tatonka

Wczorajsza sesja po kąpieli :) http://tatonka.viewbook.com/tatonka

Aha a przy powrocie do pracy będziecie ściągać mleczko czy już sztuczne wprowadzicie? Ja będę się starać trochę ściągać i trochę na sztucznym, no i w tym wieku można już te zupki gotowe wprowadzać. Jakoś chyba damy sobie radę.

Macie szczęście dziewczyny z tą rodziną. Ode mnie niestety wszyscy daleko mieszkają więc pozostaje tylko żłobek bo na opiekunkę (sensowną) to mnie raczej nie będzie stać.

ainom_ no my jeszcze nawet o drugim bobasku nie myśleliśmy ale przypuszczam że nie wcześniej niż za 2 lata bo to wydaje mi się taki najlepszy odstęp. No chyba że zdarzy się coś wcześniej to też będziemy się cieszyć. Ja bardzo chciałabym mieć 3 dzieci. Mojemu mężowi ostatnio śniło się że urodziłam trojaczki a Toli już wtedy mówił :) Oby to nie był proroczy sen. Lipenka super że Kalinka tak sobie świetnie radzi. Właśnie czy ktoś już używa pampersów 3 bo kończą mi się 2 i myślę że już pora na 3 przejść bo Toli to już wielki chłop :) Jaki one mają przedział kilogramowy? Ja właśnie zamówiłam sobie żel poporodowy z Musteli i będę ostro się za siebie brała tzn mam zamiar ćwiczyć w domu mięśnie brzucha bo o wyjściu na siłownię to mogę pomarzyć. Właśnie dziewczyny mam pytanie chyba dość istotne. Co zrobicie z dzieciaczkami po urlopie macierzyńskim, bo do mnie wczoraj dotarło że to jeszcze 2 miesiące (z wypoczynkowym 3) i będę musiała wrócić do pracy. Planuję na początek wrócić na pół etatu a mały zostałby z mężem w tym czasie ale tylko pod warunkiem że dostanę podwyżkę. Inaczej idę na wychowawczy i mam w dupie te marne pieniądze które miałabym zarabiać (wystarczyłoby tylko na opłacenie czynszu). Nie wiem co potem prawdopodobnie żłobek bo babcie za daleko mieszkają. Okropne mnie to stresuje że będę musiała oddać małego w obce ręce, ale kiedyś do pracy muszę wrócić.

Ja jestem ale reszty brak :) Muszę wam się pochwalić że wczoraj pobarszkowaliśmy z mężem w końcu. No i powiem wam że trochę na początku bolało, aż miałam ochotę skapitulować. No i mężunio też trochę się bał że krzywdę mi robi. Ale oliwka poszła w ruch i już było super przyjemnie. Ależ dziwne uczucie po takim czasie się kochać. W środę idę do gina i koniecznie muszę sobie zaaplikować ten zastrzyk bo inaczej umrę ze strachu że skombinowaliśmy rodzeństwo Tolusiowi.

karenina ja mam ale taka zwykłą bez tych wszystkich bajerów (tylko zawieszone zabawki) ale narazie mały nie jest nią zbytnio zainteresowany. Ta którą chcesz kupić jest śliczna i bardzo interesująca. Ja też lecę spać papa

shamanka ja myślę ze jemu musi być teraz strasznie głupio i smutno że zapomniał. Ja zapomniałam w tym roku o urodzinach mojego taty. Tak jak twój mąż pamiętałam rano a potem wyleciało mi z głowy i nawet nie zadzwoniłam żeby mu złożyć życzenia. A na następny dzień już było mi głupio. Teraz to sobie wyrzucam bo tato zmarł a już nigdy więcej nie złożę mu życzeń urodzinowych...

O matko Shamanka ależ mi przykro z powodu twojego męża. Widzisz mężczyźni nie podchodzą do wszystkiego tak jak my. Mają gdzieś urodziny i wszelkie dla nas ważne daty i uroczystości. Dla nich nie ma to takiego wielkiego znaczenia. My podchodzimy do tego bardzo emocjonalnie. Ale za to ode mnie przyjmij serdeczne życzenia i wirtualnego kwiatka Ja od mojego zawsze dostaje piękne róże bo te kwiaty kocham najbardziej. Kiedy Adi dowiedział się o ciąży zaraz poleciał po bukiet a jak się mały urodził to przyniósł cały kosz, wszyscy się nim zachwycali. Ale on taki już jest, często przynosi mi coś bez okazji - kwiatki albo książkę (bo my oboje uwielbiamy czytać). Biżuterię za to dostałam od teściowej. Zabrała mnie do jubilera i kazała sobie coś wybrać. Ja nie noszę zbyt często biżuterii więc wybrałam kolczyki i wisiorek (srebrne bo złota nie lubię) a ona powiedziała że to za mało i kupiła mi jeszcze 2 pierścionki. No i leży to teraz w szkatułce bo nie mam kiedy tego założyć.

