Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamamagdalena

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamamagdalena

  1. a i ja kupilam ta herbatke koperkowa ale nie bardzo im smakuje. kupilam na czkawke gdy maja po karmieniu i sa najedzone albo jak wychodze z domu w sumie tez karmie swoim ale jedno karmienie o 12 jest mm wiec kupilam. ale zamierzam kupic glukoze i ja podawac . jest tansza a w tej herbatce i tak jest prawie sama glukoza pozatym zwyczajnie im nie wchodzi krzywia sie po jej wypiciu ;-)
  2. tez bym chciala aby male spaly dluzej w nocy.. wczesniej wszystko bylo wedlug schematu co 3 h teraz oli cos sie przestailo mniej je i w innych godzinach niz ewa wiec naprawde jest ciekawie zwlaszcza noce... ja dokarmiam jedno karmienie bebilon 1 z pronutra pediatra nam polecila. ja z malymi nie spie ale jak ciagle marudzi ktoras to zeby do niej nie wstawiac biore ja na troche do lozka ale nie cala noc. ostatnio zauazylam ze jak polozy sie je obok siebie to sie uspokajaja jednak musi byc ta wiez tylko musze uwazac bo jak machaja raczkami to udezaja sie . my pneumokoki mamy za darmo z tego wzgledu ze mamy wczesniaki a rotawirusow nie bedziemy kupowac.
  3. Mi tak powiedzieli ze kilo na miesiąc to bardzo dobrze ale nie wiem jak to jest z dziećmi o czasie a z wczesniakami. Ja przewijam przed karmieniem ale zazwyczaj jest tylko siku po lub w trakcie jest kupa więc muszę przewijac raz jeszcze a wtedy lipa bo zaraz się rozbudzaja jest czkawka jak je rwie to się ulewa więc potem znów cyc i usypianie normalnie tragedia. W sobotę chrzest za tydzień wizyty kontrolne. Dziewczyny trzymajcie się . Ja też w szpitalu byłam 8 dni i też miałam dość źle wspominam ten szpital żałuję ze tam trafiłam
  4. Ale ja wam zazdroszczę dużej ilości pokarmu ja dwa razy musiałam dac mm i źle to zniosłam płacz i wogóle one takie kruszynki potrzebują mojego mleka a niestety ja już nie wybabiam .. :-( moje nie są wybrednie każdy smoczek butelka i cyc wszystko pasuje. My jeszcze nie spacerujemy wietrze tylko pokój. Małe przez monitory oddechu muszą być w lozeczkach ale nie raz i mnie korci ile można wstawać zmęczenie i mi po miesiącu daje znać ale cóż tyle na to czekałam. A i u nas chrzciny też o 15 będzie rosół flaki dewolaje sałatki wędliny ciasta owoce potem bigos i starczy chyba.
  5. Też mamy i super sprawa . Na początku włączały nam się alarmy teraz już.nie ale i tak jesteśmy bardziej spokojni. Waga też napewno się przyda . Fajnie macieze macie donoszone dzieci ja mam problem czegokolwiek się dowiedzieć bo wszędzie piszą albo o donoszonych albo skrajnych wczesniakach a ja jestem po środku i lipa :-)
  6. To wy wszystkie karmicie na zadanie ? Nam w szpitalu kazali karmić co 3 h ale teraz jak małe mają zaraz 2.11 miesiąc to muszę je często budzić lub karmie na spiocha w efekcie nie zjadają wszystkiego potem za godzinę dwie dojadą. Z wczesniakami może jest inaczej ale może to już czas karmić na zadanie jak same będą płakać .. Sama nie wiem a ciężko się czegoś dowiedzieć nasz pediatra jest tylko jeden dzień w tyg . W sumie zamowilismy wagę więc może spróbuje tak robić a będę kontrolować jak przybieraja .a może ktoś zna kogoś kto miał późne wczesniaki?
