Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tatonka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tatonka

  1. Dziewczyny mam takie swoje przemyślenia na temat karmienia piersią i odstawiania. Kogo bym się nie pytała to dzieci dopóki były karmione piersią budziły się w nocy. Moja koleżanka karmiła prawie 3 lata i jej córcia przestała się budzić dopiero po odstawieniu. Tak więc jeśli chcecie się wysypiać to trzeba od piersi odstawić bo to musi mieć jakiś związek. Wszystkim mamusiom odstawiającym i tym co się udało gratulacje i dużo wytwałości :) Mnie to na szczęście ominęło bo Tolcio sam zrezygnował. A ja kupiłam taki rowerek i mały jest zachwycoy. Tylko pogoda taka kiepska że narazie tylko po mieszkaniu jeździmy. http://allegro.pl/item660170803_super_rowerek_ufo_gra_swieci_bujak_arti.html
  2. bunia u nas gorączka trwała ok. 4 dni a dopiero potem pojawiła się wysypka. To były takie malutkie czerwone kropki na brzuszku szyi i czole. agnes ząbkowanie może dawać takie objawy ale lepiej skonsultować to z lekarzem bo teraz panuje wirus grypy jelitowej. Nadiya ja na gumkach się nie znam bo nie używam ale podobno najlepsze są te najtańsze np. Conamore pakowane po 12 szt. A są też takie XL czyli o zwiększonych wymiarach.
  3. A ja dzisiaj miałam taka mega migrenę że aż wymiotowałam. Normalnie już nie pamiętam żeby mnie tak głowa bolała. Na szczęście miałam w domu silne czopki przeciwbólowe i już mi lepiej. A czopki miałam bo zrobił mi się jakiś stan zapalny stawu skokowego i chodzę od tygodnia jak kaczka. Normalnie dziewczyny sypie się jakbym miała co najmniej 50 lat. Nadiya fajnie chodzi ten twój synuś. Tolo jakoś się nie spieszy do chodzenia, musi się czegoś trzymać. Jeśli chodzi o stulejkę to ja od początku odciągałam skórkę Tolciowi w czasie kąpieli i robię to cały czas. Ale bratowa mi opowiadała że ona też swoim synom odciągała a i tak musiała potem iść z nimi na zabieg do chirurga. Podobno to nic strasznego więc nie martwcie się na zapas. Agatha u nas też było małe pękniecie na początku ale teraz nie ma po nim śladu.
  4. Nadiya ty to jednak jesteś agentka :) Toli to skrót od Anatola. Wybaczam ci nie martw się :) A co do tego wymazu to możesz go zrobić u siebie w przychodni ale wiem ze w sanepidzie też robią. Shamanka na tych fotkach to byłam po fryzjerze więc fajnie wyglądałam. Ale powiem ci że grzywka już mi się znudziła i muszę zacząć ją zapuszczać. Może zapuszczę włosy? Już dawno nie miałam długich. No i muszę jakąś farbę strzelić bo odrosty mam kilometrowe. Mój dziubas już śpi a ja dzisiaj postanowiłam sobie poczytać bo wiecznie mi na to czasu brakuje.
