Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

makusia(:

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez makusia(:

  1. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    viola_v mi też to wygląda na objawy @ :D WRESZCIE :D aczkolwiek mnie (.)(.) bolały zawsze od mniej więcej owu aż do @ z tym że z każdym dniem to narastało aż przed samą @ było nie do zniesienia zobaczymy :) pierwszy raz mi się humor poprawił od tego że mnie coś zaczęło boleć :D i chyba pierwszy raz w życiu się cieszę że @ przylezie :D :D :D
  2. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    kurczę, cycki mnie zaczęły boleć :o a przez ponad 75 dni cyklu w ogóle mnie dziady nie bolały i nic się z nimi specjalnego nie działo, a teraz dotknąć nie można nawet :o trzy dni temu mnie jajnik napieprzał jak diabli, dwa dni temu już mniej, ale nie dawał zapomnieć o swojej obecności. a wczoraj i dzisiaj cisza. nie wiem jak mam to interpretować, bo ostatni raz to mnie cycki bolały przed ostatnim okresem, a potem do dziś był spokój :P nie chcę się wkręcać, bo pewno nie było owu, ale... kurde, to jest wszystko dziwne :( co o tym myślicie? a jeśli chodzi o temp, to nie wiem jak ją zinterpretować, nie chcę się cieszyć za wcześnie... już wcześniej gdzieś wklejałam, ale wrzucę znowu link: http://www.skarbmamy.pl/wykres_kolezanki.php?user=makusia&cid=10932 trzymam za was kciuki i pozdrawiam :)
  3. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    Alfik86 gratulacje dzidzi :D cierpliwość z raguły zostaje nagrodzona :D no i ziółka, ja wierzę, że one rzeczywiście pomagają, tylko akurat u mnie trafiły na zły moment dlatego wygląda to jak wygląda...
  4. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    tak jak myślałam wynik bety jest negatywny :P no to teraz poleze do gina i go spytam co to ma kurde być...
  5. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    byłoby to bardzo dziwne, ale nie niemożliwe :) aczkolwiek szyjka nisko, śluz białawy i raczej na pewno nie płodny... jeśli już, to albo była albo będzie, ze wskazaniem na będzie :P
  6. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    Prawy jajnik mnie dzis uporczywie boli :( nie mam pojęcia o co chodzi, ale to nie wygląda jakby @ miała szybko przyjść....
  7. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    viola_v bety to ja oczekuję zerowej, nic nie wskazuje na to żeby miało być inaczej :P ale dopiero w pon rano mam przyjść do szpitala na pobranie krwi, więc i gin się przesunie... dziewczyny, może wy macie jakiś pomysł czemu mi się nagle wzrok pogorszył? bo już żeśmy wszystkie możliwe choroby wymyślili, nazw niektórych to nawet wymówić nie umiem :P ale i tak nie mam pojęcia jak to się stało. wadę mam już od ponad 5 lat, ale jakoś w ciągu ostatniego miesiąca się pogorszyło :o a do porządnego okulisty idę dopiero we wrześniu, bo takie kolejki... ehh, jajnik mi przypomina o swojej obecności, ale schudłam od wczoraj prawie 2 kg :D to może ta dieta ma sens :D trzymam za was kciuki :)
  8. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    Sylda nie łam się :) to trudne jak diabli, ale w końcu wytrwałość jest nagradzana :)
  9. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    hej stwierdziliśmy że o ile @ nie przyjdzie, to jutro bądź w pn zrobimy bete, bo mój mąż jak nie ma na papierku napisane, to nie wierzy... wiem, że będzie negatywna, więc fiksować nie będę, ale to moja ciocia będzie robić, a nikt oprócz nas nic nie wie że się staramy, więc będzie hmm... no nie wiem co będzie jak się wyda, a wyda się na pewno, bo nie powiem laborantce żeby zrobiła badanie i nie pytała po co, tym bardziej jeśli to ciocia :P eeeh, masakra, strasznie się boję, bo ja taka za bardzo wylewna to nie jestem i generalnie to wolałabym nadal utrzymać to w tajemnicy... no a jak jej powiem, to już nie będzie tajemnica, a jak jakimś zupełnie nieprawdopodobym cudem beta nie będzie negatywna... to ona pierwsze co zrobi to zadzwoni do mamy męża :P nie żebym coś do niej miała, ale cóż... mam większego stracha przed samym badaniem i tym, kto je będzie robił, niż przed jego wynikiem :P
  10. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    strasznie śpiąca jestem :/ najchętniej non stop bym spała... jestem jakaś nienormalna... d*pa powiem wam, dzwoniłam dzisiaj po różnych przychodniach i wszyscy mi mówili że albo urlop albo nie mają miejsc :( okazało się, że jednak nie pójdę do lab, bo wszyscy coś ode mnie chcą i dopóki tego nie zrobię, to se mogę pomarzyć... jeszcze sie, kuźwa, na dodatek, mąż się na mnie obraził... :( niech to wszystko trafi szlag :( bez kija nie podchodzić...
