Bezimienna83

tak Teraz mam najwyżej, później są dziurki niżej (na środku) a najniższy poziom to ściągasz tą płytę i tam mocujesz - chodzi mi o tę cieńką płytę - ona jest tylko ozdobna jak masz te dwa poziomy wyżej, żeby nie było widać co masz w szufladzie. Tuż nad szufladą masz też dziurki i tam mocujesz dla tego najniższego poziomu Nie wiem czy Ci to jasno wytłumaczyłam....

No i czekamy na pierwsze zdjęcia NASZEJ KSIĘŻNICZKI.... Wyobrażacie sobie.... takie maleństwo......

będziemy jak pasożyty ;-) coś jak nasze dzieci w brzuszkach Uraczyłam się słodkościami ... chyba z 1000kalorii sobie zaaplikowałam Kobitki mam pytanie Jak wy tak wszystko wyparzałyście to gdzie to później trzymacie? normalnie w szafie? na półce? czy gdzie Bo tak sobie myślę gdzie je mam schować Mam dzisiaj zamiar je wyparzyć....

tylko z agnes nie mamy kontaktu..... a ona leży ponoć w bydgoszczy

a mi się wydaje że ja wiecznie w ciąży będę... Witaj Aniu to odpadasz.... dzisiaj nie urodziłaś.... ciekawe kto???? jeżeli co drugi dzieńto co drugi ;-)

mamcia Ty też jesyeś z tych późniejszych

aleksandria a my wg terminu mamy jakiś miesiąc do porodu.... Połowa już urodzi i będzie gawędzić o swoich pociechach, kolkach i uśmiechach a my będziemy narzekać na skurcze i wielki brzuch ;-)

z tym kibelkiem to wygrałaś.... Też się nad tym zastanawiam czy u nas robią na życzenie..... bo wiadomo... hmmmm... chyba bym nie chciała kogoś zapaćkać ;-) a przy porodzie to nic nie wiadomo Super że jesteś z nami....

Uuuuuaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! cześć Kochanie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To dla Ciebie i Malwinki

ja już obiadek wciągnęłam, teraz zastanawiam się nad kawką i ciastem.... Dzisiaj przespałam pierwszą noc od kilku dni... tylko jedno wstawanie na siku i dalej hahaziuzi... Wiec nie ma co narzekać Byliśmy dzisiaj z moim psem na spacerze w lesie... śmiesznie bo Hektor (wilczur) ciągnął Kubę do przodu a ja uwieszona na nim z drugiej strony robiłam przeciążenie i ciągnęłam do tyłu ;-) Ale było super, pogoda po prostu wymarzona aższkoda było siedzieć w domu To dzisiaj żadna nie urodzi? Kto się nie pokazuje? Kropek, groszek.... ania (poznan) a może agnes???? ona przecież jest w szpitalu, a przynajmniej była

ale cisza..... Kodzik jak bym miała młoteczek to bym Ci po główce nastukała, mam nadzieję że z twoim chłopczykime bedzie ok i Twoje zachcianki ;-) nie będąmiały na niego żadnego wpływu... chociaż ja bym nie ryzykowała Zresztą ja o dziwo nie mam takich problemówbo mi się po prostu baraszkować nie chce...... ajak jakiś czas temu ja miałam ochotę i prawie ściany obgryzałam to mój się nie deklarował.... więc chyba już jestem dziewicą ;-) :-P Iw w niedzielę sprzątać????? chyba nie bedziesz miała tłumów chetnych do pomocy ;-) Dziewczęta dziękuję za pochlebstwa.... aż nie czuję się tak słoniowato i nie z tego świata :-) Kasiu wrzucę, wrzucę na blog.... chociaż powinnam się zastanowić.... jakaś pomarańczowa przyjdzie powie że jestem brzydka albo że z jakimś mężem spała.... :-P

no proszęale się czopy posypały.... i pomyśleć że żyłam w nieświadomości żecoś takiego mnie czeka.... Byłam w centrum handlowym, umówiłam się z psiapsiółą bo w poniedziałek wraca do Anglii.... już świątecznie sie zrobiło, choinki, lampki świecidełka... Nawet dla małych dzidzów są mikołajkowe ubranka.... A teraz popijam kawkę i wcinam pyszne ciasto... nie własnej roboty ale i na to przyjdzie czas...

