Dziewczynka ze skakanką

Czesc Kochane, podczytuje, podczytuje :) Gratuluje Wam sily! Ala ma racje... CZAS... Dajmy czasowi czas... Latami zbieralysmy zapasy tluszczu, wiec jakze moglibysmy sie go pozbyc w ciagu tygodnia? Nie ma tak dobrze;) Pot, krew i lzy ;) Asia, gratuluje!!!! Wiem,ile czasu o to walczylas, ciesze sie bardzo! :) Kami- Widze,ze pozytywnie u Ciebie! Brawo! A napiszesz cos wiecej o sobie? Masz faceta Polaka czy Niemca? Pracujesz tu? Co sklonilo Cie do wyjazdu? Ala, otoz... no wlasnie,jak mialam w listopadzie kryzys to tak ciagnie sie do dzis za mna... Oczywiscie kg wrocily (i tu nie ma tlumaczen w stylu swieta, urodziny, stres- od tego powinnam zaczac, zwiazany ze zmiana w pracy- po prostu jakos nie poradzilam sobie z tym i zeszlam z dobrej drogi),ale powoli, powoli podnosze sie! Dzieki WAM rowniez! Chce wrocic do dawnych przyzwyczajen, ze sportem- troche biegow, troche spacerow.Wczoraj mialam wolne, wiec dres i bieg + spacer i a'la wspinaczka w lesie, bylo pieknie! Dzis biegi i gim w domu (deszcze), ale obiecalam sobie,ze wracam! WRACAM na dobre tory! Bo juz serce mnie pobolewalo, organy, zle sie czula i czuje- najbardziej psychicznie- strasznie nie lubie siebie 'duzej'. Zle sie czuje, gdyz lubie ladnie ubrac sie, ladnie wygladac, czuc sie kobieco np. w makijazu,a jak mam dolka, czy zle samopoczucie- to nawet najpiekniejszy makijaz tego nie zatuszuje. Poza tym w pewnym momencie bardzo drazylam faktu mojego uzaleznienia, mechanizmow. Nabywam doswiadczenia- przez porazki, nowej wiedzy- wiem,ze trzeba przeorganizowac swoja dusze, bo inaczej nigdy nie odniesiemy sukcesu, nawet wazac 55 kg bedzie cos 'nie tak' ... Ala- a Ty moja inspiracja! I Asia i Kami! Sciskam! Walczymy! :)

Czesc Dziewczyny :) Kami,a mozesz blizej okreslic ,gdzie mieszkasz w DE? I jak dlugo tu jestes? Ja tez obecnie tu mieszkam ;) Sciskam!

Ale jak juz bedziesz miala w domu ta piekna suknie, to prosimy o zdjecie:):):) Ala, Asia, sciskam!!! :*

Ala ,a nie mozna szybko w przymierzalni z komorki zrobic? ;) I tK SAdze,ze we wszystkim bedziesz wygladala przepieknie! Grunt to dobre samopoczucie:) Co dobrego kochane? :) Wiosna idzie... :):):)

Alus, wez wyslij zdjecia sukni :):):) Nam! Czekamy!!!!:)

Ja tez uwielbiam lososia :) Gosciom z pewnoscia smakowalo :) Co slychac kochane? U mnie postaremu,porazka-sukces-porazka-sukces hehe;) Ale... ja Wam jeszcze pokaze hehe;) A raczej SOBIE:) Sciskam@

Ala brawo! Asia jak sie trzyma? Justyna sie nie trzyma, leeeeeeeeezy :[

sorry, blad * posrednio oczywiscie ;)