  5. Matko dziewczyny ale wy kochane jesteście. Ja nic nie wspomniałam o urodzinach a wy napisałyście mi tyle miłych słów. Aż się poryczałam. Byłam teraz 2 dni u mamy bo znowu pojechała do Niemiec i chciałam żeby się z wnusiem pożegnała. Kurcze powiem wam że cudnie jest na wsi. Tylko Tolcio dostał uczulenia od słońca albo trawy na rączkach i nóżkach. Ale na szczęście szybko mu zeszło. Fotki są właśnie z wyjazdu, jest na nich moja bratowa i jej mama. Bratowa obcięła włoski małemu i świetnie teraz wygląda (widać na ostatnim zdjęciu). Nareszcie zrobił się z niego chłopak bo do tej pory wszyscy mówili że to dziewczynka. Spotkałam się też z koleżankami ze studium. Strasznie długo gadałyśmy też o mojej sytuacji. No i jedna z nich zaproponowała mi świetną pracę i chęć pomocy w razie czego. Mąż oczywiście zapomniał o moich urodzinach i kiedy mama mu przypomniała to dopiero złożył mi życzenia. A potem oczywiście się pokłóciliśmy i wyszedł z domu obrażony. Za chwilę dzwonił z przeprosinami a ja powiedziałam że jak wróci (pojechał na Mazury w sprawach zawodowych) to musimy poważnie porozmawiać. Więc on zaczął się wypytywać o co chodzi (chyba poczuł że chcę odejść) i od tego czasu dzwoni co chwilę i pyta co słychać i co robimy. Czekam więc na niego i powiem mu że jeśli dalej ma to wszystko tak wyglądać to ja się wyprowadzam. Niech teraz on się trochę postara i poczuje że nie może być pewny ze zostanę bez względy na wszystko co on wyprawia. Schamanka fotki po Chrzcie były robione u fotografa bo teściowa się uparła. Oczywiście potem nam wypomniała że to ona te Chrzciny sfinansowała więc radości prawdziwej z tych zdjęć nie mam. Dzisiaj byłam na zabiegu wypalania nadżerki (każdy lekarz wybiera inną metodę z tego co zauważyłam). Nic nie czułam i mam nadzieje że ładnie się wszystko zagoi.
  6. Mój dzióbek właśnie usnął a ja zaraz lecę z psem do fryzjera i na szczepienie. Znowu będę miała łysolca w domu :) Śmiesznie tak wygląda obcięta na króciutko ale muszę tak bo inaczej Tolek zajada wszystkie te włosy. Na pocztę wysłałam fotki z wizyty na basenie. Kupiliśmy takie specjalne kółko. Ktoś wstawiał linka i powiem wam że rewelacyjnie się to sprawdza, wiec polecam jeśli ktoś się nad wodę z dzieckiem wybiera.
  7. No właśnie nie wiem co mnie przy nim trzyma. Tak samo jak Naiya nie wie co trzyma ją przy jej mężu. Myślę że najbardziej boimy się zmian które następują po rozwodzie. Byliśmy ze sobą tyle lat a tu nagle... zostaje się samemu z dziećmi. Wiem że dla mnie rozwód oznaczałby powrót do mojej mamy, zmianę pracy, dosłownie wszystkiego. A mi się tutaj naprawdę dobrze mieszka, pracuje. Dlaczego to ja mam rezygnować ze wszystkiego kiedy to on zawinił? Toli ma żłobek i jest bardzo związany z ojcem. Poza tym Karenina masz rację chyba najbardziej czekam na ruch mojego męża. Na to że w końcu coś zrobi, powie, albo sam odejdzie. Ja sama jakoś nie potrafię odejść. To wszystko jest bardzo trudne do rozwiązania. I mam wrażenie że co bym nie zrobiła to i tak będzie źle. Schamanka dzięki za opinię na temat pieluszek Dada z Biedronki. Już dawno miałam je kupić ale bałam się że będą kiepskiej jakości. Okazało się że są identyczne jak Huggisy a o 10zł tańsze.
  8. Widzisz Nadiya ja myślę że albo nie kochasz męża albo jesteś z nim z przyzwyczajenia czy musu (bo są dzieci, dom itd). I powiem ci że jeśli nie postarasz się żeby coś z tym zrobić to lepiej od razu odejdź od męża i nie rań go kolejną zdradą. Uwierz mi ja wiem jak bardzo to boli tą drugą osobę w małżeństwie. A może ja jestem stronnicza ze względu na moja sytuację? Sama nie wiem ale raczej radziłabym ci znajomości z kochankiem nie odnawiać bo sama doskonale wiesz jak to się skończy i co to dla was oznacza.
