DorotkaM
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez DorotkaM
-
Oj! biedactwo! aniaania a może on ma kolkę..., może go cś boli... takie maluchy powinny spać własciwie non top... czemu Michaś \"cierpi\" na bezsenność??? wymęczy Cię bardzo...na dodatek ta nauka...szkoda i Ciebie i malucha... Trzymaj się . Dobrze ze masz oparcie w rodzicach
-
Witajcie w ten kolejny upalny dzień! Macro---->zaglądaj częściej (dawnoo Cię nie było) i daj znać jak już powiększy Ci się rodzinka :D :D :D Kasik_----->super ze z bioderkami wszytko ok, a;e czy oprócz uag badał go też lekarz? Bo ostatnio zauważyłam że niektórzy robią tylko USG, a badanie jest równie ważne o ile nie ważniejsze Ladybird---->dbaj o siebie...i postaraj się nie denerwować :) Aniaania---->mam nadzieję ze maluszek już spokojniej przesypia nocki :) bądź dzielna :) Wica, magda--->jak maluszki? justynaM, martuśa, joannaz, listkaaa---->pozdrowienia :D :D :D (mam nadzieję ze o nikim nie zapomniałam)
-
hej! strasznie leniwy był ten weekend...nie lubie tak zapowiada się koleny parny dzień... Aniaania------> będzie dobrze... co do problemów masz rację jak się słyszy o takich przypadkach to człowiek od razu docenia to co ma ... listkaaa---->jak miło znó Cię \"poczytać\" :D
-
Masz rację Lady nie pokazuj się teraz na powietrzu w ten upał przeczekaj :D :D :D
-
WItajcie! U mnie też ciepełko... :D ale samopoczucie nie za bardzo - czuję się tak strasznie zmęczona... Miłego dzionka dzieczynki :)
-
Aniu----> bądź dzielna! mam nadzieję że jadnak noc minęła Ci spokojnie... i Michałek dał ci pospać i wypocząć... A ja wróciłam z procesji, poszłam na działkę po truskawki i było super jedzonko: makaron z tuskawkami
-
Własnie się dowiedziałam,że koszt badania uzależniony jest od tego czy się pracuje czy nie... skoro ja pracuje to nie 34 zł, a 41 zł NORMALNIE RZOBÓJ W BIAŁY DZIEŃ a nawet jeśli miałabym możliwość załatwienia skierowania to musi być od neurologa, bo jest specjalistyczne. Nawet jakby rodzinny dał to płacic trzeba a Przede mną była też pracownica naszej kochanej instytucji i płaciła (użyła wszelkich wpływów :P gróź :P ) i nic- zapłaciła- nikt skierowania jej nie dał :P :P :P Kochane to nasze państwo...i lekarze w nim (strajk wogóle nie udezra w pacjentów) No chociaż tyle ze mogłam się \"wygadać\", bo mało mnie nie rozniosło... czekam na wypłate i robie badanie... po prostu boję się poźniejszych ewentualnych konsekwencji neurologicznych i ewentualnego wpływu choróbska (jeśli by było) na przyszłe maleństwo ...
-
Hej! zrobie te badania, zrobie... :) Kasik26----->ja nie wiem jak w innych szpitalach, ale w naszym lekarze nie zarabiają tak źle-pracowałam w płacach to wiem, ale jak się ma palec to chce się rękę (u nas podobno jest jedna z wyższych stawek w kraju), ale nawiększa paranoja jest taka że pracuję w takiej instytucji a problrm z badaniami wielki (jakby robili u nas to bez problemu miałabym za free, ale te akurat badania wysyłają do innego laboratorium) :( LAdy---->będzie dobrze z podejsciem do figury :P :P :P (Julka wszystko wynagrodzi)... a potem \"pomożemy\" Ci zrzucić nadmiar... A co do pomysłu pływania takiego 3miesięcznego malucha-super pomysł wg mnie (znajomi jeździli z córeczką na basen)... Aniaania---->jak po nocy? spokojnie? JustynaM----> co tam u Ciebie? Magda, Wica-----------> buziaki dla dzieciaczków (Aniaania, Kasik waszych też ) Martuśa, joannaz pozdrawiam gorąco w upalny u mnie dzień :) :) :)
-
Lady----->rozumiem nadmiar na brzuchu (jak przybywam to przede wszystkim w tym miejscu, ale za to jak chudnę to przede wszystkim w biuscie) no! i to mnie wkurza :P :P :P i wierz wiem jak cięzko się pozbywać tego wałeczka (ja jestem szczupła i nawet jak przytyję to podobno tego nie widać-tylko kurcze moje ciuchy to czują wtedy) :P :P :P Będę Cię wpomagać duchowo przy pozbywaniu się nadmiaru :D :D :D JOannaz----> Ty szczęściaro!!! jeziorka, dłuuugi week (do pozazdroszczenia) Pozdrowienia
-
Odpocznij sobie troszkę póki MIchałek śpi :) :) :)
-
Dzięki Aniu za zdjęcia!!! JAk śpi to Aniołek :D :D :D Fajniutki jest Super chłopaszek A studiami się nie martw - dasz radę!!! Teraz mozesz w to nie wierzyć, bo jesteś zmęczona (może lekki kryzys), ale będzie OK. NA PEWNO!!! Będę mocno trzymała kcuki za Ciebie
-
ale wiesz Aniu takie maluchy sprytne są i szybko wyłapują jak to fajnie jest na rękach (zebyś tylko potem nie musiała cały czas go noisć)... dobrze ze już lżej na tyłeczek :P :P :P a pouczyłaś się chociaż trochę do egzaminu??? udało Ci się?