  7. A moje dużo śpią w sumie sama budze je na karmienie albo same się budzą jak są głodne. W ciągu dnia nie śpią tylko np. Trochę po karmieniu robią minki wierca się ale ja ich nie noszę boję się przyzwyczaić ale za to wisze nad lozeczkiem zaczepiam je i całuje :-) to wasze pociechy nie jedzą tak dużo a myslalam ze moje jedzą za mało
  8. nikt mi nie odpisuje .. ;-( co do chrzcin my robimy bo nie ma sensu czekac a u nas w kosciele mozna robic w sobote sam chrzest pol godziny i na obiad do domu co w przypadku wczesniakow i blizniat jest idealne. mielismy robic na wielkanoc ale kazdy nas straszy ze to nigdy nie wiadomo a idzie zima itp lepiej zeby dziecko bylo po bozemu ochrzczone . u nas 24 osoby ale planujemy w domu. co do formalnosci u nas potrzeba tylko zaswiadczenie od chrzestnych z ich parafii ze moga nimi byc.ja tez lubie wpisy milki przynajmniej ktos nakreca dyskusje. to co niebawem wszystkie bedziemy juz po super mam nadzieje ze w miare mozliwosci bedziemy kontynulowac rozmowy na tym forum. pozdrawiam :-)
  9. Przyszła mama.. Śliczna corcia :-) mały slodziak :-)
  10. Zaraz wysle zdjecie ;-) U mnie sytuacje przyspieszylo te nieszczesne zatrucie ciazowe ,pojechalam jak wam pisalam do lekarza prowadzacego do szpitala i tamten przekierowal mnie do wiekszego szpitala niby na wszelki wypadek. Ale chyba nie chcial mnie stresowac bo tam po seri badan uznali ze dzieci sobie poradza wiec nie ma co czekac i ryzykowac. nastepnego dnia skonczylabym 36 tydz. liczylam na 37tydz no nie udalo sie. Szybka cesarka tego samego dnia masa nerwow i lez ale o 23.30 i 23.33 zostalam mama wspanialych zdrowych i przeslicznych coreczek ;-) lezaly 2 dni w cieplarce bo wczesniaki maja klopoty z utrzymaniem temperatury potem dostalam je na sale i wyszlybysmy w miare szybko bo dziewczyny byly w super stanie ale mnie jeszcze troche maglowali. Wczoraj wrocilismy i mimo podwojnej roboty jestem przeszczesliwa ze juz sa;-)
  11. Nie mam czasu czytać zaległości ale chciałam powiedzieć ze urodziłam 2 października dwie córeczki 2200 g 46 cm 10 punktów i 2300 g i 47 cm też 10 punktów miałam zatrucie ciazowe więc zrobili cc wczoraj wrocilysmy do domu. Odezwę się później i gratuluję tym co już urodziły :-)
  12. Wiem wiem pewnie ze nie zbagatelizuje tego zwłaszcza ze już lezalam na patologii przez ciśnienie dostałam wtedy proszki i do domu. Na szczęście lekarz odebrał po obchodzie zapytał się jak ciśnienie bo mierze w domu no i kazał stawić się na izbę po południu ma właśnie dziś dyżur więc dobrze wyszło. Dużo czytałam dlatego mimo iż się bardzo boję to chyba cieszę się ze będę już pod kontrola do końca i tak lekarz chciał zrobić cc po 37 tygodniu bo widzi jak mi ciężko z dwójka. Tam nie będę miała internetu więc krótko mówiąc trzymam za was dziewczynki wszystkie kciuki dacie radę rodzcie zdrowe piękne malenstwa ja też będę trzymać się dzielnie dam znać jak wrócę do domu . Idę się dopakować buziaki
  13. A ja nie wiem co ze mną będzie. Dostałam wyniki moczu białka.mam aż 470. Próbuje dodzwonić się do lekarza czy jechać na ip czy czekać do jutrzejszej wizyty bo jak wcześniej pisałam mam kłopoty z ciśnieniem i do tego zaczynaja.puchmac mi nogi tam gdzie robiłam badania nastraszyli mnie ze to najprawdopodobniej zatrucie ciazowe a ja jutro dopiero koniec 36 tyg. :-(
  14. Gratulacje cyan ale ci zazdroszczę :-) u mnie też mąż za każdym razem jak wracam z wc albo dłużej nie wracam pyta się czy wszystko ok :-) super ze już październik . A co z reszta kobitek z tabelki czemu milczycie ?
