![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/B_member_1472703.png)
behemotka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez behemotka
-
Joki plaster karkówki zjedzony z dużą ilością surówki nie jest aż tak kaloryczny hihi :P
-
robiłam kurczaka w rękawie i nie smakował mi :(
-
Joki wyglada smakowicie :) Tala wypróbuje następnym razem, tylko musze taka musztarde znaleźc ;) współczuje Ci dziś tej podróży, dobrze sie nie umówiłyśmy bo i tak bym nie dojechała :( Me trzymam kciuki
-
Joki zrobiłam mniej wiecej tak, ale bez marynaty : http://kuchennymidrzwiami.blox.pl/2006/11/Pieczona-karkowka-wedlina.html
-
ten artykuł tez starszny, dlaczego dzieci sa zdolne do takich rzeczy żeby popisac się przed innymi? najgorsze że niby znamy swoje dzieci, a nieraz... ech Mówiłam Ci że daleko :( a ja ciągle mysle co tu wykombinowac haha
-
om matko Me to u nas moze być starsznie :( bo ja na zachodzie polski mieszkam :( aż się boje co to bedzie. ostatnio nie było światła całą noc, ale teraz brrrr ide wyjąć świeczki i zapalarke
-
hehe Joki, wiedziałam ze topik nasz jest na 6z plusem- odchudzanie, porady kosmetyczne, domowe, zdrowotne i przepisiki hehe kiedyś Barbamama i Maxmara podawały przepis na pieczenie, ale oczywiscie nie znajde ich teraz w czeluściach topikowych. pamiętam że trzeba karkówke umyć, osuszyć i natrzeć czosnkiem i przyprawami i odstawić na jakiś czas aby przeszła. Maxmara robi też zalewe i zostawia na dobe ale ja nie mam czasu ;) więc tylko natarłam o po godzinie wstawiłam do piekarnika natartą, podlaną oliwą i wodą. dusze już chyba ponad godzinke, a pachnie w całym domu, co jakis czas polewam ją tym sosikiem i obracam. przed chwilą obracałam to jest juz przypieczona lekko ale w środku jeszcze twarda :( mam nadzieje że do 20.00 się upiecze hehe choć juz glodna jestem. byłam z psami na dworze i niestety zaczyna juz wiać coraz lepiej, chyba będzie jazda wieczorem aż strach się bać bo u nas nigdy nie ma światla jak wiatrzysko jest :( dobra ide obrać ziemniaki, bo chyba wyszło mi już masło maślane, mam nadzieje ze coś rozumiecie z tej pisowni hihi
-
Barbamamo tą karkówke piec w dużej temperaturze? przykryć ją folią żeby nie była surowa w środku? ale siara, taka stara a nie wie jak piec mięso
-
Joki niestety najlepsza dieta to oczywiscie MŻ i od tego ćwiczenia, mi pomogło w tamtym roku to i Tobie się uda :) codziennie popołudniu albo rano kilka minut cwiczeń, lepiej krócej ale systematycznie niż raz kiedys, mam nadzieje ze sie nie mylę?
-
a ja nie byłam nigdy u kosmetyczki :( ale chyba czas się wybrać bo sama nie wiem co najlepsze dla mojej cery. niestety pierwsze oznaki już widać i trzeba zacząć reagować ;)
-
witam :) kłopoty z przeglądarka miałam od rana :( i spóźnilam się na kawusie do Was :( pogoda do bani, też pada i zimno jest. mam nadzieje ze zagrzejecie atmosfere troche :) obiad: karkówka nasmarowana wszystkim co było pod ręką, teraz lezy w piekarniku i czeka na zapieczenie. szczerze- to pierwszy raz ją robie w takiej postaci i troche się boje czy w środku nie będzie bez smaku albo surowa :( szkoda by było zmarnować taki kawał mięsiwka. do tego kupiłam kapustke czerwoną, myśle że będzie pasowała do tego no i chyba ziemniaczki. prosze o kolejne przepisy obiadowe, bo fajnie od Was coś skopiować :) miłego dnia
-
nie ma nikogo? co do maseczek, to rzadko używam (nawet rzadziej haha) ale ostatnio kupiłam maseczke z glinką, super , polecam. cera jasniejsza, nacięganięte zmarszczki ;) ale nie dla Maxmary bo raczej cera była sucha po tym a paznokcie, niestety po tipsach mam je tragiczne, zresztą już pisałam. teraz mocze w ciepłej oliwie z oliwek, musze poczekac aż odrosną calkiem i wtedy- tipsy znowu. bez nich ani rusz :( słucham własnie fajnej muzy od syna, stare przeboje przeobione na nowo. chyba z dyskoteki z głogowa :) może ktoś ma ochote na wspomnienia? :)
-
a ja mam napady w malowaniu, czasem wogóle się nie maluje, a czasem codziennie (jak teraz naprzykład) ;) siedze w domku i mam czas od rana Joki to masz ten sam obiad co ja dziś :)
-
