behemotka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez behemotka
-
drugi set 2:0 nasi czy ja mam tak na bieżąco? przecież ja nadrobie z kilka stron topiku haha
-
pierwszy set wygrany 27:25 dla nas :)
-
przez Mychulca będę na raty pisała haha Tala mąż czuje się średnio lepiej, ataków takich duzych narazie nie ma, ale wieczorami a własciwie w nocy ma takie małe ataki że brzuch pobolewa albo muli ale da się wytrzymać. czeka cierpliwie na wizyte Barbamamo trzymam kciuki za synka :) wynik: 20:20
-
teraz dalej: Me kochana wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek to my chyba z jednego rocznika ;) nooo prowadzimy 20:18
-
jestem, jestem ale dopiero kompa właczyłam i to na chwile wynik meczu 18:18
-
witam :) Me i Mychulec dziękuje za ponowne wysłanie sałatek, już są i działaja :) Mychulec mecz był przepiękny, miałam to szczęście że oglądałam w domku w tv ;) naprawde warto było obejrzeć jak ich rozgromili w pieknym stylu a ruscy aż sie gotowali z nerwów :P co do dietki to ja oczywiście teraz dietkuje bo... musze haha napoje przez słomke, obiadu troszeczke, a przegryzania między posiłkami niet, więc może choć przez ten tydzien lekko brzuszysko wklęśnie ;) Tala chciałam z Tobą na tlenie pogadać ale cos szwankuje zaraza i właczyc się nie chce, melduje że męża zarejesterowałam na sobote na wizyte do lekarza, zobaczymy co powie :)
-
dziękuje Wam ślicznie za przepisy na marchewke, jak zawsze jesteście niezastapione :) niestety przepisy od Me nie działają u mnie, załacznik pokazuje że jest 0 bajtów :( może ktoś skopiuje od siebie już wpisane na dysk i mi prześle na emaila :) właśnie na tvn style upiekli pyszne kulebiaczki drożdżowe z kapustą kwaszoną ale apetycznie wyglądają :) a ja mam diete cud haha bo od dziś tak napuchłam że nawet napoje musze pić przez słomke, więc nie ma tego złego :P
-
masz racje Me można się odzwyczaić od jedzenia, ale pierwsze tygodnie są cieżkie :( Maxmara robie dziś kluski śląskie, zobaczymy co z tego wyjdzie :) prosze Was o przepis na surówke do obiadu z surowej tartej marchewki, nie wiem co się dodaje do smaku? jadłam taką w barze i mi smakowała. Kiedyś też robiłam surówke z przepisu mojej babci, ale nie pamietam dokładnie jak to było może któraś ma coś takiego w swoim zbiorze, a było to mniej więcej tak: marchewka surowa tarta por surowy w talarki nie wiem czy coś tam jeszcze było, a z przypraw to chyba sól, pieprz i dodatkiem był albo majonez albo śmietana. czy jest coś takiego ?
-
witam z domku z herbatką :) mam tydzień zwolnienia, więc będę częsciej do Was wpadała :) wyglądam sobie dziś jak chomik, opuchnięta na maxa, ale najgorsze jest to że wszystko mnie strasznie swędzi brrrr moge dziś straszyc dzieci haha moze którejś podesłać fotke i będzie jak znalazł na niegrzeczne dzieci haha Wy już o świętach, pierniczkach, dekoracjach. a ja jak zwykle pewnie na ostatnia chwile wyjme swj świąteczny karton i znowu będą te same dekoracje i żadnej inwencji twórczej (jakie slownictwo hihi). może siedząc teraz w domku poszukam cos w necie albo na allegro i zrobie coś nowego, wkońcu park niedaleko a wnim i gałązki rózniste i szyszki wielkości melonów, tylko trzeba bedzie sie po nie wybrać w niedziele, może do tej pory jakoś będę już wyglądała. dobra rozgadalam się troche, teraz ide na herbatke z sokiem malinowym :)
-
Hoga jasne medycyna ludowa jak zawsze wspomaga, a lekarz jutro będziemy dzwonić do lekarza od Tali :) mąż lepiej sie czuje za to ja nie, wczoraj gorączka, a dziś osłabienie i napuchłam jak balonik. znowu opryszczka zaatakowała, jedyne pocieszenie- napewno tydzień zwolnienia lekarskiego które się przyda na porządki przedświąteczne hihi a szef oczywiscie bardzooo niezadowolony spadam dalej do łózia wyleżeć chorobe, a jutro napewno dresy i małe porządki ;) miłej niedzieli :)
-
Hoga nie wiadomo do końca, ale wygląda na jakieś wrzody :( od dzis pije siemie lniane fujjj jkaie gluty ;)
-
witam :) Tala wczoraj sie cieszyłam ze dzis mam wolne i impreza wieczorem, ale niestety za szybka była moja radość. Rano wstałam opuchnięta, boląca i mam stan podgorączkowy :( oj chyba przewiało mnie wczoraj znowu i teraz to dopiero mam obawy żeby nic sie gorszego nie przyplatało (tfu, tfu, odpukać w niemalowane) uciekam spowrotem pod kołdre życząc Wam udanych andrezjek w gronie najbliższych i znajomych
-
dzięki dziewczyny :) Tala podała mi namiary na lekarza więc w poniedziałek do dzieła, umawiam męża i choćbym miała sama go tam zanieść to nie daruje i do końca będę walczyć aby wkońcu ktoś mu pomógł. A kamieni to Wam współczuje, nasz znajomy na to choruje :( Haga co to za pościel? nigdy nie slyszałam o takim czymś ;) Ja też andrzejki mam jutro w domu, ale też spokojnie- tylko 3 rodzinki :) na sylwestra mamy zamiar iść więc musze kupić kiecke, a starą chyba na allegro wystawie bo brzuch za gruby i będzie wystawał haha no to na tyle narazie, ide odpoczywać :)
-
i ja dopiero teraz witam, miałam ruch jak doabli do tej pory, teraz herbatka i topki :) Tala już włączam tlenik i poprosze Cie o te namiary na lekarza. Wczoraj pisałyśmy wieczorem o chorobie, a w nocy mąż miał taki atak bólu że wzywałam pogotowie :( dawno go tak nie bolało, a po zmianie leków miał 4 dni spokój. juz nie wiem co robić aby mu pomóc. jeśli któraś z Was jeszcze sie spotkała z czymś takim to napiszcie prosze, może wkońcu coś pomoże.