Ja tam chodzę często z małym do sklepów (do hipermarketów nie bo takowych nie mamy w okolicy) inaczej chyba bym nie jadła :) Ja uważam że dziecko powinno się hartować a nie żyć cały czas w sterylnym świecie. Jasne że nie wybrałabym się na takie zakupy z kilkudniowym dzieckiem ale z miesięcznym czemu nie. Faceci nie lubią takiego łażenia i pewnie dlatego Nadiya twój nie chciał jechać. No i jeszcze dzieci, może się bał że mały wam się poryczy a jemu będzie głupio (choć wy przecież macie maga śpioszka to pewnie by sobie słodko spał).

pisz pisz Hania będziemy miały co czytać :) A widzisz jakoś tak wykombinowałam z ta koszulką że tak najlepiej będzie i widzę że nie jestem sama z takimi pomysłami :) hmmm kupki, nawet nie wiecie jak ja się ich bałam (mam strasznie wrażliwy nos na nieprzyjemne zapachy). Ale powiem wam że teraz jeszcze wcale te kupki nie śmierdzą a pielęgnacja pupy nie sprawia mi żadnych problemów.

hanio.k ja identycznie robię z koszulką, tak całkiem na prosto. Mycha już wykąpana i przysypia.

Ja właśnie unicestwiłam jedną z koszulek męża i będziemy w niej dzisiaj kokonić. Jeśli znowu się będzie budzić co 2 godz. to się załamię. Natomiast szanowny pan mąż zabawia się na zawodach jeździeckich i pewnie nieprędko wróci (ale na pewno mocno zawiany jak prawdziwy kowboj :) )

No niestety z tym okresem to tak różnie bywa. Mam nadzieję że jeszcze do mnie nie przyjdzie. U mnie jakiekolwiek opalanie odpada bo zaraz mnie wysypuje na dekolcie. Ja chyba też idę się położyć, choć nie wiem czy mi mały da bo właśnie znowu popłakuje.

Ja od wczoraj znowu mam jakieś plamienie mimo że połóg już się skończył. Wykończy mnie to cholerstwo. Spać mi się chce, to chyba przez ten deszcz. Tak bym chciała wyjść z domu :(

Deelite zawodowe te twoje chłopaki (z mężem włącznie żeby się nie obraził :) ) Podziwiam cię jak dajesz sobie z nimi radę bo ja niekiedy z jednym mam problemy. U nas kolejna dziwna noc, mały budził się co 2 godz. ale puszczał przepięknie bączki więc chyba mu lepiej było. Dalej leje więc ze spacerków nici może dlatego Toli jest taki rozdrażniony, on tak uwielbia przebywać na dworze.

Wiedzę że pięknie schodzicie z wagi a mi jak na złość zamiast spadać to przybył 1 kg. Muszę coś zacząć ze sobą robić, no i słodycze w odstawkę.

A my dzisiaj pierwszy raz mieliśmy mega atak kolki. Codziennie tak kolo 19 mały popłakiwał ale zawsze jakoś samo mu przechodziło np. po położeniu na brzuszku. Za to dzisiaj już od nocy coś było nie tak, w dzień w miarę spoko ale o 19 zaczął tak strasznie płakać (a raczej drzeć się) że aż się przeraziłam. No i nic kompletnie nie pomagało (masaże, leżenie na brzuszku, noszenie, espumisan, plantex). Myślałam że sama się poryczę tak mi go było żal. Wysłałam więc męża do Czech po \"rurki pierki\" i Sab simplex. Sama przygotowałam mu kąpiel w której w końcu się uspokoił a jak go wycierałam zrobił kupkę na ręcznik. Potem już cycuś przy którym jeszcze się trochę prężył i położyłam go spać. Jak mąż wrócił to mały już przysypiał więc dałam mu tylko kropelki i jak narazie śpi. Mam nadzieję że nocka będzie spokojna. Wiecie co ten atak był straszny, patrzeć jak dziecko cierpi i nie potrafić mu pomóc, oby to już się nie powtórzyło

U mnie właśnie jakaś burza przeszła i ogólnie cały dzień jest zimno i pochmurnie więc kisimy się w domu. Toli ze mną gada cały czas oczywiście używając swojego dziecięcego języka i gestykulując przy tym niesamowicie. Niesamowite ile te szkraby dają nam radości :)

ainom_ mój też zawsze robi żółte ewentualnie bardziej pomarańczowe ale kiedyś tez zdarzyło mu się zrobić taką zieloną. Prawdę mówiąc nie wiem co to oznacza, może coś innego zjadłyśmy? Mój myszolfik miał kiepską noc, mimo kokona budził się co godzinę dwie, prykał i nie mógł zrobić kupki. Dopiero o 8 walnął kupala i od razu się uspokoił. A teraz jak na złość ma co chwilę czkawkę i też się wścieka.

