Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ika370

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ika370

  1. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witaj jovitko jak dobrze Cie znowu widziec.Nie wiem czy mialam przeczucie,ale bylam pewna,ze nie zapalisz.Podziwiam Cie za samozaparcie i silną wole ja znając siebie juz bym dymiła jak lokomotywa mając silne wyrzuty sumienia ...i tak w koło macieja .Jeszcze raz chylę czoła przed Tobą..i trzymam mocno kciuki!!! Dorottko---->pomyliła Ci sie ilosc wypalanych przeze mnie fajek(paliłam paczkę dziennie)dopiero dzisiaj w nocy(zamiast spać jak normalny człowiek)uswiadomiłam sobie,ze wedlug Twoich obliczen to za duzo(chyba dopiero teraz zaczyna mi sie odmulac mozg) :D grupowa---> 3masz sie?? olafik--->moje gratulacje ,tak 3maj Pozdrawiam wszystkch BP i idę dalej jeździć na szmacie (jak ja nie lubie soboty:( )
  2. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    ej dziewczono a czy na saksach nie ma internetu?? Jesli Ci to pomoze to codziennie o 18-stej pomysle o Tobie :D moze poczujesz ten wiew z ojczystego kraju oczywiscie BP i mam nadzieje,ze Ty tez nie bedziesz nam tutaj podsmradzac smierdziuchem :) Hmm ja jadac za granice zostawiłam 2 malutkich dzieci i nie było dnia zebym nie musiała wbijac zebow w tynk chociaz wiedzialam,ze sa pod doskonała opieką mojej mamy i siostry(mąż był ze mną ) Nie bylo wtedy tel.kom wiec mogłam przedzwonic tylko1 w tygodniu spedzajac caly dzien na poczcie usłujac połaczyc sie z naszym krajem ech to były czasy.Zeby bylo weselej to pojechałam z wycieczka i zostałam.Nie miałam pracy,pieniedzy,mieszkania nie znalam jezyka i dalam rade .gdy maz do mnie dojechal po 2 tygodniach bylo juz mieszkanie,praca a to dlatego,ze napotkałam na swojej drodze wspaniałych ludzi wiec i Ty napewno takich spotkasz trzeba tylko dobrze sie rozejrzec:) Jade na zakupy bo cos czuje,ze mam dzisiaj seksualny dzien ,totalny len we mnie zasiadl i nie chce mnie opuscic,ale i tak tutaj wroce no to papatki :)
  3. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    ej dziewczono a czy na saksach nie ma internetu?? Jesli Ci to pomoze to codziennie o 18-stej pomysle o Tobie :D moze poczujesz ten wiew z ojczystego kraju oczywiscie BP i mam nadzieje,ze Ty tez nie bedziesz nam tutaj podsmradzac smierdziuchem :) Hmm ja jadac za granice zostawiłam 2 malutkich dzieci i nie było dnia zebym nie musiała wbijac zebow w tynk chociaz wiedzialam,ze sa pod doskonała opieką mojej mamy i siostry(mąż był ze mną ) Nie bylo wtedy tel.kom wiec mogłam przedzwonic tylko1 w tygodniu spedzajac caly dzien na poczcie usłujac połaczyc sie z naszym krajem ech to były czasy.Zeby bylo weselej to pojechałam z wycieczka i zostałam.Nie miałam pracy,pieniedzy,mieszkania nie znalam jezyka i dalam rade .gdy maz do mnie dojechal po 2 tygodniach bylo juz mieszkanie,praca a to dlatego,ze napotkałam na swojej drodze wspaniałych ludzi wiec i Ty napewno takich spotkasz trzeba tylko dobrze sie rozejrzec:) Jade na zakupy bo cos czuje,ze mam dzisiaj seksualny dzien ,totalny len we mnie zasiadl i nie chce mnie opuscic,ale i tak tutaj wroce no to papatki :)
  4. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    grupowa-byc moze obie potrzebowalysmy tych lez byc moze zadzialaly oczyszczajaco. Nie jestes sama napewno wokoł jest wielu dobrych ludzi wystarczy tutaj popatrzec. Zyczę Ci wszystkiego najlepszego za granicą sama zaczynam dojrzewac to tej mysli zeby wszytko rzucic i jechac przed siebie. Napewno nie jest lekko bo zawsze tęsknimy za czyms czego aktualnie nie mozemy miec,jest nieosiągale,ale byłam 11 miesiecy na saksach i naprawde sa z tego korzysci(z tęsknoty zjechałam prawie 20 kg to była najlepsza dieta jaka kiedykolwiek miałam) Miło ,że Cie zobaczyłam już mi lepiej ....i prosze mnie wieccej nie straszyc:>
