ika370
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ika370
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7
-
Aldona--> kobieto,normalnie zaraz tyłek spiorę a co to za gadanie hę??? ja wiem,że Ci teraz źle,ale staraj się myśleć pozytywnie. Co do wagi to przytyłam z własnej winy około 3-4 kilogramów a zrzuciłam już 8 więc tym najmniej musisz się przejmować :) Siedź na pupci i czytaj ten wątek albo pisz,co wolisz:) możesz pisać brednie jeżeli to ma Ci pomóc . Ja jeszcze chwilkę będę łaziła po necie więc jeżeli masz jakieś pytania to wal smiało :)
-
Popieram Aneczkę :) mnie też pomógl (chyba) tabex ,a może sama świadomość tego ,ze ma pomóc:) Podczas zażywania tabex-u wolno przez 4 dni palić a piątego dnia należy definitywnie rozstać się z fajurem. Ja pozegnałam się ze śmierdzielem już drugiego dnia,ale tylko dzięki temu topikowi. haha dziewczynki jak Wy będziecie tak sobie dogadzać pierożkami to później parę kilosków będzie do przodu :D AnDzKa --->dobrze prawisz kobieto:D rzeczywiście kapitalne uczucie na ulicy jak się nie pali. A mnie w zyciu tak piwko nie smakowało jak po rzuceniu palenia. Dopiero teraz czuję jaki ma smak.Byle nie za często:D Najfajniej to w sklepie gdzie kupowałam zawsze fajki. babka do mnie -jak zwykle 4 dla pani?? a ja do niej -dziękuję nie palę :D Mezowi kazałam samemu kupować fajki więc ja mam problem z głowy. Aneczka--> widzisz:> i po co te nerwy??:D będzie dobrze :) no to tymczasem kobietki :D paps:)
-
No proszę ,proszę jaki tutaj dzisiaj ruch mamy :D Cosmic--> jak dobrze Cię widzieć:D jesteś tutaj prawie od początku a przy tym po urlopie wypoczeta,wiec z przyjemnoscią oddaję swoje dyzurowanie w Twoje ręce jako osobie z większym doświadczeniem :D Dziewczynki---> narzekajcie sobie do oporu,piszcie tutaj jakie jesteście wściekłe i złe ,obrażone na cały swiat,ale nie palcie:D Jupi :D jovik przyszła :D a jak przyszła to porządek musi być :D mam nadzieję,że na dłużej zasiądziesz między nami :D życzę Ci powodzenia w nowej pracy :) No to idę i ja bom coś zgłodniała:) ale jeszcze dzisiaj do Was zaglądnę to tymczasem :D
-
aldona1984 ,gembka---witamy we własciwym miejscu. Tutaj nie palimy :D tutaj się chwalimy i pieeeeeeeeeeeeknie pachniemy:D Wytrwajcie to naprawdę jest mozliwe:)
-
gembka ---> witam :) polecam troszeczkę przeczytać watek :) trzymam kciuki :) mordtka---> widzę,że Twoja psychika jest wporządku :) a mówiłam,ze jesteś Wielka:) pozdrawiam
-
aldona1984 ----> spokojnie :) nie denerwuj się tak .Przecież nic zlego się jeszcze nie stało ,jutro tez jest dzień. Pamiętaj zeby rzucić palenie musisz mieć jakąś silną motywacje. Dla mnie to była skarbonka do,której codziennie wrzucałam po pięc złotych. Chcialam tą kasę przeznaczyć na aparat cyfrowy. Niestety wcześniej zachciało mi się urządzać ogródek i pieniążki poszły na sadzonki:D No to zaczęłam kaskę zbierać od nowa:) Zastanów się czy naprawdę chcesz rzucić i czy jesteś na to gotowa,jeżeli tak to dasz radę :) Czytaj ten wątek od początku to pomaga w chwili kiedy masz chcice na fajka:) Pisz jak najwięcej nawet jeżeli nikogo tutaj nie ma to prędzej czy później ktoś przeczyta i napewno odpisze:) A pisanie też jest pewną formą terapii:) Trzymam kciuki z całych sił :) Cosmic---> jak miło Cię widzieć :D co do dyzurowania to staram się jak mogę ,przecież Wy mnie też pomagaliście więc chcę to oddać :) Chociaż bywają momenty,ze sama tej pomocy potrzebuję,ale to już rzadko i szybko przechodzi :) No to teraz muszę się jeszcze pochwalić :D Własnie mija 100 dni od kiedy rzuciłam to świństwo:) To dzięki Waszej pomocy mogłam się z tym uporać. Chcę w tym miejscu Wam wszystkim podziekować Kochani za cierpliwość,wyrozumiałość,podtrzymywanie na duchu i wlewanie we mnie wiary. jeszcze raz DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM :) pozzdrawiam!!!
