tijka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tijka
-
dodam ze i wieczorem i rano wchodzilam na wage wielokrotnie i konsekwentnie pokazywala mi to samo, wiec nie ma mowy o pomylce. Acha wagi nie przesuwalam i nie podnosilam, stala dokladnie w tym samym miejscu caly czas,wiec tym bardziej. bo na roznej powierzchni wynik moze byc zafalszowany.
-
moni mi przez ostatnia noc zniknelo 2 kilo! wczoraj wieczorem jak przyszlam z nowo nabyta waga do domu to mi pokazala 83 (od razu mi podpadla).rano juz \"tylko\" 81.
-
big mama to marchewke zjedz albo sie napij wody czy herbaty, przeczekaj. przejdzie zobaczysz. nie jedz, bo potem bedziesz zla na siebie!
-
uff juz przeczytalam (ale w miedzyczasie pojawila sie kolejna strona, nie dajecie za wygrana hehe) dziewczyny nie martwcie sie ze teraz waga pokazuje wam wiecej niz rano - zawsze tak jest. nalezy wazyc sie rano zeby pomiar byl wiarygodny - i to poranne pomiary sobie porownujcie, a nie poranny do wieczornego. Nie pametam ktora z was sie martwila, ze waga wlasnie wskazala jej kilogram wiecej niz rano, ale gwarantuje, ze jak wskoczy na wage jutro rano to tego kilograma juz nie bedzie;) (no chyba ze frytek sie naje na wieczor hehe)
-
o matko dziewczyny pare godzin mnie nie bylo i mam 4 strony do przeczytania. strasznie sie rozszalalyscie ;)
-
ja lece, bede pozniej!
-
fiona, chcialabym miec taka figure jak ty, wiesz? szczupla jestes przeciez a waga pokazuje ile pokazuje, bo wysoka jestes przeciez! co ja mam powiedziec przy swoich 163cm? pocieszam sie ze jestem przed @ to moze jakies 2 kilo mam do przodu przez to wlasnie ;)
-
big mama wyslalam strasznie opornie ale poszly. moze w takim razie jeszcze ida... ;)
-
ok, fiona, to czekam :)
-
no wlasnie fiona zdjecia zdjecia zdjecia... a doszly do was te moje co wyslalam z pol godziny temu?
-
lady makbet ty tez fajna bestia jestes. dziewczyny, zadna z was bym nie podejrzewala o taka wage, serio!
-
laski chyba udalo mi sie wyslac wam jeszcze dwa moje zdjecia, juz nie slubne :) Hej vanilka!
-
ok, uzbrajam sie w cierpliwosc i z gory wdzieczna jestem :D nie szalej tam za bardzo z tym odkurzaczem!
-
lady sciagaj sciagaj echoo i nie zapominaj ze obiecalas mi przeslac cos w weekend hehe i ja znow osamotniona... czy tylko ja tak dlugo pracuje??
-
zaraz wysylam a co postanowien, to moze odrzuc, albo chociaz ogranicz do minimum ziemniaki, a co do grahamek, to ok, ale tez z umiarem... Zastap ziemniaki chociazby ryzem czy makaronem, ale tez oczywiscie w rozsadnych ilosciach. Ja na przyklad jutro sobie ugotuje rybke i troszke ryzu, do tego jakas salatka i juz. Ziemniaki niepotrzebne. Poza tym ja to bym sobie nawet z lenistwa raczej ryz ugotowala zamiast ziemniakow, nie znosze obierac hehe ;)
-
hej lady makbet! a ja ci juz swoje zdjecia wysylalam? Bo Twoich nie dostalam. co do porzadnego kopa na poczatek, to ja zima zastosowalam diete kopenhaska i schudlam podczas niej 7 kilo, ale po miesiacu mi wrocilo. Tak wiec trzeba byc pozniej baardzo uwaznym i konsekwentnym. Ja zdecydowalam sie po prostu wykluczyc calkowicie slodkosci, ziemniaki i pieczywo (poza wasa i ewentualnie razowym,ale na razie nie jadlam w ogole od kiedy powzielam moje postanowienia). Czuje sie bardzo dobrze, na pewno lepiej niz przed dieta, a to dopiero 3 dzien!
-
milej przejazdzki Bella Donna!