to wrzuce tego grzybka :) dzieki Amita :) znowu bylam na mieście, zapłacic rachunek za neta coby nie obcięli łaczności ze światem i z Wami oczywiscie :) no i syn zazyczył sobie sałatke gyros, kurcze jak nie ma sałatki jakiejś to dla niego nie ma nic w lodówce :( no i znowu do garów. kiedy ja wkońcu na gg wejde? :( ale na dworze pięknie, dziś, ciepło, słonecznie, ptaszki ćwierkają, i znowu się ciesze ze nie pracuje ;)
-
wymysliłam- kapuśniak :) nie było go chyba z 5 lat haha a mam ochote na cos kwasnego :P
-
witam :) Mychulec fotki Tali już posłałam Tobie, sprawdź poczte :) ide na zakupy, jakąś zupe chyba musze dziś zrobić, ale pomysłu brak :( miłego dnia
-
zaraz cos skrobne bo ziemniaki gotuje,. a mąż już podjeżdża, ło matko pewnie głodny :( lece do kuchni, lece aha Joki miła jesteś haha, daleko mi do gwiazdy :P Tala jestem i znikam na gg haha ale postaram sie to jakoś zmienić ;)
-
masz racje Maxmara hehe jakby sponsor się znalazł to pewnie i droga byłaby krótsza haha Joki zdjęcia dzoszly, wyglądasz bardzo sympatycznie więc przyjeta przeze mnie jesteś ;) dzieci tyż fajowe :) wkoncu wiem do kogo pisze swoje fotki też już posłałam, myśle że juz doszły :)
-
już lece na poczte sprawdzić czy doszły :) mam nadzieje Me że się uda, szkoda by było nie skorzystać z relaksu
-
hmmm :) troche mało czasu masz :(
-
witam :) dopiero mam czas aby troche usiąść przy kompie i obiad już sie sam robi naszczęscie ;) Mychulec sałatka szlachecka to normalna sałatka obiadowa w słoiku, ta najbardziej pasuje do zupy bo jest tam: papryka, ogórki, kapusta kiszona itp. możesz sama sobie dawać to ale nie wiem jakie proporcje, zawsze czegoś można dać za mało albo za dużo :) u mnie dzis mroźno około 2 stopni, nie ma wiatru i całkiem przyjemnie na spacerowanie, najgorsze że nie ma gdzie iść :( a do parku sama się boje. Me czyżby siostra się rozmyśliła? Joki wszystkie adresy email masz pod naszym nickiem, wystarczy że klikniesz na nie :) ide zobaczyc do mieska bo coś za mocno pachnie :)
-
podobno dietetyczne: Składniki: - podwojna piers kurczaka, - baklazan, - jogurt naturalny bez cukru, - swiezy czosnek, - sól, pieprz, curry, imbir / przyprawy wg smaku. Jak przyrządzić? Jogurt doprawic sola i pieprzem, wcisnac zabek czosnku i wymieszac. odstawic na czas przyzadzania kurczaka. piers przyprawic i na niewielkiej ilosci wody dusic az nie beda surowe, zdjac przykrywke i lekko podsmazyc. Baklazana pokroic na plastry ok 1,5- 2 cm i poukladac na piersiach posypac przyprawami i przykryc. dusic ok 10 min. az baklazany beda miekkie. cieple piersi kurczaka z baklazanami polac obficie jogurtem, na talerzu. Smacznego! Potrzebne przybory: Gleboka patelnia z przykrywka. Jak podawać? Dietetycznie sama (dlatego nie ma tluszczu do smazenia), ale mozna zrobic na oliwie a podawac np. z ryzem. Przyprawy takie jak imbir i curry rewelacyjnie pasuja do tego pysznego warzywka.
-
soljanka: do garnka wszystko razem: najpierw 1 kure ugotować z przyprawami (sól, pieprz, wegeta) jak rosół. Kure wyjąć- oskubać lub pokroić i znowu do garnka ( bez kości) 1 słoik sałatki szlacheckiej podsmażone na tłuszczu kawałki kiełbasy, szynki, mała cebula (resztki ze stołu) 1 papryka surowa żółta i czerwona 1 słoiczek koncentratu pomidorowego 3 ziela angielskie 1 liść laurowy sól, pieprz, chilii do smaku wszystko. na koniec zrobić zasmażke bez tłuszczu, tylko 3-4 łyżki mąki podsmażyć na sucho na patelni i do zupy, zagotować. Musisz dać duży gar bo wychodzi dużo. im więcej wedlin i mięsa tym gęściejsze. ja lubie więcj pikantne. do tego mozna podać też na impreze smażone krokieciki z mięsem, albo z kapustą i grzybkami. smacznego
-
własnie czytam ze się spóźniłam z przepisem haha, sorki Mychulec aha dzięki za zaproszenie, ale jak już pisałam troche za daleka droga żebym sama się wybrała :( wkońcu zagrzałam oliwe z oliwek i moczyłam łapki,mam pytanko- ile czasu się to moczy? wystarczy około 3 minut dziennie?
-
ło matko, ja też jestem w szoku co się tutaj dzieje????? diety, ćwiczenia :P Już nawet nie pamiętam komu i co miałam napisać haha U mnie na obiad dziś chińszczyzna, duzo warzyw, mało ryżu, wszyscy lubią, zrobiłam na dwa dni a w garnku już widać dno :( jutro znowu do garów :) Mychulec zaraz poszukam przepis i postaram się go napisać. troche skomplikowanie brzmi, ale szybko się robi, a smaczne bardzo, ale...... chyba nie jest dietetyczne :(