tatonka

ewelinka nie trzeba tego smarować to jest odczyn po szczepionce na gruźlicę i tak ma to wyglądać. Ta ropka ma się tam zbierać a na około ma być czerwona obwódka.

Ja o moim celulicie to nawet nie będę wspominać bo już przed ciążą miałam straszny a co dopiero teraz. Ja na pewno mam coś nie tak z krążeniem i dlatego takie cholerstwo mam na tych udach i pupie. Poza tym mam całe uda usiane popękanymi żyłkami (takie pajączki - to u nas rodzinne) i wygląda to ohydnie. Normalnie młoda dziewczyna a wygląd nóg starej baby. Podsyłam parę fotek Tolusia w leżaczku na pocztę.

Mały właśnie zjadł kolacyjkę i dalej śpi. Ja chyba też lecę za chwilę bo padnięta dzisiaj jestem.

karenina zastrzyk kosztuje u mnie w aptece 47 zł. Ja też do leżaczka zapomniałam o bateriach i musiałam do kiosku lecieć. Kupiłam od razu 4 żeby mieć zapas.

Ja jestem padnięta na maxa. Tolek darł się przez godzinę ale nie sądzę że to kolka on po prostu ma takie swoje humorki. A teraz obraził się na cyca i poszedł spać chyba głodny. Ilekroć próbowałam mu podawać on wściekał się i pluł. Może nie jest jeszcze głodny? Choć zawsze po kąpieli przyssywał sie aż miło. Kręgosłup mi chyba padnie. bunia3 dziwne tam u was te zwyczaje. U mnie pediatra była w domu w 2 tygodniu życia małego. Wcześniej zadzwoniła pielęgniarka z przychodni żeby umówić termin. Zbadała małego i przyniosła papiery tylko do podpisania (deklaracja o przynależność do przychodni). Powiedziała że mam przyjść z Tolim do kontroli jak skończy miesiąc chyba że wcześniej będzie się coś działo a po 6 tygodniach pierwsze szczepienie. No i u nas szczepienie robi położna środowiskowa w przychodni ale wcześniej maluszek musi być zbadany, zważony i zmierzony przez pediatrę. A jak się nie stawiasz na szczepienie to dzwonią do ciebie żeby przypomnieć.

marczewa do mnie też dzisiaj przyszedł :) Zabawki na pałąku w ogóle go nie interesują więc je ściągnęłam. Ale ogólnie bardzo mu się w nim podoba, szczególnie wibracje. Po południu zasnął przy nich a jak się tylko wyłączało to otwierał oczy :) Teraz też sobie leży a ja go bujam. Jestem bardzo zadowolona z zakupu i jeszcze raz dzięki za linka.

No właśnie też pomyślałam że to ciemieniucha. Dobrze żeby to lekarz zobaczył. pszczoolka tak ten zastrzyk jest powszechnie stosowany jako środek antykoncepcyjny nie tylko u karmiących. U nas dostępny jest bez problemu tylko musisz mieć receptę bo są 2 rodzaje w 2 dawkach. Jeden jest refundowany ale stosuje się go leczniczo a drugi jest pełnopłatny i jest na opakowaniu napisane "preparat antykoncepcyjny". U mnie gin dała mi zlecenie na zastrzyk a robiła mi pielęgniarka w ośrodku zdrowia. Sam zastrzyk nie bolał tylko potem ręka bo robiony jest domięśniowo i jak się rozchodzi to boli.