  11. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    anuleczka18041990 to bym dopiero gały wywaliła jakby się okazało że testy się myliły O_o ale ja temperaturę mierzę i mam caly czas niską to raczej mało prawdopodobne.... trzymam za was kciuki :)
  12. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    sylda a skąd wiesz że to @ a może wcale nie przyjdzie do Ciebie :) :D mnie też boli już od dłuższego czasu jak na @, a jej jak nie było tak ni ma...
  13. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    rozkminialiśmy z mężem temat prawdopodobieństwa, no i policzyliśmy, że przy 10 testach jest bardzo mało prawdopodobne, żeby ciąży nie pokazały... już się zaczęłam cieszyć, kiedy mężu mnie zgasił i stwierdził, że jest jeszcze drugi aspekt jeśli bawimy się w statystykę... bo wynik testu może nie zależeć od testu, tylko od kobiety :o no i wtedy mogą wszystkie nie wyjść...
  14. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    a jednak przyszła mama? GRATULACJE :D:D:D:D:D:D:D anuleczka18041990 ale jak to możliwe żeby tak długo testy negatywne wychodziły? przecież hormonu musiało być już dużo, to jakiś test by go wykrył o wiele wcześniej :o przynajmniej mi się tak wydaje... to mnie teraz nastraszyłaś :o jutro rano nie dam rady, bo musze o 9 być na dyżurze na drugim końcu miasta, a jak wrócę to od razu wyjeżdżamy, ale mężu powiedział, że coś wykombinujemy :) nie wiem, dzisiaj z babcią się orzechówki napiłam aż żeśmy obie śpiewały, a teraz mam stracha... ja tam wierzę w prawdopodobieństwo, a prawdopodobieństwo że test nie pokaże ciąży jest około 1%, choć statystycznie nieistotne, to jednak jedna na sto kobiet to jakoś dużo wychodzi... ale żeby 10 testów nie pokazało, to już mi cieżko w to uwierzyć :/ teraz będę schizować... ehh...
  15. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    koczet dzięki :) nie wiem kurde już nic, no ale ja nie mam co liczyć na cuda, na @ się nie zapowiada w ogóle, nic nie wskazuje na żadną ciążę, testy negatywne, czyli mam szans równe 0, mogłabym pójść na betę w każdej chwili, bo mam tylko 100 metrów do przejścia... ale ja po prostu sądzę, że nic by mi to nie dało, bo raczej testy już by mi pokazały cokolwiek, nie może być w nieskończoność tak mało hormonu żeby nic nie wychodziło... kiedyś tam @ przyjdzie, to wiem na pewno, a po długości cyklu już wiem, że nie uprzedzi mnie o tym wcześniej, a zwykle to robiła, już mnie tydzień wcześniej brzuch bolał, ale jak były takie długie, to dowiadywałam się o @ dopiero w momencie jak ją dostałam, nie wcześniej... d*pa, d*pa, d*pa.... wszystko jest nie tak...
