tijka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tijka
-
nie wiem dziwadelko, moze to jeszcze jakas inna rozmiarowka?
-
wika ja jak pisalam pije czerwona herbate. a jak mnie glod meczy, to tak sobie mysle, jakie to fajne uczucie byc glodnym (bo zwykle ten glod sie zajadalo co powodowalo, ze glod znikal) i tak lekko sie czuc ;) Nie wiem czy wiesz o co mi chodzi, ale mi takie myslenie pomaga. Ja nawet jak na kopenhaskiej bylam to sie swietnie czulam - lepiej niz bez diety (kolezanka z ktora sie na ta diete porwalysmy caly czas narzekala..)
-
acha, i tabelka w ogole zaczyna sie od rozmiaru 6 czyli 36
-
dziwadelko, ja mam w tej tabelce tak: 6=36, 8=38, 10=40 itd. Dziwne to bo wszysztkie sa parzyste a Ty pytalas o 5-ke, ktora odpowiadalaby 35, ale chyba nie ma takiego rozmiaru, bo przeciez sa co dwa (34,36,38...)
-
oj zapomnialam dziwadelko o tym zapytaniu. momencik, zerkne w moj czarodziejski kalendarz, bo chyba mam tam takie tabelki!
-
no ja wlasnie rozkladam sobie na 4-5 posilkow (czasami nie zdaze zjesc pieciu przed 18 :D ), a ze w miedzyczasie caly czas popijam czerwona herbatke, to mnie glod nie lapie i lepiej sie czuje. i tak dzis na sniadanie byla salatka (do syta), ok 13 zjem jablko, a potem tak z ok 2-2,5 godzinnymi przerwami reszte przysmakow ktore na dzis zaplanowalam. W miedzyczasie wspomniana herbata. Nie jest zle, ja sie czuje lepiej niz bez diety, bo wczesniej cokolwiek nie zjadlam czulam sie jak balon, a teraz mi dobrze - jeszcze tylko czekam na efekty w postaci mniejszych ciuchow ;) I nie wiem czy wiesz echoo,ale jestes moim wielkim oparciem w robieniu brzuszkow! dlaCiebie!
-
echoo dla mnie ta druga tez bardziej logiczna ;). I sniadanie to moj najwiekszy posilek (co wcale nie znaczy ze taki wielki hehe). Moja kuzynka ktora ostatnio schudla 20 kilo zdradzila mi taka zasade (podobno znana, ja wczesniej sie z nia nie spotkalam): Sniadanie zjedz sam, obiadem podziel sie z przyjacielem, a kolacje oddaj wrogowi. samo zycie ;)
-
a wiecie co? ja odnosnie sniadania slyszalam dwie wersje: pierwsza taka, ze sniadanie trzeba zjesc minimalne (np jablko) i to najwczesniej jakies 2 godziny po wstaniu, poniewaz spozywajac posilek pobudza sie caly uklad trawienny, ktory zaraz po strawieniu domaga sie kolejnego posilku. Druga wersja mowi, ze jesli nie zjesz konkretnego sniadania to spowalnia sie caly metabolizm, uklad trawienny leniwieje i kazdy posilek staje sie dla ogranizmu duzym obciazeniem. Dla mnie bardziej logiczna jest opcja druga a Wy jak myslicie? Poza tym organizm, ktory nie dostaje regularnych posilkow sporzadza zapasy w postaci tkanki tluszczowej - wlasnie na wypadek gdyby mial nie dostac pozywienia przez dluzszy czas - stad sie tez bierze efekt jojo.