-
mordtka --> witaj:) pokryły nam się wpisy Gratuluję tak 3maj dziewczyno,jesteś Wielka :)
-
Witam :) estercia---> z rzucenia palenia wynikają same dobre rzeczy :D nie kaszlę chrypka już prawie znikła buźka za przeproszeniem jak pupcia niemowlęcia bielsze zeby czysty oddech lepsza kondycja a co do twarzy to w życiu nie miałam tak gładkiej buzi sama na to zwróciłam uwagę kilka dni temu :) więc nic tylko rzucać :D same korzyści z tego wynikają DanielK81 ---> no witamy następnego Pana w gronie :D Złośliwcu---> już nie jesteś sam w damskim gronie :) ktoś Ci przybył z odsieczą:D no a gdzie reszta niepalącego towarzystwa?? Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
-
Witam ponownie:) estercia napisała,ze ma problemy ze spaniem,więc dokopalam się do mojego pierwszego wpisu na tym topiku. Jak byk tam stoi napisane przez Jovik,ze w początkowej fazie rzucania występuje bezsenność . Dzisiaj jak czytam swoje pierwsze wpisy to sama się smieję pod nosem :D ale ktoś tutaj kiedyś napisał,ze te nasze wpisy to jak historia choroby i zgadzam się z tym w 100% W ciagu tych trzech miesięcy odkad się tutaj pojawilam,masę osób już się przewinęło i wszystkie poległy :( czyli jednak nie wystarczą dobre chęci :( Już tyle razy cieszyłam się,że nie jestem najmłodsza stażem ,że ktoś nowy podjął walkę i niestety nikomu to się nie udało :( Więc dziewczyny trwajcie w swoich postanowieniach,nie dajcie się śmierdzielowi. Tak cudnie opisuje to Jovik ( jovik pozwól,że wkleję Twoją wypowiedź z maja) To do Aneczki--->\"Ika----> znam te nerwy, wq......, odruch po papierosa bo cos lub ktos nas tak zdenerwował, ze az trzeba zajarać!!!! Ale po zapaleniu sytuacja sie nie poprawi jeśli chodzi o powody kłótni) a kac moralniak bedzie wiekszy. Bo jakby zapalenie papierosa było antidotum na wszystko- każdy by palił!!!! Nie wymadrzam sie-- ale znam ten ból. Ja rzuciłam razem z mężem palenie- o mało co, pozabijalibysmy sie. Nerwy x2.\" koniec cytatu więc Aneczko nie szukaj pretekstu do zapalenia bo to Ci w niczym nie pomoze. Trwaj w swoim postanowieniu. Wiem jak Ci jest cięzko bo sama nieraz zalewałam się łzami powtarzając jak mantrę\"dzisiaj nie zapalę\" Nie chciałam zawieść tych ludzi ,którzy od poczatku we mnie wierzyli Naprawdę warto to zrobić dla siebie :) Więc jak kiedyś we mnie wierzono tak i ja Wam wierzę,że naprawdę chcecie rzucić to świnstwo:) Ciekawam gdzie się podziewają nasi dyżurni :P papatki dla wszystkich BP :)
-
estercia---> spokojnie,to jeszcze nie koniec świata. Pytanie jednak czy dalej będziesz walczyć? Niepalenie to piekna sprawa i naprawdę mozliwa do zrealizowania tylko trzeba chcieć. mordtka---> tak trzymać,a palaczy gnać od siebie na kilometr. teraz za oknami nie ma mrozu więc niech smrodzą na zewnątrz. Co do picia piwa to dopiero teraz czuję jak ono naprawdę smakuje a smakuje oj smakuje mniam. Byle nie za często :D Pozdrawiam jak zwykle gorąco :)
-