-
zdaję sobie z tego sprawę, niestety.... co nie zmniejsza faktu ze mnie to poprostu wkurza!!!
-
Kasik26---> fajny kawałek mężczyzny z Twojego Tygryska :D :D :D LAdy-----> co tam nadmiar skórki byle niunia była zdrowa...a nadmiar też zrzucisz... :D przez te strajki lekarzy ze wszystkim problemy. po tym kleszczu co miałam \"szczęście\" go mieć niby brałam antybiotyk ale musze zrobic kontrolne badania pod katem boreliozy... rodzinny skierowanie by dał - jakby nie strajkował :( i tym sposobem musze wywalic 34 zł teraz i za jakieś poł roku kolejny raz a drugi typ który się poźniej uaktywnia... masakra Bo jeśli się okaże że jednak coś nie tak to trzeba podjąć leczenie, które ponoć jest mozolne i długotrwałe
-
Hej! Już któryś raz się przymierzam zeby napisać ale wiecznie ktoś mi gowę zawraca :P :P :P no ale w końcu jestem w pracy :P :P :P Pozdrawiam i uciekam bo znów ktoś idzie :P :P :P
-
Aniu trzymaj się dzielnie, a my bedziemy trzymać kciuki za egzamin... będzie dobrze...mama Cię odciąży dasz radę :D
-
Aniaania---- >Ważne ze maluszek wreszcie czuje się najedzony i przesypia po te 3 godzinki...teraz będzie już tylko lepiej... masz rację skonsultuj ta pierś z położną... Joannaz---->rozpuszczają Cię... i słusznie w końcu jesteś w ciąży... :D :D :D Lady----->jak samopoczucie? nie masz tej opuchlizny? JUstynaM----->jak tam ciężaróweczko? Kasik, Wica, Magdar.----------> jak dzieciaczki???? Matruśa----> jak tam? Jeśli o kimś zapomniałam to przepraszam, ale tak to jest jak się pisze na szybko z pracy :P :P :P
-
Witajcie! znów pochmurno, ale podobno od środy mają wrócić upały... spać mi się chce, jakaś wymęczona się czuje (chyba niskie ciśnienie) Pozdrowienia
-
tylko najpierw muszę zajść w ciąże :P: P :P
-
LAdy---> zgadzam się... u nas tez mówia ze cc to ostateczność... i tak samo lekkie porody miała moja mama obywa (pełna akcja od pierwsze jakiegoś lekkiego bólu około 3-4 godz.) i zawsze mówiła że cc tylko jeżeli któraś z nas byłaby zagrożona (zresztą jej gin też tak uważał), a był najlepszy u nas w mieście...ciąza której efektem jestem ja była zagrożona i mama plackiem leżała od 4 miesiąca prawie do porodu. Dzięki temu ginowi ja jestem na świecie ( to tak na marginesie) a poza tym moja mama pracowała w szpitalu i miała porównanie... a wracając do słow Joanny ze nie zna nikogo kto by dobrze wspominał poród to żadna z moich koleżanek która miałą cc nie wspomina tego dobrze , wiec wg mnie i tu są \"za i przeciw\" a ja i tak mimo to optuje przy porodzie naturalnym
-
zajrzy miało byc ( a nie zjarzy) :P :P :P
-
Aniaania----> dobrze że trafiłas na fajną położna :D
-
LAdy Ty miałaś 18 lat ,a ja mam koleżankę która urodziła mając 16 lat-ale powiedziała ze jak zobaczyła Ole (swoją córunię) to zaraz pomyślała że już moze zacząć \"robić\" wymarzonego Kacperka.
-
no ! dawno się tak nie opisałam :P :P :P
-
Hej! Aniaania-----> i bardzo dobrze że doradziła położna dokarmianie (maluszek śpi bo nie jest głodny)...ale w miarę mozliwości podawaj też swój pokarm (nawet jeśli niewiele) dla Michaka będzie miał dobry wpływ, na pewno jest bardziej wartosciowy :D :D :D Zyczę zeby już spokojniutko Ci spał Wiruski złapałam ( ale chyba się już \"udoporniłam\" ) :P :P :P Buziaczki dla synka Joannaz----> nie będę Cię przkonywać co do naturalnego porodu bo wiem że masz swoje (uparte zresztą ) zdanie, ale powiemm ci tylko Że przy CC też się różne rzeczy zdarzają (np. zbyt głębokie cięie i później ślad na maluszku-blizna albo zostawienie czegoś po zabiegu)... co ma być to będzie wg mnie wiele zależy od szczęscia, ale od wieków CC było tylko by ratować życie matki lub dziecka, a nie na kaprys jak jest często teraz... Moze wiele zależy od tego z kim rozmawiamy o porodach ( mi moja mam wpoiła ze nie jest to takie straszne- i mnie i siostre urodziła BARDZO szybko i na razie trzymam się wresji, że może takie lekkie porody są w naszej rodzinie w genach :P :P :P ) tyle mego zdania w tym temacie... ale jak napisałam wcześniej NIE PRZEKONUJię bo wiem że masz swoje zdanie. martuśa---->trzymam kciuki MOCNO!!!! a co do ziółek piłam, nawet już mi smakowały, ale musiałam brać antybiotyk więc odstawiłam-nie wiedziałam jak mogą reagować ze sobą te specyfiki LAdy----> może coś z moim kompem, ale dalej widze zabkę :D :D :D Kasik, Wica, magda----> no jak tam pociechy Wasze???? GORĄCE pozdowionka...