  9. Dzięki wam za pocieszenie i opinie na temat wypalania nadżerek. Adu wiem że wypalanie jest już trochę przestarzałe a ja prawdę mówiąc nie dopytałam się czy będzie mi wypalać czy wymrażać, więc wszystko wyjdzie na fotelu. Prawdopodobnie pójdę we wtorek bo właśnie dostałam okres a ten zabieg trzeba zrobić ostatecznie w 9 dniu od początku krwawienia. To wyjdzie mi 6 dzień. Karenina Tolcio też ma uciekające jąderka. Nasza pediatra kazała nam obserwować czy są cały czas w środku czy schodzą do moszny. Ale u nas już coraz rzadziej się chowają więc za bardzo się nie martwię. Za to ma dość spore ciemiączko i nadal muszę mu podawać vit.D. A teraz tak bardzo na poważnie będę pisać. Nie bardzo chciałam wam wcześniej coś pisać bo przyznam się że cały czas mam lekkie nastroje depresyjne i nie miałam siły się wywnętrzać. Ale sprowokowałyście mnie w związku z tematem seksu. Otóż u nas było już wszystko ok tzn. jakoś starałam się żyć ze świadomością że mąż mnie zdradził ale udało nam się wszystko odbudować i uratować nasze małżeństwo. Aż tu pewnego dnia dostałam obuchem w łeb. Przez przypadek odczytałam sms-a od tej dziewczyny do mojego męża. \"Cześć myszko pewnie jeszcze śpisz?\" A on do niej odpisał \"Nie myszko już nie śpię\". Poczułam się jakby mi ktoś nóż w plecy wsadził. Od razu poleciałam do łazienki i zapytałam się męża \"To myszko kiedy się wyprowadzasz?\" A on oczywiście zaczął się tłumaczyć że ten sms nic nie znaczył i że on kocha mnie i ze mną chce być. Potem obiecywał że wyrzuci jej nr telefonu. Tylko że ja już go nie chciałam słuchać. Kazałam mu się więcej nie dotykać. Od tego czasu on udaje że nic się nie stało a ja jestem zimna jak lód. On stara się do mnie zbliżyć czy mnie dotknąć ale wtedy ja się odsuwam i wyraźnie daję mu do zrozumienia że on dla mnie już nie istnieje jako mąż. No i żyjemy sobie tak obok siebie w takim zawieszeniu. Ja jestem wredna i obojętna a on zapewne nadal kontaktuje się z tą dziewczyną. Napisałam mu ostatnio że jak dla mnie to on może nie wracać do domu i może robić sobie co chce bo ja uważam że nasze małżeństwo już nie istnieje. Nie wiem tylko co mnie powstrzymuje od złożenia papierów rozwodowych. Może jakaś głupia nadzieja, a może po prostu tak mi jest wygodnie. Ogólnie zobojętniałam na wszystko i czuję się z tym koszmarnie.
  10. Cześć dziewczyny. Nie odzywałam się bo coś nam się net kaszani i ciężko wszystko chodzi. Poza tym jak zwykle zero czasu na cokolwiek. Trochę się u nas dzieło więc w skrócie opiszę. Tolcio kaszlał cały czas sucho od ostatniego zapalenia krtani i doszłam do wniosku że to chyba jakaś alergia wziewna bo innych objawów nie ma. Wczoraj odwiedziliśmy nasza panią pediatrę i potwierdziła moje przypuszczenia. Niestety na testy jest za wcześnie bo dopiero po 3 roku życia wychodzą miarodajnie. Narazie więc mamy leczenie objawowe czyli syropek przeciwalergiczny i inhalacje z Pulicortu 2 razy dziennie. No i mamy 3 ząbek górna lewa 2. Wyszła niezauważona przeze mnie bo dopiero wczoraj lekarka mi ją pokazała. Mam nadzieję że wszystkie zęby tak bezproblemowo przejdzie. Poza tym Tolo staje przy wszystkim co możliwe i przemieszcza się trzymając się np mebli. Ale i tak najbardziej lubi się czołgać bo tak mu najwygodniej, normalnie robi to jak zawodowy żołnierz :) Wyraźnie też już domaga się jedzenia mówiąc \"am\" szczególnie z naszych talerzy lubi podjadać :) Ogólnie jest pocieszny, kochany, fajniusi i nie wiem jak jeszcze go określić. Ogólnie to bardzo grzeczne dziecko. Ja wzięłam się za siebie i właśnie dzisiaj byłam ostatni raz u dentysty. Zaliczyłam 5 wizyt i ponad 600zł na to poszło. Masakra normalnie ale przynajmniej na jakiś czas mam spokój. Przyszedł też wynik cytologii na szczęście wszystko ok tylko teraz czeka mnie wypalanie nadżerki czego trochę się obawiam. Miała któraś z was taki zabieg? Czy to boli? Pogoda u nas ostatnio koszmarna normalnie prawie non stop leje. Jak tylko wylezie słoneczko to lecimy na dwór do naszych koników bo tam nam najlepiej.