  16. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    Kochane ziółka przerwałam już jakiś czas temu uznając, że poczekam na @ i może raczy ona w końcu przyjsć, bo to ziółka mogą mi mieszać non stop. no ale nie przyszła. problem w tym że mojej gin nie było, a teraz pojutrze wyjeżdżam na drugi koniec polski i nie wrócę aż do września, więc nie mam żadnej opcji iść, a na jednym razie na pewno by się nie skończyło :( i nie mogę zostać w warszawie w żaden sposób, bo do pracy jadę... wiem że to nie jest normalne, ale z drugiej strony wiem też że @ prędzej czy później przyjdzie, bo u mnie takie przeboje to w gruncie rzeczy nie jest nic nowego, dzieją się zawsze jak mam jakieś zawirowania życiowe... nie robiłam bety, ale ani nie mam żadnych objawów (chyba że za objaw uznać że przytyłam ponad 3 kg... ale szczerze w to wątpię), chyba z 10 testów się nie może mylić, ani w ogóle nie ma absolutnie nic co mogłoby na to wskazywać, a nie chcę się niepotrzebnie łudzić... pozdrawiam was i trzymam kciuki za was :)
  17. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    Mija 71 dc a ja sobie czekam nadal... pewnie gdybym nie zaczęła pić ziółek @ przyszłaby po 44 dniach, jak zwykle... :(
  18. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    koczet Dzięęęęęęęki :D :D :D łojezuniu, aż się boję ile to kosztować będzie :P, ale w sumie jestem ciekawa co mi tam wyjdzie z tych badań. jak w końcu będzie czas po wyjeździe do rodziców męża, to się wybierzemy do ciotki :P koszt pewno ten sam, a nie będę musiała latać nie wiadomo gdzie... powiem Ci że ja też teraz pracy nie mam, ale w przyszłym roku już muszę poszukać, bo mi się nie uśmiecha siedzenie w domu, nawet jeśli naprawdę mam co w nim robić :P a poza tym ja się uwielbiam rozwijać, więc pewnie dobrze to na mnie wpłynie :) dasz wiarę, że tabletek przeciwbólowych, które kiedyś zjadałam co dzień - teraz już nie potrzebuję? :D od kiedy jem magnez głowa mnie boli tak rzadko, że nawet ich już nie noszę ze sobą :) takie proste, a tak trudno było na to wpaść...
  19. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    koczet a jakie hormony trzeba zbadać? bo ja się na tym szczerze mówiąc nie znam :P i nie wiem jakie, kiedy ani nawet co :P gdzieś tam słyszałam że to się różne w różnych dniach cyklu bada, ale moje pojęcie o tym jest mniejsze niż zero. Powiem Ci że w zeszłym roku we wrześniu miałam coś do tarczycy robione i prl (cokolwiek to znaczy... na karteczce tak pisało) i jakieś inne, no i z tych wszystkich cudów pani gin stwierdziła tylko, że to prl jest bardzo blisko górnej granicy normy. a reszta była ok. no i stwierdziła, że nic nie trzeba robić. ale się widocznie musiało poprzestawiać, skoro tak to wygląda... byłabym bardzo wdzieczna z namiary :D aczkolwiek do września mnie nie będzie w Warszawie, ale badania mogę zrobić gdzie indziej (ciocia mojego męża pracuje w lab), a z wynikami pójść we wrześniu jak będzie czasu dużo i spokój:) dzięki Ci wielkie :*
