebie :) Oj, ty to masz...Nie wiem co ci doradzić, sama musisz zdecydować. Znasz Hubcia najlepiej i wiesz (z grubsza) czego się spodziewać. Ja chyba bym pojechała, zwłaszcza, że jak zawsze piszesz, te wyjazdy mu służą :)
-
GrubyM=> wysłałabym, ale nie mam twojego maila :O
-
Cześć Donia=> ;):D Hanuś=> ta dieta Sylwii jest ok. w 2 tyg stracilam ponad 3 kg. Pisali, ze im większe się ma rezerwy,tym większy spadek (max 5 kg w 2 tyg.) I co najważniejsze, tak jak mowiła Sylwia, waga nie wraca :) To specyficzna dieta, bo w zasadzie to kuracja oczyszczająca, ale świetnie dziala. Szwedzia=> Aha, to to!:D To widzialam, tylko, że myślałam, ze to w torebce [puka sięw łeb :P ] To coś podobnego, jak przysmak na dobranoc z hippa? Jeśli tak, to Jasiek będzie lubil tak, jak jogurt :D Tylko, ze jugurt dużo tańszy, niż przysmak ;):D
-
Tygrysku=> dzięki za linka Nie mialam czasu pooglądać dokładnie zdjęć, ale Panna Młoda była prześliczna :) A Julcia przesłodka :D Panie Borewicz=>;) Bo my się jeszcze nie znamy :D Wszystkiego najwspanialszego, zdrowia, miłości, pieniędzorów...i czego Pan sobie jeszcze chce Ghana=> nie wiem, skąd kawał baby, ale fajnie wyglądasz (choć jako kawał baby wyglądalabyś pewnie równie fajnie :) ) Airek=> nokie sa the best :D Elles=> powodzenia na obronie. Jak to mowią - 15 minut wstydu a tytuł na całe życie :D:D:D:P Dobranoc
-
Ale literówek :O:):P Sylwuś=> jutro dokładniej pogadamy, ok? Może w dzień, jak mały pójdzie spać właczę kompa (bo dziś spałam 2 godziny :D on 2,5) Jakoś się nie wyrabiam ostatnio z czasem. Lecę spać
-
Cześć :) Hanuś=> ja ciebie nie straszę, ja cię uprzedzam ;):P:D:D:D Gratulacje ubytków...na wadze :) I nie przejmuj się tymi artykułami - wywal je! Masz lekarza od tego. Sylwus=> ja mam Canona g6. Są już nowsze modele, ale uwielbiam go! Canona chwalą też Grzywcia i Gio - tylko każda z nas ma inny model. A Grzywy mąż ma coś wspolnego z profesjonalną fotografią i mówił, ze najlepsze :D;) Drzwi od lodówki rozwaliły mnie na łopatki :D:D:D Pozdrów J.ode mnie ;):D Szwedzia=> gdzie kupiłaś ten budyń bobovity? Bo ja nigdzie jakoś ni etrafiłam :O A może nie patrzyłam dokładnie :) Gosza=> dasz radę - ty \"siła fachowa\" jesteś :), a niet nam nie obiecywał, ze będzie łatwo ;):D Pomarańczy nie skomentuję....:P Szkoda, ze nia ma emotki pukania się w głowę :D No, widzę, ze mnie włacie, ale musiałąm pzreczytać, co na tych 3 stronach naskrobałyście :P:D:D:D
-
Krzysiek ;):D:P Bo jak mu cś mówię, to nie słucha, a potem debila ze mnie i z siebie robi przed lekarzem i mu zdaja banalne pytania :O Spadam
-
Donia, ja kupuję owocowe, albo naturalne. Z róznych firm (Jogobella, Danon activia, Bakoma polskie smaki) tylko nie biorę truskawkowego i poziomki, ani owocow egzotycznych (mango, papaja, marakuja). No nie wiem, tak akurat robię ;):) Jak nasz lekarz był to się K. zaczął pytać. Wkurzyłam się, bo mu owiedzialam, ze niech sobie popatrzy na necie i w książkach. Generalnie powiedzial, że dobrze karmimy, ze dawać można juz wszytko, byle w rozsądnych ilościach. Sugerował jedynie, żeby się wstrzymać z truskawkami (ja i tak nie daję, bo jaciek mail lekkie rozwolnienie i małą wyspkę po 2 sztukach :O ) i pomidorami. Ale pomidora spróbujemy, tylko niech będzie więcej słońca. Dam mu takiego od teścia z działki, malinowego,on ma prawie sam miąższ, baz pestek. To mi przypomniało, ze Jaskowi w weekend nie zasmakowała pomidorowa z ryżem. Była z domowego przecieru :O Może za kwaśna? Sama nie wiem. Ale mógł też wtedy nie być głodny. :) Dobra, ide spać
