brum84

ja masełka nie jem ani margaryny bo się tak jakoś do tego serka przyzwyczaiłam i używam go zamiast smarowania ale myślę że w małych ilościach (np.CIENKO posmarowane 2-3 kromki chleba na dzień)wszystko jest dla ludzi ;) witaj vikusia zakup sobie wagę bo ciekawość mnie zżera (nie wiem przez jakie ż :O ) ile chudniesz :P u mnie dzisiaj dobrze jutro zamierzam się wybrać na rower tylko nie wiem czy nie będzie za zimno ale spróbuję bo zima w tym roku niestraszna ;) się dzisiaj nalatałam że aż mnie nogi bolą , moja wspaniała kondycja heheh pozdrawiam :)

piwo i wino raczej nie ale pewnie tylko dlatego że nie mam okazji i jakoś mogę bez tego żyć ;) ale za to pozwalam sobie czasami na jakieś tam grzeszki np na kiełbasę albo czekoladę albo eklera ale myślę że tak średnio to raz na 2 tygodnie ale nie częściej i wtedy jak da radę to odejmuje od pozostałych posiłków ale zdarzają się też napady a wtedy to już trzeba przeczekać w moim przypadku bo nie ma na mnie mocnych :O kolację zawsze jem o 19 później jak bardzo mi się czegoś chce to jem surowe marchewki ale rzadko bo idzie się przyzwyczaić do niejedzenia po 19 ;) nie mam pojęcia ile mogą ważyć takie bułki jakie są duże jeśli masz wagę w domu to proponuję zważyć przeciętne 2 skibki i porównać z wagą grahamki myślę że na śniadanie możesz zjeść małą konserwę i do tego grahamkę nie ćwicze :O a ile schudniesz naprawdę nie mam pojęcia to zależy od tego ile ważysz jak często będziesz grzeszyć i ogólnie od tego jak bardzo Twój organizm jest uparty ;) to pewnie u każdego inaczej jest ja staram się chudnąć 1kg na tydzień i różnie mi to wychodzi:) teraz jeszcze parę słów żeby ktoś nie myślał że się wymądrzam bo nie jestem żadnym specjalistą tak tylko piszę do czego ja doszłam metodą prób i błędów :) humor mi się pogorszył bo koleżanka jednak nie przyjdzie i jeszcze argument jaki wymyśliła dlaczego nie może był tragiczny lepiej by powiedziała że jej się nie chce bo czuję się ....a tak chciałam z kimś pogadać :( pozdrawiam :)

heh z tym to może być problem bo ja za bardzo nie liczę bardziej na oko się odżywiam ale spróbuję napisać co jem: śniadanie: 2 skibki ciemnego chleba z serkiem almette zamiast masła(uwielbiam chrzanowy ;) ) i pomidorem albo papryką do tego szklanka soku ja jak już to light z kartona które mają ok 20 kcal na 100ml lub kawa zbożowa z mlekiem 2 śniadanie jak mi się chce: kubek jogurtu lub banan i mandarynka a czasami jak mam ochotę to batonik muesli albo z płatków corn flake ?(nie wiem jak to sie pisze :O ) obiad tu mam zawsze problem bo brak mi pomysłu ale przeważnie jest to pierś z kurczaka pokrajana na kawalki i smażona na patelni bez tłuszczu tylko wiadomo bez tłuszczu to ona za bardzo smażona nie jest i do tego surówka jakaś albo sałatka z takiej małej puszki(groszek kukurydza i papryka) 2-3ziemniaki z leczem ze słoika tradycyjnym (ok pół słoika) a jak mi się nie chce nic robić to jem to co reszta w domu tylko w mikroskopijnych ilościach podwieczorek: to samo co na 2 śniadanie kolacja: galaretka z piersi kurczaka wielkości filiżanki do kawy-ja w tym robię można zrobić więcej i trzymać w lodówce kilka dni i do tego skibka chleba ciemnego albo wczoraj skibka chleba z serkiem almette i do tego 2 surowe marchewki jak widzisz cudów nie jem i jem dosyć dużo chleba bez którego nie mogę żyć ;) mam nadzieję że trochę pomogłam :)

kagrosz u mnie też w miarę trochę przeziębiona jestem ale mam nadzieję że samo minie chociaż juz tydzień mnie męczy ;) dobrze że u Ciebie wszyscy zdrowi bo z tego co pamiętam to często walczycie z zarazkami ;) jakoś leniwie dzisiaj jestem po śniadaniu i mam zamiar sprzątać oby tylko na zamiarach się nie skończyło ;) heheh po południu będę miała gościa odwiedzi mnie kumpela z liceum fajnie trochę sobie pogadamy a to mi się przyda :) miłego dnia :)

goodlife jak ty to robisz gratuluję na prawdę :D fajnie Ci to idzie bo tak regularnie tracisz na wadze :)