  11. hanio. fryzurka super taka chłopięca. Tolciowi też strasznie włoski zjaśniały, normalnie blondasek się z niego zrobił :)
  12. No Tolcio miał gorączkę ale tylko w pierwszy dzień potem gorączka zeszła a wymioty miał nadal. Myślę że z tym gastrologiem to najlepszy pomysł bo podajesz jej wszystko co na takie dolegliwości można dać a jej się nie poprawia.
  13. Oj przesądy. Dziwne bo u nas się jakoś nie sprawdzają. Tolciowi obcinałam włoski już chyba z 5 razy jak nie więcej. Ostatnio wczoraj bo bardzo szybko mu rosną. On bardzo dobrze te postrzyżyny znosi więc u nas to żaden problem. Choć za niedługo też chętnie oddałabym go w ręce fryzjera bo sama tak ładnie nie potrafię. Dzisiaj mamy dzień spania. Obudził się o 6:30 zjadł mleczko i poszedł dalej spać. Obudził się za godzinę, pogadał i poszalał w łóżeczku pół godzinki i znowu spanie aż do 10:30. Normalnie wyspałam się za wszystkie czasy. Teraz tez padł o 13 i nadal śpi :) Co do poczty to ja już się nie wypowiadam. Nie rozumiem jak ktoś może czerpać satysfakcję z usuwania wiadomości. Dziwne to i już, dobrze adu napisała że powinnyśmy to ignorować. A syropek z cebuli jak chcecie podawać dzieciakom to kupcie w aptece bo on przynajmniej ma określone stężenie. Ach Lu jak ja cię doskonale rozumiem z tym chorowaniem. Tolo od początku roku przeszedł 4 zapalenia oskrzeli, grypę żołądkową i trzydniówkę a ostatnio zaatakowaną krtań. Normalnie każdy miesiąc jakaś choroba, lekarz i antybiotyki. Teraz też cherla i już podejrzewam że chyba ma jakąś alergię wziewną bo kaszle tak bardzo sucho i dusząco. Ale osobiście też jestem bardzo zadowolona z opieki w żłobku.
  14. Nadiya na weselicho się tak odstrzeliłam. Wesele bardzo się udało a my wybawiliśmy się za wszystkie czasy. Pan młody jest strażakiem zawodowym więc miał kompanię honorową w kościele a po uroczystości kompania zrobiła szpaler z młotkami nad ich głowami. Świetnie to wyglądało. Do tego syrena z wozu strażackiego. Na poprawinach też jeszcze szaleliśmy do 18. Na drugi dzień wszystko mnie bolało. Z Anatolem była moja mama i nie umiała się nim nacieszyć. Mówiła że jest strasznie grzeczny. No i przy okazji pomogła mi mieszkanie doprowadzić do lśniącej czystości. Już planuje że w lipcu wymaluje mi wszystkie ściany (urządzanie i malowanie to jej hobby). Szkoda tylko że była tak krótko. W poniedziałek rano już do siebie wróciła malować swoje ściany :) A dzisiejsze popołudnie spędziliśmy nad wodą. Mamy świetne miejsce w Czechach nad jeziorkiem. Do wody nie wchodziliśmy bo jeszcze za zimno ale urządziliśmy sobie grilla i posiedzieliśmy na trawce i pontonie. Tolcio oczywiście najlepiej bawił się w pontonie.