  20. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    koczet nie mam niczego zdiagnozowanego, bo nie miałam czasu na spokojnie iść do gin z tym :P a nie chcę lecieć na hura między jednym a drugiem spotkaniem czy zajęciem, bo jak nie będę w stanie jej odpowiedzieć na pytania to co jej to da że się tam przyczłapie? Ano nic, pewno by mi dała luteinę, problem w tym że ja wcale nie chcę wywoływać niczego sztucznie :P bo to nic nie zmieni poza tym, że raz @ przyjdzie, a wywoływanie co miesiąc mi się nie uśmiecha pomimo tego że się staramy... Ehh, pewno w końcu pójdę, ale już miałam takie długie cykle kiedyś potem się unormowały na krótsze i teraz znowu się zrobiły długie, ale powiem Ci że to musi mieć jakiś związek ze stresem, bo unormowały mi się właśnie wtedy jak przestałam się tak wszystkim przejmować i po prostu cieszyłam się życiem :) wtedy miałam ładnie co miesiąc @, ale na drugim roku tych studiów (czyli obecnym) zaczęłam się strasznie bać że ich nie skończę, że wszystko zawalę, potem doszło jeszcze że nie mogę zajść w ciążę, że to, że tamto... i tak się kumulowało a teraz widzę że w miarę przybywania stresu i strachu cykle się wydłużały... natomiast przy maksymalnym poziomie stresu cykl trwał tylko 20 dni :o więc u mnie to chyba od tego zależy. w lato będę miała spokój i jak wrócą do normy, to moja hipoteza się potwierdzi (w przeszłości znajduję wiele potwierdzeń po analizie retrospektywnej...), niestety poziom stresu ode mnie nie zależy :(
  21. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    koczet nie chcę Cię martwić, ale u mnie po ziółkach też były takie przeboje... zobacz sobie zresztą http://www.skarbmamy.pl/wykres_kolezanki.php?user=makusia&cid=10932 a śluz płodny to miałam nie raz a kilka razy, i chyba śluz bez skoku się interpretuje jako brak owu, ale skok bez śluzu tak, że mogłaś mieć go baaardzo bardzo mało i nawet nie zauważyć... zobaczysz co wyjdzie... w każdym razie ja bym nie panikowała :) Parsqenta na podstawie pomiaru pewnie dowiesz się więcej :) ale go łatwo zakłócić, w moim przypadku jedno piwo powoduje na następny dzień atrakcje... powodzenia :)
  22. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    viola_v wow, :o, to się faktycznie naczekałaś, a ja myślałam, że ponad 60 dni to dużo... ja teraz mam przymusową przerwę od ziółek, bo ich zapomniałam zabrać na wyjazd :P
  23. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    Parsqenta tylko że u mnie wcześniej cykl cykl był wprawdzie długi (44 dni) ale dość przewidywalny. zaczęłam pić ziółka i cykl się tak wydłużył masakrycznie od nich właśnie :P nic innego nie zmieniłam w międzyczasie tak mi się przynajmniej wydaje, wyrzuciłam tylko żelazo z suplementów i potem coś się zaczęło dziać, ale to coś nie przyniosło żadnych efektów... podejrzewam, że się czymś zatrułam :( a u mnie to nigdy nie trwa jednego dnia, bo mam delikatny żołądek... pozostaje czekać, już czuję że @ się niedługo zjawi, bo mnie brzuch zaczyna na @ boleć :D
  24. makusia(:

    zioła ojca Sroki nr 3

    koczet okazji było całe mnóstwo :D ale temperatura mówi sama za siebie, więc nie sądzę, żeby te okazje miały jakiekolwiek znaczenie w takim układzie :( czytałam, że jak temp nie wzrośnie, to znaczy, że owulacji nie było, więc ciąży nie będzie tym bardziej. a patrząc na mój wykres, to owulacji wybitnie nie było już bite 63 (ooo, po północy, to 64) dni :( po około 30 dniu przestałam już nawet testy owulacyjne robić, bo szkoda mi było więcej pieniędzy wydawać na nowe dostawy :P beta pewnie nie pokaże innego werdyktu niż moje wybitnie negatywne negatywy :P jak do tej pory w poprzednich cyklach nie pokazała...
×