Laurita

ogrodzone Kropcia, ale nie jest to twierdza jak amerykańskie więzienie, tylko normalne osiedle, więc nie stanowi ono żadnego utrudnienia :d dla chcącego nic trudnego :D i z Alkatras można było dac nogę ;):D Moluś, jeszcze bardziej zdziwieni musieli byc własciciele mieszkania :D

Kropcia, mam duuuuzo wiecej ;) :D:D:D

to też dobra jestes w takim razie :D ja wtedy sobie spokojnie wracam do domu spacerkiem, chwytam za klamke a ona puszcza bez problemu :D \\ bałam sie że ktos juz w środu wcina żurek który dopiero co ugotowałam :D

ano nie wiadomo Mysza Ty sie nie przejmuj balkonem, ja ostatnio poszłam wszak z dzieckiem do sklepu i nie zamknęłam drzwi na klucz :D

nie, nie pochlastałam się nie będe się chlastać z takiego powodu :D jak bedę cos wiedziała to powiem :D

Kropka, tak jak mówiłam wcześniej ;)

dzis pismo obrazkowe tylko kafeteryjny alfabet troche ubogi :D

joł

czemu Kropka zaczyna sie bać Laurity? :D

no wiedziałam że coś z fioletem :D

a żeby było wiadomo o co mi chodzi z niedoinformowaniem, to proszę bardzo :D:D http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3352300 :D:D

co to amarant że tak spytam jak typowy chłop? :D to cos pod fiolet? :D

Kropcia sie przestraszyła mojego moherowego beretu :D:D

to zależy jak Ty zinterpretowałaś co ona mówiła :D niektórzy z zasady wyznają że panie z poradni nie wiedzą nic o prawdziwym życiu :D i że gadaja rzeczy wyssane z palca, a na to są dowody :D naukowe :D