-
Aha, to mialam napisać co je w ciągu dnia? :D Ok. : Po przebudzeniu kaszka z butli (180-230ml) - po ok 1,5 godz kanapki z wędliną (2-3 szt z dużej kajzerki , ale krojone, ja chleb, więc to raczej "kromeczki" ) - po ok 2 godzdrugie śniadanie- jakaś pzekąska- banan, kisielek (teraz mam morele, więc robiłam ze świeżych owocow), jogurt - po ok 2-3 godz, obiad (jak w poście wyzej) - podwieczorek (jak drugie sniadanie) - kolacja kasza na mleku Zwykle, w zwykly dzień jego obiad wypada ok 1-1,5 godz wcześniej niż nasz, więc zje cos jeszcze z nami. Np. dziś jadl makaron z jagodami i jogurtem :D Dostaje też domowe ciasta, jeśli nie ma w nich zbyt dużo proszku do pieczenia i sody. Ale na szczęście nie wyrywa nam ich z rąk :P:D Tak wogóle to zobaczylam, ze poki czegoś nie sprobuje, to nie chce, ale jak mu zasmakuje...! :D Zaznaczam, że ten jadlospis pokazuje, jak je ostatnio - a ostatnio je baaardzo dużo :D Chyba ma kolejną fazę szybkiego wzrostu, albo to w związku z tym chodzeniem ;):D Czy wasze dzieci,jak zaczęły zapitalać, tez tak jadły? Jaś je prawie 2 razy węcej niż 1,5 miesiąca temu :D
-
Cześć :) Co do jedzenia, to , jak do tej pory, Jasiek lubi wszystko, co mu dawaliśmy m.in. - ziemniaki z mięsem (jak na razie gotowane, nie odważyłam się na smażone, chyba, ze takie, które potem się dusiło) - lubi warzywa: marchew (ostatnio chyba mu się przejadła) , brokuły, kalafior (dziś np. pokazywał palcem, ze nie mięso z talerza, tylko kalafior mam mu dawać :D ), fasolkę szparagową, korzeniowe z zupy (seler, pietruszka), groszek (na razie mrożony), buraczki, pewnie coś jeszcze, ale nie pamiętam... - owoce, oprócz bananów i jabłek, ostatnio nektaryny, a od pzedwczoraj morele z działki mojego taty (przepyszne! ), winogron (bez skóry) - kanapki z wędliną (w czerwcu, jak K. z nim był, to \"nauczył się\" jeśc samą wędlinę, zdejmował z kanapki, ew. wypluwał kęs i wydłubywał z niego wędlinę, a chleb wyrzucał ;) , ale od lipca mamusia siedzi z synkiem i dziecko (o dziwo! ;) ) polubiło znow całą kanapkę :D:P - uwielbia jogurty! Może być najedzony, a do jogurtu miska mu się śmieje :D Nigdy nie kupowalam danonkow i tego typu dupereli, bo sobie obejrzałam skład i zawartość wapnia i bialka i wiem, że jogurt 150g. ma 255mg wapnia, a dwa danonki po 100g każdy mają tylko 180g :D I to się nazywa, ze są \"wzbogacone\" w wapń :D:P Mięso je różne, najczęściej drób, bo to się najszybciej gotuje. Na jutro np. zamowiłam cielęcinę. Dziś jadl pierwszy raz paroweczki cielęce (1,5 szt. :) ), ale nie jestem do nich przekonana :O O wiele lepsze w smaku i wizualnie byly kielbaski z indyka, które K. dziś kupil. Choc Jaskowi chyba wszystko jedno - wciągnął obie tak samo :D Lubi