Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maja156

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez maja156

  1. Ewi88 Również wielkie gratki :)) chyba każdy z nas vzeka na takie wieści ale u mnie chyba jeszcze trochę..a jakie one będą zobaczymy :(
  2. Zenekxxx Gratulacje :))) doczekałeś się nareszczie, mówilam że będzie dobrze.. Ja dostałam pismo że mam się stawić na zapoznanie z aktami, na publikację to co teraz? Że mogę się do tego ustosunkować...tzn ź Że decyzja zapadła czy dopiero po okazaniu?
  3. gościu nikt nikogo nie chce oszukiwać....i nikt na nikogo nie chce zwalać winy..
  4. mkewa Zenekxxx też jestem tego zdania :) wiecie co szkoda zdrowia i nerwów na teksty "gościa" on uważa swoje a my róbmy swoje...nikt nie wie ile to nas kosztuje i kosztowało nerwów i zdrowia..jak się czeka i przeżywa..ja jeszcze jestem daleko za Wami ale już się cieszę z Wami z tego co macie :) i nie mogę się doczekać na nowe dobre wiadomości :)
  5. Zenekxxx z mojej strony podałam 3 świadków, 2 z rodziny i koleżankę.. były podał 2..szczera to zawsze jestem, nawet za bardzo..koleżanka jedna kiedyś powiedziała że przez to póżniej tracę, ale w tym wypadku to uważam że to najważniejsze, chociaż mam wrażenie że były i tak będzie innego zdania adka75 mi złożenie skargi też zajęło sporo czasu, nie wiele mniej..a od momentu od kiedy nie jesteśmy razem to gdzieś tak jak Tobie.. też się obawiam zeznań mojego byłego, bo mam wrażenie że nic nie zmądrzał :( że nawygaduje takich bzdur..jeden świadek z jego strony mnie naprawdę zszokował.. bo poznaliśmy się w momencie praktycznie jak już nie byliśmy z byłym razem..
  6. Zenekxxx to skoro jest wyrok to teraz pamiętaj, otwierasz list jak przyjdzie i dajesz nam znać :) oczywiście czekamy na dobre wieści :) co do mojego byłego to chyba bierze udział, adka75 napisała że skoro dostałam zawiadomienie o sprawie, mam w nim podanych moich świadków i jeszcze jego, to musiał już być na przesłuchaniu i podał swoich świadków..mój były to ciężki charakter :( nie utrzymuję z nim kontaktu i nic nie wiem :(
  7. adka75 to u Ciebie też szybko idzie.Miesiącami idziemy podobnie tylko u mnie rok do tyłu. Ja już tyle czasu się zastanawiałam nad wniesieniem skargi o unieważnienie, ale ciągle się bałam..strach był okropny..tyle razy już podchodziłam do pisania skargi, czytałam sprawdzałam jak to wszystko wygląda, czy mam szansę..i w końcu się zdecydowałam bo wiem, czuję że jeżeli będzie wszystko pozytywnie rozpatrzone to będę się czuła całkiem inaczej, spokojniej, będę czuła taką ulgę a tak to ..:( ehh Jak widzę i czytam to Lublin jednak działa prężnie, dłużej się czeka na Warszawę :( Zenekxxx to u Ciebie też Lublin szybciutko :) widzę że jak już się zaczną przesłuchania to póżniej się już sprawa toczy dość szybko.. a dzwoniłeś do Warszawy skoro wiesz że już zapadł wyrok?? to teraz już czekasz tylko na pismo?? wierzę że wyrok będzie pozytywny dla Ciebie :) i że przyjdzie jak najszybciej :) już ja to widzę jak ciągle wypatrujesz listonosza, albo listu w skrzynce..dawaj znać co i jak :) a ja wiem że muszę się jakoś trzymać :) skoro zrobiłam pierwszy krok, powiedziałam "a" to muszę jakoś wytrwać :)
  8. Małgoś jestem w szoku :( jak Ty to wytrzymałaś :( tyle czasu..te ciągłe oczekiwania :( aż się sama boję
  9. Małgoś73 jak to u Ciebie wyglądało?? długo to wszystko trwało??
  10. adka75 to Ty masz już połowę sukcesu za sobą :) będzie dobrze, zobaczysz :) będę trzymała mocno kciuki :) jak wytrzymujesz to czekanie?? pamiętam jak dostałam wezwanie kiedy mam się stawić to ten czas był dla mnie okropny.. teraz czekanie na przesłuchanie świadków, następnie ja i psycholog..ciekawe czy mój były m. też będzie miał psychologa.. adka75 a po tym wszystkim czeka się na orzeczenie?? odwoływałaś się do obrońcy węzła małżeńskiego?? jak to jest wszystko po kolei?? wiem..muszę być dzielna :(
  11. Małgoś73 Ty też już po wyroku w Lublinie?? wszystko dobrze??
  12. adka75 to Ty już czekasz na Warszawę?? a jak Lublin wszystko za?? ja skargę wniosłam w grudniu i już jestem po rozmowie, świadkowie na maj, i ja rozmowę u psychologa też chyba będę miała w maju
  13. Dziewczyny ja z moim byłym M. w ogóle nie utrzymujemy kontaktu, totalna porażka..właśnie dlatego się zastanawiałam czy był już przesłuchiwany czy nie, skąd Ci jego świadkowie bo z nim nie utrzymuję w ogóle kontaktu..ale skoro mówicie że pewnie był i stąd Ci świadkowie to wszystko jasne. Może był przesłuchiwany tego dnia co i ja, bo to pismo mam dokładnie z tego dnia co mnie przesłuchiwali :( bardzo chciałabym unieważnić tamto małżeństwo ale strasznie to wszystko przeżywam :( długo czekałyście na to postępowanie w Lublinie?? miałyście psychologa?? ja w skardze napisałam że zarówno ja jak i mój były M byliśmy nie dojrzali, że obydwoje nie byliśmy w stanie podejmować samodzielnie decyzji więc sprawa będzie prowadzona słusznie, zarówno z mojej jak i jego winy
  14. witam.. jestem tutaj nowa..czytam i czytam i jeszcze wszystkiego nie wiem..złożyłam skargę do sądu w Lbn, byłam już przesłuchiwana, dzisiaj otrzymałam zawiadomienie że sprawa będzie prowadzona z tyt. niezdolności z przyczyn natury psychicznej do podjęcia i wypełnienia istotnych obowiązków małżeńskich (kan. 1095, n.3) po stronie powodowej i pozwanej..że dopuszczeni są moi świadkowie, i jak widzę świadkowie M. czy to oznacza że on już był przesłuchiwany?? czy napisał swoją skargę?? jeżeli jeden świadek co jest podany zna mnie nie przed slubem, tylko gdzieś tak po zawarciu małżeństwa po około 4-5 latach może być przesłuchiwany??
×