lily of the valley

ehhh, ja tam nie mam problemow z zoladkiem, jak za duzo sie nazbiera to sam sie plucze :P ale i tak potem pije dalej, dopoki mnie sen nie zetnie :D

aaaaa pije dopiero drugie, na wypadek jakbym jeszcze miala dzisiaj dzwonic gdziekolwiek :D nie chce na opoja strasznego wyjsc :D :P nr11 witaj pijaczyno :D

ja jestem, to ty masz juz cos ze wzrokiem :P dzisiaj widze ze jestesmy same tutaj

powinnam do rodzicow zadzwonic, bo juz dawno nie dawalam znaku zycia a mama pewnie juz sraczki dostaje z nerwow ale ostatnio mnie tak wkurzyli przez telefon ze postanowilam sie dluuuuuuugo nie odzywac, wiem wiem glupie to i dziecinne :) a zreszta pewnie ich nie bedzie w domku bo dzisiaj sobota i zapewne wybyli na grila albo na potancowke :D

dziewczyny dzisiaj pewnie baluja na grilach przy piwku i szaszlyczkach :)

hehehe jestes przykladna pani domu honey :) oszczedzasz na czym tylko mozesz zeby z czystym sumieniem miec na piwko :P brawo :)

honey-> a ty mowilas ze sie nudzisz :> :) :P

honey-> polecam wanne z kostkami lodu :) kurde mam za dobry humor dzisiaj :) to mi sie nie podoba :( cos czuje ze sie spie*....rniczy mi humorek zawsze tak jest :D

small megi-> dolaczasz do grona emigrantow rozumiem cie doskonale upij sie w trupa :) pierwszy raz zawsze straszny :(

honey-> zazdroszcze ci tej nudy :) ja mam jeszcze do zrobienia porzadek w papierach :( chce tez zrobic wieczor pieknosci :D ale lenia takiego mam i wiem zreszta ze juz nic mi nie pomoze :D yyyyyy i jeszcze przydaloby sie zrobic porzadek z komputerem moim i mam jeszcze dwa do zlozenia od dwoch tygodni sie kurza w kacie leniuch ze mnie straszny :D :( ale pocieszam sie ze dzisiaj sie narobilam jak dziki osiol i mieszkanko blyszczy jak przed wizyta tesciowej :D

hehehehe honey thomas ma racje, pilnuj weza swego :) mialam zapieprz caly dzien i nawet nie chce mi sie dupska mego ruszac zeby gdziekolwiek wyjsc :P sasiadka wyjechala i zostawila mi swoj ogrod pod opieka i dzisiaj troche doprowadzilam go do porzadku ehhhh, a potem spadl deszcz i zerwal sie wiatr i cala moja robota poszla w *****... :D :P ale w koncu chlodniej :) wasze zdrowie kobietki :D thomas milego wieczoru z wezem zycze :D i owocnego :> jak szalec to szalec :D

oooo, warka nie doczytalam do konca :D odwiedzilas moja rodzinna miejscowosc :D burza byla to wiem, bo nie moglam sie do domu dodzwonic :) ale slicznie jest w augustowie :D nawet jak pada :)

hej dziewczynki :) warka-> heheheh, z nami jest calkiem dobrze, jak nie wysmienicie :D honey-> ja na twoim miejscu opieprzylabym szwagra porzadnie, przeciez z 10-latkami roznie bywa, raz boja sie czegos a potem im przechodzi, to jeszcze w sumie male dziecko, ale ciesze sie, ze cos sie zmienilo i mysle, ze dzisiaj na pewno juz bedzie lepiej :) lece sprzatac i gotowac cos na jutro, bede miala swiety spokoj u was tez tak goraco? :( do 40 stopni dobija u mnie:(, cale szczescie ze mieszkanie stare i grube mury sa, no i parter :D

wybaczcie kobietki nie bylo mnie bo wisialam na sluchawce ze swoim wezem :D byle do 16 sierpnia :D koncze 3 piwko i lulu :)

sie napalilam na burze bo tak wynikalo z prognozy co mnie podkusilo zeby sprawdzac pogode to nie wiem teraz podwojnie zdycham :P

heeeeeeej kobietki :) w koncu zrobilam zakupy i kupilam piwko :D straszny upal :(

lece cloe spac :) jutro ostatni dzien pracy :D i lykend :) dzieki za wparcie :) do jutra :)

piekne :) wiem cloe ze poczekac jeszcze trzeba ale nie chce sie obudzic w wieku lat 30 i leczyc sie potem zeby miec dziecko tym bardziej ze mam sklonnosci do zapadania na kobiece choroby wole poczekac jednak az sie wszystko ulozy i pozyc z moim wspanialym facetem na luzie a z drugiej strony, to dziecko we mnie, rosnie, czuje, to bezpieczenstwo i ufnosc gdy na ciebie patrzy wiadomo dlaczego pracuje z dziecmi :D

mowie mloda dupcia ze mnie, skoncze 22 lata niedlugo cholera nie wiem wlasnie co ze mna jest nie tak, chyba po prostu wszystko u mnie sie wczesniej zaczelo, dojrzewanie, potem samodzielne zycie szybko musialam dorosnac a teraz juz normalnie od pol roku jak dostaje okres to wrecz sie zalamuje choc nie powiem bo i sie ciesze :)

nie wiem, zobaczymy co wyjdzie na wspolnym urlopie w sierpniu :) wtedy sie bede albo martwic albo cieszyc i pewnie mama moja powie ze ja wrobilam w bycie babcia :)

wiesz wszycy polacy jakich tu znam, zyja prawie jak bydlo, byle gdzie, byle jak oszczedzaja na pascie do zebow a ja tu caly czas zyje jak w domu jak polacy w polsce nie oszczedzam na to zeby blysnac kasa jak do polski przyjade i nie pakuje wszystkich pieniedzy w polske raczej w siebie i sie doksztalcam jak tylko moge

nie wlasnie, angieski, francuzki i rosyjski a niemiecki wlasnie kupa wielka

wiesz, chyba ciagle tesknie :) ale w sumie to wolalabym zeby on tutaj przyjechal on ma prace w polsce wiec nie chce zeby ja rzucil od tak chce zeby najpierw cos sie tutaj dla niego znalazlo

honey mowie ci ze dasz rade :) mloda jestes syn odchowany juz wiec i czasu dla siebie coraz wiecej masz :)

cloe-> 3 lata i awansuje malymi kroczkami ale jakos leci zaczynalam od au-pair, potem dzieci ale lepiej platne i coraz wiecej a teraz tez dzieci ale juz w biurze sprawy organizacyjne