kasze, zwlaszcza jęczmienną (z mięskiem i warzywami). Cieszę się bardzo, ze lubi warzywa i owoce - mam nadzieję, ze mu się to nie zmieni. Bardzo lubi makaron, takiże z mąki razowej. Je ręką, dlatego gotuję duże formy (penne, kokardk, świderki). Je płatki kukurudziane - na sucho, tak jak mama ;):D Nie pamiętam, co jeszcze :) Ale i tak 2 razy dziennie (rano i na noc) jest kasza mleczno-ryżowa. Nick.........Imię dziecka.......wiek.......waga/cm ur.......waga obecna/cm........ząbki ******************************************************** ************************************************ Hanuś*........Zuzia...........14 mies........2850/56..... ........10200g/81.................6 agula........Kasia............10m-cy.........2950/51.... ...........9200kg/74.............2 saszka........Michał...............20.........3150/57... .............82500/182........32 saszka..........Ala..................13.........3520/56 ..............58000/165........31 saszka..........Bart.................11.........3970/61. ........ ....28000/142........28 Sylwia 7........Karolinka.........Roczek.......3.040/54............ .9500...............4 Brzusia........Hubcio.........13m........3.495/56.... ........ .9660/81...............8 Koralik***......Dawid.......ROCZEK..........3800/55..... ..........10700/77...................8 aniawd........Łukaszek.......11........3610/56.......... .........11700/75.............5 Dermika.......Daria........13mc....3.920/54.......... ..........9.500/?..............9 _acha_.....Julia.............ROCZEK....3200/56cm.......9 500/75 cm......10 perełek Gosikka.......Jaś...........ROCZEK....4000/58cm........ ........10,6/83cm(?).......11 Gio.............Pati..........11mc........3410/54....... ...8300/74cm......4 ząbki Gosza.........Maksiu.......13mcy......2900/50........... 10200/?..........4 ząbki
-
Tygrysek=> Ja, ja, ja chcę!!! :D:D:D
-
Rokita=> wrzucilam ci na pocztę flmiki i adres :) Do pooglądaania :) Nie trzeba komplementować ;):) A za to poproszę zdjęcia z minizlotu :D Ninka=> dzięki za fotki Twoja mała slodka, a diabły...fajowe ;):D Ghana=> Zupelnie inaczej sobie ciebie wyobrażałam :D Jak kawał baby, a ty taka...krucha :) Jasiek zapierniczał za samochodzikiem na potrzeby nagrania. Normalnie jeszcze bardziej zapiernicza, ale to trudno tak szybko nagać :O, wiec musialam go zachęcić=zmanipulowac :P:D Tygrysku=> jak już wybierzecie zdjęcia, to podaj mi prose linka do twojej galerii. Wysłałaś mi kiedyś i nawet zapisałam w jakiejs kategorii w ulubionych, ale nie wiem gdzie...:O:) Majorek=> fajnego wyjazdu! :D
-
Hej :D Donie nie będzie, bo u niej jest burza : Ale wam wkleję chodzącego Jasia :d http://gosikka.wrzuta.pl/film/6bvW8jboKK/ i idę spać :D
-
Nina=>Ale opis! :D Ja też poprosze grochówkę - jejku,, jak dawno nie jadłam :O:) A to moje dziecię - chodzące :D http://gosikka.wrzuta.pl/film/6bvW8jboKK/
-
Cześć diabły Ale się was fajnie czyta - nie tylko tych, którzy byli na złocie - jakoś wszystkim się udzieliło :) Tyle pozytywnej energii GrubyM=> no dooobra ;) Ale fotek ci nie odpuszczę ;):D:P Ghana=> to jaki wozik w końcu kupilaś ? :) A moje dziecię chodzi :D:D:D Samo, \"bez trzymanki\" :D:D:D Jak wrzucę na wrzutę, to wyślę linka :D papa