-
big mama i eliza dzieki za fotki, sympatyczne z Was osobki :)
-
czesc Moni, ja dostalam twoje fotki. z gdanska nie jestem, choc ostatnio marze o polskim morzu ;)
-
czesc dziewczynki, faktycznie sporo nadrukowalyscie od wczoraj. Ja wlasnie sie najadlam salatka (przyznam sie ze z odrobinka majonezu, ale z rana sobie pozwolilam, do wieczora spale ;) ) i mam na dzis pomarancze, jablko i marchewke. Pewnie zjem tez platki z mlekiem (to mam w pracy, w ktorej siedze caly dzien) i na dzis tyle. Poki co nie widze zebym schudla (toz to dopiero trzeci dzien ;) ) ale lepiej sie czuje, taka lzejsza, bo sie nie najadam tak strasznie. Ptakowa mozesz mi foty jeszcze raz przeslac? bo te co wczoraj wyslalas sie nie otwieraja, sa z jakims bledem, ze w ogole nie maja pojemnosci, czyli tak jak by to byly puste pliki... (?) Wczoraj przyszlam z pracy i zasnelam na kanapie a potem to juz tylko sie zmusilam do zrobienia 50 brzuszkow, wiec steper dalej stoi i rdzewieje :( Moze dzisiaj hihi PS. Echoo ja grapefruity lubie pomimo tego ze sa kwasne i gorzkie ;)
-
ptakowa dostalam maila ale cos mi sie te zdjecia nie otwieraja... sprobuje jeszcze pozniej w domu, moze to wina ustawien tego komputera... Echoo sie zawziela i cwiczy... a ja dzis tez na steper wskocze oprocz brzuszkow! Nie moge zostawac w tyle przeciez z odchudzaniem hehe
-
super echoo czekam w takim razie na muzyczke :) dzis tez zamierzam 50 zrobic (a moze 60) a za pare dni zwieksze \"dawke\" :D Ja mezatka jestem krociotko jak na razie - od 26 sierpnia. Mialam plan schudnac do slubu, ale sie nie zebralam, i niestety wygladam na tych zdjeciach jak wygladam... :( na szczescie troche kryje suknia ;) Mama mi powiedziala, ze skoro slub mnie nie zmotytowowal do schudniecia, to juz nie schudne, wiec musze jej udowodnic, ze sie myli ;) Do domu jade dopiero na swieta wiec planuje wszystkioch zaskoczyc, ciekawe co z tego wyjdzie ;)
-
dziewczyny pisalyscie kiedys o muzyce do aerobicu. Macie cos ciekawego? Moze tez jakies cwiczenia? Marcela jeszcze nic nie dostalam, ale tak sceptycznie do tej Twojej tuszy podchodze, bo na zdjeciach ze slubu jakos jej nie zauwazylam... :)
-
a wlasnie, tak mi sie kojarzylo, ze to Twoje zdjeica byly ;) Ale chetnie zobacze wiecej. Ja juz wyslalam. Uporalam sie juz z grapefruitem hihi, zostal mi jeszcze pomarancz i marchewka na dzis :D
-
sluchaj marcela, ja chyba nie mam twoich fotek, podeslij jakies jak masz :) I nie wiem czy i wysylalam swoje, wiec moge to zrobic jak chcesz
-
ptakowa a ty skad jestes ze do wrocka? Zakrecona to ty jestes hehe ;)
-
czesc Big mama, milo Cie poznac czy mi tez wyslalas zdjecia? Jak nie to prosze, juz podsylam swoje :)
-
fiona, wlasnie w tym momencie :) To sa fotki ze slubu, bo tylko takie mialam na mailu zapisane, a wysylam z pracy ;)
-
no i Eliza obiecala dzis podeslac fotki i cos sie ociaga ;)
-
czesc dziewczyny! Nareszcie mam mozliwosc tu zajrzec, a od samego rana probowalam i ciagle mi ktos przeszkadzal. Echoo dzieki za zdjecia, tak jak ktoras pisala, bardzo fotogeniczna jestes, no i sliczna masz corcie (moja imienniczke z tego co widze :) ). Ja wczoraj skonczylam jedzenie o godzinie 17., aaa no i wieczorem (poooznym) zjadlam marchewke :) No i oprocz szybkiego marszu do domu (pol godziny) zrobilam 50 brzuszkow (to dzieki Tobie Echoo) :) Fiona wysylam juz swoje zdjecia!
-
ja mam 24 lata juz naprawde spadam
-
juz doszly. Ladna z Ciebie dziewczyna i wygladasz na max 25 lat, a z tego co widze to rocznik masz w nicku inny :) No ja juz powinnam byc w drodze do domu, a tu zmiennika ani widu ani slychu :(
-
dziekuje za komplementy, aaa oczka to ja raczej zielone mam, ale wolalabym niebieskie :D No i niedlugo przesle fotki, na ktorych bede zajmowala mniej miejsca hihihi ;)
-
a jak klikniesz na moj nick (czyli tijka) to ukaze Ci sie okno z moim adresem e-mail