NaImięMiEulalia

Słuchaj Jolu, będziesz miała więcej czasu, doszkalaj się :) Kto będzie dziecku gotował ???!! :P

Nie torturuj mnie ... Teraz to nawet zadowoliłaby mnie szklanka kompotu z rabarbaru ...

Rabarbar !!! Tak, to jest to co bym zjadła! :D Martuniu teraz mi ślina na klawiaturę cieknie!

Jolu, obyś miała rację, ucieszyłabym się z chłopaka, chociaż póki co wyraźnych preferencji jeszcze nie mam. No ale tak czy inaczej, reklamacje to tylko do stwórcy, ja na płeć wpływu nie miałam :D Elua- ja owulację czuję tylko przez kłucie w jajniku i śluz, nigdy nie mam bóli jak na @, tym bardziej promieniujących do pleców. Ale co organizm to inne objawy. Powodzenia w weekendowych wypiekach :P Będę Was tak torturować jak coś upichcę!!! Jeszcze tu była taka jedna Pani Cukiernik, która trochę nas zaniedbuje, ona też mogłaby nas wizualnie porozpieszczać :)

to Ty Jolu i Agu macie podobną przeszłość, obie zajmowałyście się dzieciakami, z którymi utrzymujecie teraz kontakt. Ja nie mam z dziećmi żadnego doświadczenia i to mnie z lekka przeraża. Zostanę rzucona na głęboką wodę :) Mam nadzieję że jakoś się Wam te cykle poregulują i będziecie normalnie bzykać się w owulację :)

Oj tam, bez przesady, wiem, że ona bezy robić nie umie :) Może wam się otworzy: http://www.fotoszok.pl/upload/62805b20.jpg Ja też specjalistką nie jestem, ale da się zjeść :) No to muszę Ci Jolu powiedzieć, że ja zachowałam jeszcze resztki normalności i godności, bo takich akcji to nie robię :) Któregoś razu tylko wsiadłam w samochód wieczorem i pojechałam do innej dzielnicy po truskawki, bo u mnie jeszcze nie było, a wiedziałam, że zjeść muszę i koniec. Mąż twierdzi, że jeszcze nie zwariowałam, ale też z przerażeniem patrzy na moje znajome w ciąży.

Hej. Starałam się od rana coś z telefonu napisać, ale zmienił się wygląd kafe i nie mogłam sobie poradzić. Tak sobie myślałam Jolu wczoraj o Tobie i o tym, co powiedziała Ci koleżanka. Też marnie pocieszyło by mnie stwierdzenie, że trzeba patrzeć na tych, co mają lepiej. Ja wiem, że nie można cały czas patrzeć w dół, ale jak można być szczęśliwym na co dzień cały czas chcąc więcej, mocniej, lepiej, itp. Ja sama jestem typem człowieka, który w każdej sytuacji doszukuje się pozytywów, czegoś, czego nie mają inni, to takie małe szczęścia a dają dużo radości :) Jestem dziś ledwo żywa. Wczoraj wieczorem upiekłam wielką bezę a dziś o świcie wstałam robić krem, żeby zdążyć do pracy :) Robię koleżance prezent na urodziny, taka jestem dobra :) Życzę Wam miłego dnia!

I tak nie czuję się źle :) Wszyscy mówią, że będzie chłopak, bo aż tak często jak inne kobiety nie wymiotuję. Zobaczymy, czy się sprawdzi :) Jolu i jak samopoczucie dziś, lepiej ci wewnętrznie?