No dziewczyny kolejny dzień za Wami myslę,ze się nie dacie zlamać:) teraz z każdym dniem będzie lepiej,lżej. Podobno najgorsze są dwa tygodnie a później to już z górki,ale mnie się wydaje,że to jest indywidualna sprawa każdego. Ja też na początku czułam kłucie w klatce piersiowej,ale to minęło. Natomiast nie kaszlalam,ale mialam uporczywą chrypkę. Najgorzej było w kościele na niedzielnej mszy jak próbowalam coś tam zaspiewać i zamiast głosu wydobywałam z siebie tylko jakieś chrząkanie jak świnka. Coś tam jeszcze chrypię,ale w niedzielę mogę już sobie pospiewać:D Sądzę,że większość objawów z czasem minie:) Więc trzymajcie się cieplutko (Jovik już mogę się zegnać cieplutko,za oknem jest zimno :D ) do jutra wszystkim BP
-
Witam wszystkich pachnacych BP :) Jovik--- wszystkiego najlepszego :) sto lat,sto lat niech żyje,zyje nam.... i pomaga przechodzić wszystkim potrzebujacym przez najtrudniejszy okres dla Ciebie :) mordtka ,estercia ,Rooose ,*Aneczka* ---> piszcie co u Was . Jak Wam mija kolejny dzień?? nadal trzymam za Wszystkich kciuki :) elleni a Ty??? Pozdrawiam wszystkich serdecznie :) Złośliwcu---> Jovik dała buziaka w jeden policzek to ja Cię machnę w drugi,żeby było równo :D
-
estercia--> tak mi wstyd :( posypuję głowę popiołem i przepraszam,ale nie zauwazyłam wczesniej Twojego wpisu Oczywiście,ze za Ciebie też trzymam mocno kciuki:) Skoro nie palisz już cztery dni to widać,ze naprawdę chcesz pozbyć się tego paskudnego nałogu :) a cztery dni to wielka rzecz:) jutro będzie pięc itp,itd :) zawsze jak było mi ciężko to czytałam ten watek od poczatku Uwierz mi,zawsze pomagało :) Dzięki tym ludziom oraz swojej upartości nie palę już prawie 97 dni:) Nie ma dnia żebym nie puchła z dumy:) Tylko tutaj we mnie wierzyli i podtrzymywali na duchu a dzisiaj mogę napisać HURAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA UDAŁO SIĘ Pewnie ,że mam chwile zwątpienia i wraca chęc na peta,ale dzisiaj już jest mi o wiele łatwiej powiedzieć Nie ,nie palę i nie chcę tego robić. Wracaj tutaj zawsze kiedy będziesz potrzebować pomocy . Nawet jeżeli nikogo nie ma pod pod kompem to sama świadomość ,ze nie jesteś sama i nie tylko Ty przez tą golgotę przechodziłaś sprawia,że człowiekowi jest lżej:) Pozdrawiam i zyczę wytrwałości :)
-
Witam wszystkich :) Elleni----> spokojnie :) nie można podchodzić z taką nerwowością do niepalenia:) Na początku trzeba się cieszyć z kazdej minuty,godziny później dnia miesiaca itd :) Nie mów sobie ,że już nigdy nie zapalę tylko -dzisiaj nie zapalę :) wydaje mi się,że jest wtedy łatwiej No ,ale najwazniejszą rzeczą jest przygotowanie psychiczne jezeli tego nie ma to szkoda sobie zawracać głowę :) Jeżeli jesteś pewna,że nie chcesz palić to ok dasz radę. Jeżeli jest Ci tak trudno to może spróbuj z tabex-em napewno wtedy jest lzej. Tylko pamietaj,tabex pomaga jeżeli naprawdę chcesz rzucić. Bez silnej woli ani rusz :) Trzymam kciuki oooooooooooooo taaaaaaaaaaaaaaaaaaak mocno :) Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie !!!