-
branoc maxmarko :) a mój mąż własnie biega po domu bo znowu brzuch boli, a od 4 dni był spokój po nowych lekach :( i jak mu pomóc? :(
-
to ja byłam wyżej
-
Maxmara możesz pogadać z moim mężem, własnie dziś odebrał wyniki na te bakterie i wyszły pozytywnie. męczył się bidulek przez długi czas. wkońcu pogoniłam go na wyniki i mamy skąd te bóle nocne. lekarz mu poradził aby w bólu zjadł coś i pił wode przegotowaną. narazie działa, tylko ciekawe ile przytyje po nocnych jedzeniach haha dzieki za przepis na kluski ślaśkie, w sobote albo niedziele będą u mnie :) uwielbiam je, do tego porcja mięska i warzywa na parze mniama
-
Gosiu co sie stało? przecież Twój syn to już dorosły facet. jak mozesz to napisz, moze uda nam sie pomoc
-
nie nie nie chyba pomyliłam topiki, co tu się dzieje ? żadnego banana? przecież przed chwilą jednego zjadłam bo dobrze działają na nerwy :P wiecie co? ja chyba pozostane tu bardziej towarzysko niż dietkowo haha Niestety mój organizm domaga się jedzenia i jeśli jest zbyt głodny odrazu reaguje osłabieniem, robi mi sie słabo, oczy gorzej widzą i niestety nie są to żarty. Przeszłam depresje przy której wogóle nie mogłam jeść i nie chce spowrotem w nią wpaść :( więc same rozumiecie. pozostane przy diecie Maxmary- MŻ i koniecznie musze walczyć z obsesją jedzenia słodyczy i znowu zacząć ćwiczyć. Wtedy pomogło to i teraz musi ... pomarudziłam więc uciekam
-
Maxmara do tych klusek śląskich dajesz tylko mąkę ziemniaczaną? a przyprawy to tylko sól i pieprz?
-
hahaha jak zawsze humor poprawiony po przeczytaniu postów Maxmarki :) dziekuje kochana za przepisy, w weekend wypróbuje. ale co do klusek śląskich to obawiam się że troche skomplikowny ten przepis, chyba mój książkowy jest prostszy haha zazdroszcze Wam tych lumpków, u mnie drożyzna i wybór nie największy :( dziś ustalaliliśmy że idziemy na sylwestrowy bal, więc czas będzie polazić po sklepach za kreacją, już się ciesze bo ostatnie 3 lata w domku spędziliśmy. Wkońcu między ludzi :) nie mam odwagi wleźć dziś na wagę, jutro to zrobię dobrze? boje się że tabelka troche kłamie i zamiast wpisac ile zgubiłam powinnam napisać ile przytyłam :( a brzuch to mam napewno większy od Misia i to za kilka miesięcy :( (sorki Misiu :) )
-
smiejcie sie, smiejcie :) czekam na reszte bo ktos tam mial tyle co ja wzrostu haha
-
a jestem kurdupel. co wy takie wysokie jestescie? Nick............Wzrost..............Było.....Jest.....Będzie.....Ubyło mychulec.........170................63,5.................59......... 0 kg amita..............168................68........63........58..........5 kg barbamama.......169................72........75................... Tala3...............170...........................69........64..........0 kg behemotka.........165...............56........55.........52..........1
-
kurcze brakuje jeszcze jednej tabelki z miarą, ta to dopiero będzie ciężka artyleria :P az się boje wracać do domu i stawać na wage i wziąść centymetr :(
-
koniec tego dobrego moje Panie, robimy aktualizację i rozpoczynamy rywalizacje, a nagrodą będzie........... hmmm coś wymyślimy haha oczywiście Miś jest w taryfie ulgowej ;)