Cześć dziewczyny !
Wpadłam tylko na chwilę Wam pogratulować dwóch kreseczek...
Ja jestem w 9 m-c ciaży, no od dzisziaj w 10 m-cu ;-) bo na 9 czerwca miałam termin...
Chciałam Wam tylko powiedziać, że czeka Was cudowny, ale też pełen stresu okres...
z początku...bedziecie się stresowały i żeby mineły pierwsze 3 m-ce, żeby wszystko było dobrze i ciąża sie utrzymała, bo wiadomo że najważniejsze dla dziecka są 3 pierwsze m-ce,(bierzcie tylko kwas foliowy - witaminy nie są narazie potrzebne, od 4 m-ca brałam Feminatal) potem bedziecie czekały na pierwsze ruchy dziecka i za każdym razem jak coś bedziecie dziwnego czuły...to sie będziecie zastanawiały czy to to czy nie to...
następnie jak już poczujecie ruchy... będziecie drżały ze strachu jak bedzie jakis dzien w którym, dziecko bedzie mniej aktywne i nie poruszy się...co zawsze występuje w ciąży...potem jest 8 m-c zaczynają się często skurcze i strach, żeby w ósmym m-cu nie urodzić...no i 9 m-c a w 9 to juz..bajka...ale też stres...
Tak więc dziewczyny...trzymajcie się...nie załamujcie z byle powodu, bo w czasie ciąży zawsze coś się dzieje...i ciągle, ale to ciągle boimy sie z jakiegos powodu...ale lekarzy mamy dobrych i naprawdę wszystko mozna wyleczyć...:-)
Ja na dniach (może dzisiaj) będę rodzić i wierzcie lub nie...porodu się nie boję...bo tak chcę zobaczyć mojego bobaska i tak na niego czekam...że niech mnie boli...ale niech sie juz zacznie ;-)
Pozdrowienia...