brum84

te kotlety sojowe to ja:D i też nie wiem co z nimi zrobić:O a przepis na sałatkę z ryżem ja mam :)moja ulubiona chociaż od razu muszę dodać że albo sie ją lubi albo nie(nie każdemu odpowiadają ananasy) -->3-4 gotowane filety z kurczaka -->3 woreczki ryżu -->1-2 puszki kukurydzy konserwowej -->puszka ananasa -->majonez sól i pieprz filety i ananasy pokroić i wymieszać z ryżem i kukurydzą dodac majonez sól i pieprz -->tylko te proporcje to takie imieninowe żeby nie było że tyle wsuwam na raz;)

vikusia mi tam twoje narzekanie nie przeszkadza, może dlatego że ja prawie codziennie narzekam jakbym miała PMS;)wiec narzekaj jeśli tylko masz ochotę :Ddzięki za przepis wykorzystam jutro na obiad bo akurat mam przez przypadek jakiś makaron dietetyczny kupiony całe wieki temu:) na kolację zjadłam moją ukochaną cukinię:)z pieczarkami, 4 plasterkami kiełbasy i odrobiną ketchupu i zupę \"porcja warzyw\" udało mi się w końcu też pojeździć pół godziny na rowerze więc dzisiejszy dzień mogę zaliczyć zdecydowanie do udanych:Di to mnie cieszy

hej hej ja już po zakupach nakupiłam cudów :Dtzn.:otrębów granulowanych,takich \"słodkich\", malutkich wafelków ryżowych(w sumie to nie przepadam za waflami ryżowymi ale te malutkie tam mi się spodobały ze nie mogłam się oprzeć a jeszcze jak przeczytałam że mają 5 kcal jeden no to wiadomo musiały być moje;) )no poza tym jeszcze jogurciki naturalne, takie galaretki w kubeczkach,grapefruita, kotlety sojoweitp. itd.:D tak sobie dzisiaj trochę sprawę przemyślałam(mojego odchudzania)i stwierdzam że jeśli to ma się udać to tylko ruch i zwykła dieta 1000 kcal :)bo jak sobie przypominam to tylko na niej udało mi się kiedyś naprawdę schudnąć teraz idę sobie zrobić czerwoną herbatę(też dzisiaj kupioną;) )a potem muszę się wziąść za sprzątanie bo mam wrażenie że za jakiś czas się zgubię a przecież mała nie jestem;) -->coccinella dzieki za linka -->vikusia bieganie za dwulatkiem to na pewno wiecej jak ćwiczenia coś o tym wiem i jakie wszechstronne;) -->Fiśka nie będę ci nic doradzać bo jak widać sama błądzę ale nie wiem czy pamiętasz że ja zaczynałam właśnie od diety amerykańskiej i mnie się nie udało ale może to przez mega stres jaki wtedy miałam no i nie za bardzo miałam siły żeby się uczyć na tej diecie wiec nie wiem najlepiej jak zdecydujesz sama:)ale jedno w tej diecie jest naprawdę dobre jest bardzo prosta;) -->koper ale dzisiaj widzę że już jest dobrze a trzepanie dywanów daje nieźle popalić:D

hello dziewczynki melduje się od rana;) na śniadanko był jogurt niestety nie dietetyczny ani naturalny :Obo nic dietetycznego nie mam w domu:(dlatego jade zaraz na zakupy po jakieś jogurciki owoce i warzywa no i zacznę jeździć na rowerku stacjonarnym myśle że jak na tak nieruchliwą osobę jak ja 30 minut na pierwszy tydzień wystarczy;)co by się nie zniechęcić:D tak się cieszę że ten topik nabrał życia:Dcałuski dla was dziewczyny

hello my humps jasne że możesz się przyłączyć:Dja też dzisiaj wróciłam jako córka marnotrawna:Oi przyjęli mnie cieplutko wiec myśle że jest to dobre miejsce do odchudzania bo ludzie się wspierają czekam jutro na twoje sprawozdanie i innych koleżanek odchudzaczek;)

acha i jeszcze mam takie pytanko czy wy ćwiczycie i co??może jakieś propozycje dla mnie tylko weźcie pod uwagę to że pod tym względem jestem kompletnym antytalenciem;)i od razu uprzedzam że odpada: --> bieganie(uraz z czasów szkolnych;) -->i basen niestety :(bo nie jestem w stanie rozebrać się przy ludziach w strój kąpielowychociaż basen......hmmm mam nadzieję że jeszcze kiedyś będzie mi dane popływać:)