ainom widzisz wiedziałyśmy ze wszystko będzie dobrze, tylko szkoda że twój maluszek tak się musi nacierpieć.

adu a ja teraz przeczytałam że \"cipka\" jesteś i uśmiałam się jak nie wiem co. Jak to człowiek sobie przekręca :) A moje słoneczko jeszcze śpi. Dał się mamusi wyspać do 10 i dalej tnie komara. Czy wasze dzieciaczki też się już dużo śmieją? Bo mój coraz więcej i zaczyna coś tam przy tym gaworzyć. Ach jak ja kocham tego mojego synulka :)

marczewa właśnie trochę mnie niepokoi to jego wyginanie się. On nie ma tak cały czas tylko niekiedy wygina tułów w jedną stronę i główkę też woli w jedną stronę trzymać. Zobaczymy co będzie po ćwiczeniach. U nas też nie wysyłają na usg tylko badają ręcznie a jak się chce usg to trzeba prywatnie iść. Pytałam mojej lekarki i ona mówi że nie widzi wskazań i sama nie wiem czy iść czy nie.

NICK_________TP_____PTP_____WAGA____DŁUGOŚĆ___IMIĘ_____PORÓD Lars(26)_____10.06__01.07____2650______50______Krystian_____SN hanio.k(22)___20.06__02.07____3150_____53______Ruben Jan____SN aniek________20.06__ 06.07____2900_____54______Mikołaj_____ SN madziulek81__17.06___20.07____2380_____45______Kacper______SN agnes.833____29.06__02.07.____3300_____58_______Maja_ _____ SN Agatha(22)____01.07__07.07____2950_____52______Gabriel_____ SN Dorcia_______01.07___05.07____3170____________Izabella______SN Tatonka(25)__02.07___06.07____2880_____52_______Anatol_____SN SylaT (27)____03.07___04.07____3300_____54_______Dominika___CC Lipenka (33)__05.07__09.07_____3680_____55_______Kalina______SN Deelite (25)_05.07__27.07__ 2800 i 2500 _49 i 50 _Marian i Leon __ SN. swisss (xx)___ 08.07 __14.07_____3820 ____57 ______ Jan _______SN Marghi (32)___08.07__21.07_____4040_____58____Jakub Jan_____SN wodnik24 (26)_10.07__05.07_____3050_____52_____Oliwia_______SN Domiś (27)___13.07__14.07______3140_____54_____Oliwia_______CC Ustronianka (32)_13.07__06.07___4200_____57_____Mateusz____CC adu (32)_____13.07____23.07____2800_____49_____Zuzia_______CC Shamanka (24)_13.07___08.07____3450_____55_____Antonina____SN Aneta_s(23)___14.07___07.07____3925_____54_____Jessica_____ SN Sarahban (19)__15.07__17.07_____3500_____57_____Olivier______SN Marusia2 (33)__15.07__08.07_____3800_____53_____Michał______CC Ainom (25)_____15.07__18.07_____3120____53_____Bartek______SN Bunia3 (29)____16.07___04.07_____3300____57_____Norbert_____SN Juni77 (30)____16.07___29.07_____2850____53_____Julian_______SN Karenina(27)___17.07___06.07_____4260____59_____Marcin_____ CC Dasia8 (27)____18.07___17.07_____3730____57_____Karolina_____SN Nadyia26 (27)__19.07___15.07_____4100____61_____Hubert_____SN Pszczoolka (31)__20.07__24.07_____3750___54____Maksymilian___SN kwiatuszek(25)__21.07__19.07._____3900____58___Laura_______ SN sylvianka (26)____24.07___31.07____2850____50___Nikola_______SN ewelinka333(24)__25.07__15.07_____3650____54___Dominik_____ SN lili28 (28)________25.07__14.07_____4630___58___Aleksander____SN kasiulaSz (24)____27.07__19.07_____3460____55____Maja_______CC Kogo nie ma niech się wpisze

Nie wiem czy aktualna Nick (wiek)________Czas po porodzie____kg do zrzucenia hanio.k (22)____________5,5 tyg_____________4 SarahBan(19)____________2 tyg______________3,5 adu____________________2 tyg______________6 tatonka(25)_____________1,5 mies____________3 i w miejscu stoi ainom(25)_______________2 tyg______________7 ale wolałabym 9 wodnik24(26)____________18 dni_____________0!

mamaya mój maluszek wodzi wzrokiem nie wiem czy za palcem bo tak nie próbowałam ale dokładnie obserwuje otoczenie np. zwierzątka z karuzeli nad łóżeczkiem. Myślę że twoja koleżanka powinna pójść do okulisty ze swoim maluszkiem jak najszybciej. SarahBan nie będę komentować tego co się dzieje w naszej durnowatej służbie zdrowia, po prostu masakra. A ty zostaw maluszka z kimś i się trochę odpręż np idź na zakupy albo choćby na kawę do koleżanki.