tijka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tijka
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 23
-
echoo a nie bedzie wygladac jak ten koles z montignaca? pamietasz, to zdjecie co chyba z ptakowa komentowalyscie ;) albo jak Malysz ;) a potem jego dziewczyna/zona bedzie wiecej od niego wazyc i bedzie miala kompleksy... ;) Po co mu to? hehe
-
czesc echoo a twoj brat zamierza 65 kilo wazyc? To mlodszy brat? a co do pogody, to Ci zazdroszcze, bo u mnie ciagle pada :( tez musze sie wziac za robote troche ;)
-
a ja jestem, na razie tak z doskoku :) wika milego sprzatania, ptakowa, milego spacerku
-
ale stopki nie zmienie! :p
-
tak wika, rano a ja waze duzo za duzo i rano, i wieczorem ;) Ten kilogram, ktory zgubilam znowu sie jakos przypaletal i zaczynam od poczatku...
-
a ja sobie o mikolajkach przypomnialam jak przyszlam do pracy i zdzieralam kartke z kalendarza :O Kurde kociol jakis taki ostatnio ze oboje z mezem zapomnielismy... :( Zazdroszcze wam tego sloneczka dziewczyny u mnie pogoda ciagle paskudna, dzis mzy w wieje. Chyba zlapie jakas jesienno-zimowa depresje w koncu. Jeszcze mnie na dodatek szef wkurza. Dobra juz nie marudze
-
no wlasnie fajnie by bylo jakby juz wiosna byla, ale musimy najpierw schudnac! a potem kuse spodniczki i bluzeczki ubierac! ;)
-
ale za to pocwicze wieczorem, musze :P
-
kurde a ja glodna jestem :( wlasnie moj mezus, ktory przyszedl do mnie po pracy, poszedl na miasto zdobyc jakies pozywienie ;) Nie jem po 18. ale musze zrobic wyjatek, bo po powrocie do domu chyba bym zjadla konia z kopytami :P Zreszta nie jest jeszcze tak duzo po 18, bo mam godzine do tylu - u mnie jest 18:30 teraz, wiec dzis nie jem po 19. :P
-
czesc Wika, ale Ptakowa Cie ostro potraktowala hehe ;) Echoo ja ciagle w pracy siedze i tez jestem zmeczona, ale jakos siedze ;) kurcze juz by mogla byc wiosna, nie?
-
no to 7-my bedzie szczesliwy :D kurcze ja musze wrocic do cwiczen, bo jak tak dalej pojdzie, to nic nie schudne. Zjadlam jablko i glodna jestem, cos cieplego bym zjadla, ale nie mam w pracy nic takiego :( no chyba ze tosty, ale tego to nie tykam!
-
ptakowa to ta kolezanka z majorki? nie martw sie egzaminem, nastepnym razem sie uda! ja zdawalam az 5 razy! ale sie udalo ;)
-
no echoo kochana wlasnie cisza tu taka, ze sie wierzyc nie chce :( od czasu do czasu tylko ktoras cos napisze i znika :( A Ty juz w domciu, czy ciagle w pracy?
-
kurcze dziewczyny ja nie wiem co sie z wami dzieje, ze nie piszecie prawie wcale. Ja chce schudnac i potrzebuje waszego wsparcia, bo waze dalej tyle samo i na dodatek wczoraj wieczorem pozarlam tortellini! Cwiczyc dalej nie cwicze bo ciagle moje drogi oddechowe pozostawiaja wiele do zyczenia, jeszcze mnie lekkie przeziebienie trzyma i wystarczy maly wysilek i jestem mokra jak szczur... :( A tak w ogole to swieta coraz blizej a ja nawet najmniejszych efektow nie widze, no moze mi troszeczke brzuszek sie schowal, ale to u mnie standard, a ja czekam na efekty jakby to powiedziec, niestandardowe.
-
hahaha to niezly faktycznie :D bede musiala pomyslec w takim razie o liftingu hehe ;) Ale pustki to dzis straszne nie uwazasz? u mnie niestety ciagle nie dziala net wiec wciaz tylko z pracy moge klikac, ale juz jutro ma zawitac jakis serwisant wiec mam nadzieje, ze net znow bedzie juz jutro :)
-
hehe Ptakowa, moze kiedys ona faceta zmieni, a Ty wygrasz na loterii i wtedy sie zdecydujesz... nigdy nie wiadomo ;)
-
ehhh... jakby co to ja jestem jeszcze jakies 1,5 godziny ;)
-
ale ta majorka to jak schudne, bo sie taka w stroju nie pokaze ;) jestescie jeszcze?
-
pojade pojade, tylko aktualnie wywialo mnie jeszcze dalej i jak tylko mam okazje, to jade do domu, a nie do Wiednia ;) Ale mam w planach tez maly wypad na Majorke na wiosne, ciekawe co z tego bedzie :) A sylwester w wiedniu fajna sprawa... :D Wlasnie co do tego zamieszkania, to moja kuzynka jak pojechala na jakis staz chyba, to juz tam zostala :)
-
hej Lady, super, ze randka sie udala :) Marzy mi sie Wieden, moze sie tam kiedys wybiore, bo mam tam kuzynke... :) Poki co nie mam kompletnie kiedy :( To skoro randka sie udala, to bedzie nastepna? ;)
-
no gdzie sie wszystkie podzialyscie dzisiaj? brzuszki robicie czy co? Hop hop jest tu ktos?
-
a maka tylko z pelnego przemialu
-
echoo wlasnie w tym ostatnim linku ktory podalam jest wyjasnienie, dalczego kalorii nie nalezy ograniczac
-
tiki ta ksiazka tez taka bardziej teoretyczna wlasnie, ale jest stronka na ktorej wydaje mi sie ze mozna znalezc troche przydatnych informacji http://www.montignac.com.pl/CMS/ Jest tam link do forum, gdzie ludzie praktykujacy ten sposob zywienia wymieniaja sie przepisami na przyklad. No i przepisy i tabele sa tez na tej stronce. Od siebie to moge powiedziec tylko to co wyczytalam w ksiazke, bo nie znam tego od strony praktycznej ;)
-
generalnie ta metoda opiera sie na tym, ze powodem nadwagi i otylosci jest nadmierne wydzielanie insuliny przez trzustke, dlatego monti zaleca jedzenie takich rzeczy, ktore nie podnosza cukru we krwi co powoduje wlasnie produkcje insuliny. bo nadmari jest wlasnie odkladany w postaci tluszczu. Stwierdzil tak powolujac sie na badania mowiace, ze wszyscy otyli maja podwyzszony poziom cukru we krwi i ich trzustka produkuje zbyt duzo insuliny. Badacze twierdzili, ze jest to skutek otylosci, natomiasta monti wysunal wniski odwrotne - ze otylosc jest skutkiem a nie przyczyna nadmiaru cukru i insuliny. Jednoczesnie wskazal, jakie produkty sie do tego najbardziej przyczyniaja, twierdzac, ze samo ich wykluczenie powoduje spadek cukru i, co za tym idzie, wagi... kurcze wyszedl mi jakis naukowy wywod z tego :)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 23