Ala, ja jak i Asia, doswiadczylysmy problemu uzaleznienia od alkoholu (bezposrednio oczywiscie). Znamy wiec pewne mechanizmy, reakcje, bole... Ala, zastanow sie jak bedzie wygladalo Twoje zycie za 5 lat? A za 10 czy 15? Jesli jestes w stanie dalej niesc krzyz swojego uzaleznionego mezczyzny (wez pod uwage, iz moze byc gorzej) to droga prosta. Jesli jednak boisz sie... moze warto przemyslec slub itd.? Niczego nie sugeruje, tylko warto czasami zastanowic sie, niz popelni sie wazny, zyciowy blad. To slowa, szczere, ode mnie. Z uzaleznieniem trzeba walczyc, ale powaznie, nie na niby, jutro walcze, dzis nie, dzis walcze, jutro 'dzien dziecka'. Jestes madra dziewczyna, poradzisz sobie. Przeraza mnie tylko... Twoj smutek... Niekiedy chroniczny. Sciskam!

Ala brawo! Ciesze sie z kazdego Twojego pozytywnego, dobrego dnia! Asia- babcia raczy mnie winkami, sama tu nic nie pije, w Polsce piwko, wodeczke;) wlasnej roboty, winko- wlasnej roboty, otrzymuje od znajomego Pana, nalewki, generalnie wszystko ;) Ale sama- rzadko cos pije. (Wszyscy mnie 'goszcza' jak wracam, co pozniej odbija sie na mnie:D )

Ala, zycze Ci abys kazdego dnia czula sie tak szczesliwa jak dzis! :) Asiu,na lyzwasz smigasz? ostroooooooooooooo :D:D:D Chyle czola:D Nie wpadajmy w OBLED :)

Brawo Ala! A Ty przypadkiem nie pisalas kiedys,ze boisz sie basenu? Glowa do gory i przed siebie- jestes bardzo dzielna! :)

Alu, mam nadzieje,ze wyslesz nam zdjecia ubrana w piekna suknie slubna.:):):) To takie malutnie marzenie na 2014 :) Juz nie moge sie doczekac,az Cie zobacze :*:) Sciskam!

Witajcie Kochane:* Pisalam,ale kafe sie zawiesilo i nie wyslalo wiadomosci. Kochane,JESTEM Z WAS DUMNA. Pamietam,ze napisalam cos takiego: Alu- ja uwazam,ze zadna osoba nie jest w stanie w 100% nas zrozumiec, gdy sama nie doswiadczyla cierpien uzaleznienia. Ja jestem uzalezniona. I rozumiem inne uzaleznione osoby, podobne mechanizmy nami rzadza.Alu, wiec czuj sie rozumiana. Czlowiek musi dojsc do granic, poznac siebie, swoje mozliwosci i ograniczenia- aby z nimi odpowiednio walczyc. Wielu ludzi nie jest swiadomych lub nie przyjmuje do swiadomosci, do glowy, ze czlowiek moze byc uzalezniony od jedzenia i ze to inna choroba niz bulimia czy anoreksja, chociaz czesc mechanizmow jest powiazanych. Asiu jak nastroj? Sciskam Was, BADZMY DZIELNE!

Czesc Kochane:) Alu, ciesze sie bardzo za wALCZYMY! Nabywamy wiekszej swiadomosci wlasnego ciala, umyslu i uczuc. A to podstawa rozwoju! Wierze,ze duzo tkwi w Nas sily, wytrwalosci. Walczmy, starajmy sie! Zacznijmy zyc w zgodzie ze soba (Bo teraz walczymy ze soba, tak mocna powiedziec). Alu ja podobnie, jestem uzalezniona.Asia- Ty chyba tez kiedys tak stwierdzilas. Wazne,abyznalezc soba droge, i tu podpowiem- duchowa droge, a fizyczne aspekty nastapia odpowiednio- pozniej. Asia, to prawda baaaardzo trzeba nawalczyc sie ze soba samym aby pokonac pokusy!Oj, bardzo! I chyba cos w tym jest- organizm buntuje sie i niesamowicie pragnie cukru, jak narkotyku... A jednoczenie jestesmy przy tym swiadomo,ze lepiej ani fizycznie ani psychicznie czuc sie nie bedziemy, gdy pochloniemy cos slodkiego. Obled ;) Sciskam, udanego weekendu! :)