  15. Masz rację nic na siłę skoro chcesz karmić a nie możesz to przecież nie twoja wina . Ja też bardzo chciałabym karmić ale dopuszczam myśl ze różnie może być ze po cc może być mi trudniej albo ze nie starczy dla dwójki no wyjdzie jak ma wyjść. O super to niedługo będzie drugi brzdac super :-) ale fajnie ze już rusza wszystko. Ja mam mieć cesarke w połowie miesiąca mimo ze termin na sam koniec miesiąca ale to chyba lepiej bo sypie się z dnia na dzień wszystko mi szwankuje nie chce mieć już tego ciężaru psychicznego ze mogę jeszcze dzieciom na koniec zaszkodzić mimo ze walczę to jest coraz gorzej . Ale cóż musi być dobrze powtarzam to sobie co chwilę :-)
  16. Ale słodziak z tego Kacperka cudo ;-) Też nie mogę się doczekać jak będzie więcej zdjęć naszych pociech;-) U mnie coraz ciężej nogi mam spuchnięte tak że aż boje się czy nie mam tego zatrucia ciążowego wygląda to tak jakbym miała kostki skręcone i spuchnięte paskudnie poprostu ale oby to było zwykłe spuchnięcie. Wizyta dopiero w czwartek..
  17. Mi brzuch się stawia od 19 tyg teraz znów częściej mi kazał lekarz brać no spe forte 2 razy dziennie i 3 razy dziennie 2 tabletki magnezu . Podobno parę razy w ciągu doby to norma ze macica jako mięsień ćwiczy ale jak często to już trzeba rozmawiać z lekarzem .
  18. Właśnie też nie bardzo mam miejsce. No cóż poczekam narazie a potem najwyżej kupię takie materiałowe kieszonki na ścianę lub jakieś inne rozwiązanie na zabawki pluszaki czy inne p*****ly u nas też to wszystko tymczasowe rozwiązanie więc nie ma co szaleć :-)
  19. No ciekawe która z was pęknie pierwsza najważniejsze ze humory odpisują :-) a i mam pytanie do mam które będą dzielić swoją sypialnie z dzieckiem. Macie jakąś półkę na np.pluszaki książeczki itp. Ja właśnie nie a myślę teraz ze w sumie przydałaby się bo napewno ktoś kupi jakieś miski ale z drugiej strony nie bardzo mam miejsce a nie chce zagracac pokoju hmm sama nie wiem
  20. ale sie rozpisalyscie ;-) piekny pokoik Piotrusia ;-) my wczoraj mielismy wizyte poki co wszystko ok i dziekowac Bogu. No jak tam ktora nastepna do porodu?;) co do wagi to u mnie 22 kg na plusie i kolana odmawiaja mi posluszenstwa ale jakos idzie byle do przodu ;-)
  21. O rany to szacun.. Jak ona dała radę i w ciazy i po.. Masakra. A właśnie ile ważyły ? Dlatego my już więcej dzieci robić nie będziemy bo jak w rodzinie już są to zawsze może być powtórka z rozrywki i w efekcie 4.. Oj starcza nam dwie córeczki :-)
  22. Co do zgagi jestem za cola ale w puszce żeby była mocno gazowana bo te z butelki potem już nie są takie same ale na każdego działa coś innego :-) też mam nadzieję ze po rozwiązaniu wszystkie dolegliwości mina jak ręką odjął i wszystko wróci do formy :-)
  23. no ma być cc więc do końca na pewno siedzieć nie będę ale wcześniej też niech nie chcą wyjść niż skończony ten 37 wtedy nie byłyby wcześniakami bo jeszcze było by ciekawiej mało że dwójka na raz to jeszcze wcześniaki oj nie oby by grzecznie siedziały jeszcze te parę tyg.. Ciekawe ile ważą chodź wiadomo że usg też często podaje nie dokładną wagę.
  24. moja jedna córa zawsze więcej i mocniej się rusza druga mniej dlatego czasem ją zaczepiam żeby wiedzieć że obie żyją, niestety za dużo ostatnio było złych historii.. ;-( a kto dziś miał mieć cc? już nie chce mi się szukać ale coś takiego obiło mi się o uszy. U nas niby słońce ale zimno . Ja okien nie myje zresztą nic nie robię raz że nie mam sił a dwa że nie ryzykuje u mnie dopiero jutro koniec 35tyg . mam nadzieje że dziewczyny mimo wszystko duże rosną i pod koniec 37 lub początku 38 tyg lekarz się nade mną zlituje i tak jak obiecywał jak małę będą w dobrej kondycji to umówimy się na cc nie mam już siły ani fizycznie ani psychicznie ale się okaże..
  25. Gratulacje dla Danusi i Kacperka :-) pomysł z tabletka super ale wstawiajcie buzki będzie przejrzyście. U nas nudy i spadek formy jutro badania i w czwartek wizyta u lekarza oby tym razem nie kazał mi stawiać się do szpitala
×