hatshepsu
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez hatshepsu
-
MamaOlgierda-gratulacje:) Co do siusiak to ja po kapieli odciagam , oczywiscie delikatnie i bez sily. mi w szpitalu powiedziano ,żeby odciagac.Natomiast polozna powiedziala ,że nie.Ale mialam w rodzinie pryzpadek ,że nie odciagano i chlopiec wyladowal w szpitalu...i potem byl krzyk , bol i krew.Oczywiscie nie musi tak byc u każdego.
-
Dziewczyny udanej majówki:)
-
Pazdzierniczek- ja mialam tak samo..z ta wsypka...napierw bylam na parkitce dr kazala przecierac octeniseptem....po weekendzie poszlam do naszego osrodka...kazal to samo + pudroderm....i czekac dni...ale po 2 dniach poszłam prywatnie bo dziecko mialam ogien na brzuszku...zero poprawy...dopiero dali mi robione masci i diagnoza ..skazabialkowa.....
-
Gość-jak najbardziej idz do lekarza, niech sprawdzi to.Najważniejsze jest zdrowie dzidziusia i Ciebie.Napewno bedzie ok:)Czekamy na Twoją odpowiedz.
-
Hej kobietki:) ja tez w ciąży byłam mega spuchnięta;/od 7 miesiaca sie zaczeło.Najwiekszy problem mialam z butami...rozmiar wieksze musialam kupic i żeby się wygodnie je wkładało.Niestety niesobie mogłam w pazdzierniku lub listopadzie pozwolic na klapeczki;(ale jeszcze w grudniu pamiętam,że na ostatnią wizytę przed porodem poszłam w baletkach....bo było dość ciepło i nie było śniegu:)Ja oprocz stop i kostek miałam spuchnięte łydki ,ręce potem juz w ostatnim miesiącu nawet twarz. W ciązy przytyłam 22 kg !! ale juz tydzien po porodzie mialam12 kg mniej, zaczeła schodzic ze mnie woda.Mi lekarz kategorycznie zabronil jeść soli....co było dla mnie bardzo trudne i niezabardzo się do tego dostosowałąm;/
-
I zanim poszłam na oddział to dostałam jeszcze środki przeciwbolowe w kroplówce.Potem juz na oddziale to ja nie potrzebowałam nic na bol, ale lekarz na obchodzie pytał czasem czy nic nie potrzeba.
-
Ja tez miałam cc nie powiem konkretnie po jakim czasie zeszlo znieczulenie , ale tez 12 godzin to spokojnie,żeby wrociło czucie.Co do rany...to mnie sama rana nie bolała, tylko troszke ciągłą przez kilka dni.Mnie brzuch ..mega bolał....jakbym z 1000 brzuszków zrobiła.
-
Dziewczyny zdrowch i spokojnych śwąt:)Pociechy z maluszków i z brzuszków:)Wesołych Świąt:)
-
Mi wody zaczęły odchodzić w domu...napoczątku poleciały po nogach,,,ale pomyslałam,że to mój pęcherz nie wytrzymał....bo nie dopuszczałam do siebie myśli,że to już....przebrałam się ..i po kilku minutach znowu....i wtedy wiedziałam, że to wody odchodzą.W szpitalu też jeszcze troche ochodziły razem z czopem .
-
Aniula- narazie sobie odpuszczamy z męzem:)ale myśle, za jakieś 2-3 lata to już napewno:)
-
aniula-ja tez chodze dodr.lemanskiego:)w grudniu urodzilam synusia jeszcze załapałam się na parkitke:)ale mialam to szczęście,że akurat dr byl na dyżurze jak rodziłam. Następne dzieciatko tez u dr lemanskiego:)i tez ide za doktorkiem:)
-
hej dziewczyny:)jak mowicie o tym nieprzyjemnym badaniu...to mi sie przypomnialo, jak mój gin (tez dr. lemański:))zrobił masaz szyjki......masakra.......bolało i w moim przypadku nic nie pomogło:(.Aco do badania normalnego to tak jak napisane wczesniej jestesmy już do tego przyzwyczajone:)
-
Co do gbs to ja tez mialam dodatni, zaraz po przyjeciu na oddzial dostalam antybiotyk i wszytko bylo ok:)co do bolu...to ja podczas ciecia nie czułam żadnego bolu.Nawet po cc nie czulam bólu zwiazanego z rana tylko bolał mnie brzuch jakbym 1000 brzuszkow zrobila.
-
2 razy bylam chrzestną:)przepraszam za bład;p
-
2 razy chrzestna byłam:P
-
Hej dziewczyny:)ja mialam chrzest synusia teraz w niedziele 6 kwietnia.Dostał pieniądze i piękny album do wypełniania bardzo łądny(tzn wklejac zdjecia z roznych waznych wydarzen malucha, pierwsza zupka itp)bardzo fajny prezent.Ja byłam 3 razy chrzestna raz u chlopca ,wtedy dałam pieniadze .I raz u dziewczynki wtedy dalam kase i zamowilam na alegro sliczna pozytywke z grawerem.