Czesc Ala, dobrze ze wrocilas :) Ala, ja rowniez tak sobie pomyslalam ostatnio,ze nie wiem,czy obled odchudzania, czy to zlo ode mnie kiedys odejdzie, tyyyyyyyyyle juz walk stoczylam. Ale wiem jedno, dzieki tym walkom poznalam lepiej siebie. Dzieki tym walkom nie waze 200 kg, gdyz byly to jednak okresy zdrowego odzywiania, spadku wagi itd., bo gdyby nie bylo tych prob to juz dawno w drzwi bym sie nie zmiescila ;) Sciskam Was! Ciesze sie Waszymi sukcesami, tymi najdrobniejszymi tez :)

Czesc Kochane, ciesze sie,ze jestescie:* Asiu, mi tez przybylo i znowu na starcie! To wszystko kwestia psychiki= motywacji= samooceny= dojscia do sedna problemu. To UZALEZNIENIE. Takze, glowa do gory! My jestesmy tu dla siebie nawzajem,nikogo nie krytykujemy. Mnie kolano wczoraj rozbolalo= nadmiar kg. Ala, pamietaj- jestes piekna! Masz faceta, ktory akceptuje Cie taka jaka jestes. Dlaczego wiec Ty sama siebie nie mozesz zaakceptowac. A punkt nastepny=> Wowczas mozesz walczyc z sensem o strate kg. ! Badzmy dzielne!!!!! Ja uwazam,ze musi przyjsc odpowiedni moment, natchnienie, impuls do dzialania... Musimy odnalezc w sobie sile. Asia, ciesze sie,ze odnalazlas swoja droge!!!! I masz racje, surowe jedzenia jest zdrowe i dobre dla organizmu.Musze kupic siekacz do warzyw ;)

Kochane, zycze Wam dobrych, pogodnych Swiat. Niech Narodzony Jezus umacnia w Nas Milosc, napelnia sila i wyprowadza z kazdych zyciowych bledow. Badzmy dzielne! Sciskam :*:) (Pozdrawiam z Polski juz;) )

Asiu, trzymam kciuki, pamietaj,ze Bog czuwal, czuwa i bedzie zawsze czuwal!!! W NIM cala nadzieja. Wszystko ma swoj sens (patrz: wreszcie z sensem gadam ;) ) Taaa... lopata... komu by sie chcialo lopata.. od razu koparka zasuwam... :( Chociaz to nie powod do dumy, musze wrocic do lopaty i robot recznych, a najlepiej zajac sie zyciem na powierzchni, a nie pod ziemia.. NIE????? :*

Sami mezczyzni dokola! Ty to wiesz jak sie ustawic!!!!!:D

Pozostawil jakies straty? Sniegu nasypalo, przynajmniej w Olsztynie (Zdjecia znajomych) ;) A u mnie czysciutki, troche mzawki i tyle;)

Cisza przed burza moze :P U mnie Asia sr- czw sa jakby wyjete z zyciorysu, jak o 6 wstalam, tak wrocilam do domu na 1,5 godz pauzy i jeszcze musze jechac do pracy do 23. Gonitwa. Co u Ciebie? :) Ala ukryla sie? ;)

hahahahahha:D Aska, to zadzialalo, ale na NIBY:D:D:D:D:D

Witam Kochane, Ala mi sie wydaje,ze co do motywacji, kazdy musi odnalezc odpowiedni impuls w sobie, to znaczy odpowiedni czas, odpowiedni moment, emocje, checi itd... Co jest bardzo trudne! BARDZO. Niekiedy nieosiagalne. Asia, dziekujemy Ci za dalsze poglebianie wiedzy! Sciskam:)

My so ludzie :D:D:D:D