-
Witam wszystkich serdecznie :) O jej co za dzień:/ nawet kawa nie pomaga. Totalne lenistwo mnie ogarnęło mam nadzieję,że to wina pogody czyżbym pomału zapadała w sen zimowy ??? a kysz a kysz z takim mysleniem przecież mamy dopiero sierpień Cosmic przeklnie wczasy w górach :( zimno ,ponuro góry zasnute chmurami ech :/ szkoda gadać Przykre to jest gdy człowiek ma urlop a tutaj taka pogoda Rooose---> widzisz jaka sama jesteś z siebie dumna :D a będzie coraz lepiej :) i co przytylas?? chyba nie :) co do przedstawiania się to luknij parę kartek wstecz coś około 10 pamietam,ze to był maj :D a chłopak sam się znajdzie ,cierpliwości na wszystko przyjdzie czas :) *Aneczka* --> piąty a jutro już będzie szósty i tak do konca:) gratuluję samozaparcia:) Jovik---> no co się dzieje z naczelną dyzurną ?? czyzby nowa praca tak pochłaniala siły i energię ?:) Złośliwcu---> kciuki jeszcze nie odpadły?? w taką pogodę pewnie rybki łowisz:D napiszcie jaką macie pogodę,czy wszędzie jest tak zimno i mokro?? pozdrawiam Was wszystkich serdecznie :)
-
*Aneczka* ---> dobrze kombinujesz w tych powodach do niepalenia . Podobno w skutecznym sposobie na rzucenie tego świnstwa jest skuteczna motywacja :) a ja dodam tak od siebie bo mam córkę w Twoim wieku :) nie pal, nie warto szkoda Twojej ślicznej młodej buźki:) a z rodzicami róznie bywa,raz lepiej raz gorzej. Też mam mamę,która jest cudowną osobą lecz tak despotyczną,że nie raz siedziałam w kącie i płakałam z bezsilności myśląc,ze wyprowadzę się chocby pod most i wprawdzie już nie mieszkam z nią od 10lat ,ale no własnie zawsze jest to ale ....dopiero w wieku 31 lat zrealizowałam swoje marzenie:) Ty też prędzej czy później się wyprowadzisz i z łezką w oku będziesz wspominać dawne czasy;) a tak na marginesie to też kocham zwierzaki.W moim posiadaniu znajduje się psiak ,którego lekarka nazwała fufu ,ponieważ jak był malutki tak smiesznie sapał przez nosek. Dzisiaj już do malutkich nie nalezy,ale imię pozostało :) Pozdrawiam serdecznie :) Jovik tym razem Ty byłas bardziej uprzywilejowana niż ja U mnie coś tam przez chwilę pokropiło i na tym koniec za oknem jest szaro ,buro jesiennie czyżby to już był koniec lata? 3majcie się cieplutko wszyscy BP :)
-
Witaj Aneczka :) oj jak ja znam ten ból. Ja też uwielbiałam palić a jednak rzuciłam i powiem Ci jedno nie dla męża nie dla dzieci,ale dla siebie samej. Bywały okresy,ze sama długo nie paliłaś więc nie muszę Ci pisać jak człowiek jest dumny z tego,że nie pali:) Ufam ,ze skoro wytrzymałaś już cztery dni to wytrzymasz do konca:) Tez wspomagałam się tabexem,ale w połowie opakowania zaczełam zapominać o tabletkach więc dałam sobie z nimi spokój:) Bardzo pomogło mi to forum a zwłaszcza ZŁośliwiec,który ma cudowne kciuki i zawsze mocno je ściska za wszystkich potrzebujacych oraz drugi naczelny dyzurny tego topiku Jovik(tak na marginesie gdzie się podziewasz???)która zawsze potrafiła podtrzymać na duchu :) Zresztą wszyscy tutaj są cudowni . Trochę pusto tutaj jest teraz.Sądzę,ze to wina pory urlopowej Niemniej codziennie ktoś się tutaj pokaże a w chwilach zwątpienia polecam czytanie tego topiku od samego poczatku. to naprawdę pomaga zwalczyć chęc na papierosa :) Za wszystkich potrzebujacych 3mam kciuki :) NAPEWNO WAM SIĘ UDA!!!! Jovik,Złosliwcu kaj jesteście
-