hello jestem jestem nic już się dzisiaj nie nawpychałam tak jak obiecałam :Dzjadłam o 18 dwa kawałki ciemnego chleba z szynką i surowymi pieczarkami:Ochociaż stwierdzam że te ostatnie to nie był udany pomysł jutro dorzucę jakiś ćwiczeń i się odezwę te ćwiczenia to mus bo nie mam kompletnie kondycji :( do jutra dziewczynki

dobrze wiem jak to jest koper ja tydzien przed egzaminem opycham sie jak swinia(sorry ale to slowo dokladnie oddaje to co wtedy robie :O )za to 24 godziny przed egzaminem nie moge przelknac nic bo tez mi jest strasznie niedobrze i mam wrazenie ze cokolwiek bym zjadla .......... wniosek-->musialabym miec egzaminy codziennie ;)tylko psychicznie bym znowu nie poradzila:D

no roboty drogowe i do tego wypadek i stalam w korku ponad godzine moze ze 200-300 metrow od szkolycaly tydzien nerwow niepotrzebnie.ja to jakas pechowa jestem.ale od poniedzialku wroce albo juz od jutra:)pozdrawiam

nie mam nadzieje ze nie umiera ja co prawda nie stosuje juz diety amerykanskiej ale staram sie nie przesadzac na tamtej diecie nie dalo sie po prostu uczyc bo bylam bardzo oslabiona no i fakt faktem ze nie bede miala w najblizszym czasie pisac tak czesto jak do tej pory ale od wrzesnia bede sie bardziej udzieleac co nie znaczy ze teraz mnie nie bedzie bede ale rzadziej:D no ale rzeczywiscie koper tez zauwazylam ze jakos ludzi troche wywialo:(

masz racje koper ja kiedys odchudzalam sie racjonalnie i schudlam co prawda ponad 20 kg ale jak widac jakos mi to nic nie dalo ze bylo to racjonalne odchudzanie bo po pol roku przytylam wiecej niz schudlam mysle ze najwazniejsza i zarazem najtrudnijesza jest zmiana sposobu odzywiania po diecie.bo nawet jesli schudnie sie w niezdrowy sposob to zdrowy czlowiek nie moze przytyc jesli bedzie sie odpowiednio odzywial i zwracal uwage na kalorycznosc posilkow i jeszcze co do szkodliwosci niektorych sposobow odchudzania pewnie niektore diety sa szkodliwe ale pozostanie grubym tez nie jest najlepszym wyjsciem a jak powiedziala koper potrzebny jest ten impuls ktory da sile do dalszej walki i nie ma sie co oszukiwac ze takim impulsem sa szybkie efekty:(

hello:D super ze jest nas wiecej(nie wagowo ale personalnie;))witam nowa kolezanke informuje ze juz sie otrzasnelam i wrocilam do diety:)a wy tutaj bardzo mi pomagacie jak sobie poczytalam wasze wpisy od razu mi sie lzej na sercu zrobilo :)dzieki no ja tez zawsze latem decyduje sie na odchudzanie bo nie ma co udawac lato to najgorsza pora jak dla mnie wciaz mi goraco nie ma sie w co ubrac no i ta zazdrosc ze nie mozna sie fajnie ubrac:( ale mam nadzieje ze za rok bedzie lepiej spadam na jajeczko a na obiad bedzie rybka;) papap

no wlasnie te mamy:opotrafia wyprowadzic z rownowagi ja tylko dlatego sie nie nawpychalam bo bylam poza domem:oi zanimdotarlam to mi przeszlo troche ale i tak musze cos z tym zrobic z jedzeniem jak jestem wkurzona bo to w niczym nie pomaga aby potem czlowiek ma wyrzuty sumienia:( ale nie jest daje rade jak na razie i trzymam kciuki za ciebie koper:)w koncu jutro tez jest dzien:D ps.nie martw sie jogurt to w koncu nie zbrodnia a te 3 kluski tez jakos przezyjesz jesli sie nie poddasz:D