smutaska a nie dałoby rady przeżucić się na pepsi light ???? zawsze to mniej kalorii ;) oj z tą gimnastyką to nie do mnie niestety pod tym względem jestem totalnym leniem :( sama musiałabym zacząć ale ... zawsze mam milion wymówek :O u mnie dzisiaj z dietką ok :D i cały dzień sprzątam a teraz spadam na kawkę i banana :P fajnie że z nami jesteś smutaska razem damy radę :)

witam nowa koleżankę mam nadzieję że z nami zostaniesz :) ja też mam jeszcze do zgubienia ok 20 kg ;) z tą silną wolą to nie przesadzajmy ostatnio miałam kryzysik ale już jest lepiej a przepis na dietę to mam na prawdę prosty najprostszy jaki może być jem do 1200 kcal dziennie i ot cała tajemnica wiem że dobrze by bylo gdybym jeszcze ćwiczyła ale z tym jest u mnie źle :O muszę się kiedyś przemóc z tymi ćwiczeniami już nie po to żeby szybciej chudnąć bo moje wolne tempo mi odpowiada :P ale po to żeby poprawić kondycję skóry :) mam nadzieję że do nas dołączysz a wy dziewczyny gdzie jesteście???????? mam dzisiaj urodziny więc czekam na życzenia teraz jeśli tu zajrzycie to będziecie musiały coś napisać bo czekam na Was :D całuski

oj kagrosz to rzeczywiście nieciekawie :( przykro mi ale mam nadzieję że jakoś sobie z tym poradzicie u mnie dietowo dzisiaj lepiej chyba od 2 tygodni to był pierwszy dzień taki jak powinien być ale za bardzo się nie cieszę bo to z powodu choroby nie mam apetytu ;) choroba niedobra rzecz ale chyba Bóg mi ją zesłał żebym się w końcu opamiętała i nie zaprzepaściła tego co już osiągnęłam ;) heheh

ja już też jestem po jednym pączku i mam nadzieję że na tym się skończy :)

vikusia ciężko idzie ale przynajmniej ja żyję :D wczoraj był pierwszy naprawdę udany dzień pod względem dietki i dzisiaj zamierzam to powtórzyć ;) a co z Wami dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie zostawiajcie nas bo ja na pewno sama nie dam rady :(i jakby co to będzie wasza wina :P żartuje oczywioście ale mam nadzieję że niedługo będziecie coś pisać bo topik padnie śmiercią naturalną ;)

vikusia nie ma za bardzo o czym meldować bo nie było ciekawie dzisiaj już zdecydowanie lepiej i może uda mi się dzisiaj nie zgrzeszyć bo po południu idę do koleżanki to i spacerek będzie przy okazji :) ważyłam się na wadze w domu i jest kilo więcej jak ostatnio do następnego ważenia to nawet nie zdążę wrócić do poprzedniej wagi a gdzie tu marzyć o kolejnym zgubionym sadełku :O

goodlife owocnego siłowania ;) a ja idę na kawkę :P

NICK------------WZROST-------- BYŁO------- JEST------ BĘDZIE----UBYŁO brum84-----160cm---------99,2kg------83,8kg------75 kg------15,4kg ela43--------161cm---------73,6kg------73.4kg------6 5kg-------0,2 kg kagrosz ---164 cm---------74,1kg------70,8kg------60kg--------3,3kg Goodlife-----165cm--------94,4kg------80,0kg------75 kg------14,4kg Pyzia79-----169cm---------68kg---------64kg--------6 0 kg--------4kg no poprawiłam tabelkę Twoją też sobie pozwoliłam poprawić goodlife :) mam nadzieję że mi to wybaczysz ;)

cześć goodlife dobrze że chociaż ty tu zaglądasz :) dziewczyny co z Wami vikusia elka kagrosz?????????? przywołuje Was do porządku ;) jutro mam ważenie:P zajrzę wieczorem i mam nadzieję że ktoś tu zostawi po sobie ślad:P miłego dnia:D

hej hej ja jestem i zaglądam tu parę razy dziennie ale nic nie pisze bo nikogo tu nie ma :( takie mam wrażenie;) u mnie spoko wczoraj nawet kolacji nie zjadłam bo mi się nie chciało a dzisiaj drugiego śniadania bo nie miałam czasu :D myślę że na wadze w środę będzie bardzo dobrzei dlatego już nie mogę się doczekać:D dzisiaj mamę odwiedziła koleżanka i zauważyła ze bardzo schudłam i super wyglądam :D nareszcie ktoś zauważył i to naprawdę bo ona nie wiedziała że się odchudzam a wiadomo rodzina chociaż w rzeczywistości nie widzi to chwali żeby podnieść na duchu ;) więc taki głos jest bardzo cenny...dla mojego ego :P egzamin zdałam na 4 :D buźka mówi sama za siebie ;) jeszcze tylko jeden za 2 tygodnie i będę mieć kolejny semestr z glowy normalnie żyć nie umierać :P pozdrawiam papap