  15. A mój dzióbek dzisiaj tak się ze mną bawił że przez przypadek wsadził mi palec do nosa i tak zakręcił że aż krew mi się puściła. Na szczęście krwotok krótkotrwały :) ale łzy mi z bólu poleciały. Dzisiaj była piękna pogoda więc wybraliśmy się całą rodzinką na przejażdżkę konną. Bardzo się Tolusiowi podobało tylko pod koniec był już bardzo śpiący, chyba przez to bujanie. Mnie dupcia trochę bolała, ale ciesze się ze wspólnie spędzonej niedzieli, bo to u nas rzadkość. Potem spotkałam się z koleżanką w Parku zdrojowym. Wypiłyśmy dawno obiecana kawkę mrożoną i trochę poplotkowałyśmy. Ja niestety też mam problem ze znajomymi tutaj. Wszyscy moi znajomi zostali w Opolu albo gdzieś po świecie się rozjechali a tu mam tylko jedną zaufaną koleżankę. Tylko obie pracujemy i mamy dzieci więc ciężko nam się umówić. Dzisiaj też miałyśmy tylko 2 godzinki bo ona na nockę szła. Do tego jest samotną matką więc bez córeczki ciężko jej gdzieś wyskoczyć.
  16. ainom_ są takie antybiotyki, one działają jeszcze ok. tygodnia po skończeniu podawania. To jest bardzo wygodne i dla dziecka i dla mam. U nas też choroba, przez tydzień Tolo miał katar a dzisiaj zaczął kaszleć. Jak znam życie to pewnie też się na antybiotyku skończy. U nas każdy miesiąc z jakąś chorobą. Mam tego powoli po dziurki w nosie. To przez tą zasraną pogodę, raz gorąco a raz zimno. Nie grzeją już a w mieszkaniu zimno jak w psiarni to nie dziwne że mały się przeziębił. Olam Anantoś też ma tylko dwa zęby które bardzo późno mu wyszły i nie wygląda na to żeby kolejne miały się pojawić.
  17. Karenina jedną mam czerwono czarną na ramiączkach, z podwyższonym stanem i dekoltem w kopertę. Nie ma już jej w ofercie w bonprixie więc nie mam jak linka wstawić. Drugą zlicytowałam za niewielkie pieniądze. http://allegro.pl/item631147357_sukienka_bombka_cudo.html Ale wy jesteście spostrzegawcze z tymi zdjęciami. Marusia też kiedyś mój biust pochwaliła :) Choć ja jakiegoś wielkiego bardzo nie mam.
  18. U nas tez ostatnio jakieś dziwne płacze się zdarzają. Poza tym obniżyliśmy całkiem łóżeczko i teraz Tolo non stop w nim stoi i rozrabia. Uwielbia rzucać wszystkim co ma pod ręką. Kocha też kable więc wszystkie trzeba przed nim chować. No i zapomniałam wam napisać że w piątek byłam na wieczorze panieńskim. Było naprawdę super. 11 bab i na koniec niespodzianka w postaci striptizera. Wszystko wyszło świetnie choć chłopaczek był amatorem i rozbierał się pierwszy raz. Najważniejsze że przyszła panna młoda była bardzo zadowolona :) Wesele 23 maja, z Tolciem będzie moja mama więc się nie martwię bo zajmowała się już wielokrotnie dziećmi mojego brata. Sukienkę kupiłam w Bonprixie tylko muszę ją skrócić bo ja kurdupel jestem. i na wszelki wypadek licytuje jeszcze jedną na allegro.