ewelinka333 u nas też codziennie rano jest płacz, prężenie się i stękanie bo mały próbuje zrobić poranną kupkę. Zawsze wtedy biorę go i kładę go brzuszkiem na moim brzuszku i za chwilę strzela pięknego kupala. Shamanka nasz Toli też robi coraz mniej kupek, wczoraj zrobił 3 a wcześniej robił 4,5 tak więc chyba też normuje mu się praca jelit. Jeśli chodzi o kąpiel to nie tylko sprawy higieniczne (bo mały się poci to fakt szczególnie to widać w fałdkach i zagięciach skóry) ale u nas to już taki rytuał który oboje bardzo lubimy. Toluś bryka sobie na golaska i uwielbia kąpiele a ja wtedy go całego obcałowuję i oglądam czy wszystko jest ok (np. czy nie ma wysypki). Tak więc u nas kąpiele są codziennie chyba że jesteśmy gdzieś u znajomych i późno wrócimy to dajemy sobie spokój. Co do chrzcin to już kiedyś pisałam że u nas narazie nie myślimy o tym bo wiem jakie będą przeboje (brak ślubu kościelnego). Jak znajdziemy normalnego księdza to wtedy będziemy myśleć o reszcie. Teściowa bardzo chce nam zorganizować chrzest razem ze ślubem kościelnym ale mi jakoś się ten pomysł nie podoba.

Nadiya mój je ok. 15 minut i nigdy nie jadł dłużej niż 30 ale to było na samym początku. Widocznie twój maluszek dobrze ssie i szybko się najada.

matko hanio.k nie wiem jak ty to robisz że twój dziubek tak długo śpi. Mój miał max 5 godz i to tylko raz mu się zdarzyło, normalnie budzi się co 3 godz a w dzień je co 2 jak w zegarku.

hanio.k super foteczki a ty wyglądasz kwitnąco i taka szczupła jesteś :) Suknia też piękna taka inna niż te wszystkie oklepane teraz kiecki. A Rubiś strasznie do ciebie podobny.

karenina już ci odpowiadam. Ten zastrzyk nazywa się Depo-Provera i zawiera tylko jeden hormon progesteron czyli dokładnie to samo co minitabletki Cerazette albo Azalia. Wszystkie te preparaty zawierają tylko jeden składnik który nie szkodzi naszym maluszkom podczas karmienia. Progesteron to hormon który odpowiada między innymi za utrzymanie ciąży więc organizm "myśli" że nadal jest w ciąży i jajeczka nie dojrzewają. Tabletek wieloskładnikowych podczas karmienia nie można stosować ze względu na zawartość estrogenów. Zastrzyk różni się od tabletek tym że ma przedłużone działanie i wystarcza na 12 tygodni. Oczywiście podczas stosowania tych preparatów nie występuje miesiączka. Ja się zdecydowałam na zastrzyk bo to najwygodniejsze i nie trzeba się martwić czy się wzięło tabletkę. Acha robią w rękę i trochę mnie teraz boli bo płyn jest gęsty.

Wiesz adu ja doskonale znam te chwyty firm farmaceutycznych bo pracuję w aptece. Co chwilę się zjawia jakiś nawiedzony przedstawiciel z nowościami i wmawia że preparat akurat jego firmy jest najlepszy.

Co do picia to ja piję prawie wszystko włącznie z napojami gazowanymi i kawą bo sama woda i sok jabłkowy już mi dawno obrzydły. Nie piłam jeszcze soku pomarańczowego i nie używam cytryny ale grejfrutowy już próbowałam i nic małemu nie było.

Olam dokładnie tak jak adu napisała vit. K podaje się do 3 miesiąca ale tylko dzieciom karmionym piersią bo mieszanki już ją zawierają i nie ma potrzeby. Choć powiem wam szczerze że to jakaś paranoja jest albo firma produkująca ten preparat kogoś przekupiła bo jeszcze rok temu nikt tej vitaminy nie zalecał i nie była nikomu potrzebna. Firmy farmaceutyczne nieźle na tym zarabiają. A teraz nagle takie wielkie halo się z tego robi. Ja dawałam przez 1 miesiąc i dalej nie mam zamiaru.