-
hej dziewczyny:) jak tam Wasze brzuszki?Musze Wam opisac pewna sytuacje, ktora wprawiła mnie w osłupienie....byłam w wczoraj w przychodni u chirurga..byłam druga...wychodząc zgabinetu spotkałam moja koleżankę z pięknym brzuszkiem:) ma rodzic na poczatku czerwca:)chwile przystnełamz nia. Do chirurga była juz spora kolejka...wiec mowie do niej ,żeby wchodziła odrazu , najwyzej niech poinformuje pielegniarke ,że jest w zaawansowanej ciazy i chcialaby wejsc bez kolejki....i wtedy sie zaczelo.............. facet ktory stał obok rozpetał mala awanture...zaczal sie smiac i powiedzial a dlaczego tak/.?na to ja ze chyba widac ,że "Pani"jest w ciąży , a on ,że co z tego ??rozumiecie???FACET!no to mu powiedzialam ,że przysługuje nam jakis przywilej.....nie wiem jak to sie zakonczylo, bo spieszyłam sie do domu do maluszka bo dziadek z nim został....ale przyznam ,że zrobiło mi sie przykro....po tej sytucji..bo przypomnialam sobie jak ja sama bylam w ciazy. Dziewczyny po wizycie u 4 lekarza okazalo sie definitywnie ,że synus ma skaze bialkowa,,,,dostalismy bebilon pepti..jestem na etapie wprowadzania mlekcza. Ale pani doktor pocieszyla nas ,że nie jest to duza skaza, i po jakims czasie mozliwe ze wrocimy do nan.
-
Co do szpitali to jak jak napisal pazdzierniczek.Kilka dni i wracacie do domu.Ja jak zaczelam chodzic do dr.Lemanskiego to pracowal na tysiacleciu potem przeniosl sie na parkitke, ale nigdy nie kierowalam sie szpitalem przy wyborze lekarza. Moze malo odpowiedzialnie sie zachowalam , ale przez cala ciaze nie rozmawialam o szpitalu , dopiero miesiac przed dr zaczal temat rzeczy potrzebnych do szpitala itp.Wyszłam z założenia ,że gdzies urodzic musze:)a szpital jak szpital wszedzie można spotkać niemiłą osobę:)Jesli macie lekarza pracujacego w danymszpitalu to tam idzcie rodzic, moze traficie na jego dyżur:)a na obchodzie napewno Was odwiedzi:)Głowa do góry dziewczyny:)
-
Gośc- jest jeden czajnik na korytarzu...ale jak potrzebowałam z niego skorzystać to nigdy nie bylo kolejki:)
-
Dr przenosi się na Mickiewicza?To jesli nic sie nie zmieni to nastepne dzieciatko bede rodzic na mickiewicza:)ide za doktorkiem:)ale nastepne palnuje za jakies 3-4 lata
-
Marta 33-ja w ciazy przytylam 22 kg..na izbie przyjec Dr Sikora skorzystał z okazji...i powiedzialkilka slow na temat mojej wagi..;/bylam mega spuchnieta ..rece, twarz, uda ,lydki a o stopch nie wspomne;/ale tydzien po porodzie mialam 12 kg mniej:)teraz zostalo mi 3 miesiace po porodzie 4 kg nadwyzki:)wiec nie ma sie co martwic:)
-
Tak jak pisze MamaOlgierda->ja chodziłam na NFZ i mialam tak robione usg,tylko na samym poczatku mialam czesto robione usg dopochwowe ze wzgledu na plamenia.
-
gość->napewno bedzie dobrze:)wczoraj moja kuzynka urodziła synusia na parkitce i też nie miala tam swojego lekarza bo chodziła do Pogorzelskiej a ona na Blachowni przyjmowala...a niestety nie otwarli go...i dzis dzwonila,że narazie naprawde ok:)a tez bardzo się bała jakto bedzie.Miala cc.A kilka stron wczesniej pisalam wlasnie, że ze mna w pokoju byla dziewczyna, ktora tez nie miala swojego lekarza i super sie nia zajmowali, gdyby nie powiedziala,że nie ma tam swojego lekarza to bym nawet nie wiedziala:) Co do kapieli ja znowu wrocilam do oilanu. Mojemu malemu krostki juz zeszly, ale nie do konca....przeszlam na nan pro ha...i po 3 dniach wrocilam do nan pro....nie wiem czy dobrze zrobilam najwyzej dostane po uszach od pani doktor.W piatek jade na kontrol.Po nan pro ha...zaczelo mu sie ulewac, nie mogl przez te 3 dni zrobic kupki i bardzo smierdząco prukał...i stwierdzilam, ze cos nie tak. Zobacyzmy jesli krostki powroca to moze na ten bebilon peptki przejdziemy.Szykujemy sie juz do chrzcin bo to juz w niedziele:)a badania HCV , HBV I TOXO mialam tylko raz robione.
-
Ja chodziłam na Sobieskiego do dr.Lemańskiego:)i akurat miałam to szczescie ,że był przy porodzie .Co do tego GBS, tak jak pisałam wczesniej to w gabinecie dr zrobił mi wymaz i potem na nastepnej wizycie jak odebrał wynik wpisał w kartę ciąży GBS dodatni. I przy przyjeciu na oddział dr zapytał o wyniki i wsumie potem przejżał kartę.
-
hejka:)ja mialam zrobiony test na gbs okolo 34 tygodnia u mojego lekarza.