-
ja nie wiem czy to jakis \"ogolnointernetowy\" problem, ale mi tez ostatnio poczta nawala, zawiesza sie itd. I to na obu komputerach na ktorych bywam. U mnie dzis z dietka w porzadku, a wrecz zapominam jesc i tak chyba nie zdarze zjesc wszystkiego co sobie dzis zaplanowalam, bo do 18. malo czasu zostalo a trzymam sie tej granicy, a nie zjem przeciez na raz marchewki i platkow z mlekiem bo bym dopiero miala... ;) Ale z kolei jak nie zjem, to mnie bedzie glod meczyl wieczorem. chyba teraz za jakas godzinke zjem plateczki, a marchewke na wieczor sobie zostawie, bo przeciez marchewke moge wieczorem hihi Z odstepstw od diety na dzis to ja zaliczylam odrobinke majonezu do salatki na sniadanie (ale naprawde odrobinke hihi)
-
wiem wiem i mowie ze pracuje na recepcji i w kazdej chwili moze ktos przyjsc albo moze zadzwonic telefon i musze byc przygotowana na odebranie. A jak tak sobie np. pobiegam po schodach to glupio bedzie sapac do sluchawki... ;) a ze ja bez formy to o zadyszke nietrudno
-
haha, a ja jestem samiutenka, ale w kazdej chwili moze przyjsc jakis gosc i glupio bym wygladala zasapana... a poza tym mam szklane drzwi wejsciowe hihi ;)
-
http://dietamm.com/zasady.php
-
ja nawet sie kiedys w ksiazke o tej diecie zaopatrzylam :) Oj zapomnialam o jablku na lunch :) zaraz je schrupie
-
ha! no prosze co tu pisza!: \"Gdy po wielogodzinnej przerwie przyjmujemy posiłek, w jelicie cienkim dochodzi do wzmożonego wchłaniania glukozy i tłuszczu co w konsekwencji pobudza trzustkę do silnej produkcji insuliny. To właśnie zwiększony poziom tego hormonu we krwi uaktywnia liczne enzymy odpowiedzialne za produkcję kwasów tłuszczowych i wzmożone ich magazynowanie. Ponadto większość glukozy dostającej się do tkanek wykorzystywana jest do budowy zupełnie nowych kwasów tłuszczowych, które umiejscawiają się nie tylko w tkance tłuszczowej, ale także napływają do wątroby powodując jej stłuszczenie. Obciążone w ten sposób komórki wątrobowe tracą z kolei zdolność do rozkładu nadmiaru krążącej we krwi insuliny, w związku z czym rozpad tkanki tłuszczowej hamowany jest na wiele godzin.\" O wzmozona produkjce insuliny ktora powoduje podwyzszenie cukru we krwi a przez to tycie (odklada sie w postaci tkanki tluszczowej) opiera sie metoda Montignaca - slyszalyscie o niej? Podobno swietna sprawa.
-
ha! no prosze co tu pisza!: \"Gdy po wielogodzinnej przerwie przyjmujemy posiłek, w jelicie cienkim dochodzi do wzmożonego wchłaniania glukozy i tłuszczu co w konsekwencji pobudza trzustkę do silnej produkcji insuliny. To właśnie zwiększony poziom tego hormonu we krwi uaktywnia liczne enzymy odpowiedzialne za produkcję kwasów tłuszczowych i wzmożone ich magazynowanie. Ponadto większość glukozy dostającej się do tkanek wykorzystywana jest do budowy zupełnie nowych kwasów tłuszczowych, które umiejscawiają się nie tylko w tkance tłuszczowej, ale także napływają do wątroby powodując jej stłuszczenie. Obciążone w ten sposób komórki wątrobowe tracą z kolei zdolność do rozkładu nadmiaru krążącej we krwi insuliny, w związku z czym rozpad tkanki tłuszczowej hamowany jest na wiele godzin.\" O wzmozona produkjce insuliny ktora powoduje podwyzszenie cukru we krwi a przez to tycie (odklada sie w postaci tkanki tluszczowej) opiera sie metoda Montignaca - slyszalyscie o niej? Podobno swietna sprawa.
-
wika, to ja mam pododobnie, bo przy 163 wzrostu waze jakies 78 (mam nadzieje, ze nie wiecej) :( Tylko, ze ja po prostu mam sklonnosci do tycia i jak tylko przestaje \"dietowac\" to od razu waga w gore, taki juz moj los ze chyba zawsze bede musiala sie porzadnie ograniczac. Ostatnio nawet moja mama stwierdzila, ze ja to musze sie glodzic zeby byc szczupla, bo jak tylko zaczyanm w miare normalnie jesc, to od razu tyje... Ja bym chciala wazyc 55kg. Kilka lat temu przez wakacje sie solidnie odchudzalam i zeszlam do wagi 56,ale mi wtedy fajnie bylo... Ale tak normalnie to zawsze, nie folgujac sobie w jedzeniu wazylam 62-63 kilo. Dopiero jak poznalam mojego meza (ktory jest chudy jak patyk szczesciarz) to przejelam jego paskudne nawyki zywieniowe i prosze 15 kilo do przodu :( teraz zaczelam z tym walczyc i nie zamierzam sie poddac!