hanio.k ależ ci zazdroszczę tego urlopu i jeszcze do tego Mazury...uwielbiam Mazury tylko my zawsze żeglujemy. Wynajmujemy sobie jacht i pływamy od portu do portu, świetny odpoczynek. My niestety nie mamy szans wyjechać w sezonie a miałam nadzieję że przynajmniej w Bieszczady do rodzinki pojedziemy. W poniedziałek jadę do mamy i posiedzę sobie u niej jakiś tydzień żeby się samotna nie czuła. Wiem że to już było poruszane ale czy ktoś mógłby mi przypomnieć gdzie załatwia się becikowe w urzędzie miasta czy urzędzie stanu cywilnego? Wystarczy odpis z aktu urodzenia czy jeszcze jakieś papiery trzeba mieć?

Ja właśnie wróciłam od gin. Wszystko ładnie się zagoiło, macica już zwinięta. Mam tylko małą nadżerkę ale narazie nie będziemy jej ruszać bo może sama się wygoi a po pierwszej miesiączce zobaczymy czy się nie powiększyła. No i już jestem po zastrzyku antykoncepcyjnym i mam spokój na 12 tygodni. Koszt 47 zł.

hanio.k ja jutro idę do gina na kontrolę popołogową i pewnie będziemy się zastanawiać jaka antykoncepcja ale ja myślę że na pewno ten zastrzyk bo to najwygodniejsze. Chyba że moja dr będzie widziała jakieś przeciwwskazania.

No to pięknie że jest to usg obowiązkowe bo u mnie nikt nawet nie wspomniał. W sumie to jeden lekarz jak go badał to powiedział że można zrobić ale on nie widzi potrzeby bo wszystko jest ok. W tym zasranym kraju o wszystko trzeba się samemu upominać. Jak będę w przyszłym tyg. z małym u mamy w Opolu to pójdziemy prywatnie bo na skierowanie to pewnie nie mam co liczyć. U mnie ze smokiem to różnie. Toli przeważnie ciumka go jak jest głodny albo jak sam ma ochotę np w dzień jak nie może zasnąć to smok pomaga. Też mu wypada po jakimś czasie a jak nie chce smoczka to wypluwa. Na noc nie ma potrzeby bo jak tylko go nakarmię i położę do łóżeczka to sam pięknie zasypia.

Marghi ja z całego porodu też okropnie wspominam szycie. Mimo że miałam znieczulenie i pan ordynator był bardzo miły ja miałam wrażenie że czuje każde wbicie igły i pociągnięcie nici. Może to dlatego że jestem straszną panikarą, sama nie wiem.

adu a ty moja droga do lekarza lepiej idź bo nie wiadomo co to za paskudztwo. dasia8 my też mieliśmy rano sesję stękania choć Toli robi kupki kilka razy dziennie ale tą poranną zawsze musi wystękać. Więc tatuś wziął go na swój brzuszek i kupka poszła bardzo szybko. Potem jeszcze męża lekko obrzygał i dorwał się do jego cycka, ale niestety nic nie leciało (i jakiś niewymiarowy był) więc zawiedziony zrezygnował. Uśmiałam się przy tym niesamowicie bo mąż błagał "weź go, on mnie gryzie".

marczewa dzięki za linka właśnie zamówiłam sobie leżaczek z tej aukcji. Niech ma to moje maleństwo coś fajnego. kasiulaSz mojego malucha super uspakaja dźwięk odkurzacza więc wiem jak to jest :)

haha Karenina to ubranko akurat dostałam od mamy a kupiła je w Niemczech. Świetnie Marcinek w nim wygląda.

A ja chyba kupię małemu leżczek-bujaczek bo bardzo mi się podoba http://allegro.pl/item413975867_fisher_price_lezaczek_bujaczek_hustawka_0_18_kg.html

hanio.k dzięki twój Rubi też jest przesłodki szczególnie te jego usteczka :) Karenina mój mąż też następnego chce mieć chłopaka a mi to już obojętne. Już lecę oglądać Marcinka.