  19. bunia co do tej szczepionki to ona jest od 2 roku życia i dla dorosłych więc nie rozumiem jak masz nią zaszczepić Norbercika. Jakaś dziwna ta twoja lekarka. Druga sprawa to taka że to jest szczepionka tylko na podstawową odmianę pneumokoków i raczej się jej już nie stosuje bo są nowocześniejsze szczepionki np. Prevenar. Wprawdzie jest dużo droższa (Pneumo ok. 60zł a Prevenar ponad 300zł) ale moim zdaniem lepsza.
  20. sylviankaa powiem ci że ja wychowałam się na wsi i całe życie na wsi spędziłam. W mieście się po prostu duszę. Teraz niestety mieszkam w bloku i strasznie z tego powodu ubolewam. To jest straszna męczarnia nie móc wyjść sobie na trawkę posiedzieć tylko non stop w tych murach. I do tego wredni sąsiedzi którzy wszystko muszą wiedzieć nie wspominając tego że słychać każde pierdnięcie. Bardzo tęsknię za wsią i domkiem. Narazie mnie nie stać na własny domek ale obiecuję sobie że kiedyś na pewno go będę miała choćbym była juz stara i pomarszczona :) A 40 km to nie tak dużo. Ja do większego miasta (Wrocław) mam 150km i wcale mi z tym źle nie jest.
  21. Karenina mi to wygląda na trzydniówkę bo objawy identyczne jak u nas były. Toluś dostał wysypki w 6 dobie jak już nie miał gorączki. Miał na brzuszku , na czole i koło uszu. Takie czerwone kropeczki. My myśleliśmy o wyjeździe na Mazury na jacht ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie. W zeszłym roku nigdzie nie byliśmy więc teraz przynajmniej na parę dni chciałabym gdzieś wybyć. dasia strasznie duże te buciki Karola nosi. Ja kupiłam 18 i są na Tolcia za duże. Ale on niecałe 9kg waży więc też nóżki ma mniejsze.
  22. Jula ja ci powiem że różnica jest niesamowita!!! I strasznie fajną pupcię masz. Bo moja to taka gigantyczna i wielki cellulit mam. hanio.k fajne te foteczki takie rodzinne i wiosenne. Daj jakiegoś linka do tych okularków Rubiego bo bardzo fajne są. Ja wczoraj w końcu poszłam na cytologię i teraz trzęsę portkami bo wynik dopiero za 4 tygodnie. Masakra czemu to tak długo trwa?
  23. No to ja widzę że mam super że mój sam się od cyca odstawił. Z tym że u nas mały zawsze zasypiał sam bez żadnych problemów tylko musi mieć smoka w buzi. Przyzwyczaiłam go też wcześnie do butli. Teraz mój aniołek przesypia całe noce chyba że go coś boli albo jest chory. Dzisiaj nawet dał nam pospać do 7:30 :) Dziewczyny któraś mnie o coś pytała chyba o jakąś szczepionkę ale teraz nie umiem tego znaleźć. Przypomnijcie co to było to postaram się odpowiedzieć.
  24. No to na 100% mieliśmy trzydniówkę bo dzisiaj mały dostał wysypki na brzuszku i szyi. W poniedziałek niestety odebraliśmy go ze żłoba z gorączką. A dzisiaj już szalał i wszystko było ok. Tolo też łazi po całym łóżeczku i jak tylko się przebudzi to od razu siada, niekiedy też siada przez sen i tak śmiesznie się kiwa. Próbuje wstawać ale do chodzenia jeszcze mu daleko więc butków narazie nie mamy.
  25. ewelinka widziałam zdjęcia normalnie mieczyk wymiata :) ee Jula twój Dydyś to już tak sam za rączki śmiga czy go babcia zmusiła? Ja wysłałam fotki uśmiechniętego Tolka. Pierwszy raz tak otworzył pyszczek do zdjęcia to się musiałam pochwalić. Maż już wrócił z rajdu, jedna ofiara (konkretnie chłopak) obtarł dupę do krwi i musieli go samochodem ewakuować. Reszta bardzo zadowolona i już zapowiedzieli się na następny raz. Ogólnie to do pracy mi się nie chce iść po tych trzech dniach w domu.
×