O, z gościa udało mi się wkleić aktualną tabelkę. Witajcie :) U was też się tak pogoda skiepściła? U mnie chłodno, pochmurno, pada deszcz, ale o dziwo ja czuję się przy takiej pogodzie lepiej niż przy słonecznej. Siedzę od 9 w pracy i odliczam czas do wyjścia. Trudno mi się na czymkolwiek skupić, kiepski ze mnie pracownik :) Zaczynam 12 tydzień!!! Jeny, ale zleciało. A w przyszły wtorek pierwsze usg z przeziernością :) Jolu, super, że nie zarzuciliście starań. Trzeba iść po bandzie i nie tracić nadziei, jednocześnie się nie nakręcając, ale o tym to Ty sama wiesz najlepiej. Martusiu jak Ty się czujesz? Są mdłości czy nie ma? Mnie wczoraj okrutnie bolała głowa, wieczorem zwymiotowałam truskawki pochłonięte na podwieczorek i potem nic już nie byłam w stanie przyjąć :O

To ja jestem przy was starą babą bo w tym roku już 29 stuknie :)

Ach bo wy przecież z Dnia Dziecka jestescie :)

No to jazda, do roboty :) Skoro teraz będziesz miała więcej czasu to i głowa spokojniejsza :)

Szczęściara z Ciebie Jolu, że masz takiego męża :) On dobrze mówi! Nie spinaj się, przecież wszystko się ułoży :)

W stolicy nie ma dziś upału na szczęście ale też jeszcze nie padało. Niestety wszystko wskazuje na to, że lunie. Wczoraj strasznie zmokłam w drodze do domu, dziś nie chcę tego powtórzyć :)

Nie wiem, jak Wam się udaje wkleić tabelkę. Od tygodnia próbuję i cały czas spam :O Cześć dziewczyny! Jolu, tak mi przykro :( Ale głowa do góry, jesteś mądra, zaradna i dobrze zorganizowana, z pewnością coś sobie prędzej czy później znajdziesz, jeszcze Cię docenią :* Najważniejsze, że masz ambitnego męża, w którym masz oparcie :)

łohoho jaka burza się przez stolicę przetoczyła! Dobrze, że miałam sandały, więc co wpadło to i wypadło :-)

Martuniu mam nadzieję, że pomożesz tej dziewczynie :) W końcu Twoje rady są bardzo cenne!

A odnośnie zwolnienia, póki co nie wybieram się, chciałabym pracować do września/października, wtedy z urlopu macierzyńskiego wraca koleżanka z pracy i po prostu wymieniłybyśmy się, nie trzeba byłoby szukać nikogo na zastępstwo :) Ale nie planuję, bo różnie się może ułożyć. Obym czuła się na tyle dobrze, że będzie mi się chciało chodzić do pracy :)

Agusia Ty sie zapisuj czym prędzej do lekarza i tyle, tylko tego nie odwlekaj! ;-) Ja u rodziców nic konkretnego nie robiłam, wybrałam się tylko z mamą na zakupy i obkupiłam sie w kwiaty na balkon :-) później odwiedziny u babci, cioci itp. Na spokojnie :-) niestety jutro pora wracać do pracy, ale pociesza mnie myśl że jestem w połowie 11 tygodnia i już niedługo będzie można odetchnąć :-) Witam nowe osoby, mam nadzieję, że zostaniecie na dłużej :-)

Ja zaglądam, czytam, ale nie było czasu pisać :-) właśnie wróciłam z weekendu, była wspaniała pogoda, wypoczęłam, dobrze się czuję, wszystko gra :-) byle do grudnia! :-)

Gorąco! :)

dySortografia (jak już). Raczej bałwanem, teraz każdy swoje nieuctwo tak tłumaczy :O

albo obsówka :O czy Ty nie widzisz jak to wygląda? jaką wiedzę dziecku przekażesz :O

Martucha pisze się "ludziom" a nie ludzią ... jakie Ty strasznie błędy walisz ... :O

Zagraniczne żarłam już 2 tygodnie, ale wczoraj kupiłam polskie, i śmiem twierdzić, że nie były szklarniowe, chociaż może, ale były tak słodkie że w ogóle nie trzeba było do nich cukru. Jestem sezonowym truskawkożercą, zjem wszystkie, na jutro mam plan na koktajl z kiwi zamiast banana, żeby był kwaśniejszy :D U mnie też jakieś chmury się kotłują na niebie, w sumie prognozy pokazują, że wieczorem ma badać a nawet grzmieć, a ja się wystroiłam na letniaka :)