limetka82

Anik - tak, widziałam fotki, z resztą piekne (szczególnie tak babeczka w czerwonej sukience :P). Ja własciwie przesunęłam datę slubu ze względu na zespół który grał u mnie na weselu, ale wszystko pięknie , ładnie sie skończylo i byłam zadowolona z imprezki :D

Anett - co do formalności to z doświadczenia wiem, ze to co może być od razu załatwione to trzeba załatwiać, bo potem naprawde ciężko wszystko pogodzić. Także wszelkie nauki przedślubne, poradnie, i zaklepanie sobie chociażby slai, czy restauracji czy kapeli to najważniejsza sprawa!!!

Anik - powiem ci że różnie to bywa, czasami trzeba za nimi polatać, żeby wiedzieli i czuli sie docenieni, a czasami tak jak piszesz, to oni powinni sie troche postarać o nas :P Anett - to sie zbieraj bo ja za chwilke jade :D Ja też planowałam na września ślub, ale tak jakoś wyszło że był w październiku. Strasznie się bałam że będzie już zimno, bo to było 21.10 więc dość późno, a mieliśmy tak piękną pogodę, słońce i w ogóle, że mogłam byś w sukience na naramkach, oczywiście nie takich cieniutkich :)

Anett - ja do listopada siedzialam na takim jednym forum ślubnym :D Fajnie było, ale niestety tam kobitki pouciekały i nie udało utrzymać się kontaktu, a szkoda :(

Ja dzis dobrze sie czuję, nic (na szczęście) mi nie dolega :) Będę miała okazję trochę skorzystać z pieknej pogody i nawdychac się świezego powietrza a nie ciąle apić sie w monitor kmpa, bo za dobre 20 minut jadę do miasta. Najpierw to mniej przyjemne, czyli dentysta, a potem troche na zakupy :)

Anett - ty zawsze jesteś tu mile widziana, dobrze o tym wiesz, bo nikt cie przecież stąd nie wygonił :) Jak tylko bedziesz miała ochotę to wpadaj :) Antoś - to wielka buźka dla ciebie :)

Antoś - przecież wczoraj pisałam, że jak wołasz to słychać na pół Polski :D Anik - to życze ci zebyś była bardzo, ale to bardzo zaskoczona :D Karina - nosek do góry, będziesz wspaniałą mamuśką zobaczysz :) Zosieńka - wypoczywaj sobie, pewnie, a potem wróć do nas :)

Cześć wszystkim :) Widze ze się wszystkie pobudziły :) Słoneczko was w wyrkach przygrzało co? :D

Hihihi Antoś, no tak z tym pisaniem już jest mniej radości, ale jakos daje radę. :) Madziorka - to miłych snów i jutro pokaż co potrafisz!!!!!!!!!!!! Oczywiście daj znać, jaki rezultat rozmów będzie :)

Żebys wiedziala Antosiu, ze nie zamieniłabym mojej miejscowości na żadną inną, bo własciwie nie mam na co narzekać, wszystko mam pod ręką: sklepy, kościół, dom kultury, bary hihihi, hala sportowa, szkoły, czego mi jeszcze potrzeba, chyba nic. No i jeszcze przychodnia sie bduje. Życ nie umierać :D

No to wiem, że dojde do takiego stanu na pewno. Będziemy chodzące ideały hahahaha!!!!!!!!!!!! Dziewczyny, gdzie wyście się podziały. Z tego co wiem to tylko Marta poszła spać (właśnie Martuś słodkich snów ) a reszta co???

Madziorka - to masz takie same cechy jak ja :P :D Kurka już wpadłam w samouwielbienie :D

Antos - a co, w końcu babka ze wsi jestem no nie :P Ale nie martwcie się na zapas, moja wioska jest śliczna, nie taka typowa wiocha, zabita dechami :D

Anik - łobuzie miałas nie czytać :P Hihihihi :)

Madziorka - bardzo, ale to bardzo cię podziwiam, z reszta ty wiesz, co ci bede dużo gadać :)

Antosia - no to cudnie, bo rzadko kto tak potrafi. Widze ze moja krew jesteś

Martunia - ciesz sie swoim stanem, bo to naprawdę piękny okres :) coś juz o tym wiem, a brzuchol rośnie mi teraz w zastraszającym tempi :D:D

Madziorka - no pewnie że jesteśmy, a niby gdzie mamy być :D Patrz dobrze :D

Anik - dzis juz nie czytaj, ja tez miałam jeszcze szlifoać mój rozdział i co? Tak jak ty :) baluję tutaj :) Antoś - gwizdaj, gwizdaj tylko mocno na palcach :D Madziu - tak ja prosto z serialu do was lecę :D

Antoś - ty jak zawołasz to zaraz lece :) Martuś - kurka o cos mnie pytałaś ostatnim razem, ale ja już musiałam wtedy pójść i kompletnie zapomniałam ci odpisać. Chyba pytałaś o ciuszki więc piszę: juz niestety nie wczodzę żadne spodnie prócz jednych i w dodatku z materiału. Dokupiłam jeszcze jedną parę spodni co bym miała na wymianę, ale niedługo będe musiała znów polatac po sklepach :)

No taka pyszna smietanka toarzyska sie zrobiła, ze az szkoda się nie odezwać :) Witajcie ponownie wszystkie razem :)

Anik - ja z tego topiku na pewno nie zrezygnuję, o to sie nie bój. Mam tylko nadzieję ze ty nas nie opuścisz, bo będę strasznie tęsknić :(

Anik - no ja ci w tym nie pomogę, a szkoda :P Musisz porządnie dusić tego swojego :P Dziewczyny lecę na kolację! Koleczka pisz mi co tam u ciebie , ja potem odczytam :)

Anik - ale byście miały fanie :) Prawie jak siostry tyle że z dwuletnia przerwą :) Koleczka - zastanawiałam się czy to ta sama ty co kiedyś :) Jednak tak. Przypomnij mi ktry to u ciebie tydzień? Przepraszam, ale już niewiele o tobie pamiętam, tak dawno cię nie było :)

Witaj Koleczka :)