  5. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witam Dzisiaj już lepiej pomimo parszywej pogody.Leje nieprzerwanie,ale za to jak juz jest zielono :) niestety u nas przyroda jest przynajmniej 2 tygodnie do tylu patrząc dajmy na to na Kraków. Człowiek nawet sobie sprawy nie zdaje jak moze byc za oknem pięknie.Mieszkam sobie 100 m od głównej drogi co jest dużą zaletą w lecie i niestety wadą w zimie(latanie z łopatą)i 100m od rzeki,która w tej chwili jest nieduza,ale podczas duzych opadów deszczu potrafi pokazać zęby.Wiec chodze sobie nad rzeczkę na spacerki,obserwuję przyrodę.Właśnie wczoraj zauważyłam młode kwiczoły uczą się fruwać hihi zabawny widok.Piszę o tym dlatego poniewaz wczesniej nie zwracałam uwagi na takie rzeczy jak kwitnąca przyroda ,ptaszki itp..liczył się tylko papieros i kawa. Nie palę juz chyba 18 dzien no coz pogubiłam się w obliczeniach.Dopoki dzien wlokł sie niemiłosienie BP to liczylam jak maniak kazdą godzinę w, ktorej potrafiłam wy3mac bez smierdziela. To dzięki takim ludzom jak Wy potrafiłam sobie wytłumaczyć,że pet nie jest mi niezbedny do zycia. Nie piszę ,ze to już jest za mną i nigdy więcej ble,ble... bo sama do konca sobie nie wierze,ale z calych sił się staram i jest mi bardzo przykro gdy ktos sie wyłamie tak jak wczoraj grupowa i wiele,wiele inych osob czytajac ten topic od początku. Z drugiej jednak strony ile jest osób ,które dały rade i są tutaj zywym przykładem na to,że jednak można tak więc jovik,zlosliwcu,hidden,cosmik, dorottko,jak wiatr,dociass,monia130 i wiele ,wiele innych osób ,których nie sposób tutaj wymienic dziękuję za to,że jesteście:)być może nie zdajecie sobie sprawy z tego,jak bardzo w cięzkich chwilach potrzebne jest wsparcie takich osob jak Wy:) Tak 3mać :) (mam nadzieje,że cierpliwości Wam nie brakuje) Milego dnia!!
  6. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Dorottko,Zlosliwcu dzieki :) Musiałam sobie troche poryczec niewiem co sie dzisiaj ze mna dzieje,ale caly czas jestem smutna,beczaca i roztrzesiona .pogoda piekna wiec trudno to zwalic na aure.Nawet nie mysle o fajkach sadze,ze to efekt 3mania Waszych kciukow,ale coraz mniej mysle o smierdzielu moze jest to cisza przed burza no i grupowa ta dziewczyna calkiem mnie dzisiaj rozwalila mam nadzieje,ze wroci tu do nas.Przepraszam za ten chaos byc moze cos z tego zrozumiecie. Mykam z mezem na spacer :)
  7. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Ech.......tak jakos smutno..... i znowu zostalam sama ;( .... grupowa gdzie jestes ???? chcesz mnie miec na swoim sumieniu ;( to po jaka cholere ponad 2 tygodnie walki nad soba?? ide sobie pobeczec do kąta ....SAMA!!!!
  8. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Olafik- bedzie ciezko,ale z calej sily trzymam za Ciebie kciuki:) dasz radę !!! Wiadomo,kazdy ma inny charakter,ale ja raz tylko zrobiłam męzowi awanture i to był koniec palenia w mieszkaniu.Powiedziałam my się trujemy,ale inni nie muszą tego wdychać (chodziło mi o dzieci)troche poskuczal ,ale sie przyzwyczaił:) Dorottko dzieki za szczegolowe obliczenia,czlowiek nawet nie zdaje sobie sprawy ile tak naprawde sztuk tego swinstwa wypalil:) a tak na marginesie to milo Cie widziec:) Jovik---> wedlug Ciebie to ,ktory etap teraz przechodze?? Zlosliwcu-----> mam nadzieje,ze nie bylo tak tragicznie u dentysty :D:D powiem Ci na ucho,ze ja tez sie go baaaaardzo boje :D grupowa wymiękłaś??:( Pozdrawiam wszystkich BP
  9. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Jovik-mozesz mi wytlumaczyc o co biega z tymi etapami??? W ktorym momencie zaczyna sie 3 etap???