-
Hanuś=> Super, ze ciula przerobiłaś :D:D;) A na fotki poczekam, bylebym się doczekała ;):D Donia=> A ty gdzie? Chwal się co kupiłaś sobie, bo że T. się obkupil, to pewne :P:D:D:D
-
Gryby Misiu=> Znalazłam coś :D Fajna , na lato nawet zamiast żakietu :) http://www.allegro.pl/item213073629_kopertowa_z_brokatem_i_kimonowym_rekawem_south_44.html
-
A Krzysie są the best ;):D:D Ale Tomki i Jacki też są ok ;):D:D
-
Widać po wpisach, że było wesoło :D:D:D Majorek=> ja pracuję na caly etat :) Tylko w moim zawodzie w oświacie etat ma 20 godzin/tyg. :)
-
Co za dzień :D Sylwuś=> Strasznie się cieszę, że się udało :D Tylko pamiętaj - nie popełnij tego błędu co ja - pokaż jej zawsze, że włączasz, b będzie tak jak u nas :O:D Buźki dla małej bohaterki :) Aniawd=>...:O ...a w pracy? Pisałaś chyba kiedyś z pracy? No, chyba nie będzie aż tak źle? :) Hanuś=> Dorwałaś ciula? ;):D Donia=> :)
-
Brzusia=> Foty, foty!! Zrobiłaś? :D Agent mały :D No pewnie, że ty stara gwardia :) Sulwuś=> Jasiek ze 3-4 misiące temu też miał okres, z bał się odkurzacza (nawet wyłaczonego). Ale to była moja wina, bo wcześniej uwilbial, ale się zagapiłam i \"bez ostrzeżnia\" włączyłam :O Strasznie się wtedy wystaszył :( Przez kilka tygodni mieliśmy jazdę, bo jedno odkurzało a drugie musiało z nim siedzieć w drugim pokoju i go zabawiać. Ale któregoś dnia byłam z nim sama i rozbiłam pusty słoik. Musialam odkurzyć drobne szkła, i to szybko. Posadziłam go na korytarzu, a sama wzięłam się do roboty. On na początku, jak zobaczył odkurzacz, zaczął krzyczeć, a ja z uśmiechem upowiadałam mu co robię, \"że odkurzam szkiełka\" ;):P i takie głupotki :D Nie był szczęśliwy, ale trochę się uspokoił. I jak K. wrócil to stwierdziłam, ze nie może tak byc, bo są różne sytuacje, a on wcześniej przecież lubił. Kolejne odkurzanie zrobilam tak, że wyjęłam odkurzacz i mimo jego protestów zostawiłam \"na widoku\" (pod stolem w kuchni) . Najpierw się denerwował (chwilkę),ja zaczęłam pukać, gładzić odkurzacz ( ;) ), stukać w niego różnymi przedmiotami. A potem go zostawiłam (odkurzacz, nie Jasia). Mały przez chwilę był zdezorientowany, a potem zaczął się koło niego bawić. Po kilku godzinach, jak już się oswoił z obecniścią sprzętu, wzięłam go i pokazałam mu jak chodzi (wyciągnęłam kabel, pokazałam jak się włącza i wyłącza, potem to samo jego rączką). Spodobało się :D I teraz jest ok, nawet zaczyna kwękać, jak wyłaczam i chowam (jak dziś). Ale do tej pory nie odkurzamy, jak jest zmęczony, śpiący (niby oczywste ;) ) i pilnuję, zeby widział, ż zaraz właczę. No, ale Karolinka wogóle jest pewnie delikatniejsza... :) Może jednak sprobuj wyjąć odkurzacz na wierzch, zeby się z nim oswoiła. Bo przecież w naszych domach są one zwykle zamknięte i wyjmowane nagle,po czym zaczynają robić hałas :O Może takie \"oswojenie\" pomoże.
-
To super! Strój się i dawaj fotkę, jak już wszystko skompletujesz :D
-
Część z was już w drodze :) GrubyM=> Widzę, że kupiłaś tuniczkę :) Cieszę się i...poproszę zdjęcie \"w\" :P:D:D