*Rose* --> Wiesz jak przeczytałam Twojego posta to trochę jakbym siebie widziała :) niczym się nie przejmuj.Waga za jakiś czas sama stanie oczywiście wcale nie musisz przytyć bo rzuciłaś w takiej porze roku,ze zamiast tuczących bzdetów mozesz wcinać owoce :) Co do depresji i nerwowosci z czasem to tez minie uwierz mi na słowo . Całkiem niedawno przechodziłam dokładnie to samo co ty :) Piszesz,ze mama dalej pali i siostra też .\\Zdajesz sobie sprawę jak one Ci zazdroszczą,że Tobie się udało??? Za jakieć 3,4 dni organizm zacznie zapominać o nałogu i będzie Ci coraz lzej :) a jaka satysfakcja:D trzymam z całej siły kciuki za Twoje powodzenie :) Pozdrawiam wszystkich BP :)
-
cicho,głucho....... Monia--> w ciągu trzech miesięcy mojego niepalenia sen z papierosami w roli głównej miałam tylko raz pozdrawiam wszystkich BP :) czyżby taki piekny topic padał??
-
Monia--> spełnienia wszystkich marzeń :) a torcik gdzie ???:> :D .............@@@.............@@@ ..........@@@@@@......@@@@@@ .........@@@@@@@...@@@@@@@ ...........@@@@@@.....@@@@@ ...............@@@.........@@@ ......................##### ...@@@@@@....#######.....@@@@@ .@@@@@@@@..######...@@@@@@@@ ..@@@@@@@.................@@@@@@@ .....@@@@........@@@.........@@@@ ....................@@@@@ ...................@@@@@@ ....................@@@@@ ......................@@@ ..............................## ...............................##..........### ................................##........#### ...................###.........##......##### ..................#####........##...#### .................. ######......##..## .....................######....## ..........................####..## .................................## ................................## ...............................## no u nas nareszcie spadło trochę deszczu więc mozna jako tako złapać oddech. Specjalnie wczoraj umyłam w całym domu okna zeby wywołać deszcz no i jak zwykle udało się szkoda tylko,ze moja praca poszła na marne. NIe przypuszczałam,że aż tak lunie. Pewnie to już po pogodzie (przynajmniej u nas) Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)życząc cudownej,spokojnej z umiarkowanymi temperaturami niedzieli papatule :)
-
zlosliwcu----> sama w to nie mogę uwierzyć:D to moja najdłuższa przerwa w niepaleniu i tak niech pozostanie :D U nas też żar leje się z nieba ,podobno w sierpniu będzie ochłodzenie. Czuję się jak w Grecji. Jak długo żyję to niepamiętam takiego lata. Tutaj mamy o tyle dobrze,ze noce są chłodne i kilka dni temu zdrowo popadał deszcz więc zeschnięta trawa znowu nabrała koloru. Pozdrawiam wszystkich :)
-
Witam wszystkich :) Przez te upały człowiek na nic nie ma siły nawet nie chce mu się siadać do komputera . mea culpa----> gratulacje teraz to już będzie z górki :) Pozdrawiam wszystkich BP dzisiaj mija 85 dni :D
-
cosmic---> czuje sie uprzywilejowana :D co do pogody to juz Ci zdaje relacje :) wiec mowie,ze nie nalezy przejmowac sie pogoda. na chwile obecna niebo zrobiło sie bezchmurne i jest cieplutko :) Co do pogody na przełomie lipca i sierpnia to nie mozna prorokowac na zapas. z tego co pamietam na wiosne pewien szmatławiec prognozował,ze wogole tego roku lata nie bedzie . Ja sądze,ze bedzie pogoda bo po tak wqr......ej zimie przeciez musi nam przyroda wynagrodzic . Wiadomo,ze w gorach pogoda jest nieprzewidywalna ,ale nie bedzie przeciez padało przez dwa tygodnie.Ostatecznie nasi ludzie w sierpniu koszą potraw wiec musi być w miarę ładnie zeby mogli kopy poukładac ;) Nie martw sie na zapas ;) wszystko bedzie ok tylko nie zapomnij jechac w doborowym towarzystwie :) koniec z pisaniem na dzien dzisiejszy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jestem niepoprawną paplą :( pa!!!!