goodlife gratuluje :D mam nadzieję że Cię dogonię w środę /hehe/ ;)

no kagrosz moje gratulacje :D ja zawsze wychodze z założenia że jak jest mniej to jest dobrze ;)

kagrosz nie martw się ja wczoraj też dałam ciała i to delikatnie mówiąc :O jednak w sytuacjach stresowych nie radzę sobie nadal z jedzeniem ale nie jest też tak źle jak kiedyś więc po każdym takim dniu szybko o nim zapominam i wracam do diety:) juz poo egzaminie teraz tylko kilka dni niepewności w oczeiwaniu na wyniki mam nadzieję że chociaż 3 będzie bo już mi się drugi raz nie chce tego uczyć :( niby na każde pytanie odpowiedziałam ale jakaś taka niepewna jestem będzie co ma być ;) całuski dla Was

hej hej gdzie się podziewacie :) ja dzisiaj przegięłam niestety wiadomo egzaminy ale to i tak nie jest żadne usprawiedliwienie bo ze stresem to trzeba sobie inaczej radzić ktoś powinien mi skopać dupę mam nadzieję że u was lepiej jak u mnie :) a co do historii to elka rzeczywiście dałaś popalić temu chłopakowi ;) może lepiej się z nim \"zakumplować\" bo w tym wieku jakiekolwiek negowanie ich miłości i wybijanie go jej z głowy na siłę może przynieść odwrotny skutek więc powodzenia elka masz nad czym myśleć :)

hej ja też żyję... jeszcze ;) ale chciałabym już niedzielę wieczór będzie po egzaminach przynajmniej po pierwszym podejściu ;) bo się zanosi na drugie :( ale już nie przynudzam/hehe/ u mnie dobrze chociaż wydaje mi się że dzisiaj zjadłam trochę więcej... muszę znowu zacząć liczyć kalorie przez jakiś czas bo mam wrażenie że przy tej mojej metodzie \"na oko\" jakoś tak dziwnym zbiegeim okoliczności zaniża mi się wartość kaloryczna moich posiłków ;) tak się chyba zaczęłam trochę oszukiwać ale trzeba z tym skończyć jak najszybciej najlepiej od dzisiaj :)

hej dziewczyny gratuluje pozdrawiam i życzę miłego weekendu:D sie naprodukowałam przed chwilą i mi się nie wysłało wrrr

vikusia no to zazdroszczę bo ja góry to nie mam prawie wcale :P i życzę spadku w postaci tego płaszczyka ;)

hej hej byłam dzisiaj na targu i w mieście ale kurtki nie kupiłam tylko zmarzłam tak cholernie że szok bo jak zwykle ubrałam się jak młotek ;) normalka dobrze że chociaż czapkę miałam ;) kurtka była fajna nawet bardzo fajna ale za mała oczywiście bo była aby L i nie mogłam w niej zapiąć mojego szerokiego tyłka ;) też normalka bo góra by się spokojnie zmieściła a że innej nie chce to jednak posłucham elki i odpuszczę do wiosny a do tego czasu może jeszcze coś zgubię kagrosz idziesz jak burza gratuluje i podziawiam:D

vikusia u mnie z tym oszczędzaniem to jest podobnie tak sobie myślę że jak samemu się na coś nie pracuje to łatwiej się wydaje te pieniądze :( hehe no nie wiem elka czy poczekam bo jak ja się na coś napalę to nie ma zmiłuj :P jedynie brak odpowiedniej kurtki(czyt. takiej co by mi się podobała) może mnie uratować ;) a na rodziców to mogłabym narzekać ale nie będę bo po co tylko uważam że jako para są naprawdę tragiczni :O i czasami to aż mi ich żal :( witam instruktorkę fitness mam nadzieję że wracasz do nas :) jak to zrobiłam myślę że tak najnormalniej w świecie jem wszystko tylko do 1200 kcal dziennie :) no i w dalszym ciągu jeżdżę do dietetyka a co do mojej fantastycznej wagi :P to jeszcze nie jest ona tak całkowicie fantastyczna ale mam nadzieję że za parę miesięcy będzie ;) pozdrawiam

dzięki vikusia od razu mi się poprawiło :D /hehe/ na Ciebie to jednak zawsze można liczyc :D:D no to współczuje atmosfery w domku moi rodzice od 20 lat przechodzą kryzys więc wiem jak to jest zawsze kiedy mnie nachodzi jakiś kryzys z tego powodu ze jestem sama to jak sobie pomyślę że miało by być ze mną tak jak między moimi rodzicami to już wolę być sama :( straszne ale tak mam