Kropek o zdjęcia nie ma się co martwić Jesatem zapalonym mini fotografem i kocham robić zdjęcia....później płaczę tylko jak muszę dokupić album albo wywołać zdjęcia bo nie lubię oglądać w komputerze... dla mnie nie ma to takiego uroku.... Wrzuciłam też zdjęcia z mojej sesji ;-) .... jakaś taka mało fotogeniczna jestem.... ale co tam W ciąży jestem to mi się dużo wybaczy :-P

Dostałam właśnie smska od Agatki Wychodzą dzisiaj z Malwinką.... Pisze że jest wykończona i psychicznie i fizycznie ale szczęśliwa.... Jak tylko trochę odpocznie to odezwie się na forum.... Napisałam jej żeby trochę odpoczęła a my poczekamy :-)

co do zdjęć .... wyjeżdżając z Anglii dostałam też taką śliczną ramkę na zdjęcia maluszka.... co miesiąc musi być uwieczniony Tylko jeszcze nie wiem jak ja będę robić zdjęcia tak małego formatu.... Nawet wam wrzucę na pocztę zdjęcie tej ramki... jest śliczna Mam też taką książeczkę gdzie wpisuję wszystkie ważne wydarzenia... urodziny, pierwsze ząbki odcisk rączki i stópki, zdjęcia itp.... tylko też po angielsku ale co tam

Kasiu jest już na blogu ;-) Dziękuję i szykuj sie na jutro ;-)

Kropek.... a wiesz że masz rację.... kodzik z kropkiem mi się pomieszał..... :-P Mi się podoba to zdjęcie jak się śmiejesz i tak wręcz zwijasz... super naturalne, zresztą wogóle fajna babka jesteś :-) właśnie dostałam smska od Mamytwins... narzeka trochę na ból kręgosłupa, macicy i szwów ale dziewczynki są podobno cudowne... tochę się męczą z jedzeniam ale Ania pisze że dzielnie walczą Kasiu już zaglądam

dziewczynki gdzie wy widzicie zdjęcie kodzika???? czy mi na oczy padło? czy mówicie o tym na blogu?

cześć mamuśki Pyzata [ kwiatek] podczytuj podczytuj... a jak będzie czwrte dzieciątko to dawaj znać ;-) kobitki - śliniaczki przywiezione z Anglii Dostałam wszystkie od przyjaciół w Anglii.... ja nie wiem czy tam się dzieci tak ślinią ;-) albo sie wszyscy zmówili że tak mnie obdarzą filipka a ten numer tel co mamy w bazie danej to jest na Twoje amerykańskie kom czy stacjonarny.... jakby się zachciało wysłać Ci smska.... To sie porobiło z tymi czopami.... anialuboń to palec już można wsadzać ;-) jeszcze tylko cztery.... Kiedy sobie życzysz rodzić???? AnnA kochana Ty sie pakuj.... najpierw Ci masaże w głowie a później się budzisz z ręką w nocniku ;-) :-P Wiecie co dziewczęta jeszcze nas ktoś zaskoczy i będziemy się rozsypywać w tak dziwnej kolejności że oczki szeroko otworzymy

idę się wrzucić pod prysznic..... czyli dzisiaj żadna nie rodzi ;-) czekamy na niedzielę....

dziewczeta wysłałam \"trochę\" zdjęć na pocztę Też sie pochwale a co ;-)

a Brzoskwinka ma za 4 dni urodziny.... sprawiła sobie prezent nie ma co ;-)

Nie powiem Ci Ja do niego nie chodzę, jak ja chodziłam na szkołę rodzenia to jeszcze pan M. tam królował.... dopiero na ostatnich czy przedostanich zajęciach nam powiedziano że nastąpiły zmiany

Kasiu dziękuję :-) tak więc czekam na pomysł.... A gdzie kotka? śpi???? ;-)

Maju słyszałam o tych zmianach, położna nam mówiła na szkole rodzenia.... Generalnie jak byłam na oddziale to odebrałam szpital pozytywnie. Na całe szczęście lekarze na niewiele nam się przydadzą bo jak same mówiłyście (mamy weteranki ) wszystko i tak zależy od położnej Co do Wasilewskiego to wcale się nie dziwię że Agnes jest nim oczarowana, mnie tylko przeraża szpital Biziela.... leżałam tam trzy dni i prawie trauma... Jestem ciekawa jak będzie w dwójce.... ale to sie niedługo okaże