-
aisak26--->gratuluję tak 3maj :) Jovik--->przeciez pisałam,ze mieszkam nad rzeczka wiec nie moglam zobaczyc Twojej lapki :( ,ale musze Ci sie pochwalic,ze przejezdzalas prawie kolo mojego domciu jadąc do morskiego oka;) mieszkam przy ulicy,ktora tam właśnie prowadzi wiec moge Ci napisac,ze jechałaś przez moją ulicę :) Mieszkam zaraz nad cmentarzem jakies 200m :) Ciesze sie,ze wrociłas zadowolona ,musze powiedziec,ze czesto o Tobie w ostatnich dniach myslałam.Mam nadzieje,ze nie dostałas czkawki :) zdaje sobie sprawe,ze pogoda nie była szczytem marzen,ale przynajmniej deszcz nie padał :) Niestety gile to jednak jest dosyć spory kawalek wiec nie czaje Twojej kwatery. Nie wynajmuje pokoji :) lecz jezeli wybierasz sie w drugiej połowie sierpnia tz w okolicy 15 to radze juz teraz rezerwowac kwaterę :) ale gaduła ze mnie :/ ide cos porobic wszystkim :) !!
-
No i doopa ,na polu zrobilo sie szaro i zimno brrrrrrrrr nawet nosa z domu nie chce mi sie wychylac Zlosliwcu--->niestety Jovik utonela w powodzi turystow :D sądze,ze temu nie otwiera okna i nas nie woła poniewaz jest chłodno Chwała NAjwyższemu,ze deszcz nie pada Wczoraj i dzisiaj jest pod chmura,zimno,ale bezdeszczowo Komu mam przedmuchac swoje zimne chmurzyska???:>jest ktos jeszcze spragniony chlodku???:D pocieszajace jest to,ze podobno wracaja upaly :) wychodze z zalozenia,ze lato jest po to zeby bylo upalnie i goraco :) jak sobie przypomne,ze jeszcze w czerwcu palilam w piecu .....ech szkoda gadac a w gorach we wrzesniu juz trzeba przepalac w piecu wiec mamy tylko 10 miesiecy zimy a reszte saaaaaaaaaaaaaaaaamo lato :D a Zlosliwcu---> nie wolaj Jovik bo wyraznie pisala,ze teraz Ty dyzurujesz bo ona jest na urlopie :P odrobi po powrocie :D cosmic--->pisz ,pisz dziewczyno bo czlowiekowi sie teskni za kims kto podtrzymywal na duchu jak bylam na poczatku swojej drogi przez meke :D teraz pomału zaczynam sie z tego smiac :) powiadasz ,ze macie lato :> a w gorach zimno :( pomimo tego zawsze chetnie witaja turystow ;) No i kto sie bardziej rozpisuje??;) pozdrawiam wszystkich,zyczac milej niedzieli a niecierpliwym polecam czytanie tego topiku,kapitalna lektura :) papatule!!:)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7