  10. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    olafik -myslenie \"pale bo lubie\" napewno nie pomaga w rzuceniu.Ja dojrzewalam do tego 3 miesiace.Tlumaczylam sobie,ze to juz jest niemodne,smierdzi mi z pyska itd,itp... jednak najwiekszym dopingiem dla mnie byla cena fajek,ktora ma sie zrownac z unia do 2008r . Powiedzialam sobie,ze wole rece poobcinac,niz placic za fajki 6 ojro a,ze nie wiem jak dlugo mi zejdzie zanim sie oducze ,to postanowilam zaczac 1 maja i z kazdym dniem jest mi coraz latwiej.Nie pisze,ze wogole mnie nie ciagnie,bo to bzdura,ale potrafie nad soba panowac. Zaznaczam,ze moj maz pali 2 paczki dziennie a fajki leza doslownie wszedzie jedynie nie pozwalam palic w mieszkaniu.Pozostaje mu balkon hihih( on sam jeszcze o tym nie wie,ze rzuci:D :) Kiedy bylo mi naprawde zle,ciezko to czytalam to forum od poczatku strona po stronie a pozniej tam gdzie mi sie otworzylo.Czytajac o tym ,ze nie tylko ja cierpie i laze po scianach przynosilo mi ulge i ukojenie i tak teraz kazdy dzien to jest moje male zwyciestwo nad soba aaaaaaaaaa wlasnie zaczelam odzyskiwac wech ,boshe nie wiedzialam,ze wiosna tak cudnie pachnie :)
  11. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Zlosliwcu zapomnialam Ci napisac ,ze majac tak piekna okolice moze zalozysz gospodarstwo agroturystyczne a wtedy my wszystkie,powabne, pachnace dziewczyny BP nawiedzimy Cie jako letniczki :D:D jovik- gdzie sie podzialas??
  12. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    no i grupowa wywialo ide nakarmic rodzine :)
  13. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    olafik- nie od jutro tylko juz, nie ma,ze boli :D tutaj wszyscy juz to przerabialismy ??:D mozna wytrzymac tylko nie myslec o pecie :) zycze wytrwalosci:)
  14. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Olafik z nieba nam spadlas :D grupowa odzyskala motywacje :D grupowa-mam nadzieje,ze grzeszne mysli minely???? olafik- witamy w gronie pachnacych i nie palacych prawda grupowa???:>
  15. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Grupowa ani sie waz GRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR nie zostawiaj mnie samej :(:( zawsze razniej razem.Prosze wytrzymaj:( Nie poddawaj sie przeciez nie chcesz znowu chodzic po scianach. Chlipppp :( ej bo tylek zleje:> meldowac mi sie tutaj!!!
  16. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witam:) Dorottko dzieki wielkie za trzymanie kciukow teraz juz wiem dlaczego nie chce mi sie tak bardzo fajcyc hihi majac taka obstawe zyczliwych sobie ludzi ja ja to naprawde nie jest trudne najfajniejsze jest to,ze osoby nie wierzace w to ze ja moge nie palic robia oczy jak wrota ,szczeka im opada i nic nie mowia.jedynie moja wlasna matka powiedziala,ze uwierzy jak mina 2 lat to ci sie nazywa wlewanie wiary w czlowieka:)Dobrze,ze mam takich ludzi jak Wy moi mili:) Ps. Lece na A.M Wesolowska:) ale jeszcze tutaj wroce;)
  17. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Melduje poslusznie,ze nadal nie pale. Mam wrazenie,ze jest troche lzej,chociaz czasami pojawia sie ta mysl o jednym dymku zwlaszcza jak siedze miedzy palaczami. Zauwazylam,ze odkad nie pale mam mnostwo czasu hehe No i zaczelam snic(o dziwo)czyzby to faktycznie efekt niepalenia?? Nawet miałam sen,ze wypalilam 5 papierochow,ale sie szybciutko obudziłam hehe i jaka ulga,ze to tylko sen:D Jovik ciesze sie,ze nadal dyzurujesz Zlosliwcu-tylko pozazdroscic miejsca zamieszkania Hidden-ale piekna sztuka ja tez taka chce zlowic Grupowa-mam nadzieje,ze nadal sie trzymasz :) Pozdrawiam wszystkich BP i uciekam na polko :)pa!!
  18. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Jovita Szczerze wspolczuje i z calych sil sciskam kciuki,wierzac w Twoja madrosc i sile do walki z petem... ech:/ nie daj sie...
  19. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witam moi mili:) Zaczynam sie juz gubic w liczeniu ;) to juz 12 doba(chyba) Zlosliwcu jak tak z czystej sympatii a nie ze zlosliwosci :D przeciez to dzieki Wam nie pale i czuje sie z tym coraz lepiej :) (jak dobrze,ze jestescie) cos nam dyzurna zamilkla :( Jovik----> gdzie Cie wywialo??? wracaj ,brakuje nam Ciebie!!!! No to sobie ide co tak bede sama siedziec ;) Pozdrowka dla wszystkich i papatule :D
  20. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Ja tylko na momencik Chce sie tylko pochwalic,ze to juz 11 doba bez peta :)zyje i jestem szczesliwa:) zycze wszystkim cudownego bezchmurnego, weekendu Grupowa mam nadzieje,ze sie 3masz??:) Cosmic dzieki za wiare w moje sily:) Zlosliwiec,ale sie biedaku zakopales na tej dzialce uwazaj bo popadniesz z jednej skrajnosci w druga hihih(zart) Jovik jak tam zdroweczko?? No to wszystkim jeszcze raz cudownego weekendu BP
  21. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Oj Zlosliwcu tosmy sie mineli:) Boje sie,ze jak nas tutaj wiecej przybedzie to Ci kciukow braknie hihihihi (oczywiscie to byl zart:) ) milego odpoczynku na dzialce:) a jak tam Twoja waga??
