ERLEND

Witajcie OOOO a co tutaj takie pustki? Mam nadzieję, że to nie choroby zdziesiątkowały naszych kawiarenkowiczów. U nas wszystko dobrze-jak do tej pory dziewczyny się trzymają i nie choruja. Wróciłem i spotkały mnie same niespodzianki. Na mój widok Ewunia się rozpromieniła i za wszelką cenę chciała mi wszystko \"powiedzieć\". Robiła to po swojemu czyli w ruch poszły jej ręce, nóżki, brzuszek a z piersi wydobywało sie przepiękne gruchanie.A potem przy wieczornym karmieniu- łyżeczka zadzwoniła o pierwszy ząbek !!! Jeszcze jest malutki ale już jest. A jak się przy tym cieszyła.... A wczoraj skończyła 5 miesięcy.. Pozdrawiamy wszystkich

Pozdrawiam Was wszystkich ze Szwecji. Wasza szarlotka tak pachnie, że zatęskniłem za Kawiarenką. Buber witaj \"rodzynku\". Pozdrawiam Was serdecznie. Niedługo wracam to więcej napiszę. Osobne ukłony dla Reni.

A pewnie, pewnie. Kocham Nikę ale bigos też ... ten tego..no lubię. Bo chyba nie można porównywać żony z bigosem.. jak myślicie ??? Miłego wieczoru.

Ejże Kochani. Ktoś nie domknął drzwi i jacyś nieproszeni nam wleźli z brudnymi butami.

Witajcie, witajcie, witajcie. Czy jest gdzieś w Polsce miejsce gdzie można się schować przed upałem ???? I kto by pomyślał, że lato będzie takie męczące.. Re-ni wczoraj nie udało mi się zajrzeć na tą stronę więc dzisiaj składam życzenia wszystkiego dobrego. Potwierdzam wszystko to o czym pisały Dziewczyny. Nika wprawdzie wczoraj obiecała, że więcej napisze ale Ewunia jej nie pozwoliła. A dzisiaj Nika się zawzięła i cały dzień, gdy tylko Ewunia chciała spać to ją budziła, \"podszczypywała\", moczyła w wanience dla ochłody. Rezultat... po kąpieli Ewuni właśnie obie smacznie śpią... A jak pięknie razem wyglądają. Nika jasnowłosa a na jej ramieniu ciemna łepetynka Ewuni....a obok nich sąsiadeczka smacznie pochrapuje. Nasz sąsiad jeszcze w szpitalu, noga paskudnie wygląda, nie chce się wygoić ale lekarze są dobrej myśli. Pozdrawiam Was serdecznie i zmykam bo idę do pracy na noc.

Witam wszystkich Wpadłem się przywitać i uciekam bo idziemy do szpitala. Może wrócimy już z Ewunią bo wczoraj lekarze mieli zastrzeżenia. Pozdrawiamy wszystkich serdecznie.

kOCHANI !!!! Z jednej strony jesteśmy smutni. A z drugiej..... Ewunię ogłądało paru lekarzy specjalistów. Oto ich opinia - jest całkowicie zdrowa !!!!!. Będzie w inkubatorze jeszcze jakiś czas bo w tej chwili waży 2170. Taka kruszynka najpiękniejsza na świecie. Nika się popłakała ze szczęścia a i mnie mało brakowało. Muszę wracać-ja w tej chwili praktycznie stale przesiaduję w szpitalu. Wpadłem do domu po parę drobiazgów i na bieżąco poinformować naszych kochanyh sąsiadów o sytuacji. No i Was też. Pozdrawiamy serdecznie.

Wpadłem tylko na moment. Dziękujemy za słowa współczucia. Dzisiaj Nika jest dużo spokojniejsza. Okazało się, że Marta miała wadę serca. Ewa jest znacznie od niej zdrowsza tylko za wcześnie się urodziła. Lekarze są dobrej myśli. Śpieszę się. Będę się teraz rzadziej odzywał z wiadomych względów.

Moi drodzy. Dzisiaj o godz.19.20 Nika miała cesarkę. Przyszły na świat Marta i Ewa. Marta żyła godzinę. Ewa znajduje się w inkubatorze-jest bardzo słaba ale jest szansa utrzymania jej przy życiu.

{czesc] Szczęśliwej podróży i powodzenia. Uściski od nas wszystkich.

Witam wszystkich. Ostatnio cierpię na chroniczny brak czasu. Przekazuję pozdrowienia od Niki. Jakoś to znosi biedactwo. Pocieszamy się, że już niedługo. Zmykam do pracy.

Pozdrawiam wszystkich kawiarenkowiczów. U nas wszystko po staremu jakoś leci. Uściski od Niki. Miłego dnia

Pozdrawiam wszystkich. Przekazałem żonie wszystkie Wasze życzenia. Ona Was także pozdrawia i śle uściski. Niestety lekarze nie pozwolili jej mieć na sali laptopa więc na razie nie kupimy. Dzisiaj czuje się nawet dobrze. Re-ni oczywiście, że ja przy niej jestem bardzo spokojny i pełen wiary ale gdy wracam do pustego domu...Dobrze, że mamy wspaniałych sąsiadów- starszych państwa, którzy stracili własną córkę i bardzo rozpieszczają moją Nikę, a i mnie po drodze .Życzę miłego dnia

Witam wszystkich. Niki niestety nie wypuszczono do domu.Nie czuje się za dobrze i mamy obawy, że nie uda się dotrwać do końca.Termin ma na 20 lipca ale przyspieszą poród. Pozdrawiam :) Lecę do pracy pa