makusia(:
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
basiula888 jeśli sądzisz, że zioła mogą pomóc na Twoje problemy, to zawsze warto spróbować, ja miałam zawsze długie cykle, ale mało mnie to obchodziło, po ziołach niestety cykl ciągnie mi się aż do dziś... czyli już 98 dzień. dostałam Du*haston. ale już mija sobie 5 dzień po odstawieniu, a @ dalej ani widu ani słychu... zioła pomagają, ale w zależności od tego co chcesz nimi leczyć, u mnie gin widziała 7 pęcherzyków na jajniku, ale powiedziała że to za mało żeby stwierdzić pco no i kicha, muszę czekać na badania... mam uzasadnione przypuszczenia że ziółka mi tak namieszały, ale uważam, że warto zaryzykować i spróbować, jeśli już nic innego na Ciebie nie działa :) nie wiem, czy uważasz jak ja, że gorzej już być nie może (a może po takiej ilości różnistych leków i braku rezultatów?), więc powodzenia z ziółkami :)
-
no i pupa :P robiłam we wtorek wieczorem testa (wczoraj skonczyłam D*phaston), żeby się upewnić no i negatyw, aczkolwiek mówią, że niewiargodny. ale ja tam swoje wiem i tyle :P mam nadzieję że się @ szybko zjawi, bo jak się nie zjawi to się wkurzę, bo ileż można czekać... trzymam za was kciuki :D
-
viola_v życzę Ci pięknych dwóch kreseczek :D ja byłam pewna że dziś @ dostanę, a tu d*pa, tak jak się wczoraj ładnie na @ zapowiadało, tak rano cisza absolutna :o i do teraz nic
-
viola_v nadal czekasz na skok??? jestem ciekawa, bo to długo mimo wszystko
-
mnie już wybitnie brzuch boli jak na @ :D jeśli się nie mylę i pomimo D. @ przyjdzie jutro, to znaczy że jednak moja intuicja jest lepsza niż lekarz :P
-
ickra ciekaw to co piszesz :D pisz więcej, jeśli masz do polecenia jakiś lektury na ten temat, to chciałabym prosić o tytuły, z chęcią też poczytam :) a jak Cię to interesuje, to ja mam takie doświadczenie, że zawsze normalnie jadłam chleb (bez masła, bo nie lubię), a potem wyrzuciliśmy z diety chleb i ziemniaki i powiem Ci, że wtedy to mi się dopiero na serio problemy z cyklami i wszystkim innym zaczęły... ja myślałam że trzydziesto paro dniowe cykle to przegięcie, ale jak wyrzuciłam chleb z diety, to teraz tylko marzę o tym, żeby tamte wróciły, bo cuda na kiju mam a nie cykle...
-
majeczka - gratulacje !!!!!!!!! :D:D:D powiem wam dziewczyny, że chyba nie dam sobie więcej D. przepisać... jednego dnia jestem zrozpaczona i płaczę cały wieczór, a następnego cały wieczór się śmieję jak wariatka i wydaje mi się, że życie jest takie piękne... nigdy się jeszcze tak długo i szczerze nie śmiałam zupełnie bez powodu. a dziś jestem wręcz tym wczorajszym zachowaniem przerażona, bo ja generalnie nie jestem za wesoła :/ i chyba mi się znowu zbiera na płacz... ehh... :(
-
jak to mówią - nadzieja umiera ostatnia... ;-(
-
hehe :D np mojej ciotce się udaje raz za razem, zupełnie jakby do tego stworzona była :) już trzecie dziecko w drodze, a na mnie wszyscy pytają kiedy moje będzie, bo niestety jestem następna w kolejce oczekiwań :( a nie będę się wszystkim tłumaczyć, że tak, wiemy jak się robi dzieci, ale nie, to nie jest takie łatwe i szybkie jak się wszystkim świętym wydaje :( jeszcze tylko tego brakowało żebym się o swoich problemach rodzinie rozwodziła :P
-
no cel faktycznie szczytny :D a szczytne cele trzeba realizować :D więc oby nam się realizacja tego szczytnego celu udała :)
-
hej gosiek :D powiem Ci że wiem o czym mówisz, bo też nigdy wcześniej nie zdawałam sobie sprawy z istnienia jajników, a w tym cyklu aż za bardzo dało się je zauważyć :) czasami to się gorzej z bólu zwijałam niż w czasie @
-
viola_v ma rację, lepiej poczekać :) w końcu z tym czekaniem to nie dla zabawy zostało wymyślone, mi też się nie chciało i teraz sobie wyrzucam cały czas że zaczęłam wcześniej, a może właśnie trzeba było poczekać i nie miałabym teraz tej masakry co mam...
-
na koniec miało być :P w każdym razie żeby ziółka zadziałały :)
-
cześć pozytywka :) to niedługo się starasz, wszystko przed Tobą :D życzę II kreseczek na konie :D
-
gratulacje koczet :D:D:D:D:D:D