  22. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    No to sobie troche pokopalam i troche mi lzej:) Ale co co tam kopanie :D wypralam dzisiaj posciel,ktora wysuszylam na polku i wlasnie przed chwila ja oblekalam:D wiecie jaki ma cudowny zapach?? :) do tego czysciutka(oczywiscie tez wysuszona na polku)pizamka i caly dzien otwarte okno w sypialni,moze dzisiaj w koncu bede spac jak Pan Bog przykazal. Grupowa mysle,ze rzucasz palenie bardziej dla siebie niz dla mena:>Przeciez my jestemy madre kobietki i wiemy,ze pet =smierc a co do mena to codziennie wsciekam sie na swojego pana,ze nie ma wogole wyobrazni i nie potrafi liczyc:( i tak jak sobie siedze i mysle to dochodze do wniosku,ze jezeli uda mi sie zaoszczedzic troche kasy to jade na urlop SAMA!!!!!bo jedni pale i siedza na czterech literach a inni za ta kaske jada na wczasy :D:D hihihi takie myslenie tez dopinguje :) Zlosliwcu oj zakopales sie na tej dzialce :)ale daje rade i wiem,ze myslami i tak mi pomagasz ;) Buzka dla wszystkich
  23. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Nareszcie mam troche sloneczka,wiec tak dzisiaj na jednej nozce:) Oczywiscie dalej nie pale ,to juz 10 dzien juppppiiiiiiiiiiiiiiii.Widac pomaga Wasze 3manie kciukow no i oczywiscie zapasik w skarbonce (juz mam 5 dyszek;) ) Jovik mam nadzieje,ze to nic powaznego??:> Zlosliwcu :) 3maj kciuki nadal poniewaz sama sobie jeszcze nie wierze:/ Grupowa skad ja znam te nerwy:/ w domu twierdza,ze kupia mi worek treningowy zebym mogla sie na nim wyzywac :D najszczesliwsza jestem jak mi wszyscy sprzatna sie sprzed nosa kiedy jest mi bardzo zle to czytam ten topic,naprawde pomaga:)POLECAM i 3mam kciuki za nas obie:) No to by bylo na tyle:) jak zwykle pozdrawiam wszystkich ,wszystkich BP i lece plewic poziomeczki:) czuje,ze troche zardzewialam przez ta pogode:)
  24. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    GRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR ;( Jovik jak slysze,ze u Was niezmiennie piekna pogoda to zaczyna mnie nosic buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu ja tez chce sloneczka :( Zanim przestanie lac to juz nie bedzie co plewic w moim ogrodku poziomek juz nie widac bo mlecze je przerosly a mowili,ze nie bedzie w tym roku zimnych ogrodnikow hmm tylko,ze u nas w nocy bylo -3 stopnie a teraz mam az +5 i jak tutaj nie klac.
  25. ika370

    Rzucilam palenie! Pomocy!!!

    Witam:) Dzisiaj jest moj dziewiaty dzien i mam wrazenie,ze jest duzo lepiej.Narazie kryzys minal.Szczerze sie przyznam,ze caly wczorajszy dzien ten dran za mna lazil,nawet mezowi powiedzialam,ze mam chcice na fajka,ale ten wygonil mnie spac hihihi Zlosliwcu dziekuje za troske przeziebienie minelo i dzisiaj jest juz duzo lepiej:)Kupilam wczoraj ocet jablkowy i dzisiaj to rano na czczo pilam fuj przeciez tojest obrzydliwe bleeeeeeeeeeeeee no ,ale jak to mowia cos za cos ;)mam nadzieje,ze kciuki Ci jeszcze nie odpadly :)tak 3mac bardzo prosze:) Jovik dziekuje za natychmiastowa pomoc,dobrze wiedziec,ze ktos na tym topicu czuwa i zawsze podtrzyma na duchu:) Dociass i jak tam po rowerku?? u nas niestety pogoda dalej barowa ,chlip :(normalnie sie nad nami niebo uwzielo No to by bylo na tyle :) nadal nie pale i jestem z siebie coraz bardziej dumna!!!;) Pozdrawiam wszystkich znajomych i nieznajomych zyczac pieknego popoludnia:) Ps. Zlosliwcu co uprawiasz na swojej dzialce??
×