a i mam jeszcze pytanko do -->niunki mam nadzieje ze sie nie obrazisz :)ale widze ze ty juz schudlas bardzo duzo wiec chcialam cie zapytac o stan twojej skory jak zniosla utrate tylu kilogramow i jak sobie poradzilas z tym problemem(jesli ci sie udalo)bo ja bardzo sie boje ze bedzie mi wszedzie wisiec a musze przyznac ze moja skora juz dzisiaj nie jest w najlepszym stanie:Orozstepy cellulit no i brak jedrnosci

no ja tez jestem niecierpliwa i najlepiej by bylo jakbym chudla 5 kilo na tydzien to by mi odpowiadalo;)ale wiem ze to nie doprowadzi do niczego dobrego :( poza tym jak sobie pomysle ze hodowalam moje kilogramy kilkanascie lat (mam 22 a gruba jestem odkad pamietam)to zdaje sobie sprawe ze w miesiac tego nie naprawie:(niestety ale prawde mowiac jest mi z moja waga tak zle ze ja bede sie juz cieszyc jak schudne 15 kg:Dbardzo cieszyc dla mnie to bedzie sukces i chociaz 80kg to nadal nie brzmi dobrze zawsze to lepiej jak 98kg:o swoja droga zawsze sie zastanawiam jak moglam do tego dopuscic :Otez tak macie dziewczyny?? damy rade:D

dzieki vikusia widze ze na ciebie mozna liczyc:D

nie no koper kiedys chyba musimy:Dco jak myslisz moze razem sie uda ja na razie sie ciesze ze troche mi spadlo i ze ktos jednak jeszcze ze mna pisze bo to bardzo pomaga:)wiec mam nadzieje ze razem damy rade jak bedzie zle to pisz ja jak mam ochote cos zjesc to przychodze na forum:Ddlatego tak czesto tu jestem;)

no ja teraz ide na sniadanko dzieki za gratulacje;)troche pozno ale nie mialam czasu predzej :D

hello:D dzisiaj bylo wazenie przed chwila i musze powiedziec ze dzien zaczal sie calkiem calkiem 95,5kg:)az sie ma ochote wracac na dietke amerykanska teraz pryskam na zakupy do miasta ale ja na pewno bede pozniej -->wiec zapraszam wszystkich chetnych bo boje sie ze jak zostane sama to sie poddam:(ale jesli nikt nie bedzie dotrzymywal mi towarzystwa bede tu pisala cos w rodzaju pamietnika tak dlugo na ile mi sil wystarczy

a i jutro rano wazny moment wazenie:Djaka jestem ciekawa :P mam ochote na mily poczatek tygodnia

o jak milo ze jednak jeszcze ktos zostal:Dsuper to do jutra vikusia ja zmienilam troche ostatni posilek zamiast serka byla salatka z kapusty pekinskiej pomidorka rzodkiewek i kukuryczy bez dodatkow wiec mysle ze kalorie sie nie zmienily :)a od jutra znowu amerykanska

no juz po rowerku jezdzilam pol godziny:)wiem ze dla wiekszosci to niewiele ale dla kogos z taka kondycja jak ja to duzo:owieczorem jeszcze zrobie 30 brzuszkow i tak codziennie bede zwiekszac ich liczbe az dojde do 100:D a was dziewczynki gdzie wcielo mam nadzieje ze od tego odchudzania nie zniklysciebylo by nieciekawie;) jesli ma ktos ochote sie jeszcze przylaczyc to zapraszam:)

hello no doskonale wiem co przezywalas na tej imprezie ja mam zawsze tak ze wszyscy w rodzinie mi tlumacza co mam robic i jesc zeby schudnac a jak jade do nich na kawe do wpychaja jakies placki bo przeciez jeden kawalek nie zaszkodzi:oale widze ze to normalka a juz myslalam ze tylko moja rodzinka taka szalona:) dzieki vikusia od razu mi lepiej;)wlasnie spadam na rowerek:D

kurcze jednak jestem kosmicznym leniem :O znowu z cwiczen nic nie wyszlo ale za to dietka idzie ok tylko co z tego jak bede miala skore okropna a juz teraz nie wyglada najlepiej:( moze chociaz pare brzuszkow zrobie wieczorem a od jutra rowerek chociaz pol godziny musze jak mi nie wyjdzie mozecie mnie zwymyslac:D

nie lam sie vikusia jutro bedzie lepiej;) mi dzisiaj tez nie do konca wyszlo tak jak chcialam ale i tak jest lepiej niz gorzej:) do jutra dziewczyny